Bahati
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Bahati
-
Malinkooooooooo :D :D :D Wchodzę po długim czasie i co widzę? Super. Gratuluję :* Tym razem musi być dobrze. Trzymam kciuki.
-
Agmas GRATUUUULACJE :* Ja nawał miałam w 4/5 dobę, wszystko Ci się unormuje. Nie poddawaj się, bo to ważne dla maluszka, chemii się jeszcze naje ;) Dla mnie 10 minut to utopia, synek na początku wciąż wisiał przy piersi, a nawet później jadł dużo dłużej. Wiem że początki trudne, ale czas szybko leci. WOW! Naprawdę super. Cudowne chwile przeżywacie. :) :* :) Gratulacje Mamusiu!
-
No jasne Akkma :) Co tam u Was?
-
Allisa może być dziewczynka ;) Nie powiem, że bym nie chciała, ale znowu dla Olka chciałabym chłopca ;) Ech marzenia :) Byle było i było zdrowe. Ja Ci powiem, że mi się te naturalne ciąże w głowie mi się nie mieszczą ;) To niezwykle, ale też znam takie historie. Jeju jak ja bym chciała "wejść w siebie " i zobaczyć co tam nie trybi....
-
Stoe Inka nie jest w programie rządowym :( Allisa, zgadzam się z Tobą, jak patrzę na Olka to wiem, że warto było czekać i myślę, że przecież każda nieudana próba to nie był ON. Ale to można zrozumieć dopiero jak już się ma to swoje dzieciątko...Teraz też staram się tak pocieszać ;)
-
Asiulek w matematyce ten znak też oznacza "mniej niż " ;) Karola a po porodzie unikaliście ciąży? Jak widać tu nie na reguł.
-
Tylko z tymi tabelkami jest tak że one rosną, są duże, co chwilę ktoś je wkleja żeby uaktualnić i ciężko się to później czyta... Stoe Ja w ciąży też się czułam okresowo, ale nie aż tak ;) Mam już 2/3 dzień @. Też zaliczyłam kilka drinków ;) Aniek Ty nie miałaś wyniku "2" :( Ten znaczek oznacza " mniej " :(
-
Gościu z 15:49 Niestety taki wynik jest negatywny i raczej po 13 dniach nie ma szans na ciążę. Ten wynik oznacza "mniej " niż 2. Niektóre laboratoria nie podają 0 tylko właśnie tak.
-
No in vitro to "trochę" co innego :D A test robiłaś dla pewności?
-
Mnie zawsze śmieszy jak ktoś "wie" z całą pewnością co mu pomogło ("mi pomógł wiesiołek, bez niego starałam się 2 mce a z nim zaszłam w pierwszym cyklu" :D) a skąd wie że bez tego nie byłoby ciąży. Płodność jest tak nieprzewidywalna...jedna para z danymi wynikami zajdzie, druga nie.
-
Allisa...no no, kto wie czy nie wyprzedziłaś nas w " biegu " po drugie dziecko... Aniek ja czuję się typowo okresowo, w środę to ja już będę miała okres :/
-
Aniek, to plamienie daje nadzieję. Powtórz test za 2 dni. Oby to jednak ciąża. Ja miałam iui 3.11.
-
Dziewczyny długo szukałam sposobu na wygranie w lotto... i...wreszcie się udało. Znam sposób na trafienie szóstki, ale wam nie powiem :p Podam wam szczęśliwe cyfry na fb. :D A to wszystko dzięki mojemu ginekologowi, który zna taki cudowny sposób P.S. Wyjaśnienia na fb ;)
-
Inga niestety zapłodnienie nie jest taką prostą sprawą. Bardzo często nie wiadomo jaka jest przyczyna, a przecież jedna para może mieć z tym nie jeden a kilka problemów. O ile nie masz problemów z owulacją to stymulacja i zastrzyk na pęknięcie nic nie leczą, po prostu zwiększają szansę na trafienie we właściwy moment zwłaszcza z iui Ale tak jak pisze Allisa, jest różnie, my mamy dobre wyniki, owulację, drożne jajowody i dobre nasienie, a współżyjemy regularnie bez antykoncepcji 7 lat, mamy za sobą 6 inseminacji i tylko jedną ciążę, no i dziecko ;)
-
Viki ale spöźnia ci się @? Może test...
