Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

margolka66

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez margolka66

  1. Brama i furtka pomalowane!!!Od razu inaczej się prezentują:) Młoda gospocho!!!A Ty już się uporałaś z tą górą pierogów?
  2. Dzień dobry wszystkim!!!!!! Mam dzisiaj super zajęcie,więc na chwile zajrzę i znów do roboty!!!!! Brama wjazdowa i ogrodzenie od strony drogi nie wyglądało już ciekawie,więc kosmetyczne zabiegi dokonuję tzn.malowanie:)
  3. Witaj Ofko!!!! O nie!!!! Za zimę serdecznie dziękuję:o,może znajdą się inni chętni:) Na szczęście u mnie na nie się nie zapowiada:) i mam nadzieję,że jeszcze długo się nie pokaże!!! -kropelko wróciłaś już?
  4. Anulko takie zwykłe odśnieżanie,posypywanie solą lub piaskiem oraz zamiatanie chodnika to u nas norma,że każdy ma o swój kawałek dbać( u mnie to 20mb)i zawsze to robimy.Ale od 3 lat wymyślili to wywożenie śniegu i jak jest śnieżna zima to jet to istna udręka.A śnieg mamy wywozić wg ich dyrektyw na pola,nieużytki,lub do dużych zbiorników wodnych itp.Ot wymyślili:p Dlatego nie lubię śnieżnej zimy ani jej białych uroków,jeśli chodzi o biel - kocham kwitnące sady:)
  5. Dzień dobry!!!! Witaj Emmi i ann U mnie też pada i pada,zimno się zrobiło,coś styczeń się nie popisuje:p Anulko śniegu się boję,bo w ubiegłym roku tak dał nam popalić,że mam go dość.Na podwórku nawiało prawie metrowe zaspy,które na okrągło trzeba było odgarniać,a podwórka mamy "duży kawał" - były trudności z przejściem i wyjechaniem z garażu,to w tym roku już nie chcę śniegu:o - a jeszcze wymysł naszych urzędników gminnych,że przy domu chodniki mają być odśnieżone a śnieg wywieziony,bo inaczej mandat,jeśli śnieg będzie składowany na poboczu,miałam zajęcie na cały etat.Dziewczyny co tam dziś gotujecie?
  6. Joelu do ruskich też nie dodaję jajka i robię podobnie jak Ty.Choć ostatnio podpatrzyłam jak Okrasa w swoim programie robi ciasto na pierogi!Mąka,bardzo ciepłe mleko + 2 łyżki masła w tym mleku rozpuszczone,sól,zachwalał,że ponoć ma być mięciutkie i delikatne,przy następnej okazji wypróbuję:) A moja mama robiąc pierogi z mięsem zawsze dodawała jajko i ja tak robię,ale myślę,że bez też można!Moja babcia robiąc pierogi z mięsem ,już zupełnie inaczej ciasto robiła,do gorącej wody dawała mąkę,robił jej się taki jakiś kluch,potem z tego wyrabiała ciasto,ale sama nie mam odwagi takich dziwadeł robić - jej pierogi były naprawdę pyszne:)
  7. No to chyba się powstrzymam z tymi większymi rewolucjami na działce,bo jeszcze się zima wścieknie i na złość śniegiem posypie!!!Ale jak już jestem na działce i słyszę śpiew ptasiorków,to już mnie nastraja wiosennie i coś bym działała!! WITAJ nowa koleżanko teli!!!Zapraszamy na stałe do naszego grona:)
  8. Witaj Emmi:) - teraz o Cie widać!! Kropelko nie strasz zimą,ja mam już wiosenne nastawienie:( - podobnie jak u ann,porzeczki czarne maja już pączki,brzoskwinie i czereśnie wczesne też,aż trudno sobie wyobrazić co będzie jak je mróz "popieści":(
