Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

margolka66

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez margolka66

  1. dederette wybacz,że pytam:) - to w jakim Ty regionie mieszkasz? U mnie dziś pieknie było + 18 stopni,pieknie słoneczko świeciło!!Wiosna na całego.Tego i Tobie życzę - dobrej nocy Wam wszystkim:))))
  2. dederette słyszłam,że sieść psapołożona w miejscu,w którym"urzędują" kuny skutecznie je odstrasza,muśisz teraz ,jeśli masz pieska - zrobić mu czesanko i spróbować czy metoda jest skuteczna:))))Dobrej nocy wszystkim życzę:))))
  3. Dobry wieczór wszystkim:) Ja to mam prawdziwe utrapienie z kotami sąsiada.Namnożył ich ok.17 i wszystkie zmówiły się chyba na moją i sąsiedki działkę,kuny też chyba u niego są,bo coś po nocach dusi sąsiadom kury,ja też się załapałam na tego szkodnika w ubiegłym roku,udusiła mi kwokę i wyjadła jajka na których siedziała,tylko nie wiem czy to kuny czy łasice? U mnie wiosna na całego - temperatura 18 stopni w dzień - 12 w nocy - wreszcie!!!!!Cały dzień działam w ogrodzie:) - a jak tam u Was?
  4. Hej !!!!Wieczorkiem:) Joelu było ich chyba z 8 albo 9,bo jeszcze dokupowałam w innym centrum ogrodniczym,ładnie sie rozrosły,kwitły - a teraz ich nie widzę i nie wiem czy wymarzły,czy wymokły,bo był taki czas ,że woda w ogródku u mnie 'stała",w sobotę jadę do Lubinia to w Castoramie popytam o nie,bo mnie koty znów będa atakować:(
  5. Do pani "to tylko" tu wklejam Ci link z opisem tej roślinki i jej nazwą.Ja posadziłam ja po rogach działki i w miejscach ,w których najbardziej grasują koty sąsiada,pomogło i to bardzo.Ale z tego co widzę to ona chyba nie jest zimoodporna,jak zapewniał mnie sprzedawca w Castoramie,bo jej nie widzę u siebie - może wymarzła? Nie mam pojęcia:( Miłego dnia dziewczyny - wracam do prac ogrodniczych,bo wiosna na całego:) http://zacisze.polsh.com/forum/index.php?topic=70.0
  6. Piękny dziś był u mnie dzień,mam nadzieję że to już wiosna.DFzis poszalałam w foliaku - posiałam szpinak,sałaty,cykorię,kapustę i powtykałam cebulę na szczypior.A jak tam u Was?
  7. A ja się wycwaniłam i wychowałam sobie pomocników i teraz lepimy pierogi w trójkę.Lepimy dużo czasem ponad 350 szt.Potem gotuje i mrożę.I też lepimy siedząc.Dobrej nocy życzę i pozdrawiam.
  8. Witam:) - kobietko z Mazur Ja też bardzo lubię gotować,przy gotowaniu czy robieniu przetworów wbrew pozorom zamiast się meczyć to odpoczywam.Pozdrawiam i zyczę miłego dnia .U mnie ciągle zimowo:(
  9. Wszystkim tu piszącym i zaglądającym wspaniałych,pogodnych i mile spędzonych Świąt Wielkiej Nocy życzę!!!!!
  10. Witajcie!!!! Pani powyżej,nigdy mi się tak nie przytrafiło z zakwasem.Sprawdź jak pachnie i smakuje?Powinien ładnie pachnieć przyprawami i czosnkiem.Jeśli zapach jest nieprzyjemny to poszło coś nie tak:( - smak ma być przyjemnie kwaśny.Zakwas trzymam 3-4 dni w cieple i jedyne co się po tym czasie dzieje to to,że mąka opada na dno,nic nie rośnie,a z Twojego opisu to wygląda ,że wyszedł Ci zakwas na chleb,ten podwaja objętość.Przemieszaj go dokładnie i daj do lodówki,jesli smak ma dobry to i żur będzie smaczny.
  11. dederette - i super!!!Taki bigos to luksus:) - 6 kg to sporo ale część możesz zamrozić i wykorzystasz partiami.Co do potraw to robię wg zamówień rodziny! będą gołąbki,zimne nóżki,żurek,jajka faszerowane,rolada szpinakowo-łososiowa i sałatka warzywna,nie będę przesadzać z dużą ilością jedzenia,bo brat w drugi dzień pracuje,jedzie bladym świtem a wraca nocą,syn do babci a ja sama nie będę się objadać:) Z ciast to upiekę nowość znalezioną na "garnku" ciasto ferro roche",babeczki kruche z masą serową gotowaną,polane czekoladą i może jeszcze rafaello na krakersach albo babkę cytrynową:)
  12. dederette - lepiej nie jedz tyle soli:))))) Jeśli faktycznie nie da Ci się uratować kiełbasy - to zawsze możesz zużyć ją do bigosu lub innych potraw nie soląc ich:)))))
  13. Doczytałam tez przed chwila na forum ,że można 2 godziny moczyć w wodzie o temp. 50 stopni i dodac do tego kilka surowych ziemnialów pokrojonych w plastry,bo ziemniaki wyciągają sól,może któraś metoda Ci sie przyda:)
