Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

margolka66

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez margolka66

  1. Dzień dobry wszystkim:) Hej Ann Ann chyba pojadę do Ciebie po te grzyby,ja już dawno nie mam.U nas w zeszłym roku było bardzo mało.Ale jak je mam to takie dobrze ususzone mielę w młynku do kawy i taki proszek dodaję do sosów,zup,bigosu,farszu mięsnego do krokietów,nadmiar daję do pojemniczków i w zamrażarce przechowuję,wtedy mam pewność,że mole nie będą się gnieździć w nich.Placki ziemniaczane z serem pleśniowym jadłam i są naprawdę smaczne.Pozdrawiam serdecznie z zalenego - dosłownie pływającego od deszczu Dolnego Śląska:)
  2. Witam serdecznie:) Fajny przepis dederette - lubię takie sałatki. Szpinak uwielbiam ale nigdy w wersji przetworzonej(to znaczy gotowany smażony itp.) to takie złe doświadczenia z przedszkola,gdzie zmuszano nas do jedzenia ohydnej papki szpinakowej,która kojarzyła się za przeproszeniem z krowim plackiem:p Ja jem go w wersji sałatki z szarpaną sałatą,rukolą,szczypiorem i pomidorkami koktajlowymi jedyne przetworzone potrawy z tego warzywa to roladki szpinakowo łososiowe. U mnie wreszcie popadało solidnie.Teraz pięknie świeci słonko,więc praktycznie od rana przesiaduję w ogrodzie,bo chwast szaleje,wreszcie udało mi się posiać ogórki w polu,co wcześniej nie było możliwe,bo słaba tam ziemia i sucho było okropnie.Mam nadzieję,że jeszcze będą,wszystko zależy od deszczu. Pozdrawiam serdecznie i idę zbierać szczaw na jutrzejszą zupę.Miłego dnia wszystkim życzę:)
  3. Witajcie :) nie podoba mi się ta przeróbka kafe - no trudno trzeba będzie się przyzwyczaić:( Ann ziemniaki możesz sadzić śmiało,w ten sposób przez dłuższy czas będziesz zajadać młode ze śmietaną i koperkiem - ubóstwiam takie z mizerią:p Możesz jeszcze bób wsadzić,groszek,dyniowate też dadzą radę - typu patison,cukinia,kabaczek.Słonecznik tez jeszcze można.Kukurydz cukrowa też:) Miłego dnia Wam życzę:)
  4. Dzięki Ann:) U mnie dalej susza,zimno się zrobiło i ponuro.Kaczuszki to niestety muszą w ciepełku,wrażliwe to stworki na zimno.Moje kurczaki też pod żarówka przesiadują i czekają na ciepełko.Dziś dzień liścia to posadzę kapustę,sadzonki juz tak duże,że niedługo w foliaku w główki się będą wiązać:):):):):) Miłego dnia i owocnej pracy:)
  5. annorl1 - witaj całkiem śmiało możesz jeszcze posadzić fasolę,da sobie radę,okres wegetacji to ok 3 miesiące, więc pod koniec sierpnia będzie "gotowa",ja jeszcze ogórków nie zasiałam,bo tak jak u Ciebie Sahara panuje,niby trochę popadało,ale to tyle co kot napłakał,a ja zaplanowałam w polu(daleko od domu)je zasiać więc o podlewaniu konewką nie ma mowy.Wsadziłam patisony i cukinie i może one chociaż dopiszą,chyba że ta susza będzie trwała i trwała.Wyjątkowo paskudny ten rok - długa zima a teraz susza:( Miłego wieczoru wszystkim życzę:)
  6. pomm nie strasz,mam nadzieje,że prognozy z przymrozkami się nie sprawdzą.U mnie w tej chwili gorąco i duszno,może wreszcie solidnie popada,bo jak dotąd sucho jak na pustyni,biegam z konewkami i próbuję ratować co się da.W tunelu czeka do wysadzenia kapusta,kalafiory,pory i trochę sałaty.Ale jest tak sucho,że nie miały by żadnych szans na przyjęcie.
