margolka66

Witajcie koleżanki!!!!!!!! Qantuś a ja dziś proszę o Twój specyfik imbirowy:D,choć czuję się nieco lepiej,bo wieczorem zjadłam kromkę chleba z masłem i 2 ząbkami czosnku, a ja przecież czosnku nienawidzę,ale pomógł. atramka -udanego spaceru:D - i ja też i ja też was- gdzieś ty się podziewała?Jak tam noga wszystko w porządku???? -reszta koleżanek wstawać,wstawać!!!!!!:) U mnie też zapowiada się piękny ,słoneczny dzień

Faktycznie cicho jak w "kościole"- a ja chora i muszę pracować,znów fucha mała się trafiła,to nie marudzę,tylko się cieszę.Każdy grosz się przyda,kasa jest,ale i kręgosłup też wiem w którym miejscu jest,jutro muszę fuchę dokończyć to odezwę się dopiero wieczorkiem.Więc życzę Wam dobrej nocy teraz i miłego dnia jutro:) Zajrzę jeszcze na garnek - pa:D

Idę nadzorować moich chłopków,obrywają zimowe jabłka!!!

Qantuś- przepis zanotowany:D - dziękuję!Poproszę męża żeby dostarczył borówkę amerykańską ,to z nią upiekę.Tylko nie wiem czy jeszcze ma?Jak nie to spróbuję z jabłkami,bo mój synuś za śliwkami nie przepada,albo zrobię pół ze śliwkami a pól z borówką lub jabłkami.Na dziś zamówiono szarlotkę i muszę ją wykonać!!!

Dzień dobry Wszystkim:) ann-hejka - no niestety choróbsko nadal trwa na posterunku,katar i okropny ból gardła,jakbym jeża połknęła,kupiłam jakieś takie cukierki do ssania Funf Krauter i trochę pomagają,dziś z herbatką malinową spróbuje i może trochę lipy. Qantuś-czekamy na smakowitą herbatkę dla ann i dla mnie i kawę dla innych oraz na placek ze śliwkami,wygląda tak apetycznie ,że ze śniadania zrezygnowałam i czekam:D - misiu - zdrowiej:D -atramuś jeszcze walczy w szkole-trzymam kciuki:D Anula - hejka joela babcia63 - co u Ciebie słychać? Baba jestem Ofka -pokarz się czasem:D

Oj to prawda dopadło mnie przeziębienie,kicham psicham i ledwo na oczy patrzę.Więc chętnie Qantuś herbatki się napiję,a jakbyś gdzieś znalazła zapasik soku malinowego,to była by pełnia szczęścia:D.Rano załapałam fuchę w naszym domu weselnym.Przygotowałam 8 pokoi gościnnych i padam na nos.Wiem,że to głupota bo chora jestem,ale budżet ma m lekko dziurawy i mus było go połatać:(.Życzę Wam koleżanki dobrej nocy - do jutra:D

Chciałam z rana się przywitać,ale tu nikogo nie ma? -atramka na wyjezdnym,to rozumiem:d Qanta - pić mi się chce:( herbatka z miodem i cytryną by się przydała,jestem mocno przeziębiona:o ann- pewnie jak zwykle zapracowana:) Joela-podrzuć trochę sałatki:D Anula Ofka- odezwij się czasem:) babcia63 gruby miś amita

Chciałam z rana się przywitać,ale tu nikogo nie ma? -atramka na wyjezdnym,to rozumiem:d Qanta - pić mi się chce:( herbatka z miodem i cytryną by się przydała,jestem mocno przeziębiona:o ann- pewnie jak zwykle zapracowana:) Joela-podrzuć trochę sałatki:D Anula Ofka- odezwij się czasem:) babcia63 gruby miś amita

atramuś- widzę salceson zasmakował,moi panowie kończą już piernik i właśnie o salceson się dopytują:D Ciasta z owocami mają u mnie większe wzięcie:D

ann- jako poplon wysiewam wykę ozimą.Mam licha ziemie w ogrodzie to co roku kombinuję.Sieję wykę,na wiosnę,jak jest to tylko możliwe przekopuję ją,jak trochę poleży sieję obornik granulowany "kurzak" i "krowiak" porządnie zagrabię i mam w miarę dobrą ziemię pod uprawę :) - "dyskutujące" bliźniaki są po prostu CUDNE:D - kojarzą mi się z naszymi politykami,przed wyborami:D:D

U mnie też truskawki proszą o plewienie,niby susza a chwasty rosną na akord.Tez muszę powoli kopać działkę i wsiać poplon jakiś.

atramuś - to Ty będziesz musiała zainstalować sobie "turbo baterię"-tyle Cie czeka obowiązków!!!!!

