Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

margolka66

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez margolka66

  1. amita - to i temperatura musi u Was być niższa,skoro śnieg się utrzymuje brrrrrrr :o
  2. Miało być "za to u nas" - Panno Pelagio - patisony kiszę tak samo jak ogórki- są nawet lepsze w smaku od ogórków.Do konserwowanych patisonów do zalewy daję więcej cukru ! Do ogórków stosuję taką zalewę: na 1 litr wody 1 łyżkę soli, 2 łyżki cukru i niepełna szklanka octu (3/4),dodaję do patisonów liście laurowe,ziele angielskie,koper,czosnek ,plasterki marchewki,korzeń chrzanu.Do patisonów wszystko tak samo z wyjątkiem cukru , do nich dodaję 3 łyżki cukru.Patisony można konserwować razem z papryką :D
  3. Za to na pogoda paskudna! Na termometrze 2 stopnie powyżej 0,pada deszcz ze śniegiem.Zapaliłam w centralnym i piję zieloną herbatę:D
  4. A w jakiej postaci przyrządza się tę okrę???? Wygląda tak właśnie cukiniowato - ogórkowo , przyznaję nigdy o niej nie słyszałam:)
  5. Ja mam ogórki w pudełkach po jogurtach,mają już po 3 listki.Nie mogę wysiać bezpośrednio do gruntu nawet pod agrowłókninę,zaraz zeżarły by je ślimaki , mam istną plagę (dużych,czarnych,bez skorupek).Jak ogórki tylko wzejdą,natychmiast je zjedzą.Gdy wysadzam już starsze 3-4 listki ,są już dla nich za stare.Mam 89 pudełeczek z ogórkami i to mi wystarczy.Wysiej tez kilka nasionek patisonów,maleńkie patisony są pyszne i kiszone i konserwowe.Z kilku nasionek ,będziesz zbierała wiadrami !!!! Robię je co roku w słoiki :D
  6. -Qantanamera -ma twój mężuś melodię do spania, co on będzie robił w nocy? :D, może zrób ogórkową,też kwaskowata i pyszna!!! -roybusch - u nas na szczęście przymrozków nie ma , ale się ich boję,wysadziłam już pomidory w tunelu foliowym.
  7. Co planujecie jutro na obiad? Myślałam o szczawiowej z jajkiem. Oraz może kluski śląskie z roladkami wołowymi :D
  8. Qantanamera - dzięki za pozdrowienia ,synuś pozdrowiony (ucieszył się), brat jeszcze w pracy, wróci późno. - Gocha - gospocha, fajnie ze dołączyłaś
  9. Qantanamera - to super,że masz dobrego męża,dobry mąż to skarb.Pozdrów go ode mnie !!!!! Ja mam wsparcie w moim bracie i ukochanym synu - ma 15 lat.Mąż mi się nie udał.:o
  10. Wróciłam ! I bardzo boli mnie kręgosłup!!!!Dziś moja podopieczna,gorzej się czuje.Więc musiałam się nieźle natargać,żeby ją na wózku posadzić.Ciasto się już piecze, mięso czeka w kolejce.A ja za chwilę pójdę robić swoje ,zalecone przez kręglarza, ćwiczenia na bolący, kręgosłup, bo inaczej do końca dnia ból będzie nie do wytrzymania.Tabletek wolę unikać!!!!
  11. A ja właśnie wróciłam z foliaka ,wsadziłam 70 pomidorów (5 rodzai), zaraz idę do moich babulek,pomogę im wstać,ubrać się i zjeść śniadanie.A jak wrócę upiekę babkę łaciatkę i schab w rękawie.Będzie na dziś na obiad a potem na zimno, na kanapki.Super,że majówka była udana
  12. Mszyce na 100% już są! Mam taki krzew, który kwiaty ma w formie dużych białych kul.zapomniałam jak się nazywa ale jest oblepiony mszycą,dziś kupię jakiś środek na te paskudy,bo mi go wykończą!!!!
