

Matka Polka 33
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Matka Polka 33
-
Moze tez maxx wcale majtek nie nosic, albo slipy-mozliwosci troche ma. Ogolnie-Kaja, Twoj gust mi pasuje w tej kwestii. Maxx, to jak? Tyle pytan-bumerang, stringi (my sie wypowiedzialysmy,co nosimy) i napisz jeszcze, jaki masz tylek? Tez nie jak kate moss?
-
Od razu lepiej Maxx, tylko teraz BUMERANG-Dudzia wspomniala, a Ty nam przybliz, bo nieladnie miec tajemnice na forum publicznym, Skoro juz napisaliscie o tym
-
Kaja, Maxx woli dzis czytac niz pisac, a ja tak lubie jego posty. I nie martw sie, nie o Ciebie chdzi. To forum jet wspolne i nikt nikogo nie wygania. A napisz Maxx, o co z tym bumeragniem chodzi?
-
ha ha, swietne! Chcialam jeszcze o tyłku Dudzi-Kate Moss ma chudy, to ja już wole Twoj.
-
Chcialam skorzystac z okazji i pozdrowic Maxxa-wiem, z bardzo dobreg źródła, że nas czytasz. Przyjmij moje gorące pozdrowienia i zaproszenie do napisania czegos. Twoja obecnosc pisząca jest dla mnie bardzo ważna, myśle, że dla nas ogólnie tez. Twoje zdanie również.
-
Nawet herbate? bo ja niedlugo popadne w ciąg jakis, wiecej dzis nie moge %
-
Dudzia-jak to czemu? Chce zobaczyc! Duzurny zboczek hi hi. Kiedys siedzialam z kolega w knajpie, przyszedl koles po zamowienie na wynos, a barmanka do niego-prosze stanac tam, z boczku. Wypowiedziala to jednym ciagiem.Moj kumpel na glos-ciekawe, skad ta pani wie? Wszyscy w ryk, koles czerwony
-
Dudzia, a jakis film z tego wesela jest?
-
Dudzia, nie popijaj, nic dobrego z tego nie bedzie. Lyknij jednak wodę. Kaja z siodelkiem, bo inaczej majtki zniszczysz ;)
-
Mi sie rzadko zdarza robic cos dla kogos, jesli nie mam ochoty. Totez najczesciej sie nie maluje, natomiast bardzo lubie ładną bielizne, tyle,ze musi tez byc wygodna. Lubie stringi, ale nie tylko, natomiast gdybym miala miec miedzy posladkami podrazniajacy sznurek, tylko dlatego,ze moja pupa ladnie by w nim wygladala, to ja dziękuje.
-
Kaja, to zdrowko, a rano na w sukienke i na rower!
-
No i sierżant Dudzia z alkomatem wyskoczyla.
-
jedz w spodniach, a pod kosciolem zmien je na kiecke
-
sukienki na rowerze sa sexi
-
Dudzia, to zawsze w moim typie ha ha Kaja-ja lubie wino, piwo, ale wino mnie usypia, likerow nie lubie. Trzy Kolory-czerwony na Polonii sie zaczyna, jesli ktos lubi
-
ok, czekam, ja nadal brudas
-
Kaja, ja jestem i juz bede. wprawdzie czeka mnie jeszcze prysznic, ale to chwila. Pij winko i zostan. Ja mam hebratke.
-
Dudzia-uwal sie, bo nic innego nie mozesz. Tez bym dostala szalu. Jestem na skype
-
a Ty? moze Ty bylabys w stanie wyjechac. Nie chodzi mi,ze juz, tylko gdyby rzeczywiscie to sie jakos pieknie rozwinelo? Poza tym, jak juz bedzie bogaty, zostawi firme komus do prowadzenia, a sam bedzie zagladal tam czasem ;)
-
wlasnie Kaja, bo nawet jak on sie rozwiedzie z innego powodu i od dawna to wisi w powietrzu, to jego zona wykorzysta fakt Twojego istnienia, bedzie miala powod,zeby na kogos zwalic.
-
Alebazi smieje sie, b moj tez z zagramanicy Polak i tez jakis czas sie nie odzywalismy, tyle,ze nasza znajomosc nie byla wirtualna. A gwiazdy to moze moj ex Dudzi podpowiedzial? Fajne takie uczucia, emocje, ten dreszczyk, nawet jesli nic z tego nie wychodzi, zawsze to jakies oderwanie. A ja czekam, az mama sie zmyje i wejde na dluzej do Was
-
Dudzia-ja teraz znikam na pol gdzinki, ale potem juz bede. Alebazi, dzieki!!! A kolejne spotkanie bedzie? Ogolnie to z ta kasa, ja zawsze wole placic w takich sytuacjach za siebie, ale nie wyobrazam sobie,zeby jeszcze za kogos...Mogł karta placic. Przy synu pewnie sie bezpiecznie czulas? ja bym obcego do domu nie zaprosila, odwazna kobieto. Ciesz sie, malymi kroczkami i sie oswoisz, dasz sie dotknac.
-
Alebazi byla na randce i łaskawie o niej wspomniala, a gdzie szczegóły? Kobieto, my tu problemy opisujemy, u Ciebie jakas odmiana, a Ty nam o wykladzinie. No wiesz! Co do wykladzy, oczywiscie jestemz Ciebie dumna, ja bym chyba w gazecie o tym napisala, naprawde, gdybym miala takie osiagniecie, ale ta randka...!!!! Dudzia-no, wlasnie, Ty rozumiesz moj bol. Ale wiecie-wlasnie info przyszlo na skype-kasa wplacona, malutko, bo malutko, ale ciesze sie,ze i tyle. Zupe ugotuje, kilka skromnych obiadow, zostawie cos na bilet powrotny, kupie kilka miejskich i jakos przezyjemy. Naprawde poczulam wielka ulge. Z racji poniedzialkowego swieta, pieniadze beda dopiero we wtorek, ale naprawde-od razu mi lepiej. Dudzia, jak wejdziesz na skype-mam newsa, padniesz. Sprawdzilo sie czesciowo cos, o czym Ci pisalam. A wieczorem Wam opisze losy pewnego tatusia, ktore nasi panowie powinni poczytac ku przestrodze. Ale musze miec warunki do pozbierania mysli.
-
Chrupeczko-relacja z kina/pizzy oczywiscie znajdzie sie na tych stronach? Powodzenia i baw sie świetnie!
-
Dudzia, a od razu spojrzalam, czy jestes. Chce Cie tylko mocno przytulic, podac chusteczke i powiedziec-placz, mała, masz prawo, masz powod i niech nikt Ci nie mowi,ze to minie. Bo minie, ale wazne jest, to, co teraz czujesz. Nie wolno tego tłumic. Czytalam to i płakałam razem z Toba. Nie wiem, co wiecej napisac. Prawie juz becze.