Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

adziaq85

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Dziewczyny jak Wasze Maluchy zachowtwały się po zdjęciu szwów, czy długo dochodziły do siebie?
  2. oczywiście chodziło mi o katar :)
  3. hej, my juz jesteśmy na szczęscie po operacji, niestety stan psychiczny mojego maluszka jest fatalny- wszystkiego się boi, śpi tylko na rękach więc wspólnie z mężem robimy nocne dyźury na bujanym fotelu, co prawda to dopiero trzecia doba bo operacja była we wtorek, mam nadzieję że to minie i mój synek znowu będzie radosny. Mam takie pytanie czy Wasze maluchy tez miały taki wstrętny kata po operacji? u nas normanie giloch cały czas spływają na szwy i końca nie widać....a co do czopków to Antek już po trzech dniach ich nienawidzi więc przerzuciliśmy się na syropek przeciwbólowy ale tylko 2 razy w ciagu doby...pozdr.
  4. My mamy przyjęcie we wtorek a operacja w środę....więc do zobaczenia:) pozdr.
  5. Furia...jak dobrze pójdzie to myślę że my się spotkamy:) mamy termin na 14 marca, pozdrawiam
  6. Paulinakacperek26 daj proszę znać jak się sytuacja rozwiązała???....my mamy termin na 14 i tez umieram i z ciekawości czy nam nie przełożą i ze zdenerwowania...
  7. My tez odliczamy dni,...a tu taka wiadomość,wrrrr
  8. Hej Furia , my mamay termin na 14 marca więc mam nadzieję że się spotkamy:) skąd wiesz o tym rotawirusie ? dzwonili może do Ciebie?
  9. Andziu..super że Stasiu już ma to za sobą no i Wy tez:) mam takie pytanie, czy przed operacją jest potrzeban wizyta u pediatry i jakieś wydane przez niego zaświadczenie ze maluch jest zdrowy i nadaje się do operacji? i czy brałaś może l4 z imidu na dziecko po operacji?pozdr.
  10. Pancia1990 ...mam nadzieję że Twój Maluszek szybko dojdzie do siebie i zapomnicie o tych wszystkich nieprzyjemnosciach. Powodzenia musicie dać radę....
  11. Dziewczyny, mam pytanie... czy imid daje na czas operacji i ewentualnie po zwolnienie L4 na dziecko?
  12. a co do niemiłego traktowania to przypomniała mi sie historia że ...za rozszczep maluch to najbardziej obrywa nasz pies:) jak Antek się urodził to babcie mojego męża ( przeurocze kobiety) przypomniały sobie że jest taki zabobon dla kobiet w ciąży " nie zapatruj się na psa" (cokolwiek to znaczy) i tak sobie wywnioskowały, polączyły fakty ze pies i rozszczep i że ja się pewnie zapatrzyłam i ze to właśnie musi być przyczyna :) oczywiście pies został przez nie znienawidzony i nie mógł się nawet zbliżyć co dziecka:) jak to usłyszałam to myślałam że padnę ze śmiechu a babciom wyjaśniłam ze pies nie jest winny bo to pewnie przez narkotyki i alkohol nie wspominajac o paczkach papierosów które wypalalam przez cała ciążę (oczywiście żarcik) :) i pies wrócił do lask:) nie wiem czy wzięly to na serio ale od tamtej pory tematu niema:)pozdr.
  13. Nala no bez przesady ludzie nie są tacy źli:) a nasze Maluchy to najnormalniejsze dzieciaki, tyle że potrzebują niewielkiej naprawy:) ja nigdy nie ukrywałam że mój synuś ma rozszczep ( widoczny bo to wargusia) i nigdy nie spotkałam się z jakimś zdziwieniem czy niemiłym potraktowaniem. Poza tym jest tyle chorób ze dziękuję Bogu ze to tylko rozszczep i tak sobie ostatnio uświadomiłam że co drugie dziecko jakie znam ma jakąś wadę czasem większą czasem mniejszą coż nikt nie jest idealny trzeba to tylko zaakceptować.Pozdrawiam serdecznie
  14. u mnie tez w rodzinie nidgy nie wystąpila taka wada- rozszczep wargi, a moj synuś ma:( mi w poradni genetycznej powiedzieli ze może któreś z nas ma gen który zaburza przyswajanaie kwasu foliowego a to powoduje rozszczepy, podobnoobecnośc takiego genu "widać" dopiero w wieku późniejszym bo powoduje on często podwyższony cholesterol, zawały, problemy z sercem i wtedy trzeba łykać dodatkowy kwas. Ja w ciązy i pół roku przed ciążą oczywiście kwas brałam, ba!! nawet wciskałam meżowi po tabletce ale z tego co usłyszeliśmy wnioskuję ze wtedy trzeba łykać nie 1 a 10 tabletek to zmniejsza ryzyko. Nie wiem czy taki gen ma któreś z nas bo jeszcze nie robiliśmy badań ale zamierzamy nawet z czystej ciekawości. A co do wirusów to akurat w 6-7 tydzień miałam powiększone węzył chłonne i bolące gardło więc to terz może być przyczyna:( u nas usg 3d wykazywało ze podniebienie tez mamy rozszczepione a dopiero po porodzie okazało się że tylko wargusia i w łuku zębowym mamy przerwę tak 0,5 mm bardzo mie ciekawi jak to będzie z ząbkami? A co do badań przed operacją to mi też powiedziano ze tylko podstawowe te co sa na skierowaniu czyli krew, mocz, grupa krwi i krzepliwość z tego co pamiętam.pozdr,
  15. ja też szczepilm, glównie dlatego ze dzieci w szpitalach mogą złapać różne dziadostwa.
×