  13. A może ma mszyce???Obejrzyj dobrze listki od spodu.Sama tak kiedyś miałam.Mszyca miała zielony kolor,siedziała na spodzie liści to się od razu nie zorientowałam:o
  14. Potrzebny ci będzie chyba ukorzeniacz !!! Kiedyś próbowałam z tujami cudować , co któraś mi się udała z jałowcem nie próbowałam.Mam jeden jałowiec rośnie jakoś bardzo powoli.Ma 8 lat a wysokość jego 1 metr.Chyba mu ziemia nie pasuje? U mnie róże to sobie nornice na śniadanie zjadły:o - trzy piekne krzewy.Jeden był mój ukochany pomarańczowy.Wczoraj byłam w CASTORAMIE i kupiłam 80 cm hibiskus żółty , ciekawe czy nornice też to lubią?:p
  15. roybusch - narzekają przeważnie ci co maja w życiu dobrze!!!! Taki co musi się napracować nie ma czasu na narzekanie.Ja nie narzekam bo lubię to co robię hoduję duże kury 100szt.Sprzedaje jajka i z tego mam niezłe utrzymanie oprócz tego hoduje kurczaki na mięso i też je sprzedaję.Wszystko jest ekologicznie żywione , więc zbyt jest natychmiastowy.Prace w ogrodzie i foliaku uwielbiam, wiec mnie to nie męczy.A praca przy moich staruszkach jest może i ciężka, ale obie kocham , jakby były moją rodziną,obie są wspaniałe.I przyjemnie mi jest im pomóc!!!Z uosobienia jestem osobą pogodną i rzadko narzekam!!! Jak zacznę jęczeć , to stanę się zgorzkniała, a tego unikam jak ognia.
  16. 66 w nicku to nie rok urodzenia tylko dzień i miesiąc, a rok to 70
  17. JOkolOno - o kurkach wspomniałam nazywam je "stworki",oprócz kurzych stworków mam psiego i kocie stworki- w folii dopiero rozpoczynam akcję , to i pracy nie ma tak dużo.Kończę wyjadać szczypior,rzodkiewkę . Szpinak i sałatę popikowałam już do gruntu poza folią.Dynie i ogórki w doniczkach są na półkach w foliaku, to tylko je wieczorkiem podleję, wsadziłam kilka pomidorów inne czekają na jutro w inspekcie.A reszta roślin w tunelu to kwiaty,które wsadzę do ogródka ,na balkon,do skrzynek i donic i na klomb.No i jeszcze kilkanaście ogórków sałatkowych o wys.50-60 cm uwiązanych na sznurkach,prowadzonych do góry.Siły muszę mieć, nie mam stałej pracy (u nas o to trudno)to kombinuję jak koń,żeby mojemu dziecku niczego nie brakło.Ale nie jest łatwo, najgorzej dokucza mi kręgosłup i nogi.Obie staruszki,którymi się opiekuję są "niechodzące"- jedna i druga po wylewie - sparaliżowane!!! Trzeba je podnieść , umyć, przebrać,nakarmić i dlatego mój kręgosłup niedługo będzie emerytem.Ale muszę to robić , MOPS płaci marnie i dlatego myślę,żeby zaopiekować się 3 staruszką , ale ta jest na chodzie, więc i obowiązków przy niej mniej!!!!
  18. Qantanamera ale masz fajnie!!!! nie zazdroszczę ci , tylko się cieszę,że sobie odpoczniesz .Ja niestety o majówce mogę tylko pomarzyć :( Moi podopieczni czekają.Wczoraj nie miałam ani czasu ani sił -i nie upiekłam,żadnego cista.A mój synek je uwielbia, to upiekę je zaraz.Potem obiady dla nas i dla moich staruszków.I takie tam inne sprawy codzienne.Także na relaks czasu mało.Wieczorem zafunduję sobie moczenie nóg z solą , oliwą z oliwek i tak jak ty z sokiem z cytryny.Życzę wszystkim udanego "1 Maja"!
