Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

margolka66

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez margolka66

  1. Co roku sieję albo śremskie,albo polan - mam je sprawdzone:) Oprócz tego podlewam je gnojówką ze skrzypu polnego,to chroni je przed chorobom i opryskuję chudym mlekiem wiejskim 1 litr mleka na 5 litrów ustanej,letniej wody,dobry sprawdzony sposób na wszelkie zarazy ogórków i pomidorów:)
  2. Cześć dziewczyny no i dziewczyny mnie wyręczyły,profesjonalnie i jasno.Wkleję Wam link z kalendarzem - dla wiadomości co i kiedy działać w ogrodzie,sama z niego korzystam i to prawda plony są o wiele lepsze:) - miłego dnia Wam życzę:) http://www.rytmnatury.pl/Kalendarz-biodynamiczny-Kwiecien-2012
  3. Te ostatnie to kupiłam w LIDLU:)
  4. kokszanel11 Witaj!!!! Jeśli chodzi o pomidory do tunelu to najbardziej przypasowały mi odmiany: - BRUTUS - to olbrzymie ,bardzo smaczne pomidory,o wadze ponad 1 kg 1 sztuka,bywają i większe!!!-nasiona kupiłam w TESCO - FAWORYT - to bardzo smaczna odmiana pomidorów malinowych,olbrzymów,1 pomidor = ok.05 kg,pyszne są,te kupiłam w DINO -HARZFEUER - pyszne,wyjątkowo odporne pomidory,nie są duże,tak ok.20dkg,ale są naprawdę ekstra! A siać będę tak po 15 marca.Sprawdzę w kalendarzu księżycowym,kiedy jest dzień "owoca". Pozdrawiam Cię:)
  5. Witaj Sz_elko bardzo ciekawy przepis na śledzie:) - mam zamiar wypróbować go:) Nigdy nie słyszałam o zielonych śledziach:D - ale popytam w rybnym,zawsze kupowałam matiasy i robiłam albo z cebulką ,albo po kaszubsku albo niedawno wg przepisu kropelki w śmietanie.Pozdrawiam Cię i dobrej nocy życzę:)
  6. Dzień dobry!!!! Emmi,Ofka siemacie U mnie zima wreszcie się odczepiła,cieszę się Emmuś,że fasolówka smakowała,śledzie zrobiłam z marynowaną papryką i marynowanymi grzybkami,taki sposób wyszukałam na necie.Wyszły naprawdę pyszne:) Kupiłam marynowane płaty,paprykę pokroiłam w kostkę ,grzybki pokroiłam,dodałam sporo pokrojonej w kostkę i sparzonej cebuli,ułożyłam w słoju warstwami,polewając olejem,doprawiając pieprzem i cukrem.Znikły szybko!Pozdrawiam Was i dobrego dnia życzę i szczęśliwej 13!!
  7. Babciu sieję i paprykę i pomidory,nasiona już powoli gromadzę,ale na sianie jeszcze pora,mam zamiar zacząć na początku marca - no może w połowi:) - już mi się tęskni za takim zajęciem:)
  8. Gospocha,babciu,teli siemacie:) , nie ma mnie trochę,ponieważ nieco zaniemogłam:( U mnie też zimno i też śniegu sporo napadało,nocą temperatura spadła do - 15 stopni,w dzień - 7.W porównaniu z Wami to nie jest tak bardzo źle.Chodzą za mną dobre śledzie.Napiszcie jak je robicie?Często robię po kaszubsku lub w oleju z cebulką,ale może Wy macie jakiś ciekawy przepis:)- miłego wieczoru Wam życzę:)
  9. Dzień dobry!!!!!też nie mam szczególnych planów,co do potraw,pewnie będą takie zwykłe,codzienne.U mnie w domu za nadmiarem mięs nie przepadamy,wolimy proste potrawy,typu pierogi,kluchy,pyzy,coś kapuścianego i warzywnego,preferujemy zupy:) Także będę gotować wg zamówienia moich chłopaków,jakieś dobre ciasto upiekę,bo pączków ,faworków i oponek niezbyt lubimy!
  10. Witajcie:):):) teli,gospocha,lens - cześć - zima nie odpuszcza,paskudny czas! -gospocha zjadłabym taki dobry bigosik,dawno nie robiłam ,czas sie poprawić:) -lens taki żurek na domowej kiełbasie mmm... pychota,ja dziś krokiety z pieczarkami i żółtym serem zrobiłam,bo zabardzo pomysłu nie miałam na obiad,na jutro ruskich pierogów nalepię całą górę,bo rodzina się domaga!
