Julianna_Szcz

takie jak ta 'tezz czekam' to nic tylko olać- czepią się szczegółu i zrobią z igły widły byleby naśmiecić w topiku. Ja wolę nie myśleć o ciuchach... stanikach.... bo aż mnie głowa boli jak się rozmiarówka nagle zmienia z miesiąca na miesiąc w moim ciele ;P

Oj ciężko być choć odrobinę anonimowym, jeśli co chwilę ktoś podaje Twoje dane;) Chyba nie po to mamy nick :)

Widzę, że nie tylko ja miałam leniwy weekendy :) Cisza tu była jak makiem zasiał ;) Mi się śni cały czas jedzenie, od słodyczy, przez mc donald po domowe jedzonko mamy :) I jak nie tyć w takiej sytuacji;)????? Mdłości wciąż mam;/ Ale tylko z rana, ak głodna jestem, lub wieczorem po łyknięciu kwasu. Ostatnio coraz więcej śpię, potrafię przespać spokojnie całą noc, od 23 do 10, po czym położyć się na 2-3h około 15 i znowu o 23 pójść spać na całą noc... W czwartek idę do gina z NFZ, zobczymy, czy powie mi coś nowego.. A w przyszłym tygodniu powinny do mnie dotrzeć wyniki PAPP-A. Brzuszek za bardzo sie nie zmienił, może talia coraz bardziej zanika;)

Mój kurdupelek w 12t3d miał 6cm, więc pewnikiem teraz 13t5d ma mniej więcej te 8 cm :) Maleństwa teraz rosną jak na drożdzach :)

No to w ramach wsparcia :) Kanapka z majonezem, serem żółtym, jajkiem sadzonym, szczypiorkiem i pomidorkiem :) W tej dokładnie kolejności :) Polecam :D! Zdrowe, smaaaaaczne i cudownie sycące :)!

chleb d lodówki, klucze w drzwiach na cały dzień, talerze do śmieci zamiast do zlewu- norma :P Dzisiaj zjadlam 2 kanapeczki z nutellą i jeszcze nie zdążyłam ich przełknąć a już wciągałam pizze margeritte ;P Następnie zjadłam lody truskawkowe i zagryzłam je kanapkami z pastą jajeczną ^^

z kfc to tylko Twistera :) Albo Longera:) Nic innego :D Zaszalałam:) Mój pojechał, a ja w tym czasie ogarnęłam mieszkanie :) Wróci to się zdziwi, bo zapowiadałam, że dzisiaj leżę i pachnę :P

pamiętaj, teraz karmisz dwa żołądki :D Ja już się nie mogę doczekać tego niezdrowego żarcia z mcdonalda:) po prostu aż mi się ślinka zbiera ;D Wolę nie myśleć jak mało pożywne to jest...

Erka:P -- to kara za kuszenie ogórasami małosolnymi:P

Wiem, chyba w poniedziałek/wtorek pójdę przełamać lody na miasto;) I nie wrócę do domu dopóty, dopóki nie kupie czegoś dla dzidzi:P

A ja dostałam szału jedzeniowego ^^ Od rana nie mogę opanować głodu.... Jem wszystko co wpadnie mi pod rękę i nie zdąży uciec na drzewo:P Mój TŻ teraz pojechał gdzieś załatwiać jakieś sprawy firmowe, ale już go zmolestowałam przez telefon że ma zahaczyć o mcdonalda i kupić mi tego przeklętego chessburgera. I shake'a :D albo i dwa chessburgery ^^

dzięki dziewczyny, potraficie podbudowac:*

:) w najgorszym wypadku będę cały czas chodzić piękna i wyszykowana :P

Pewnie masz racje..:) Powinnam się przemóc, ale. Kurczę sama wiem jak to jest widzieć dziewczynę, młodziutką, z brzuchem i myśleć sobie " biedna, nie wie jak używać zabezpieczenia to teraz będzie niańczyc..." bla bla bla... Ale może rzeczywiście, nie mam powodu, żeby się chować po kątach, nie wstydzę się mojego maleństwa, w końcu jestem z moim partnerem wystarczająco długo, zeby nie nazwano tego typową wpadką głupich gówniarzy;) Co ma być to będzie ;P

