Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

margolka66

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez margolka66

  1. Kropelko to u Ciebie makiełki a u mnie jako taki deser robi się kutię,a że je nie lubię to piekę zastępczo tort makowy z bakaliami i tartymi jabłkami.Pasa nie odebrałam,bo pani sprowadziła za duży rozmiar,ale juro zajdę na bazar,często taki pas i opaski na kolana można kupić u Rosjan handlujących u nas na bazarku:)Z tego co wiem to świetna rzecz jest,wiele moich znajomych się w to zaopatruje:)
  2. ann - podeślij trochę pięknej pogody,u mnie spaskudniało,zrobiło się chłodno i wilgotno,trochę deszcz kropi .Na obiad zupa pomidorowa z ryżem i racuchy drożdżowe.Zaraz będę piekła chleb i jabłecznik:) Kropelko,mam pytanko - co to są makiełki,nie słyszałam o takiej potrawie?
  3. ann - wypróbuj teraz tę wersję,nauczyłam się tak gotować od takiej starszej babci i już nie chcę innej:)
  4. Nasza Emmi już świąteczny nastrój ma??????? Uwielbiam zupkę grzybową,choć robię ją nieco inaczej: Sporą garść suszonych grzybów - moczę przez noc,potem gotuję je razem z marchewkami i pietruszkami oraz porem aż do miękkości,wyjmuję grzyby i warzywa,do wywaru wrzucam kilka łyżek kaszy gryczanej i gotuję ją do miękkości,ugotowane grzyby kroję drobno i wrzucam do zupy,warzywa miksuję i też do zupy.Przyprawiam solą i pieprzem,dodaję lane kluski i jeszcze chwilę gotuję,jeśli zupa ma zbyt mało intensywny smak grzybowy dosypuję 1-2 łyżki proszku grzybowego i kilka łyżek śmietany 30%:)
  5. Witajcie!!!! To ja dzisiaj nie gotuję,jadę do ann na obiad,takimi pychotami będziesz serwować,że ślinka leci,na deser "wrąbię" ciasto czekoladowe i już:) - od lekarza wróciłam i nie jest tak źle jak przewidywał,antybiotyk jest zbędny. Kropelko jak tam u Ciebie,mam nadzieję,że już lepiej:) Emmi - a co tam u Ciebie?
  6. Emmi-współczuję i życzę,by dzieciaczki jak najszybciej wróciły do zdrowia.Pozdrawiam całą rodzinkę:) ann-obiad był szybki,ziemniaczki z koperkiem,filet z kurczaka w płatkach kukurydzianych i surówka z kiszonej kapusty i do popicia czerwony barszczyk. Kropelko,to fakt o salmonellę nie trudno ,więc kogel - mogel odpada:( Teraz siedzę i czekam na moich chłopaków, obaj z paniką w oczach pojechali na okresową wizytę do dentysty:(
  7. No właśnie atramko ODEZWIJ SIĘ!!!!!Tylko krótką wiadomość napisz:)
  8. Cieszę się z odzewu i z tego ,że u Was wszystko w porządku!!!!Ja też powoli dochodzę do normy.Zaraz startuję z obiadem,żeby zdążyć jak syn ze szkoły wróci.Pozdrawiam Was wszystkie,kropelko szybko się kuruj,zrób sobie może kogel-mogel,pomoże Ci szybciej głos odzyskać:)
  9. Dziewczyny witajcie!!!!! Co taka tu cisza??????? Kropelkę to tłumaczy chwilowa niedyspozycja ale resztę????????????No odezwijcie się
  10. Dzięki Kropelko!!!!!Już nie latam" rozchełtana",ubieram się ciepło i dbam o siebie,w sklepie zielarskim zamówiłam coś takiego ,na środę sprowadzą:) ,będzie ciut inne bo z domieszką angory, http://www.swistak.pl/a9213708,-WELNA-ocieplacz-PAS-OCIEPLAJACY-plecy-nerki-13.html Będę to nosić już całą zimę!!!!