  7. Uwielbiam zapach lawendy,fajnie mieć takiego znajomego. Muszę pogonić moich chłopaków żeby mi też taki ładne rzeczy wykonali.U mnie trochę popadało - ale to tylko naprawdę trochę ,jakby deszcz na kartki był,a jest bardzo potrzebny:)
  8. donkapatke - jestem pełna podziwu,to jest naprawdę przepiękne i pomysłowe - kto u Ciebie jest tak utalentowany,że robi takie cudeńka?Moje chłopaki też potrafią ładne rzeczy robić,tylko problem zagonić ich do wykonania,już rok proszę o skrzynki na okno:):)
  9. Hej donkapatke - z chęcią obejrzę,ale ze mnie tez informatyk jak nie powiem co,przyjdzie syn ze szkoły to Ci prześle meila.Kobietko z mazur,ja prawie co roku robię różne syropy - a to z sosny : - zbieram na początku maja młode pędy układam je warstwami w dużym słoiku ,zasypuję drobnym cukrem i ustawiam w widnym,ciepłym miejscu na ok 10 dni.Potem przecedzam przez gazę i przelewam do ciemnych butelek,które następnie pasteryzuję.Robię też z czarnego bzu + maliny+ kilka cytryn.Ten robi się szybciej-postępuję z nim podobnie jak z tym z sosny.Z orzecha włoskiego robię na początku czerwca.
  10. Witajcie :) Oj u mnie to istna plaga tych krwiopijców,mam takie urządzenie do prądu z wymiennymi płytkami,ale mimo otwartego okna tak to to wania,że trudno wytrzymać:p - koleżanka posadziła w skrzynkach między pelargoniami roślinę "komarzyca" czy jakoś tak to się zowie,ponoć pomaga.Trzeba będzie wypróbować:)
  11. Dzień dobry wszystkim:) Witaj Emciu Jeśli chodzi o truskawki to możesz jeszcze sadzić i może jeszcze zaowocują a jak nie to w przyszłym roku będą już duże i będą ładnie owocować:) Miłego dnia życzę wszystkim piszącym i zaglądającym.
  12. Ja też jak używam do wypieków mrożonych owoców to ich nie rozmrażam:):)
  13. Hej:) Witaj Dederette! Wiesz ja niezbyt wierzę w prognozy - już wielokrotnie inna była pogoda niż prognozowana to ostrożnie do tego podchodzę.Ale jak tylko będzie dzień pomidora to zasadzę resztę,a w razie przymrozków podłaczę farelkę i powiiny przetrwać:) Mam jeszcze ogrom pracy w ogrodzie.Postanowiłam na dużej działce się rozpanoszyć a tu jak na złość ciągnik się zepsuł i klapa,wszystko będzie spóźnione.Ciasto brzmi cudnie ,aż mi ślinka cieknie z samego rana:)
  14. hej wszystkim: - u mnie gorąco,duszno i paskudnie - chyba idie na burzę:( Ja teżż często łubin na p[rzekopkę sieję czasem rzepak czasem gorczycę lub coś motylkowego ale nnie za często,bo jak już polewam działke gnojowicą z pokrzywy z wkładką kurzych kup to mogłabym przesadzić z azotem,a to szkodzi bardziej niż pomaga.Oprócz tego "produkuję własny niby torf niby kompost,którego robienie nauczyła mnie pani u nas mieszkająca,wieloletnia pracownica szklarni siechnickiej.Otóż wykopuję spory prostokątny wykop na dno,którego wykładam warstwę posiekanej słomy pszennej,lub owsianej,na to warstwę ziemi,na to np.wyplewiona pokrzywa,skoszona trawa,obierki warzyw i cienko posypuję dolomitem, znów słoma,ziemia,zielsko i obierki.Polewam to czasem i tak układam warstwy - na samym wierzchu ziemia i ubijam.Czekam ok 2-3 lata.Tym sposobem mam dobrą ziemię,na której wysiewam warzywa.Dziś dzień owoca - posadziłam trochę pomidorów w foliaku,więcej się boję ,bo przed nami zimni ogrodnicy i Zośki.Miłego wieczoru życzę:)