Oczywiście :) Jak ja wam zazdroszczę chęci do kupowania :) Ja póki co mam traumę przed wejściem na dział dziecięcy.... Z resztą, same potraficie to sobie wyobrazić, mam 20 lat, we wrześniu wpadnie oczko, ale jeśli ubiore się w dres, nie ułoże włosów, nie zrobię makijażu to spokojnie w monopolowym będą pytać o dowód. I jak się ludzie patrzą na taką gówniarę kupującą śpioszki:(? A ja jakoś nie umiem udawać, że tego nie widzę.... A stroić się i szykować tylko po to, żeby Cię poważniej traktowano.. Ech. I tak już z tego powodu przefarbowałam się z blondu na prawie że naturalny. Słodkie blondyneczki, z loczkami w dodatku, są traktowane mało poważnie, przekonałam się na własnej skórze zarówno jako pracownik, jak i jako klient. Więc wstrzymam się jeszcze chwilkę, póki nie ma parcia, zwłaszcza, że od groma znajomych obecnie proponuje mi jakieś ciuszki, łóżeczka, kołyski itp, i choć pewnie połowa z tego to tylko czcze gadanie, to jednak kupowanie wszystkiego też niekoniecznie jest potrzebbne....

cholera, ładny ale cena;/;/;/;/

hej kochane ;) Poleniuchowałam troszkę, ale przynajmniej pozbyłam się wczorajszego bólu głowy ;) mnie strasznie kusi zrobić sałatkę owocową z bitą śmietaną, ale chyba poczekam, aż owoce będą prawdziwsze ;) póki co jedyne dobre to kiwi, banan i winogrono. O, i pomarańcze jeszcze ;) A sezonowa reszta- ochyda:/ Więc na tą chwilę zadowolę się kanapeczką z nutellą ^^ Tylko jeszcze mojego lubego muszę wysłać po świeże bułki :) I zaraz zabieram się za czytanie :)

mmmmmm ogóreczki..... no i super;p Poszłam do sklepu z moim Tż po nutelle, a teraz nie mam na nią ochoty bo wy tak o tych ogórkach cały czas:P

mam dokładnie tak samo :) tylko, że mnie książki zaczęły interesować dopiero w 4-5 klasie podstawówki:) Romanse, kryminały, urban fantasy :) Jeśli lubicie dobry cięty humor, nietuzinkowych bohaterów i sytuacje z przymrużeniem oka to polecam w 10000000000% "Zawód:Wiedźma" Olgi Gromyko oraz kontynuacje "Wiedźma:Opiekunka", łącznie 4 książki:) Wszystkie kupiłam, powiem Wam, że mnie urzekła okładka 1 książki ;D Kto zechce zajrzeć tu: http://wykredowana.blogspot.com/2011/01/zawod-wiedzma-czesc-i-gromyko-olga.html ten zrozumie dlaczego;) komu nie poleciłam tej książki, zawsze dziękowano mi za wskazanie tak świetnej i miłej lektury na wolne godziny ;)

no to ja na serio mam od groma książek do polecenia :) jako że nie zawsze mam czas na wizyte w bibliotece, dlatego też ściągam książki na laptopa ;) i obecnie mam ich ( chwila napięcia) jakieś trzysta z hakiem ;) Więc mogę co nieco polecić :)

Ania to ja mogę pełno książek polecić z tej tematyki ^^ Zwłaszcza jedną http://www.cyfrowaszafa.pl/pirat-p-29905.html mam w formie pisanej i jest cudna ^^

też to miałam:) A ostatnio faza jednak na słodkie....:/ kurczę aż żałuję, że nie kupiłam nuetlli lub czegoś takiego...:D

oj moje zainetersowania lieteraturą są na poziomie mojej 56 letniej mamy :) Mam za sobą Trylogie "Kluczy" Nory Roberts, "Lektora", a teraz przymierzam się do "Czaropis" Charlton Blake oraz "Córka Burzy" Mead Richelle. ;) Więc romanse, fantastyka i kryminał :) Lekkie i nie męczące :)

A ja dzisiaj uskuteczniam lenistwo :):) Mój TŻ również, więc mamy sjeste w domu od rana :) Lęki związane z ciążą są, były i będą bez względu na trymestr :) Ja również zaczęłam II - obecnie mam za sobą 13t4d ;) I nie mogę się doczekać naszych polskich truskawek, ale ponoć w tym roku ze względu na przymrozki nie należy się nastawiać na dużo i tanio....

ja i tak chciałam zrezygnować z farbowania więc teraz mam doskonały pretekst :D