Witajcie koleżanki:D U mnie dziś zapowiada się piękny dzień,słonko świeci od rana,prani się kręci,jak ktoś potrzebuje ładnej pogody,to mu podeślę.Moja kuzynka też coś tam z tymi szyszkami na iglakach modzi:0Twierdz,że są tylko u samej góry i zima będzie siarczysta,ale krótka:),żeby się sprawdziło!!!!Piosenki super! Też nie bardzo wiem co na obiad? Może kopytka,albo pierogi,to u mnie lubią najbardziej.

dięki joelu:)

Piernik już gotowy,polany czekoladą.Jak wystygnie kroimy i tylko na Qantulkową kawę i herbatę czekamy:)-i będzie podwieczorek , wyszedł pyszny:)

ann- też nienawidzę myć okien,ledwo zmęczyłam 2 kolejne:( piernik siedzi w piekarniku,nie wiem z jakim skutkiem. joela ,spisałam Twój przepis na pizze,muszę wypróbować - na jaka blaszkę on jest,prostokątną? -atramek- zakupy widzę się udały.Mnie też by się buty przydały,ale jeszcze się nie rozglądałam,tak jak Ty mam z pieniążkami na pieńku:D Wyprawienie syna do szkoły nieźle pociągnęło po kieszeni.Poczekamy na październikową wypłatę:),choć tu zaraz też trzeba synusiowi kurtkę,buty na zimę i znów mama na szarym końcu:)Ale to nic,przeżyję:)

Wiem co będzie na kolację - jadę do ann i brata zabieram ,bo on uwielbia pizzę :D

Grzybów u nas też ani widu ani słychu.Susza panuje i chyba znów będzie zakaz wstępu do lasu obowiązywał.Ściółka leśna sucha jak pieprz.A zresztą po co wstępować jak nic tam nie rośnie,z wyjątkiem hub ,ale z nich uszek nie da się zrobić:)

ann - biedny mężulek:( Nie bądź okrutna:D - dzięki za salcesonik,ale piernik za mną chodzi od kilku dni i już czuję zapach w nosie.

Qantuś - jak mi bardzo zależny,to zawsze wyjdzie coś na odwrót,ale odpukuję w niemalowane,puk,puk,puk !!!Przydał by się przecież pierniczek na podwieczorek do kawki i herbatki i kakao też pasuje.Zarz lecę do posiadacza pasieki po miodek świeży.Już nie mogę,aż mi w nosie pachnie.Mam takie dni ,jak niedawno nasz atramek:) i stad te pierniczki i inne smakołyki:) - a szczególna ochotę mam na uszka z barszczem atramki,bo mi smaka narobiła okrutnego!!!!

pokażę miało być,wyprzedzam docinki:)

Ciasta mi się chce!!!!!Zaryzykuję piernik,choć pierwszy raz z tego przepisu będę robić,znalazłam go w starych zapiskach.Jak mi wyjdzie to wrzucę na garnek,jak nie to nawet na garnku się nie pokarzę przez 3 dni:):)

Witajcie wszystkie,nazbierało się czytania od wczoraj,więc nadrabiam zaległości.Pewnie moja herbatka od Qantulki już letnia? Synuś Qantulko bardzo zadowolony ze szkoły,mimo nawału obowiązków chętnie rano wstaje i idzie,w gimnazjum było odwrotnie:) -joela może się przepracowałaś i zwyczajnie masz zakwasy,nie daj panie Boże kleszczydła jakieś:o ,ale najlepiej zrobisz,jak do lekarza się udasz i powiesz mu o swoich podejrzeniach. - u mnie ciąg dalszy pięknej pogody,więc okna idą w ruch,choć nie bardzo mi się chce:p,katar mam paskudny i głowa mnie boli, ann amika Anulka gruby miś atramka wstałaś już???? Z pewnością tak! Próbowałam wesprzeć głosem plac zabaw,ale robię coś źle -zarejestrowałam się ,zalogowałam się i potem coś robię chyba źle,ale wróci synuś ze szkoły to mi pomoże!!!!

Qantuś - super wiadomość!!!Bardzo się cieszę:D:D:D- Teraz odpoczywaj a jutro czekamy na kawki i herbatki,od nikogo tak nie smakuje jak od Ciebie:) -Anulko nie przejmuj się,polatałam i płynu do szyb nie dostałam,nie mieli nic 2 literowego,więc innych nie kupiłam,zdążyłam wymyć okna tylko w kuchni(octem myłam-tak jak radziła Baba i Ty),resztę dnia biegałam po urzędach,załatwiając zasiłek rodzinny.Myślałam,że szybko się uporam,ale ta nasza biurokracja może wykończyć.Taki świstek,inny świstek,akt urodzenia dziecka - po który musuiałam jechać 20 km itp.itd.Do 15 latałam od urzędu do urzędu. -atramuś -ann- chyba jeszcze nie wróciła:)

Anulko- wielkie dzięki,u mnie na bazarku jest kilka osób sprzedających środki czystości z Niemiec,dziś mam sprawę w mieście to zalukam za ty płynem:)