Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

canavessa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. canavessa

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Witam Państwa !!!!!! Otóż jutro minie dokładnie 1 ROK JAK PRZESTAŁAM PALIĆ !!!!!!! Pisałam tu dramatyczną prośbę o pomoc ... nie mogę znaleźć póki co swojego wpisu , ale zaraz wrócę do szukania . NADAL NIE PALĘ I DZIELĘ SIĘ Z WAMI TYM MOIM SUKCESEM !!!! *** Niestety przytyłam około 8 kg choć ćwiczę chodzę na siłownię Pilates Aerobic nie mogę wrócić do poprzedniej wagi. ...... To jednak nie ma znaczenie JESTEM SZCZĘŚLIWA ŻE NIE PALĘ I TO JEST WAŻNE !!!!!!! Mój cholesterol z 260 spadł samoistnie do 185 choć jestem o wiele grubsza niż poprzednie czuję się doskonale i jestem w bardzo dobrej formie. **** POZDRAWIAM WSZYSTKICH ŻYCZĄC POWODZENIA DZIŚ WIEM ,ŻE CZŁOWIEK MOŻE NAPRAWDĘ DUŻO.
  2. canavessa

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    ZNALAZŁAM SWÓJ PIERWSZY WPIS * 18:20 canavessa 10 kwietnia 2011 "rzuciłam palenie" ....paliłam 24 lata.....pomóżcie proszę .Nie wspomagam się żadnymi środkami farmaceutycznymi .Proszę niech ktoś napisze jak długo trwa ten pierwszy najgorszy "stan pragnienia" Bardzo ....bardzo chcę nie palić. Dla siebie samej. Serdecznie pozdrawiam ...." * ....I NIEBAWEM MINIE PÓŁ ROKU OD TEGO PAMIĘTNEGO WPISU ..... a ja nadal nie palę.......
  3. canavessa

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    Czy Ktoś jeszcze pamięta "canavessę" ???? Nie mogę znaleźć swoich wpisów na tym forum. Może już "wytarte" ????? Nie ma właściwie większego znaczenia. Chcę się tylko przypomnieć i PODZIĘKOWAĆ za Wasze wsparcie w tamtych trudnych dniach. *** Nie palę od 10 kwietnia 2011 roku ( a mój mózg wciąż pali ) wciąż nie ma we nie mocnego przekonania , że to już na zawsze koniec palenia. Mój mózg cały czas przypomina mi o papierosie i działa na zasadzie "zapalisz później " * BARDZO SERDECZNIE POZDRAWIAM WSZYSTKICH Życzę wytrwałości i mocnego postanowienia Katarzyna
  4. canavessa

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    Witajcie kochani Pozwalam sobie tak napisać , bo właśnie otworzyłam neta i pierwsza ważna wiadomość poruszyła mój umysł i nagle się obudziłam ciesząc się , że ja i Wy możemy powiedzieć , że nas to chyba już nie dotyczy. Załączam ten wpis w całości ..... Życzę miłego dnia Bardzo serdecznie pozdrawiam Canavessa **** Ten nałóg zabije w tym roku miliony osób Nałóg palenia papierosów zabije w tym roku prawie 6 mln osób, w tym 600 tys. niepalących, ale przebywających w otoczeniu palaczy - poinformowała Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) przed przypadającym 31 maja Światowym Dniem bez Papierosa. - Jeśli nie zostaną podjęte nowe kroki, w 2030 r. tytoń może spowodować śmierć 8 mln osób - mówi dyrektor Inicjatywy Wolność od Tytoniu w WHO Armando Peruga. Według WHO, papierosy zabiły w XX wieku 100 mln osób, a w XXI może ich być aż miliard, jeżeli utrzyma się obecna tendencja. Organizacja uważa, że najlepszym instrumentem służącym ograniczeniu palenia jest konwencja WHO w sprawie zmniejszania skutków palenia tytoniu dla zdrowia z 2003 r., która weszła w życie w 2005 r. - Tytoń jest jedną z głównych przyczyn odpowiedzialnych za epidemię chorób niezakaźnych, takich jak choroby serca, mózgu, nowotwory czy rozedma, które są powodem 63 proc. zgonów na świecie - przypomniał Peruga.
  5. canavessa

