Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

margolka66

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez margolka66

  1. Krupnik to robię tak: Gotuję tak do pół miękka kaszę jęczmienną + skrzydełka z kurczaka lub indyka 3 - 4, następnie dodaję warzywa,marchew ze 3 szt.pietruchę 1 dużą, kawałek selera,por, 3 duże ziemniaki kroję w małą kostkę.Gdy kasza i warzywa są już miękkie wyjmuję warzywa i 1/3 ziemniaków na miseczkę + kilkanaście łyżek wywaru i miksuję blenderem tak jak na zupę krem.Dolewam do reszty zupy.Ze skrzydełek obdzieram mięsko i drobno kroję , dodaję do zupy.Przyprawiam solą lub kostką rosołową BIO i dorzucam pokrojona natkę pietruszki.Zupa jest zawiesista i smaczna.
  2. Qantanamera- szkoda,że nie masz orzechówki "złoto" na dolegliwości żolądkowo-jelitowe, koper włoski,zioła szwedzkie też super!!!! Mam również(sporadycznie) problemy tego rodzaju,to się tymi specjałami ratuję.Właśnie zjadłam twarożek ze szczypiorem,rzodkiewką i zielonym ogórkiem i koperkiem .Teraz popijam zieloną herbatę.Kawy niestety nie piję- nie mogę, bo by mi serce z klaty wyskoczyło:o
  3. amita - dzięki za zalewajkę - taką właśnie babulci dziś zrobię :D Dla siebie dziś kombinuję zupę pieczarkową i placki ryżowe z konfiturą.
  4. Qantanamera - dzięki za barszczowe podpowiedzi!! Zakwas do żuru robię tak samo jak Ty.Barszczyk czerwony zrobiłam czysty i podałam go z gotowanym bobem.Pyszota
  5. Jadłam dziś pyszne piersi z kurczaka z pieczonymi ziemniakami i surówkę z kiszonej kapusty.Dam wam przepis na to cudo: Filet z kurczaka w majonezie z czosnkiem: Filet poprzecinać na cienkie plastry (delikatnie ubić w folii przyprawić silą i pieprzem, do kilku łyżek majonezu ,wcisnąć praską ząbek lub dwa czosnku) wymieszać , w tym majonezie otoczyć mięso.Zostawić na 1 godzinę ( dla przegryzienia się smaków).Po tym czasie otoczyć w bułce tartej i smażyć na złoty kolor.
  6. "natalia_aa" będzie nam bardzo miło jak dołączysz do naszej "paczki"im nas więcej tym weselej i ciekawiej
  7. Dzięki kochane!!! Babulka pochodzi z lubelskiego i mówi,ze ta zalewajka, to gotowane ziemniaki pokrojone w kostkę i zakwas - może taki jak na żur?
  8. Od rana "chodzi" za mną czerwony barszczyk,zrobię go dziś na obiad.Nie mam zakwasu to soku z cytryny dam.A jak wy robicie barszcz i z czym go podajecie - ja z ziemniakami!! Mojej podopiecznej ,przyszedł smak na zalewajkę- wie ktoś może jak zrobić taką tradycyjną?????:D
  9. Cieszę się,że mogę sobie z Wami dziewczyny na forum pogadać- to jedna z moich niewielu przyjemności.Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie
  10. roybusch - nie jestem doskonała, zasuwam tak bo muszę.Zaciskam zęby i do roboty!!!! Życie jest coraz droższe ,więc muszę.Trafiła się okazja zarobić trochę grosza to się cieszę.Czeka mnie remont.To taka "fucha" trochę podłata budżet nadszarpnięty.Coś za coś - bolą mnie nawet włosy - tak się zganiałyśmy :o
  11. Qantanamera - co do wapnia , to prawda jest niezbędny.Ja osobiście jestem wielkim mlekopijem i serojadem.Mleko kupuję od gospodarza , co drugi dzień 4 litry.Nastawiam na kwaśne bo je uwielbiamy,mam śmietanę,z niej robię masło.U gospodarza kupuję biały ser zawsze 2 x po 0,5 kg , po drodze 1 pół kilograma zjem!!!!( Ser wolę nawet bardziej niż najlepsze szynki i mięsa ), ten gospodarz robi naprawdę pyszny ser.Jem ogromne ilości jogurtów i różnych deserów mlecznych.Myślę,że nie mam niedoboru wapnia.Magnez piję musujący, jem orzechy,piję kakao.
  12. Przed chwilą wróciłam!!!! Załapałam na dziś i na niedzielę fuchę!!!! Robimy z koleżanką dwie komunie w jednym pałacu ,dziś sprzątałyśmy praktycznie cały pałac.Prasowałyśmy obrusy i ustawiałyśmy stoły i krzesła.W sobotę gotowanie i pieczenie w niedzielę też końcówka gotowania,dlatego dziś jestem rzadkim gościem.Zaraz idę unormować kręgosłup,bo boli!!!! Pozdrawiam wszystkich!!!!
  13. No to już czego nie dobiło tamtej nocy - to chyba wykończy tej!!!!!Rozpacz bierze!