  14. dederette hej!!!! Spróbuj może ją zaparzyć przez pół godziny w gorącej wodzie nie więcej niż 75 stopni,zmień w tym czasie kilka razy wodę na tak samo gorącą? - myślę,że możesz śmiało zrobić jajka w sobotę,tylko owiń je dobrze folią spożywczą to z pewnościąnie obeschną:)
  15. dederete,mam taki przepis na kiełbasę,znaleziony w necie i wypraktykowany: - peklosól - 2 dkg na 1 kg mięsa (ja dawałam zwykła sól i było ok) - pieprz 1 gram na 1 kg mięsa - czosnek (polski) 3 - 4 ząbki też na 1 kg mięsa:)
  16. Witam o poranku:)))) lotta - prosze bardzo:) dederette - super fajniasty prosiak,przy następnej imprezie,przy której będę pracować powiem dziewczyną o takim cudaku - to go zrobimy:) - Iga - dziewczyny dobrze radzą,zmień ziemię na ziemię z nawozem,ustaw na parapecie,gdzie dużo jest światła i powinno być ok.I jeszcze możesz (ale to później,gdy odrosty będą nieco sztywniejsze)urwij kilka i wsaź bezpośrednio do ziemi,wyrosną z tego nowe roślinki,tylko zakwitną trochę późno:)
  17. lotta - robię z tego przepisu: http://www.wielkiezarcie.com/recipe28371.html
  18. Dzień dobry! U mnie zimno i śnieżnie ni jak sie to ma do wiosny:( - "załamana zestreowana" - podstawa to dobry żur,galreta wieprzowo,drobiowa tzw.zimne nózki,jajka faszerowane,lub np.pieczeń rzymska faszerowana jajami na twardo,rolada szpinakowo-łososiowa,biała kiełbasa z pieczarkami lub duszoną cebulę w cieście francuskim,sałatka może jeszcze jakaś - to wszystko zależy co rodzice Twojego narzeczonego lubią:)
  19. Sylwia - ja myślę,żeby lepiej nie przesadzać,skoro jak piszesz ma duże doniczki to nie trzeba,dynie,cukiinie itp nie mają dużego systemu korzeniowego.Nie pozostało Ci nic jak dbac o nie i czekać do 15 a nieraz nawet 20 maja,kiedy minie zgrożenie przymrozkami.
  20. dederette - to współczuję,u mnie w nocy było 0 teraz jest minimalnie na plusie -nikt nie będzie Ci miał za złe,że wklejasz ciekawe przepisy:) każda z nas chętnie z takich korzysta:) Sylwia- naprawde nie mam pojęcia jak te Twoje dynie przetrwają?Jak masz gdzieś więcej miejsca w ciepłym pomieszczeniu to rozłóż je może na podłodze,by mogły sobie swobodnie stać i rozkładać pędy i listki.A w jakich doniczkach je masz? Dużych,małych?Ja mam ten sam cyrk z pomidorami,rosną na parapecie,ze skrzynek wychodzą - o tej porze to już je do inspektu dawałam,ale przy tych temperaturach nie da rady,więc czekam na cieplejsze dni:)
  21. Witam niedzielnie:):) Ja pewnie zrobiłabymz tego gołąbki,drobno pokrój,dodaj smażoną cebulkę i ryż,farsz inny ale z pewnością będzie b.smaczny:):)
  22. Faktycznie nieco sie pospieszyłaś:) Ja dynie,arbuzy i cukiinie po 20 kwietnia wsadzam w doniczki i wysadzam po 15 maja.Twoje bedą do tego czasu b.olbrzymie,ale chyba nic im nie bedzie,cięzko Ci jednak będzie je przechować,bo sie pewnie mocno rozrosną.
  23. donkapatke:):) Nie przejmuj sie wrednymi komentarzami,ja trzymam sie zasady,że kazdy gotuje jak mu smakuje(zopisu sposobu robienia i produktów,jakie użyłaś Twój rosół z całą pewnością jest bardzo smaczny a jak sie komuś nie podoba to niech sobie gotuje po swojemu ).Są takie czasem osoby - jak ta z topiku o rosole "różowe coś ta,że w swoim mniemaniu one robią wszystko naj,naj!Spróbuj no sie tylko człowieku z kimś podzielić przepisem czy poradą to zaraz tak dołoży,że wszystkiego się odechciewa:( Pozdrawiam Cie i miłego dnia życzę! Emciu:) U mnie śniegiem sypnęło,zimno się zrobiło,a ja rzodkiewkę w foliaku zasiałam,bo już na wiosnę nadzieję miałam,oj naiwna ja naiwna:):)
  24. margolka66

    Rosół. wasz przepis.

    różowy strachulec - i po co ta złośliwość? To,że ty nie znasz tej metody nie oznacza,że tak się nie robi. http://czasdzieci.pl/ro_porady/id,50d12.html poczytaj 7 wpis,pracuję przy weselach i innych imprezach od wielu lat z wieloma zawodowymi kucharkami i to jest właśnie ich sposób na dobry,klarowny rosół.Jedne pod koniec gotowania dodają bardzo zimną wode,inne kilka kostek lodu.
×