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    Witajcie ...wróciłam Przybyło parę osób to miło. Mam trochę zaległości.Zatem przeczytam sobie wszystkie wpisy na spokojnie i coś więcej napiszę później. OŚWIADCZAM MOI DRODZY ,ŻE NADAL NIE PALĘ !!!!!!!!!! I tak mi z tym dobrze ,taka jestem szczęśliwa, i dumna oczywiście . ================== Nie palę od 10 kwiecień 2011 ================== Czyli nie palę 45 dni Tym samym nie wypaliłam 915 papierosów (strasznie to brzmi) dopiero teraz uświadamiam sobie jak dużo paliłam auuuuuuuuuuu !!!! Zaoszczędziłam około 450zł w ciągu 45 dni Wydłużyłam swoje życie o około 6dni... Tak przynajmniej mówiąc "mądrzy" ludzie Wiem że to nie jest jeszcze sukces ale ważne jest dla mnie ,że wytrwałam i teraz to już z górki. Życzę wszystkim wytrwałości Nowicjuszom samozaparcia .....wiem co piszę bo jak wiecie paliłam ponad 20 lat.....i jak widać "człowiek potrafi jak bardzo chce " Milutko pozdrawiam Zabieram się do czytania mam wreszcie czas dla siebie.
  6. canavessa

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    Witam .......nadal nie palę to już drugi miesiąc. Jest mi z tym bardzo dobrze ,nie pociągają mnie już papierosy , nie przeszkadza jak ktoś pali, jestem spokojna i zadowolona ,że ja nie palę i chyba nawet dumna , że potrafiłam zakończyć ten niechlubny rozdział z "dymkiem" mojego życia. Mam natomiast inny problem, już nie z chęcią zapalenia ale ze swoim zdrowiem. Otóż puchną mi bardzo stopy w kostkach ,mam zawroty głowy,szczególnie wieczorem. Nigdy wcześniej nie miałam takich problemów. Zrobiłam podstawowe badania ....wszystkie są dobre. Lekarz przepisał mi tylko Venoruton Forte i Tialorid Jem bardzo ostrożnie i dietetycznie ponieważ całe życie dorosłe musiałam uważać na "wagę". Nie jem w ogóle słodyczy,cukru ,mięsa pieczonego ,pieczywa...etc. Sól tylko tyle ile w potrawach które ewentualnie spożywam. Więc niewiele bo moja dieta to przede wszystkim opiera się na warzywach. Proszę..... może Ktoś miał taki problem . Proszę by napisał jak sobie z tym radzić? Jak długo może trwać taka sytuacja? Bardzo serdecznie pozdrawiam Wszystkich Canavessa Przestałam palić 10 kwietnia 2011roku I jest mi z tym bardzo dobrze !!!!!!!!!!! Zaoszczędziłam około 400zł Zbieram pieniądze które wydawałam na papierosy. I bardzo mnie to cieszy jak widzę , że tak szybko "rośnie " moje osobiste "konto"
  7. canavessa

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    Linoletko.... Jestem myślami z Tobą przesyłam dobre mocne afirmacje, jeżeli one mogą coś pomóc, zrób to dla siebie ,dla Twojej cery , dla Twojego zdrowia...... Przytulam Cię chociaż tak wirtualnie. Trzymaj się Linoletko. Z myślą o Tobie Canavessa
  8. canavessa

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    Witam w sobotni wieczór. Melduję nadal ze szczerym uśmiechem ,że nie palę. Czuję się coraz lepiej i bardziej komfortowo ,bo wiem , że pachnę pięknymi perfumami i moje ząbki są coraz bielsze. Byłam u stomatologa i wybieliłam je celowo , by mieć jeszcze większy impuls do nie palenia. TO TEŻ DZIAŁA !!!!!!!!! Wiem ,że to jeszcze zbyt krótki czas by mówić o sukcesie , nie mniej bardzo się cieszę ,że podjęłam taką ważną decyzję i jak dotychczas nie mam większego problemu by sobie z tym strasznym nałogiem radzić. Raz jeszcze napiszę podpierając się przysłowiem "...NIE TAKI DIABEŁ STRASZNY JAK GO MALUJĄ...." Niczego nie zmieniłam w codziennym życiu, ot może tylko to, że rano zamiast popielniczki przy porannej kawie stawiam na stoliku lustro i robię makijaż . Linoletko nie znam Ciebie ,ale na Twoim miejscu, tym bardziej , po rozstaniu z partnerem, byłabym bardzo zdopingowana by przestać palić , by w ten sposób chociażby pokazać mu , że potrafię zrobić coś pożytecznego dla siebie , że On nie był "pępkiem świata" etc. To powinien być dla Ciebie doping Linoletko. Uwierz również ,że ja poczułam naprawdę ogromną dumę ,że potrafiłam nie tylko skończysz studia obronić pracę pożegnać swoją Kochaną Mamę na zawsze .... ale również właśnie potrafiłam przestać palić po 24latach nałogu w jednej chwili i bez żadnych środków wspomagających. Bardzo ,bardzo chciałabym Cię wspomóc chociażby słowami ale wiem ,że to Ty sama sobie musisz powiedzieć '"...KONIEC NIE PALĘ ..." wówczas naprawdę będzie łatwiej ,tak właśnie było ze mną. Uwierz również ,że wcale nie czuję szaleńczego pędu do palenia. Bardzo serdecznie pozdrawiam Wszystkich Dziękuję za każde miłe słowo Trzymam kciuki za nowo przybyłych na to forum Canavessa
  9. canavessa