-
Ja miałam 6 inseminacji, w tym jedną udaną i zawsze na niepękniętych pęcherzykach (o wielkości ponad 20 mm).
-
Allisa, iui przy pęcherzyku 17 mm??? Ja mam zawsze iui na niepękniętych pęcherzykach i w dniu zabiegu mają dobrze ponad 20 mm. Przy udanej iui pęcherzyki miały ok 23-24 mm. Jak mam 17-18 to gin każe mi przyjść za 2 dni na zastrzyk najwcześniej.
-
Allisa, z faza lutealną niestety nie jest tak prosto jak piszesz. Racja, że jest ona stała u danej kobiety, a u każdej może być ciut inna, za prawidłowa uważa się te w granicach aż 10-16 dni! Poniżej cytat z Wikipedii: „Od owulacji do menstruacji mija przeciętnie 14 dni (za normalny jest uważany czas od 10 do 16 dni). Czas trwania fazy lutealnej (w przeciwieństwie do fazy folikularnej) jest na ogół stały w różnych cyklach tej samej kobiety, nawet jeśli cykle te mają różną długość”
-
Allisa, z faza lutealną niestety nie jest tak prosto jak piszesz. Racja, że jest ona stała u danej kobiety, a u każdej może być ciut inna, za prawidłowa uważa się te w granicach aż 10-16 dni! Poniżej cytat z Wikipedii: „Od owulacji do menstruacji mija przeciętnie 14 dni (za normalny jest uważany czas od 10 do 16 dni). Czas trwania fazy lutealnej (w przeciwieństwie do fazy folikularnej) jest na ogół stały w różnych cyklach tej samej kobiety, nawet jeśli cykle te mają różną długość”
-
Jaknajbardziej. ;)
-
Asiu, a byłaś stymulowana, miałaś zastrzyk na pęknięcie pęcherzyków? Ja byłam /miałam i ok dobę czułam dyskomfort w brzuchu, m.in ból jajników
-
Inga Jaką masz niedoczynność? Nie jestem lekarzem, ale przed zajściem w ciążę powinnaś wyregulować tarczycę, bo niedoczynność nie tylko utrudnia zajście, ale jest niebezpieczna w ciąży. Trochę dziwne podejście ma ta Twoja ginekolog... Inseminacja to żadna cudowna metoda, nie ominie wielu czynników, które ewentualnie są do leczenia...Przed iui powinnaś bezwzględnie mieć sprawdzoną drożność...
-
Allisa u nas taki najgorszy katarek był w pierwszą, drugą noc ( mały nie mógł spać, budził się) później zawsze lepiej.
-
Magdzik, tym razem w 13 dc. Tym razem czuję się zupełnie normalnie, nie mam żadnych objawów, miesiąc temu miałam okropny ból piersi, pewnie po Duphastonie, a teraz biorę luteinę...
-
Allisa, długo myślałam nad odpowiedzią dla Ciebie. Skasowałam kilka testów. Bardzo Was szanuję, wiec napiszę tylko, że każdej starającej życzę powodzenia, nieważne jaką metodę obrała. Tylko szanujmy inność innych, i nie umniejszamy niczyich pragnień. Nikt z nas nie jest punktem odniesienia, dla każdego „do końca” to co innego (iui, in vitro, zastępcza matka, legalna adopcja, a dla kogoś nawet kupno dziecka…itd). Inne podejście można mieć na poszczególnych etapach życia. W sensie życiowym słowo „granica” to nie Schengen tylko kres, koniec, coś nieprzekraczalnego, coś za czym nieosiągalność czegoś nie jest tylko naszym wyborem.. P.S. Nitka, nie wiem. Miałam w sobotę. Jestem 8 dni po iui.