  11. Witaj Ofko - to faktycznie u Ciebie mrozisko zaszalało:( przy Twoich 31 stopniach,moje 17 to pestka! No ale to 39 to już masakra!To prawda,że człowiek przystosowuje się do temperatury,parę lat temu dojeżdżałam do pracy przy równie niskich temperaturach,stałam na przystanku,czekając na spóźniony autobus - nieraz i godzinę i powiem Ci,ze nawet kataru nie miałam.Nic innego nam nie pozostało jak tylko cierpliwie czekać na wiosnę.Z tęsknoty za nią nakupiłam już nasion warzyw i kwiatów:) - Pozdrawiam Cię mocno:)
  12. Dzień dobry!!!! - holewka jasna i teli witajcie! U mnie w tej chwili świeci słonko i jest -8 ale nocą znów pewnie mróz zaszaleje do - 17,brrr jak ja nie lubię mrozów. - holewka jeśli chodzi o flaki to nie poradzę,bo ich nie lubię,więc nie gotuję:( - ula ciekawe te Twoje gołąbki,pewnie bardzo smaczne z tym boczkiem wędzonym:)
  13. ula i teli - to u Was faktycznie masakra:( U mnie w tej chwili,od strony północnej - 7 i pięknie świeci słoneczko,niebo czyste,więc pewnie nocą znów przymrozi.Najgorsze jest to,że wiele roślin w sadzie wypuściło już pączki,nic to dobrego nie wróży , bo śniegu nie ma,to i nic gałązek nie chroni:( Pani pomarańczowa,gołąbki robię nieco "cudacznie" tzn.inaczej niż tradycyjnie.Gotuję ryż,mięso np.łopatkę lub karkówkę kroję w niewielką kostkę,dodaję sporo cebuli pokrojonej w małą kostkę i razem duszę do miękkości,podlewając wodą,doprawiam do smaku solą i pieprzem.Mieszam z ryżem i zawijam albo w kapustę biała sparzoną,albo w włoską podparzoną delikatnie.Dno rondla wykładam grubymi plastrami surowego,obranego ziemniaka,na to kładę kilka pozostałych liści,na to 3 warstwy gołąbków,na nie liście ,wlewam z 1 szklankę wody i na maleńkim gazie je gotuję.Moja znajoma przed gotowaniem podsmażała gołąbki ,rumieniąc je z obu stron.
  14. Witaj babciu!!!!U mnie -12,ale na szczęście wiatru nie ma i tak strach z domu wychodzić:(
  15. Dzień dobry wszystkim - ula1110 witaj!!!!!U mnie w domu to jedna z najchętniej zjadanych zup,teraz w planach fasolka po bretońsku. U mnie nadal zimno ,bardzo zimno.A jak tam u Was?
  16. Emmi - fasoli nie miksuję,lubię jak jest w zupie cała:) - przyprawiać możesz w każdym momencie,tylko uważaj bo jak będziesz ją gotować na czymś wędzonym,to to może być już na tyle słone,że sól będzie zbędna.Majeranek jak najbardziej,ja nie zawsze daje,bo mój syn zupy już by nie zjadł:) - lens nigdy nie gotowałam zupy z czerwonej fasoli,więc nic o niej powiedzieć nie mogę:(
  17. Emmi - namocz fasolę w letniej przegotowanej wodzie - co najmniej 12 godzin. Na następny dzień fasole razem z wodą wlej do garnka,uzupełnij wodę wg.potrzeby,dodaj warzywa,marchew,pietruszka,por,kawałek selera,dorzuć coś wędzonego,np.żeberka lub kości,może też być wędzone udko kurczaka i gotuj,aż warzywa będą miękkie,wyjmij je i gotuj dalej,do momentu,aż fasola będzie już prawie miękka,wkrój ziemniaki w kostkę i dorzuć trochę makaronu np.muszelki lub drobne kolanka albo świderki.Gotuj wszystko na małym ogniu i mieszaj ,by makaron nie przywarł do dna.Gdy ziemniaki ,fasola i makaron będą już dobre zmiksuj warzywa (oprócz ziemniaków)blenderem z dodatkiem wywaru na jednolitą masę i dodaj do zupy,mięso pokrój w drobne kawałki i dodaj do zupy.Dopraw sola i pieprzem do smaku.Powodzenia w gotowaniu:)
  18. Witam wszystkich!!!! Emmi cześć - zapracowana widzę jesteś,ucz się zatem ! U mnie mrozisko się panoszy i paskudnie jest:(
  19. Witam wszystkich w sobotę:):):) chleb piekę w keksówkach,w piekarniku elektrycznym.Mąka powinna być specjalna - chlebowa!!! "(jak będzie już dobrze zrumieniony ....... to już był koniec zdania,zapomniałam o nawiasie i kropce.Chodzi o to,że jak już będzie rumiany to znaczy,że można już wyciągać.Chlebuś już gotowy dobrze jest wyciągnąć z blaszki i wyłożyć na kratce w piekarniku do ostudzenia,bo pozostawiony w blaszce robi się od spodu wilgotny.Zapomniałam dodać,że do zakwasu trzeba dolewać wody przegotowanej,letniej.Przepis dostałam od pani z netu i chleb z niego wychodzi pyszny,ale chciałam wypróbować innych,teraz będę piekła wg przepisu babci63!