  19. Idę właśnie spać ,dość ślęczenia.Ale chciałam wszystkim życzyć dobrej nocy.Do jutra.
  20. JOkolOno - jak sobie wszystko dobrze zorganizuję to nie jest tak ciężko.Jestem rannym ptaszkiem.Wstaję już o 5 rano.Bez problemu oporządzę moje stworki.Wyprawię domowników do szkoły i pracy i jak jestem sama ,posprzątam "pośniadaniowy" Sajgon.Przygotuję wszystko do obiadu (półprodukty) np.farsz do pierogów, mięso, popekluję,zupę ugotuję i tym podobne.Tak żeby popołudniu mieć mniej pracy.Idę do moich staruszków (podopiecznych) ich nakarmię, posprzątam im i do domciu.W domciu zrobię obiad,coś koło domu i w ogrodzie i wieczorkiem znów do moich staruszków pomóc się umyć , zrobić kolację,podać leki, przygotować leki na rano,pomóc przebrać się do snu i mam wolne.W domu kolację szykuje już mój syn.Od czasu do czasu dorobię na weselu (gotowaniem i przygotowaniem sali i pokoi gościnnych),ale to zdarza się kilkanaście razy w roku.Wszystko da się zorganizować!!!!! Miło,że tu jesteś
  21. Kiedyś, ktoś poradził mi na kłopoty zdrowotne nalewkę z czarnych jagód leśnych.Odkąd ją piłam ,mój stan zdrowia poprawił się o 90%.Nalewkę dostałam od koleżanki.Starczyła mi na dość długo,ale ona zgubiła gdzieś przepis.Niedawno na innym topiku Panna Pelagia podała przepis i opis na jakie dolegliwości ta nalewka pomaga.Wklejam i przepis i opis działania.To właśnie ta , którą miałam od koleżanki!!! NA CO DZIAŁA: Na wysoki cholesterol,cukier,dolegliwości trawienne, nie ma nic lepszego niż nalewka z czarnych jagód, którą robię w sezonie.Każdy z was może ją zrobić i pić jeśli dokuczają mu takie dolegliwości- na które jest ona zalecana!!!! * działa ona przedewszystkim bakteriobójczo i przeciwzapalnie na błony śluzowe układu pokarmowego, * obniża poziom cukru we krwi, * kojąco wpływa na układ nerwowy. doskonale leczy biegunki i problemy żołądkowe, dzięki dużej zawartości antyoksydantów wzmacnia układ krwionośny, obniża poziom złego cholesterolu zapobiegając zakrzepom prowadzącym do zawału a nawet do śmierci, spowalnia procesy starzenia, reguluje stężenie cukrów oraz tłuszczów w naszym organizmie znacząco poprawiając sylwetkę oraz kondycję całego ciała, pomaga w profilaktyce nowotworowej, choroby Alzhaimera, łagodzi nadciśnienie tętnicze, ma działanie oczyszczające (a przez to odmładzające!) organizm, niszczy drobnoustroje chorobotwórcze, a także robaki jelitowe (m. in. owsiki), skuteczna w stanach zapalnych dróg moczowych, poprawia ostrość widzenia o zmierzchu, obniża gorączkę, działa korzystnie przy cukrzycy, poprawia jakość aktywności seksualnej, Polecam tę nalewkę bo jak ją piłam mój cholesterol zrobił papa!!!(oczywiście ten zły), a i cukier wrócił do normy. Skoro mnie dał tyle dobrego, to może komuś z Was też pomoże ! [ NALEWKA Z CZARNYCH JAGÓD Składniki 1 kg dorodnych jagód leśnych 1 l spirytus 95% 0,5 kg cukru Przygotowanie Jagody przebrać, bezwzględnie odrzucić nadpsute, pokryte pleśnią itp. Umyte i osączone na sicie jagody zasypać cukrem i zalać w słoju spirytusem tak, aby były całkowicie przykryte. Postawić w ciepłym, słonecznym miejscu, zlać po 4 tygodniach spirytus. Nalew rozcieńczyć wodą do objętości 2,25 litra. Przefiltrować i rozlać do butelek. Po miesiącu można spożywać. Mam zamiar w sezonie jagodowym,zrobić podwójną dawkę!!!!!! Pije się ją rano i wieczorem - 1 łyżkę nalewki na pół szklanki wody.
  22. -Qantanamera - miłego relaksu :D atramka- oczywiście,że możesz się do nas przyłączyć! Będzie nam bardzo miło!!!! Witam - uwielbiam dzieci a w takim wieku jak Twoje to sama słodycz. Mój syn ma 15 lat.
  23. Qantanamera - dzięki za ten utwór .Jak będę miała więcej czasu , odwdzięczę się informacją o lepieniu pierogów.
  24. Qantanamera - tobie też duży buziak i mnóstwo kwiatków
×