  15. Dzień dobry w nowym tygodniu!!! Ja mam słabą ziemię w ogródku,więc kombinuję jak sie tylko da.A to wysiewam warzywa w rowki ,do których wsypuję torf ogrodniczy,a to podlewam gnojówka z pokrzyw lub skrzypu z dodatkiem obornika kurzego.Smrodliwe to pioruństwo ale skuteczne,sieję poplony z gorczycy,łubinu i innych ostatnio doczytałam na którymś topiku ,że doskonały jest humus activ i tak jakoś daję radę na tym moim ugorku,raz jest lepiej,raz jest gorzej.Joela fajny przepis na placek,najchętniej zjadłabym z truskawkami albo jagodami - u mnie rabarbar nie jet zbytnio lubiany.Przepis zanotowany. Jeśli chodzi o pelargonie to musisz poczytać na opakowaniu ziemi czy zawiera nawozy.Bo jeśli tak to narazie wstrzymaj się z dodatkowym zasilaniem,bo możesz przenawozić i Ci wyżółkną i zmarnieją.Jeśli nie to zakup jakiś taki do podlewania.Choć teraz jest tyle możliwości,są jakieś kulki,które umieszcza się tylko raz i starczają na cały okres wegetacji - ja przyzwyczaiłam się do florovitu do roślin kwitnących,może dziewczyny doradzą coś innego,lepszego.
  16. W takim układzie aloes to dobry pomysł,bo i ładnie i korzyści zdrowotne będą.Dziękuję za pozdrowienia:))) donkapatke a czyt Ty wystawiasz fotki na garnku? Z chęcią bym obejrzała jak to urządzisz - z pewnością pięknie to będzie wyglądało:)
  17. donkapatke hej A czy te kociaki to mają tam swoje ulubione miejsce? Mnie też znowu tańczą w ogrodzie,roślinki odstraszające koty chyba wymarzły,albo wymokły to kocia dzyskoteka znów działa,jak byłam w Castoramie ostatnio to roślinej jeszcze nie było,więc wypróbuję patent znajomego.On w miejscach ,któr upatrzyły sobie koty wykłada pokrojone cytryny lub skórki z innych cytrusów - twierdzi ,że skuteczne to jest.Więc ja też tak zrobię:)))
  18. donkapatke - to za radą lekarza z rodziny - kuzynka mówi,że to "cud natury" - jedne z najzdrowszch,cennych owoców,obecnie kupuję jagody suszone i je zajadam ale skoro takie cos może z powodzeniem rosnąc w naszych warunkach,to cvo mi szkodzi zasadzić i zajadać świeże jagody.Ja uwielbiam eksperymentować z różnymi roślinami,wyszła mi zeszłoroczna uprawa arbuzów,w tym roku też już posiałam,do tego zasiałam też melony i do kompletu jagody goji.
  19. Aha mam jeszcze pytanko,czy zna ktoś dobry,spradzony sklep wysyłkowy z drzewkami owocowym,nasionamii?Chcę nabyć kolcowój - czyli jagodę goji i ze 2 czereśnie,latam po necie i jak narazie same jakieś takie dziwolągi mi się trafiają, albo z cenami z kosmosu allbo z zapłatą z góry - nie wiadomo czy z uczcziwymi zamiarami:(
  20. Dzień dobry:) Widzę,że na całego ogrodowe pracy ruszyły:) ja ziemniaki też już posadziłam,w ubiegłym tygodniu mi się udało załapać na dzień korzenia.Teraz tylko trzeba czekać na deszczyk,bo u mnie gorąco i sucho więc mogłoby terochę pokropić i ulżyć w spiekocie:) Miłego popołudnia życzę:))))
  21. Na świeżym lepiej nie ryzykuj.Kup w sklepie ogrodniczym obornik granulowany.Są praktycznie wszystkie "krowiaK' ,kurzak",obornik koński i gołębi,ten właśnie jest taki dobrze "przesezonowany" i nie szkodzi roślinom ,świeży naraża Twoją działkę na to ,że warzywa zaatakuje zaraza ziemniaczana(ziemniaki,pomidory),rozpanoszą się na Twojej działce dżdżownice i zaraz pojawią się nornice,kretyitp szkodniki.Często go stosuję,jest naprawdę dobry - a warzywa rosną super.