  14. "poleciałam" na ogródek już o 5 rano, w tunelu foliowym wszystko w porządku,bo miałam włączoną farelkę,truskawki takie jakieś oklapnięte,chyba je mrozek uszkodził.Jakie straty będą wśród drzew owocowych (kwitnących w chwili obecnej) trudno oszacować.Okaże się później.U nas nie ma i nie było śniegu leżącego,wczoraj tylko padał deszcz z grubymi płatami śniegu.Dziś już świeci słoneczko i jest 7 stopni ciepła.Ale na dzisiejszą noc zapowiadają powtórkę z rozrywki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:o:o
  15. Proszę bardzo i smacznego :D
  16. Gotuję 2 woreczki kaszy gryczanej wg przepisu na opakowaniu ok 30 dkg wołowiny, ja mam z rosołu (mielę) 20 dkg pieczarek kroję + pokrojona 1 cebula ,podsmażam na oleju,a następnie duszę do miękkości 3-4 łyżki tartej bułki 2 ugotowane marchewki,dobrze ugniatam na papkę, 2 łyżki drobno posiekanej natki pietruszki 2 jajka. Wszystko dokładnie mieszam doprawiam solą i pieprzem,formuję kotleciki ,otaczam w bułce tartej i smażę na złoty kolor.Te 3-4 łyżki bułki tartej w przepisie to łączę razem z kaszą i mięsem i innymi. Do otaczania bułka osobna.Nam to bardzo smakuje.Do tego ulubiona surówka i obiad super:D
  17. Ja już napitrasiłam i zjedliśmy.Był rosół z kurczaka i wołowiny.Oraz kotlety z kaszy gryczanej i mielonego mięska wołowego z rosołu z pieczarkami, do tego młoda kapusta zasmażana. Upiekłam murzynka właśnie zastyga polewa i zaraz moje chłopaki się do niego dobiorą:D
  18. Jak winorośle masz nie duże, to je na noc "opatul " agrowłókniną albo duża folią , pod agrowłokniną wytrzymają nawet 5 stopniowy mróz.Kwiaty na drzewach jeśli płatki już z nich opadają,to mały przymrozek nic im nie zrobi!!!! U mnie czereśnie mają już małe owocki,jabłka,gruszki i brzoskwinie praktycznie przekwitły,gorzej z renklodą jest właśnie w trakcie intensywnego kwitnienia!!! Ja co roku szybko działam w ogródku!!!! Maniaczka jestem chyba, a teraz kłopot!!!!!!!!!:p:o
  19. Cebula,groch,bób,pietruszka,marchew to sobie poradzą,żeby tylko z tego nie" wykiełkował" mrozek!!!!! Będę musiała przeciągnąć przedłużacze i pod folią włączyć farelkę.Do 15 maja wszystkiego można się spodziewać!!! Zimni ogrodnicy i Zośka jeszcze mają pewnie coś do powiedzenia:o
  20. Cebula,groch,bób,pietruszka,marchew to sobie poradzą,żeby tylko z tego nie" wykiełkował" mrozek!!!!! Będę musiała przeciągnąć przedłużacze i pod folią włączyć farelkę.Do 15 maja wszystkiego można się spodziewać!!! Zimni ogrodnicy i Zośka jeszcze mają pewnie coś do powiedzenia:o
  21. amita - to i temperatura musi u Was być niższa,skoro śnieg się utrzymuje brrrrrrr :o
  22. Miało być "za to u nas" - Panno Pelagio - patisony kiszę tak samo jak ogórki- są nawet lepsze w smaku od ogórków.Do konserwowanych patisonów do zalewy daję więcej cukru ! Do ogórków stosuję taką zalewę: na 1 litr wody 1 łyżkę soli, 2 łyżki cukru i niepełna szklanka octu (3/4),dodaję do patisonów liście laurowe,ziele angielskie,koper,czosnek ,plasterki marchewki,korzeń chrzanu.Do patisonów wszystko tak samo z wyjątkiem cukru , do nich dodaję 3 łyżki cukru.Patisony można konserwować razem z papryką :D
  23. Za to na pogoda paskudna! Na termometrze 2 stopnie powyżej 0,pada deszcz ze śniegiem.Zapaliłam w centralnym i piję zieloną herbatę:D
  24. A w jakiej postaci przyrządza się tę okrę???? Wygląda tak właśnie cukiniowato - ogórkowo , przyznaję nigdy o niej nie słyszałam:)
  25. Ja mam ogórki w pudełkach po jogurtach,mają już po 3 listki.Nie mogę wysiać bezpośrednio do gruntu nawet pod agrowłókninę,zaraz zeżarły by je ślimaki , mam istną plagę (dużych,czarnych,bez skorupek).Jak ogórki tylko wzejdą,natychmiast je zjedzą.Gdy wysadzam już starsze 3-4 listki ,są już dla nich za stare.Mam 89 pudełeczek z ogórkami i to mi wystarczy.Wysiej tez kilka nasionek patisonów,maleńkie patisony są pyszne i kiszone i konserwowe.Z kilku nasionek ,będziesz zbierała wiadrami !!!! Robię je co roku w słoiki :D
×