  11. Siemacie dziewczyny!!!!! Ja dopiero od doktora się przyciągnęłam,podejrzewa zapalenie nerek,ale po wynikach badań dopiero oceni,dopisał mi furagin i urosept a w środę druga wizyta,już z wynikami będzie wiadomo czy da antybiotyk czy nie:( Pogoda u nas ładna,jest cieplutko i tylko lekko wieje,wymarzone warunki na suszenie prania,to wywiesiłam pierwszą partię pościeli,druga kotłuje się w pralce:)
  12. Witaj ann!!!U mnie dość ciepło całą noc temperatura na plusie,teraz jest już 5 powyżej zera:) Czuję się coraz lepiej,już nie biegam co pół godziny do wc,dwie poprzednie noce tak właśnie było i chodziłam niewyspana,ale tak jak kropelka słaba jestem i ciągle mi zimno.Chyba nieźle się załatwiłam.:(
  13. ann - jestem niereformowalna,już babulek się na mnie nakrzyczy,laską nawygraża a ja dalej swoje,domownicy też wykłady robią i na nic,tydzień jestem grzeczna i uważam a potem znów to samo:p
  14. Zawsze to sobie powtarzam a potem znów "latam" byle jak ubrana w zimno,a potem jęczę.Należę do tych mądrych po szkodzie:p
  15. Dzień dobry!!!! ann - witaj:) - ponacierałam się maściami rozgrzewającymi,koleżanka użyczyła mi 1 listek furaginu,piję ziółka i jest trochę lepiej,dziękuję za troskę:) Kropelko teraz czekamy na wieści od Ciebie,mam nadzieję,że czujesz się lepiej???Czego Ci życzę:)
  16. Dzień dobry WSZYSTKIM - witajcie Anulko i ann:) U mnie pięknie słoneczko świeci,na termometrze 5 stopni,oby tak jak najdłużej było:) - dołączyłam honorowo do chorowitek - psia mać wczoraj pomagałam bratu w cięciu drewna tzn.w wyładunku już pociętego,ubrałam się lekko,przepociłam a dziś nerki się odezwały,bolą jak czort.Wizytę udało mi się zaklepać na poniedziałek - a co do tego czasu?.Mam maści rozgrzewające to będę się nacierać,zrobię napar z pietruchy i bławatka i jakoś przetrwam:( -Anulka tęskni za sadzeniem hortensji a ja za wysiewem do skrzyneczek i doniczek pomidorów,kwiatów itp.Widać,że już tęskno za wiosną:)
  17. Oczywiście,że wizyta u lekarza jest wskazana!!!!Musi obejrzeć to Twoje gardziołko:) - tak jak ann pisze pewnie beż antybiotyku się nie obejdzie:( - a ja raczej im jestem przeciwna,no ale mus to mus:( Życzę byś szybko uporała się z chorubskiem,niech idzie precz!!!!
  18. Witam wszystkich:) -Kropelko miód przy bolącym gardle to raczej bym odradzała,działa raczej odwrotnie,jeszcze bardziej je podrażnia :( - wiem z doświadczenia:(. Wypróbuj może Herbitusin "GARDŁO"-zawsze mi pomagał i Ascalcin,o którym kiedyś wspominałam,mnie ostatni błyskawicznie postawił na nogi,a tez piekielnie bolało mnie gardło i krtań:)
  19. Dnia dobrego i ja wszystkim życzę:) - u mnie rano było paskudnie,niby przymrozku wielkiego nie było,ale wiał dość silny wiatr i przez to było paskudnie zimno.Teraz to nawet słoneczko świeci i cieplej trochę,ale czuć już oddech zimy na plecach,a ja jej tak nie lubię. Siedzę i myślę nad obiadem,jakoś pomysłu brak,nastrój też u mnie od poniedziałku nie najlepszy,bo tragedia się w naszej wsi się stała,w wypadku samochodowym zginęła młoda kobieta,osierociła 6 miesięczne dziecko,była osobą bardzo lubianą i wszyscy bardzo tę tragedię przeżywamy.
