Julianna_Szcz

ja miałam taki etap, kiedy na zapach karmy moje pieska reagowałam sprintem do toalety, a dodam, że psinka je tylko suchą karmę :)

o no to w takim razie jeszcze narzekać nie mogę :D

u mnie najgorsze, że najbliższy mc donald mam przy bramie portowej a mieszkam na gumieńcach, to sobie wyobraź jak wielkie musialam mieć samozaparcie :D

a u mnie jakaś paranoja.... niedawno wróciłam z miasta bo nagle mnie taka ochota wzięłą na cheesburgera z McDonalda.... ( wiem, wiem paskudztwo, ale nie jadlam ich chyba z 3 lata...) no i było silniejsze ode mnie :D

Ania23L- bez nerwów:)! Widzę po sobie, że nerwówka nie dała mi nic poza bólem głowy po wszystkim ;)

A mi wyliczył i w sumie innej opcji nie ma, że zapłodnienie było 14.02. Tydzień Ciąży według śr wym ciemieniowo-siedzeniowego - 12tc4d według śr wym dwuciemnieniowego - 13t3d według śr długości kości udowej - 12t3d więc sama nie wiem jak to jest :D ale teoretycznie jak nic 12t3d :)

a można zapytać na jaki dzień wyliczono Ci zapłodnienie ? Bo ciekawa jestem tej aż 2cm róznicy :)

No mi babeczka powiedziała, że za wczesnie, bo na tym etapie łatwo pomylić przyrodzenie z pępowina :) Staram się być całkowicie dobrej myśli, wciąż jestem pod wrażeniem tego jaki był ruchliwy i, że mi pomachał :D

tfu! 2D , zle mi sie kliknelo, dopiero teraz zobaczylam xD Trochę się martwię o tą przezierność karkową.... a na wyniki krwi przyjdzie mi czekać do 3yg....

No i jestem po badaniach prenatalnych:) 300zł za Badanie krwi i usg 4D. Poza przeziernością karkową wszystko idealnie. Przezierności ma 2.35cm , to dość sporo, ale wciąż się mieści w normie- 3cm. Poza tym wszystko ok, Szkrab ma już 6cm i wierzgał przez całe badanie jakby wiedział, że jest podglądany :) Płci niestety nie poznałam:P

heh, zapewne też tak miałam nie raz, ale.... nie pamiętam.... :P

ja wczesniej nie moglam narzekać na moją pamięć, miałam przeciętnie poprawną.... Ale to co się ze mną dzieje od jakiś ... 3/4 tyg to po prostu szok! Cud, że mnie jeszcze nikt nie ukradł :P

Oni tam mają wszystko refundowane przez NFZ? tzn, o podstawie mówię :) Ja przez ostatni miesiąc jestem taka roztrzepana, że już X razy chleb lądował w lodówce, talerze w śmietniku zamiast w zlewie, a klucze standardowo nie były wyjmowane z zamka po otworzeniu mieszkania :D

ja jeszcze nie wiem, gdzie będę rodzić, choć przypuszczam, że również w zdrojach, pytanie ile mnie to będzie kosztować...

a no niestety nie, w Zdrojach (Mączna....)... mój gin tam przyjmuje i oczywiście serdecznie mnie tam zaprasza, ponoć 300 zł za 2 badania... ZObaczymy jak będzie;) staram sie myśleć na full pozytywnie:)

u mnie 12tc 2 dzień i wyglądam zaledwie jakbym dobrze pojadła :) A bardzo bym chciała mnieć już naoczne dowody na to, że Młody ( wierzcie lub nie ale ja od saaamego początku czuje, ze to jak nic bedzie chłopiec!) rosnie:) Jutro na 18;00 mam badania genetyczne i powiem Wam, że jestem zestresowana...:(

nick...............wiek..........termin porodu........które dziecko........woj. Ania23L..............23...........1.11.2011.............2 ........wiel kopolskie Mama Urwisa.......28...........1.11.2011.............2........ ..małopolskie Julianna_Szcz......20...........4.11.2011............1.............zach-pomorskie tralalala.............29...........8.11.2011............. 1. .... ....kuj-pom Erka.................27...........12.11.2011............2 ..........małopolskie Karolciaaa24.......24...........15.11.2011............1.. .........wilekopolska Zakręcona solniczka.....25....24.11.2011............1..........małopo lskie ch*jna82............29............24.11.2011...........3. ...........pomorskie olucha26stka......26............24.11.2011............2.. ..........mazowieckie skrzatunio.........24............27.11.2011............1. ...........mazowieckie owca na manowcach...37....28.11.2011............3............mazowieckie no to ja najmłodsza;)

ja cały czas żyje w stresie, ginekolog powiedział, że moja ciąża jest osłabiona, od razu wypisał l4, dał duphaston i kazał leżec, leżeć, leżeć! w środę po świętach mam badania prenatalne, tak bardzo się martwie, czy wszystko z maleństwem jest OK. . Nie wiem, co bym zrobiła, gdyby przyszło mi teraz przeżyć poronienie. Dzidzia nie była planowana, ale czuję się za to maleństwo odpowiedzialna, chcę aby rosło silne i zdrowiutkie...

Witam, mam teramin na 4 listopada, to moja pierwsza, bardzo nieplanowana ciąża.

ale ja wam zazdroszcze, jak piszecie o swoich maleństwach... Ja dzisiaj po prostu nie wyrabiam, cały dzień praktycznie w łóżku, choć pogoda piękna, jestem wykończona, niewyspana i caaaały czas mam przy sobie miske i jakies przekąski, bo niewyrabam od mdłości... W dodatku TŻ wraca teraz co wieczór znad morze do domu, więc jeszcze robie mu jakąś kolacje, a szczerze powiedziawszy na tą chwile każde otworzenie lodówki czy wyjęcie z niej produktu kończy się sprintem do ubikacji.... O hipermarkecie już nie wspomne....:( Jestem tym wykończona....:(

mnie lekarz przekonał do tych badań, mówiąc, że dużo wad, które zostaną szybko rozpoznane można bezpiecznie leczyć jeszcze w trakcie ciąży, a poza tym jeśli maleństwo miałoby mieć jakieś wady serduszka, to lekarze robią wówczas badanie prawie tuż po porodzie, bo są odpowiednio przygotowani na taką sytuacje za wczasu....

Ach i jeszcze- jak długo przyjmowałyście Duphaston? ( pyt do mam które miały go zaleconego). Gin powiedział mi, że to w celu wzmocnienia ciązy, ale że prawodpodobnie nie bedzie juz potrzebne po ukształtowaniu sie łozyska....

A ja mam takie pytanie- czy jako zdrowa 21 latka, nie mająca w rodzinie chorób genetycznych, nie paląca, pijąca okazyjnie powinnam przejść badania genetyczne? Mój ginekolog (priv) zajął mi termin na 27.04 na te badania, usg i badanie krwi.. Powiedział, że powinny być zalecane bez względu na wiek, ponieważ ttylko 30% kobiet po 35r.ż. rodzi dzieci z chorobami genetycznymi, reszta to są mamy młodsze. Ale rozmawiałam z kilkoma znajomymi w podobnym do mnie wieku ( odchy ł 1-2 lata ) i żadna na takim badaniu nie była.... I teraz nie wiem, czy to jest rzeczywiście takie potrzebne, czy nie do końca....?