  9. Ann,kropelko witajcie!!!Sama się zdziwiłam tym szczawiem,nie jest on nie wiadomo jaki piękny,ale jest,zupa już się gotuje!!!!U mnie wszyscy bardzo ją lubimy.Zaraz wyruszam na działkę "posieję " na pojedynczych działkach dolomit i powoli zacznę przekopywać razem z ziemią kompostową.Skoro wiosna to wiosna!!Powoli szykuję do niej działkę:)
  10. Ann,kropelko witajcie!!!Sama się zdziwiłam tym szczawiem,nie jest on nie wiadomo jaki piękny,ale jest,zupa już się gotuje!!!!U mnie wszyscy bardzo ją lubimy.Zaraz wyruszam na działkę "posieję " na pojedynczych działkach dolomit i powoli zacznę przekopywać razem z ziemią kompostową.Skoro wiosna to wiosna!!Powoli szykuję do niej działkę:)
  11. Dzień dobry wszystkim:) Anulko witaj,też Cię serdecznie pozdrawiam i dziękuję za Twój przepis na farsz do pierogów,warzywa dodaję,żeby mięso nie było zbyt suche i dławiące,to sposób mojej mamy,a podsmażanie faktycznie doda smaku,przy następnej "produkcji" pierogów wykorzystam go. Zimno się u mnie zrobiło,ale śniegu jeszcze na szczęście nie ma,wczoraj byłam u koleżanki i wyobraźcie sobie na jej przydomowej łące nazbierałam młodego szczawiu,dziś będzie szczwiówka ze "świeżynki" - no i niech ktoś powie,że to nie jest już wiosna!!!!
  12. Dopiero się dopatrzyłam,że chcesz joelu przepis na pierogi z mięsem:) kupuję wołowinę ,np. antrykot i gotuję go razem z warzywami,marchewką,pietruszką,cebulą i selerem.Wywar doprawiam solą i pieprzem.Ugotowane mięso mielę .Na patelni podsmażam 1 dużą cebulę,drobno pokrojona na złoty kolor(na oleju),dodaję ją do mięsa.2 marchewki,1 pietruszkę miażdżę na jednolitą masę i dodaję do masy mięsnej,przyprawiam solą i pieprzem,dodaje 1 jajko i ze 3 łyżki bułki tartej i farsz gotowy.Ciasto takie samo jak na ruskie tylko z dodatkiem 1 jajka. Dobrej nocy życzę wszystkim
  13. Moje pierogi też już gotowe,ale ja to nie mam takiej "anielskiej" cierpliwości jak joela,żeby ozdobnie je kleić,o nie:) Większość już "wszamana" reszta się mrozi w woreczkach i nie wróżę im długiej kariery:) - Miłego wieczory Wam życzę:)
  14. Moje pierogi też już gotowe,ale ja to nie mam takiej "anielskiej" cierpliwości jak joela,żeby ozdobnie je kleić,o nie:) Większość już "wszamana" reszta się mrozi w woreczkach i nie wróżę im długiej kariery:) - Miłego wieczory Wam życzę:)
  15. Serdecznie pozdrawiam Anulę i Babcie63 - miłego dnia dziewczyny:)
  16. Dzień dobry!!!! ann,kropelko - siemacie!!! Pogoda u mnie raczej wczesnowiosenna,pada sobie drobny deszczyk a na termometrze 7 stopni,coraz częściej słyszę,że pojawiły się grzyby w lesie!!!Więc ni to jesień ni wiosna - z całą pewnością nie zima,przynajmniej nie u mnie:) - ann nie zazdroszczę Ci śniegu,nie przepadam za nim,zwłaszcza jak muszę rozgarniać zaspy ,by móc przejść lub przejechać przez podwórko,jak było w ubiegłym roku!!! joela - już po akcji "pieróg" mnie to dziś czeka,150 szt!!!!Ty chyba robisz od szklanki,takie większe,ja robię małe pierogi i z 2 kg pewnie z 350 szt. by wyszło!Ale u mnie ile byś nie zrobiła tyle w zastraszającym tempie znika!!!!A jakie Ty mrozisz ugotowane czy surowe? Ja ugotowane i też wykładam je na posmarowane olejem tacki a potem hyc do woreczków po 25 szt - taka jednorazowa porcyjka dla któregoś z chłopaków:)
