Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

margolka66

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez margolka66

  1. atramuś bo byłoby niesprawiedliwie , gdybym tylko ja zaśliniała klawiaturę ;)
  2. Zmałpowałam przepis z topiku o cieście palce lizać!!!!! od pani o nicku"9-ttt-9" - wygląda na pyszną,więc skorzystam.Myślę,że będzie dobra i z babeczkami Masa truskawkowa do biszkoptu: truskawki zmiksować na w miarę gładką masę (z dodatkiem cukru). Masło utrzec z odrobiną cukru pudru, dodawać małymi porcjami zmiksowane truskawki - ucierać, zrobi się puszysta masa truskawkowa.Ja zrobię jeszcze do tego galaretkę truskawkową rozrobię w połowie wymaganej wody.Jak będzie dostatecznie stężona ,pokroję ją w niewielkie kosteczki , kilka truskawek pokroję w drobne cząstki i wymieszam to z masą i napełnię babeczki a na wierzch poukładam po połówce truskawy.Co o tym myślicie?Już mi ślinka leci:p mniam.Przepraszam "właścicielkę przepisu" za zmałpowanie.
  3. A takim nawozem atramuś to się podlewa , po odpowiednim rozcieńczeniu.Ja u siebie raz w tygodniu taką miksturą podlewam.
  4. Qanta - nie rozbijam, ono po trybowaniu jest na tyle duże,że tylko je zawijam i ciasno te "roladki" układam w naczyniu , tak by się nie rozleciały podczas pieczenia.
  5. Qanta coś obie dziś nie mamy czasu ? Dziecko na jutro zażyczyło sobie kruche babeczki z masą truskawkową ,znasz może jakąś dobrą , nie lubi bitej śmietany!!! atramka ty też zrób przegląd zeszytu z przepisami , może jakąś znajdziecie:D
  6. kaciaa pewnie poda bardziej wykwintny przepis - jest w tym niezastąpiona- ja znam tylko takie proste, zwykłe,ale może skorzystasz?
  7. łopatka cielęca 0,5 kg olej do smażenia - według uznania pieczarki 0,5 kg 2 łyżki mąki kilka łyżek śmietany 18% wrząca woda 1 szklanka duża cebula 1 szt czosnek - według uznania sól -do smaku pieprz biały mielony - do smaku suszony rozmaryn - do smaku papryka mielona słodka do smaku Mięso pokroić na plastry, każdy z nich lekko rozbić tłuczkiem do mięsa, obsmażyć na rozgrzanym oleju, dodać posiekaną cebulę i pokrojone w plasterki pieczarki. Smażyć wszystko przez 10 minut na wolnym ogniu,wrzątek wlać do mięsa. Dusić pod przykryciem, aż mięso będzie miękkie uzupełniając wg potrzeby wrzącą wodę.W połowie szklanki rozmieszać z mąkę i śmietanę. Z rondla wyjąć mięso, do sosu wlać śmietanę. Wymieszać, doprawić solą, papryką,pieprzem i rozmarynem oraz roztartym z solą czosnkiem. Włożyć mięso, podgrzać.Jeśli mięsa nie dasz rady pokroić w plastry to pokrój w kostkę i przy wlewaniu wody z mąka i śmietana nie wyjmuj mięsa , bo to byłoby trudne.Efekt ten sam zamiast bitek cielęcych ,wyjdzie taki gulasz.Pyszny z kluskami śląskimi,ziemniakami lub kaszą gryczaną i surówką z kiszonych ogórków.Zamiast pieczarek mogą być suszone ,namoczone i ugotowane do miękkości , a następnie drobno pokrojone grzyby leśne.
  8. Babka łaciatka. 6 jajek 1 szklanka mąki pszennej 1 szklanka mąki ziemniaczanej 1 szklanka cukru 3/4 szklanki oleju kilka kropel aromatu cytrynowego 1 cukier waniliowy 2 łyżeczki proszku do pieczenia 2 łyżki ciemnego kakao WYKONANIE: Białka ubić z cukrem i cukrem waniliowym na sztywną pianę,stopniowo dodawać po 1 żółtku,obie mąki i proszek do pieczenia -porcjami- przesiać do masy jajeczno - cukrowej.Wlać olej i aromat.Całość dokładnie,delikatnie wymieszać.1/3 masy wymieszać z kakao.Formę z kominkiem wysmarować tłuszczem.Na spód wlać białe ciast na to łyżką kłaść kropy ciemnego przykryć białym i znów kropy i tak to wyczerpania masy.Piec ok 55 min w 180 stopniach.Pod koniec sprawdzić wykałaczką czy się nie lepi,jak nie wyłączyć piekarnik i jeszcze na kilka minut pozostawić w nim babkę.Ostudzoną można polewać wzorami z czekolady białej i ciemnej.Lub zwyczajnie popudrować.Ostatnio piekę ją w nowym nabytku,kupiłam sobie w Tesco blaszkę o wym 38 cm x 12 cm.W niej wychodzi idealna bo w tej z kominkiem za wysoka mi wyrasta i lubi pęknąć.