  20. Pani pomarańczowa,proszę przepis na chleb,wg którego go piekę:) Najpierw przygotowuję zakwas: I dzień - wieczór:do 2 litrowego słoika daję 1/2 szklanki mąki żytniej pełnoziarnistej i 1/2 szklanki letniej wody,dokładnie mieszam przykrywam słoik folią aluminiową,niezbyt szczelnie i pozostawiam na 12 godzin. II dzień rano mieszam zakwas i dodaję 1/2 szklanki mąki żytniej pełnoziarnistej i 1/2 szklanki letniej wody,dokładnie mieszam,odstawiam na 12 godzin,po tym czasie dokładnie mieszam i odstawiam (przykryte folią) na następne 12 godzin. III dzień rano znów dodaję 1/2 szklankę mąki pełnoziarnistej i letniej wody 1/2 szklanki,mieszam dokładnie,przykrywam,zostawiam na 12 godzin,mieszam i zostawiam na 12 godzin. IV dzień rano znów dosypuję mąki i jeśli zakwas jest rzadki nie dolewam już wody(ma mieć konsystencję ciasta naleśnikowego) Słój z zakwasem odstawiam na 2 dni do lodówki (zakręcony wieczkiem),po tym czasie wyjmuję i odstawiam na 4 godziny w ciepłym miejscu i jest już gotowy do użycia.Nadmiar zakwasu chowam zakręcony do lodówki,posłuży (po dokarmianiu przez kila dni tj.dosypywaniu mąki i dolewaniu wody,trzymaniu w cieple) na następny chleb. SKŁADNIKI NA CHLEB: 60 dkg mąki żytniej 40 dkg mąki pszennej 0,5 litra letniej wody 2 łyżeczki soli 1 łyżeczka cukru 30 dkg zakwasu 5 dkg drożdży Ciast dokładnie wyrobić w misce (jest lepiące i trudne do wyrobienia)mieszać ręcznie przez ok 15 minut.Pozostawić przykryte w misce na ok20 minut w ciepłym miejscu .Przygotować formy( ja piekę z wym składników w formach o wym.15 x 38 cm oraz 15 x 25 cm.)Formy smaruję olejem i wykładam równo ciasto,ciasto nie może zajmować więcej niż 1/2 pojemność blachy.Przykrywam i odstawiam do wyrośnięcia,tak by ciasto urosło ,całkowicie wypełniając formę.Przez cały czas rośnięcia ciasto trzeba nawilżać letnią wodą(smarować pędzelkiem lub spryskiwać.(przynajmniej kilka razy-wtedy chleb nie popęka)ostatnie nawilżanie tuż przed włożeniem do piekarnika,chleb możesz posypać makiem,sezamem,słonecznikiem,lub oprószyć gruboziarnistą mąką.Piec w uprzednio nagrzanym piekarniku 40-45 minut w temp.200 210 stopni.(jak będzie już dobrze zrumieniony
  21. Babciu - wielkie dzięki za przepis,wygląda na super smaczny chlebuś,no i zdrowy:)
  22. Też od niedawna piekę chleby i bułki,bo moja rodzinka sklepowego już tknąć nie chce,to tak na zmianę raz chleb raz duża buła pszenna do masełka,babciu podaj swój przepis na chleb z mąki orkiszowej wypróbuję chętnie czegoś nowego:)
  23. Dzień dobry wszystkim Witaj Babciu63 - faktycznie długo Cię nie było,to przykre że mąż zaniemógł,mam nadzieję że już lepiej się ma:) U mnie też zimno się zrobiło w tej chwili 7 stopni mrozu,a już odwykłam od mrozów,no ale trzeba to jakoś przeżyć.Śniegu jest nie wiele,więc przynajmniej z łopatą latać nie muszę:)
  24. Dzień dobry wszystkim:) Sprawdziłam to - witaj U mnie biało i zimno,jednak zima panuje i nie popuszcza i rządzi na całego:(:(:( Młoda gospocho na przepis musisz poczekać na kropelkę,ona ma sprawdzony.
  25. Na pewno nikt się na Ciebie nie pogniewał,na pewno nie ja:):):) Trochę się przeziębiłam i źle się czuję,choć jest już dużo lepiej - do jutra:)
×