  17. Dzień dobry!!!!! Ann,kropelko cześć! U mnie podobnie jak u kropelki,szaro,buro i ponuro!!! - Co prawda zimno nie jest i ani już nie wieje ani nie pada.Obiadowo będzie filet z kaczki marynowany w jogurcie czosnkowo,paprykowym,pieczone ziemniaki i surówka z kapusty kiszonej,na jutro rozkaz padł - pierogi ruskie i cóż począć - trzeba będzie lepić:(
  18. Dzień dobry - no nie całkiem taki dobry,bo wieje,leje i zimno się zrobiło-pogoda listopadowa raczej!!!Faktycznie coś się tej aurze pomieszało,bo słyszałam w wiadomościach,że się kurki w lesie pojawiły - czyste szaleństwo:)
  19. O matko!!!!!Szkoda słów,czepiła się maniaczka jak rzep psiego ogona - bredzi i bredzi - nic tylko na to bredzenie :p:p:p Rogaliki z masą orzechową już upieczone,buła też,ale z niej nie wiele zostało,przyszła koleżanka i musiałam jej kawał sprezentować,bo mówi,że nie da się wytrzymać tak pięknie pachnie,a reszta zaopiekowali się moi panowie i prawie zjedzona.Chyba do ann po chlebuś pojadę,bo tego sklepowego już ni jak jeść się nie da:)
  20. U mnie buła rośnie i też pomyślałam o rogalikach z masą orzechową,moja ciocia takie robiła,były rewelacyjne wiec mnie skusiło ich zrobienie,jak wyjdą dobre to podam przepis,jak nie to spale się ze wstydu!!!
  21. A wiesz,że coś w tym jest!!!Niedawno mojej koleżance zdechł kot,taki piękny pers,staruszek już był,kupowali mu same wyszukane kocie jedzonka,w puszkach,suche karmy itp.Miała tego duże zapasy i ona te zapasy przyniosła do mnie, bo wie że mam 2 koty i 3 dochodzące,po sąsiadce która zmarła się zostały to je dokarmiam,nasypałam do misek a mój pies tak to zajadał jak szalony,myślałam,że na złość kotom albo z zazdrości im wszytko powyjadał,jutro kupie kocią karmę i sprawdzę:)
  22. Tyle razy synowi mówiłam,ale jak grochem o ścianę:) Zawsze mówi "mamuś nie mogę patrzeć ,jak on taki smutny ma wzrok,popatrz on prawie płacze" - no i oczywiście hyc do lodówki,po coś dla pieska:) - tak go rozdziadził,że szkoda słów:) - pewnie dlatego tak marudzi nad innym jedzeniem:)
  23. Zazdroszczę!!!!To miło widzieć jak stworzenie z apetytem je,mój pies od maleńkości marudzi i w jedzeniu przebiera,najlepsze jedzenie, to to które wyżebrze od syna,a ma do żebrania talent!!!!A że syn go bardzo kocha ,to z lodówki podbiera co najlepsze!
  24. Coś to dziś kafe szaleje:o Ann - mój psiak to suchej do pyska nie weźmie,od razu zakopuje,przed chwilą zjadł bułkę z mlekiem i dodałam kilka łyżek sosu z pieczonego mięsa i o dziwo zjadł:) - może na dietę się przerzucił!!!
  25. Dziś to kubeł schowałam do garażu,rano śmieciara była,to pusty nie wiadomo gdzie by zawiało,bo wiatr cały czas hula!!!Ale to nie tylko u mnie,osobno w workach wystawiamy plastiki,po tamtej nocy tabuny worków z plastikami po wisi się wala:),z sąsiadki domu dachówek dużo spadło,2 drzewa przewróciło - masakra jakaś:o
×