  9. Zebra to mi zawsze z zakalcem wychodzi, a babka łaciatka jest przepyszna.
  10. atramuś - dziękuję za troskę Już dobrze.Teraz nadrabia wczorajsze choróbsko.Taki ma apetyt,że nie mogę nadążyć z gotowaniem.Rano trochę przebiedził na diecie,ale w obiad zupa była w ruchu!!! Zjadł dwa talerze.A teraz zlecił mi upieczenie babki łaciatki.
  11. Panie pomarańczowe"fcyhgjkl;pl,/we ""do atramki" jest tyle innych tematów dla niezadowolonych i wykształconych,wszystkowiedzących mądralińskich damulek ,idźcie tam może mącić.Nie jesteście zorientowane w naszych pogaduchach,wpadacie tu ,żeby wszystkim ubliżać,taką wam to sprawia frajdę??????? Ten temat jak już kiedyś pisałam założony po to,by wypowiadały sie na nim osoby sympatyczne i mądre i GRZECZNE.Niech tak więc pozostanie.Mamy swoje stałe grono,w którym milo nam się "rozmawia" - cieszymy się jak dołączy do nas ktoś sympatyczny i miły, ale tylko i wyłącznie taki,mąciciele tu nie są potrzebni.pa pa pa
  12. No nareszcie mam trochę wolnego czasu!!!!Ganiam dziś jak opętana.Musiałam trochę pomóc przy stypie.Poproszono mnie o pomoc w pieczeniu udek faszerowanych i kilku ciast,bo gospodyni sama nie dała rady.Potem musiałam uprzątnąć kurnik i mała kajutkę,za kilka dni będą się lęgły kurczaczki,więc szykuje dala nich miejsce.Na obiad ugotowałam zupę szczawiową z jajkami.Bo ta dużo czasu nie zabiera.W planach miałam łazanki, ale będą na jutro. JOELA - te roladki szpinakowo - łososiowe są takie właśnie lekko wilgotne,wszystko zrobiłaś ok , jak nie lubisz łososia to zastąpgo dobrą szynką konserwową.Ja też poproszę o przepis na danie z kotletów mielonych:D -PANI POMARAŃCZOWA "DO ATRAMKI" musisz czytać bardziej wnikliwie to co pisze atramka do kaci - tam nie było nic o burzeniu małżeństwa kaciulki - tylko i wyłącznie troska o kociaki,które kacia tak bardzo kocha.Bardzo Cię proszę nie tym tonem do moich koleżanek:o
  13. Emmi atramka asda asda witaj wśród nas! Qanta kaciaa joela "przepraszam, że w pomara" Witam Was wszystkie!!! Przed chwilą wróciłam z lasu,szykuję z bratem drewno na zimę,pojechaliśmy bardzo rano,bo potem byłoby za gorąco. Emmi - syn jak to dzieciaki, pojadł przed wyjazdem chipsów,popił coli - mama dała pieniążki na dobry obiad i coś konkretnego , a synuś poczuwszy luz , nakupił, chemicznej zarazy i się pochorował,ale dziś jest już wszystko w porządku.Zrobię mu lekką dietkę ,rano wypił dwa actimele,dużo wody niegazowanej z odrobiną soli,sucharki i biszkopty tera je chałkę i popija wodę niegazowaną.Nie wiem co mu na obiad naszykować? Qanta - gdzieś Ty nam przepadłaś???????????:( smutno tu bez Ciebie kaciaa - odezwij się kochana - nie martw nas:(
  14. Też Wam życzę koleżanki dobrej nocy!!!! Bo ziewam tak,że obawiam się o życie kilkunastu much,które wpadły przez otwarte okno.Do jutra i miłych snów życzę
  15. Oczywiście,że na tym topiku.Jesteśmy tu kaciu u siebie,same fajne dziewczyny!!!! To i przepisy fajne i opinie o nich też muszą tu być! atramka i kaciaa ale jesteście:o wypisujecie mi tu o pulpetach i gołąbkach ,aż mi ślinka leci.W nocy mi się będą śniły te smakołyki.
