Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

pijanowska24

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Witajcie :) Mniej więej rok temu o tej porze dowiedziałam się że znów jestem w ciąży. Radość i strach na zmiamę prze pierwszy okres ciąż. Nie zapomne nigdy pierwszego usg gdy zobaczyłam bijące serduszko mojego maleństwa, popłakałam się:) Dziś mam ślicznego, zdrowego synka, który rośnie jak na drożdzach. Poronienie (04.04.2011) bardzo mnie zmieniło i dało kopa by jeszcze bardziej o siebie zadbać. Jak dziś pamientam moje słowa w szpitalu po łyzeczkowaniu "jeszcze tu wróce za rok, tylko że na porodówke" i nie wiele się pomylilam:) Wszystkim starajacym się i przyszłym mamom życzę powodzenia!!!
  2. o7cia Witaj !!! Ja miałam cesarke 15tyg temu i z uważam że nie jest tak źle. Miałam rodzić naturalnie, wody mi odeszły, skurcze nawet co minute miałam, ale nic z tego maluszkowi słabło tętno a pozatym wody były zielone (mimo że do porodu było jeszcze 10 dni) i poszłam pon nóż:( Po wszystkim gdy zeszlo znieczulenie doszlam do wniosku że skórcze były bardziej bolesne niż rana. Lekarze byli w szoku bo niewiele korzystałam z przeciw bólowych lewów, rana szybko i ładnie się zagioła:) Co prawda pierwszy dzień i kroki są ciężkawe ale z dnia na dzień jest lepiej:D olla i pech co tam u Was, jak wasze maleństwa?
  3. DZIĘKUJE WAM :D Życzę powodzenia wszystkim starającym się. Optymizm i luz to podstawa :D
  4. Witam Was :) Juz jest Maciuś przyszedł na świat 23.02.2012 o godz 11:20 przez cesarskie cięcie. Waga 3680 i dlugości 58 cm. Maluszek urodził się z niewielkiem niedotlenieniem i nałykał się wod plodowych :( było niezawesolo przez co spędziliśmy 8dni w szpitalu. ALE WSZYSTKO DOBRE CO SIĘ DOBRZE KOŃCZY :D Maluszek jest już zdrowy i od wczoraj jesteśmy w domu :) Pozdrawiam
  5. ola Hej :) jeszcze nie urodziłam ale w każdej chwili może się zacząć :) tydzień temu wylondowałam w szpitalu na 4 dni bo niby się zaczeło i lakarz wygnał mnie do szpitala. Mały lekarzy na dzieńdobry wystrasszył i masa badań które okazały się dobre. W szpitalu okazało się że mam 3cm rozwarcia ale szyjka nie zgładzoną. Tak więc lekarze mieli nadzieje że się rozkręce w szpitalu ale lipa i puścili mnie do domu. Dzisiaj byłam na kontroli i lekarz powiedział, że w każdej chwili mogę zacząć rodzić :) Jak tam mała? Pozdrwiam
  6. OLA GRATULACJE !!! Niech mała dobrze się zozwija i zdrowo rośnie :) Umnie wszystko ucichło. Brzuszek bardzomi ciągnie do dołu a po niedzielnych skurczach śladu niema. Właśnie zaczynam 38tyd, mały dał mi wczoraj nie źle popalić że mnie brzuch bolał od tego wiercenia. Zaraz wybieram się na spacerek :) tylko zwleke się z łóżka :) Zazdroszcze Ci troszke, że możesz tulić już malutką:) ale jeszcze troche i ja też wróce z moim misiem do domu. Pozdrawiam
  7. Nie jestem sama :D mama blisko pracuje jeden tel i za 2min jest u mnie w domu i tak samo brat :) mąż 20 - 30min i też jest w domu :) transport zawsze jakiś jest podręką.
  8. Wczoraj pokazały się pierwsze skórcze ale nie byly zbyt reguralne i krótkie :) więc chyba się zaczyna powoli.
  9. Mam takie wraże że troche się opuścil. Moj maluszek jes ułożony prawidłowo :) przynajmniej tak bylo we wtorek :)
  10. ola Ja mam to sam, mimo leków srórcających, co prawda za pare dni mam je odstwić i chyba się powoli zaczyna. Powracają bóle jak przed miesiączą i uczucie rozpierania w dolnych partiach. Pozrawiam :)
  11. Ola trzymam kciuki za maleństwo oby się prawidłowo ułożyła. Mój maluszek też zanosi się że będzie spory wagowo:) jest do przodu o 2 tyg. We wtorek ide na kontrole do lekarza i mam nadzieje że powie mi że mogę już chodzić i odstawić leki bo źle się po nich czuje :( zaczoł się już 36 tyd więc nie jest źle:) Pozdrawiam
  12. Witam :) Ola Co tam u Ciebie ?? Jak sie czujesz ? Ja właśnie wrociłam po tygodniowym pobycie w szpitalu :( W zeszłym tygodniu dostałam skurczy, mój lekarz byl w szpitalu i kazał mi przyjechać. Dostałam leki które wszystko zatrzymały, naszczęście obeszło się bez kroplówek:) i oczywiście musze lerzeć jeszcze przez ok 2 tyg tak że by przekroczyć 37tyg. W szpitalu miałam USG i 34tyg malusyek mial juz 2600. Pozdrawiam Wszystkich
  13. Pech GRATULACJE :) niech maluszek zdrowo się rozwija :D Olu Jestem po wizycie u Pani Profesor powiedizała, że niema żadnego zagorzenia dla dziecka i mi też nic! Zrobiliśmy USG i okazało się że szyjka od góry zaczyna sie powoli rozwierać a maluszek napiera główką. Nie ma przeciwskazań do porodu naturalnego:) Tak więc od piątku praktycznie lerze i staram się nic nie robić, bo mam pobolewania w dole brzucha w dodatku brzuszek się stawia i opuścił. Rozmawiałam z moim lekarzem, kazał mi sie oszczędzać bo nie mam leków we wtorek mam iść do niego po luteine i leki rozkurczowe. Lekarz chce utrzymać ciąże chociaż do 36tyg zobaczymy czy sie uda. Torbe do szpitala mam już od tygodnia spakowaną tyko zostało mi ubranka dla maluszka spakować, mysle że jutro je już schowam bo właśnie wszystkie wyprałam i jutro mąż poprasuje :) Pozdrawiam :D
  14. ola Nie dzidziusiowi nic nie zagrarza toxo nie jest szkodliwa dla ciąży w tym etapie czyli w 31tyg. Toxo wieksze spustoszenie robi w 2 trymestrze bo grozi poronieniem. Rozmawiałam przed chwilą z innym lekarzem i mnie pocieszł i powiedział że robiąc to badanie mogłam być przeziębiona lub mieć jakąś infekcje i trafił w sedno bo jak robiłam badania faktycznie niałam poskudne przeziębienie nie doleczone . Czekam z niecierpliwością na ostatni wynik bo będzie on mówił o tym kiedy zachorowałam.
  15. ola Byłam u lekarza i niestety dostałam antybiotyk bo wynik wyszedł pozytywny:( Tylko, że mój lekarz nie wie jak to jest realne bo z wcześniejszych wyników wychodziło, że przebyłam toxo przed ciążą i mam preciwciała. Badanie miałam 3 razy powotarzane, wyniki były jednakowe, więc nie powinnam zachorować już na toxo. To trochę tak jak bym wcześniej miała różyczke i teraz drugi raz bym zachorowała na nią:/
×