  20. ann-podam Ci przepis na moją ulubiona sałatkę 5 jaj ugotowanych na twardo i pokrojonych w kostkę 30 dkg pieczarek pokrojonych w kostkę i ugotowanych do miękkości 1 duży por pokrojony w półtalarki i sparzony wrzątkiem 1 puszka kukurydzy 1 duża czerwona papryka pokrojona w niewielkie paseczki 1 spore udko kurczaka - wędzone,mięso pokrojone w małe kawałki Wszystko razem wymieszać doprawić solą i pieprzem dodać wg uznania majonezu i 1 łyżkę musztardy sarepskiej.Jest naprawdę pyszna! Na takich imprezach sprawdza się też pieczone mięso,krokiety z pieczarkami i żółtym serem + barszcz,roladki szpinakowo - łososiowe.Szkoda ,że nie ma młodych warzyw,bo mogłabyś zrobić zapiekankę joeli z mięsnymi kulkami,u mnie zawsze miała ogromne powodzenie:) .Taka zwykła jarzynowa sałatka też ekstra,może smaczne śledziki,paszteciki lub kapuśniaczki?
  21. Witaj Blue_berries w naszej "ekipie" - na przywitanie Jeśli chodzi o kotlety ziemniaczane to robię je w rożnych wersjach np. gotuję ok 1 kg ziemniaków,przeciskam przez praskę,studzę dodaję do nich usmażoną na rumiano cebulkę i pokrojony drobniutko zielony koperek oraz 2 jajka i kilka łyżek bułki tartej,doprawiam solą i pieprzem.Otaczam w bułce tartej i smażę na złoty kolor z obu stron - te wersję podaję z bitkami wołowymi lub cielęcymi i sosem,druga wersja to ziemniaki j.w. i dodaję do nich pokrojone w mała kostkę pieczarki(ok.40 dkg ) i 1 cebulę w mała kostkę,które podsmażam i następnie podlewam wodą i duszę do miękkości,wszystko razem mieszam,dodaję 1 jajko,przyprawiam solą i pieprzem,i tak jak te powyżej otaczam w bułce tartej i smażę na złoty kolor z obu stron,do nich robię sos pieczarkowy. 3 wersja to ziemniaki jak wyżej + 0,5 kg kiszonej kapusty,drobno pokrojonej i ugotowanej do miękkości i wyciśniętej z wody + do tego podsmażona cebulka,wszystko razem mieszam i doprawiam solą i pieprzem ,dodaję 1 jajko i trochę bułki tartej,otaczam w bułce i smażę , tę wersję podaję z sosem pomidorowym,następna wersja to ziemniaki jak powyżej + do tego ugotowane 3 woreczki kaszy gryczanej,pokrojona drobniutko natka pietruszki i 1 jajko,nieco bułki tartej,posolone,doprawione pieprzem i usmażone jak wersje powyżej - podaję je z sosem grzybowym:)Może któraś wersja Ci będzie odpowiadać:)
  22. Dzień dobry!!!! Anula już od rana widzę na nogach i zabiegana okrutnie:) A gdzie reszta pań? Wypiłam zieloną herbatę,zjadłam kawałek bułki pszennej własnego wypieku - odważyłam się ją wczoraj upiec,ale daleko jej do tej,którą piekła moja mama.Muszę się jeszcze poduczyć w tej dziedzinie.
  23. Halo!!!!!!!!Jest tu ktoś? Gdzie się podziewacie koleżanki?????Dzień dobry wszystkim:):):):D:D:D - wszystkie zajęte?
  24. Witajcie!!!Późno,bo późno ale się witam!!!!!Od rana szaleję,upiekłam chlebki żytnie,zrobiłam konserwę mięsną w słoiczkach wg wskazówek naszej ann.Chlebek wyszedł pyszny,co do konserwy nie wiem,bo dziś pasteryzowałam ją 2 godziny a jutro trzeba jeszcze 1 godzinę.
×