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    * Melduję się w końcu pięknego tygodnia. Nadal nie palę czyli ....10 maja minął miesiąc..... Czuję się znakomicie i bardzo....bardzo mi się podoba to niepalenie. Życzę wytrwałości nowo przybyłym. Tym którzy chcą skończyć z tym niesmacznym nałogiem zaręczam ,że samopoczucie jest doskonałe ... SPRÓBUJECIE !!!!!!! * Serdecznie wszystkich pozdrawiam Życzę uśmiechu i słoneczka * Canavessa
  10. canavessa

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    Witam serdecznie w następnym dniu bez papierosa. "Klepoatrams" to zwykła prosta decyzja dorosłego człowieka , podobna do tej ,gdy pierwszy raz sięgasz po papierosa. Nie próbowałam nigdy przestać palić bo mit o "torturach" mnie przerażał , o przytyciu etc. Bardzo bałam się porażki. Dziś wiem i chciałabym głośno krzyczeć TO WSZYSTKO BZDURA !!!!!!!!!!!!!! piszę to z całą odpowiedzialnością za te słowa. To takie banalne i takie proste. Wystarczy , co świetnie napisał Grzeslaw.... " nie kupować papierosów" !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Czuję się doskonale , nie przeżywam faktu ,że nie palę , powiedziałam sobie dosyć palenia i jestem odpowiedzialna za swoją decyzję,pachnę wreszcie ulubionymi perfumami . Każdy palacz sam sobie musi powiedzieć DOSYĆ !!!!!! I WÓWCZAS NA PEWNO WYTRWA W SWOIM POSTANOWIENIU. Bardzo serdecznie pozdrawiam Dziękuję ,że w ogóle jest to forum Canavessa
  11. canavessa

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    Witam bardzo serdecznie... Bardzo dziękuję za wszystkie miłe słowa skierowane pod moim adresem. Mogę pisać tylko późnym wieczorem,zatem proszę o wybaczenie . Minął następny dzień bez papierosa i przyznam ,że nie jest tak źle jak myślałam.Są momenty ,że zapaliłabym ale szybko wówczas liczę dni i godziny ile już nie palę , patrzę na swoje coraz bielsze ząbki i ochota naprawdę szybko mija.Przyznam również bardzo szczerze ,że niestety podjadam więcej niż poprzednio i to może być dla mnie mały problem .Choć ćwiczę i biegam to waga lekko poszła do przodu.Pocieszam się ,że to tylko przez pierwszy miesiąc ,że później wszystko wróci do normy. Póki co jestem dumna sama z siebie ,cieszy mnie ,że nie muszę codziennie myć chociażby włosów, że w domu pachnie , że moje ubrania też pachną .....wszystko mnie cieszy i na przekór wszystkiemu wcale nie jestem zdenerwowana .Nie przeżywam okresu stresu .....Oby tylko tak zostało to będę szczęśliwa.Życzę wszystkim radości wytrwałości ....Bardzo serdecznie pozdrawiam Canavessa "Trwaj chwilo- jesteś piękna"
  12. canavessa

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    Grzeslaw ....dziękuję za odzew. Z nieukrywaną, dobrą zazdrością ,czytam jak długo już nie palisz.Chcę wierzyć ,że i ja kiedyś osiągnę taki sukces.Codziennie rano mówię do siebie "nie palę papierosów" i mam wrażenie ,że to mi też pomaga.Dojrzałam do tej decyzji z całą pewnością , dla siebie samej nie chcę już palić.Jestem dojrzałą kobietą i wstydzę się ,że paliłam papierosy .Naprawdę zawsze się wstydziłam i nigdzie nie przyznawałam się do tego strasznego i brzydkiego nałogu.Nigdy nie paliłam na ulicy ,parku, teatrze czy kinie.....nie paliłam również u przyjaciół czy rodziny , bo wszyscy moi znajomi i rodzina to abstynencja nikotynowa.Tylko ja miałam ten nałóg.Stąd mój wstyd . Paliłam tylko w moim domu i to przy otwartym oknie , bo wciąż "ŚMIERDZIAŁ" MI MIMO WSZYSTKO DYM PAPIEROSOWY. Podziwiam wszystkich niepalących , bardzo chcę przyłączyć się do Was. Z szacunkiem dla Was i z uśmiechem ....Canavessa
×