  22. U mnie nadal wiosna,może już nie tak piękna jak wczoraj,bo słonko za chmury się schowało i dość silny wiatr powiewa.Ale nadal jest ok - temperatura 17 stopni,w domu trudno usiedzieć,cały dzień z przerwami w ogrodzie rządzę:) Pozdrów męża "ziomala" - ja urodziłam się i do 8 roku życia wychowywałam się we Wrocławiu:)
  23. Ja mam słaba ziemię,praktycznie piaseczek,ale warzywa mqam rok rocznie udane.Ale nieźle sie na kombinuję co roku.Za radą kobietki,która kilka lat pracowała w szklarbniach w Siechnicach produkuję coś w rodzaju torfu.Wykopałam głeboki na 1,5 metra długi na 2 ,szeroki na 2 metry dół na dno daję warstwę "sieczki ze słomy pszennej,posypuję to dolomitem,na to daję ziemię,na to zielsko,trawę,pokrzywę,skrzyp,polewam to gnojówką z roślin i odchodów kurzych i tak zapełniam tą jamę warstwa na warstwę.Na końcu ma cyć ziemia,dobrze ubijam i zostawiam w spokoju na 2 lata.Po tym czasie mam dobrą ziemię wspomagającą mój nędzno-glebowy ogród.I zanim posieję,posadzę co kolwiek to albo robię głębsze rowki,do których daję torf ogrodniczy wymieszny razem z tym moim twoerem i na tym sieję nasiona,albo robię dołki do których dodaję też taką mieszankę i wsadzam,np.bób fasolę,pomidory itp.Przez okres wegetacji roślin zasilam je gnojówką np. z pokrzyw ,skrzypu,liści pomidorów.Do beczki w której "kiśnie" specyfik dolewam kilka butelek biohumusu.Takim zajzajerem,bo śmierdzi to niemiłosiernia - podlewam rośliny,odpowiedzni go rozcieńczając.Jesienią sielję poplony z goorczycy,łubinu,saradeli i potem je przed zimą przekopuję.Po wiloletnich,takich zabiegach moja ziemia bardzo się poprawiła i przynosi fajne plony.
  24. Witajcie!!!! donkapatke mieszkam dosłownie po śroku między Wrocławiem a Rawiczem:) Jeśli chodzi o zupę warzywną,to robię ją przeważnie na rosole,dodaję dużą ilość warzyw,które potem miksuję i dokładam do zupy(marchew,pietruszka,seler,por,cebula,lubczyk.Doprawiam solą morską,odrobiną kurkumy,sproszkowaną papryką słodką i ostrą- też tak do smaku.Moja zupa to na bulionie ugotowany ryż,dodane zmiksowane warzywa i lane kluski,Ty warzyw nie musisz miksować,możesz od razu dodać takie utarte na tarku o grubych oczkach,u mnie takie nie przejdą,bo mój syn nie cierpi takich.Często kupuję też kostki rosołowe BIO,takie bez konserwantów i glutaminianu ,drogie są bardzo ale warte tej ceny.
  25. No to współczuję - ja mieszkam na dolnym śląsku i u nas cieplutko,słonecznie,na termometrze w cieniu 19 stopni.Do Ciebie pewnie też niedługo dotrze ciepełko:):)
×