  16. Skarbie na tej imprezie to musiałyśmy robić wszystko pod dyktando rodziców pana młodego.Pisałam,że to jakieś dziwadła.Nawet przyprawy mieli swoje i ryby swoje i mięso z drobiu na specjalne zamówienia.Ale 25.06 mamy spore weselicho i skorzystamy z Twoich przepisów.Dałam Halińci mój zeszyt z Twoimi specjałami i ona wpisuje sobie do swoich notatników.Jest bardzo skrupulatna do wszystkich rodzajów dań ma osobny notes np. osobno dania z ryb,osobno dania z drobiu, osobno dania z wołowiny i cielęciny,osobno z wieprzowiny i osobno zupy i sosy.Nie raz się z niej naśmiewamy.Ale wiemy,że tak lepiej.Opiszę Ci po weselu,które Twoje przepisy były w użyciu.
  17. Ja wielce cenię sobie Twoje porady i przepisy.Widać,że jesteś bardzo mądrą osobą i bardzo serdeczną.Pozwoliłam sobie,podzielić się Twoimi przepisami z koleżanką (chyba się nie gniewasz?),z którą razem gotujemy na imprezach,była zachwycona.Prosiła,by Ci serdecznie podziękować!!!Ale że miałam te kilka dni takie szaleńcze to i zapomniałam.Teraz zatem WIELKIE DZIĘKI OD HALINKI i
  18. Nie martw się kciulku - wszystko się ułoży :D Serdecznie Ci tego życzę.Jesteś ekstra babka.Mądra,miła i bardzo serdeczna i nie przejmuj się jakąś pomarańczową miernotą,która nic nie potrafi tylko szczekać i pluć jadem - bo jest i pozostanie miernotą.
  19. Widzę ,ze kociątek nie masz ze sobą?Nie martw się nie tylko Ty masz ten tydzień do kitu , u mnie końcówka tez do bani.Mój mąż dziś też pokazał swoje chamskie oblicze.Jak poprosiłam,żeby pojechał po syna i zabrał go z wycieczki,na której się pochorował,to puścił mi taką wiązankę,że się popłakałam!!!!Cham to cham - a myślałam,że chociaż próbował się zmienić.Teraz wiem,że dobrze zrobiłam,że pognałam dziada na cztery wiatry.
  20. Odpoczywaj sobie,ciesz się przyrodom i nie myśl o mężu.Szkoda nerwów.Nie ma obawy zatęskni ,tylko mu ta głupia męska duma na to nie pozwala.Zatęskni oj zatęskni.Daj mu na to czas!!!!Niech doceni jaki ma skarb w domu.A co z Fredzią i Szeryfem - pojechali z Tobą?
  21. Dzięki atramka - śpi już moje sloneczko! Lepiej się ma.Kacia nie zamartwiaj nas - co złego się dzieje?
  22. Gdzie wszystkie jesteście?Jak ja mam trochę czasu to gdzieś pouciekacieWrócę za godzinkę
  23. No synuś już wrócił,bladzieńki i słaby, ale już czuje się dobrze.Dałam mu sucharki i wodę z miodem i solą oraz actimele.Teraz mogę spokojnie z Wami powymieniać się przepisami,bo widzę,że kuchenne tematy sie pojawiły,a takie klimaty lubię bardzo.
  24. atramuś - jeździliśmy nie raz na dłuższe eskapady , niż ta dzisiejsza i nigdy nic sie nie działo, dopiero dziś!!!!Być może gorąco jakie panuje,może napił się jakichś gazowanych świństw,albo objadł chpsów,wiesz jak to dzieciaki wypuszczone na luz>
  25. Dzięki atramuś za wsparcie - przed chwilą z synem rozmawiałam przez telefon, już czuje się lepiej,wraca z ojcem samochodem z przerwami na złapanie powietrza.Jak wróci dam mu przegotowaną letnią wodę z łyżką miodu i 1/2 łyżeczki soli.To taka domowa kroplówka,w panice o niej zapomniałam.Kamień z serca już mi spadł jak usłyszałam głos mojego skarbelka.
×