Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

katka30

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Akt urodzenia odbierasz w USC w BB. Jak się pytałam w Esku to niby po 48 h można odebrać zależy kiedy oni zgłoszą. Ja odbierałam po tygodniu jak mi szwy ściągali. O nr pesel nie musisz nic składać tylko po około 3 tyg. jest do odebrania w twoim urzędzie miasta. Meldunek dziecka też załatwi USC ty nic nie musisz robić. A akt urodzenia jest potrzebny do zgłoszenia do ZUS. Pracodawcy będziesz musiała dać a on dzieciaczka zgłosi. Potem musi Ci dać druki ZUS ZUA i ZUS ZCNA i te druki musisz zawieść bądź wysłać do NFZ. Po okołu dwóch tygodniach będzie karta do odbioru.
  2. Wrzosowa jak urodzisz to mąż dostanie z Eska taką karteczkę i musi jechać z nią do przychodni i zgłosić dziecko. Potem jak wyjdziesz do domu to trzeba się umówić na wizytę z położną, ona przychodzi obejrzec dziecko. A po 3 tyg idziesz na wizytę do pediatry, w 6 tyg dziecko ma kolejne szczepienia. A w pierwszej dobie ( w esku ) robią szczepienie na gruźlicę i WZW oraz pobierają krew i wysyłają na testy przesiewowe (hipotyreoza, fenyloketonuria i mukowiscydoza).
  3. wrzosowa jak mnie przewieźli po cc na sale to mojemu mężowi powiedzieli żeby za 20 min wyszedł. Moze i w sumie to była godz po porodzie bo mnie przecież musieli pozszywać. Na badanie słuchu dają skierowanie ale na usg bioderek nie dają to skierowanie załatwiałam u pediatry. Tak to wykonują wszystkie szczepienia jakie dziecko powinno mieć po urodzeniu.
  4. Lulu po jakimś czasie nie będziesz sobie wyobrazić jak to było z jednym dzieciaczkiem :) Ja tez już teraz myślę że miałam dwoje dzieci od zawsze :) Jeszcze raz gratuluje, super że ci tak leciutko poród poszedł.
  5. A zarówno Biernacki jak i Witowski pytają się o termin OM.
  6. Kicia zawsze biorą pod uwagę termin z OM bo termin z USG może różnie wychodzić. Ja miałam z USG zawsze inny termin.
  7. Dziewczyny aż tak nie sugerujcie się rozmiarami z USG bo mi w dwóch przypadkach wyszedł zaniżony. Córka 2 dni przed porodem ważyła wg USG 3kg a urodziła sie 3300 g natomiast syn tydzień przed porodem wg USG ważył 3300 g a jak się urodził to ważył 4kg. Antonina trzymam kciuki.
  8. Greyy tak jak piszesz raz mu daje butle a reszte dnia jest na piersi i nie odzwyczaił się, pierś ssie dobrze. A czasami też zdarzało się ze przez pół dnia był na butli, mąż mu dawał bo ja jeszcze kończyłam szkołe i w weekendy miałam zjazdy. Także wydaje mi się że tak szybko dziecko to nie odzwyczaja się od ssania piersi. Wiadomo że z butli lepiej leci ale jak narazie synek nie okazuje tego że nie chce już piersi i ssie ją z apetytem :)
  9. Greyy mnie to samo dotknęło już jakis czas temu. Mój synek ma już ponad 2 miesiące i robi się taki głodomor jak nie wiem co. Też od jakiegoś czasu sie denerwuje jak mu zaczyna wolniej z piersi lecieć. Po jakimś czasie nie mogłam już patrzeć na niego jak się złościł i płakał tym bardziej że stawał się bardzo marudny przez cały dzień. Zaczełam mu dawać raz w ciągu dnia butlę no i teraz jest już lepiej. Może i powinnam próbować ale nie mogłam już patrzeć na jego rozpacz a poza tym to ja też się zaraz zaczynałam denerwować i na niego jeszcze bardziej to wpływało. Także musisz sama zadecydować co zrobić.
