Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

katka30

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez katka30

  1. Marlew powiem ci że chyba musimy to na spokojnie przetrwać bo córcia też ostatnio do męża z piąstkami wyskoczyła. Staramy się jej tłumaczyć żeby nie krzyczała, nie uderzała zabawkami w ściany. Musi się przyzwyczaić, myślę że jak będziemy z małym wychodzić na spacery i ją zabierać na plac zabaw to wtedy będzie lepiej. Bo tak niestety nie ukrywam że widzi że więcej czasu poświeca się teraz Szymonowi. Chociaż synek jest rewelacyjny bo zje a potem 3 godziny śpi także ja też mogę poświęcić czas córci i temu żeby chociaz chwilę się przespać.
  2. Marlew ja też miałam leukocyty w moczu tylko nieliczne i wszystko było OK. A z tym pępuszkiem myśle że będzie dobrze bo wysusza się. Tak szczerze mówiąc to wymyślają z tymi nowościami odośnie pielęgnacji pępka. Bo mówią teraz że tylko Octaniseptem się psika a spirytusem już nie. Jednak stare sposoby są najlepsze.
  3. Marlew cieszę się że się odezwałaś. Trzymam za ciebie i dzidziusia kciuki. Dziś byłam na zdjęciu szwów i powiedzieli że lada chwila powinni dostac pismo że moga otwierać oddział. Chirurgia jest już otwarta i przyjmowali ludzi. Także myślę że to się wyjaśni bardzo szybko. Marlew może dobrze by było gdybyś poinformowała Biernackiego o swoim stanie żeby on miał to na uwadze. A i przepraszam że dopiero teraz pisze ale moj mały synek jak wróciłam nie mógł się ode mnie odkleić :)
  4. Silie ja też do wczoraj nie wiedziałam czym to się różni ale już teraz wiem jak masz zabezpieczony nick hasłem to masz czarny a jak nie to pomarańczowy.
  5. Dziewczyny ja jutro jadę do Eska na zdjęcie szwów także dowiem się co i jak. Napisze jak tylko wrócę. Zobaczycie wszystko będzie dobrze i wszystkie urodzicie w Esku. A pogoda rzeczywiście jest beznadziejna.
  6. Lulu powiem prawde jestem w domu do piątku. W piątek było dość spoko tylko trzeba uważać bo go za główkę łapie, za paluszki za mocno. W sobote na cały dzień mama mi ją wzieła także nie było jej w domu. Ale od wczoraj jest masakra pod każdym względem próbuje na siebie zwrócić uwagę jak go usypiam albo karmię to chodzi i krzyczy albo głośno zabawkami się bawi. Też jej mówiłam jak byłam w ciąży bardzo dużo o tym że będziemy mieli dzidzie i pokazywałam zdjęcia. Nie wiem co będzie dalej zaczynam być trochę podłamana. Ale muszę mieć nadzieje że jej przejdzie szybko.
  7. Marlew nie odchodź tyle razy można było na Ciebie liczyć. Ja to powtórzę poraz kolejny trzymam kciuki żeby wszystko było po twojej myśli. Rozumiem Cię że jesteś rozżalona też bym była. Atena życze powodzenia.
×