  10. Agni ja też szczepiłam moją córkę na pneumokoki (zaczełam od 7 tygodnia bo jak byłam w ciąży to zdarzyły się przypadki że 6 miesięczne dzieci zarażały się sepsą i to mnie przekonało) i meningokoki (jak miała 2 latka) . Teraz synka szczepiłam już na pneumokoki w 7 tygodniu życia także tak jak córkę. Na rotawirusy nie szczepiłam bo się naczytałam że zdarzały się przypadki iż dzieci po tej szczepionce zachorowały i chyba nie mogłabym znieść jakby mój malutki synek zachorował. Wydaje mi się że to mnie przekonało. Ale wiadomo to każdego jest indywidualna decyzja.
  11. Do wszystkich dziewczyn oczekujących zobaczycie wszystko będzie w porządku nie ma co się denerwować bo to tylko szkodzi dziecku. Wiem że koniec ciąży jest strasznie uciążliwy bo wszystko boli i chce sie mieć poród za sobą. Ani się obejrzycie a będziecie miały przy sobie Wasze maleństwa. Podczytuje Was czasami jak znajdę chwilkę i przypominam sobie jak starsznie mnie wszystko bolało pod koniec ciąży a teraz mój synek ma już ponad 2 miesiące i nawet nie wiem kiedy to zleciało. Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamy i trzymam za was kciuki :) A na te wpisy nieujawniających się osób nie zwracajcie uwagę bo przez coś takiego odeszło z tego formum kilka fajnych dziewczyn i przez jakiś czas zrobiło się bardzo nieprzyjemnie.
  12. To jest straszne jacy lekarze mogą być okropni, szkoda że w naszym państwie nie można na nich skargi złożyć tak aby przyniosła zamierzony skutek. Bo w sumie to nic im nie zrobią i tak. Współczuje ci Dziubla że zostałaś tak strasznie potraktowana. Ja miałam taką sytuację jak moja córcia była mała miała 5 tyg i jej oko zaczeło ropieć i mnie okulistka nie chciała przyjąć. Opieprzyła mnie że co ja sobie wyobrażam że jej tu z niemowlakiem przychodze a ona ma tylu pacjentów. No i oczywiście moja skarga żadnego skutku nie przyniosła. A ja za 3 dni z córką na okulistyce w szpitalu wylądowałam tam przynajmniej lekarka była super :))
  13. Ciężarówko może zgłosić córkę Twój mąż u swojego pracodawcy i wtedy on musi pobrać te druki co ci pisałam.
  14. Greyy to jest chyba normalnie. Mi też przez około miesiąc po porodzie codziennie się chciało płakać, kładłam się do łóżka i ryczałam bez powodu. Także wydaje mi się że to jest chyba normalne. Może taka reakcja po porodzie, schodzi z nas to całe napięcie jakie miałyśmy przed, w trakcie i po porodzie. No i oczywiście w końcu to że wiemy że nasze dzieciątko jest z nami całe i zdrowe :) Tak mi się przynajmniej wydaje. Ja juz teraz jestem szczęśliwa i jak się kładę do łóżka to się uśmiecham jak widze mojego syneczka śpiacego w łóżeczku :) Także napewno Ci przejdzie. Bo depresja poporodowa to chyba jak się płacze prawie cały czas i ma się doła. Ja tak miałam jak urodziłam córkę. Jak ona zaczynała płakać to ja po chwili też i tak we dwie płakałysmy.
  15. Lipcówka nie martw się tak ważne jest żebyś sie nie denerwowała. Ja miałam termin cc ustalony na 4 dni po terminie. Ale dr Biernacki mi powiedział że jak będzie się coś działo to mam dzwonić i mówić że ja mam ustalone cc. Także byliby gotowi na to żeby robić mi cc i nie martwiłam się o to że będę rodzić sn.
×