

jedendwatrzy123
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez jedendwatrzy123
-
Witajcie!!! Marysiu, Przyjemnej pracy:-) Kobietki, czekam na Was z kawą. Globusiku wieczorem zadałaś mi pytanie.Wtedy jeszcze się nie znałyśmy. Dobrego dnia .
-
To jeszcze raz ja :-) Musiałam się dokładnie dowiedzieć ,czy odpowiedni lek podam mojemu młodszemu S. Odpowiedni. Upewniłam się. Dokładnie Clemastinum WZF. Będzie odpowiedni.Jutro już muszę z tym coś zrobić.Alergik,ale jeszcze nigdy tak nie przechodził. Skończył się Alertek .Mam zastępczy, musiałam sprawdzić. Kobietki, alergicy mają przechlapane..... Papilociku, bardzo się cieszę,że wycieczka udana.:-) Nasz Globusik to taka nasza kochana:-) bardzo gościnna, taka nasza...Pa.
-
Cześć Papilociku!!! Zwiedziłaś piękne miasto, zazdroszczę:) Daleko mi do niego:-( Mój teść był w wojsku w Toruniu. Ciągle nam o tym wspomina. Mój M zrobił mu kilka lat temu wycieczkę do Torunia.Łzy w oczach. Najpiękniejsza wycieczka, jego życia:-) Zaraz po , zachorował.Morza nie widział, gór też,ale do Torunia wrócił, chociaż na chwilę. Dobrze mu w tym wojsku było:-) M nie był w wojsku i nie wybiera się:-D Przyłatwił sobie:-) Pozdrawiam serdecznie na dobrą nockę. Śpijcie spokojnie . Przed chwilą miałam niesamowity telefon:-( Idę przemyśleć sprawę. Dobranoc.
-
Hejka:-D :-D Ja też jestem za lewitacją:-D. Przydała by się i w moim przypadku:-) Marysiu to znaczy,że pracujesz, co prawda na starej umowie,a niech tam.Dumaj co dalej.Życzę Ci dobrego wyboru. Globusiku, fotele na kółkach:-) Przesuwaj, zawsze któryś może trafić np. do kuchni:-D i już inaczej:-) I wygodniej:-) Ja też bym chciała dużo poprzestawiać.Nie da się na razie, no cóż uczę się cierpliwości:-( Dziewczyny pogoda nienormalna, taka jak ja:-) zgrałyśmy się. Dosłownie w ciągu jednego dnia trzy pory roku.Taki sam mój humor.
-
A Może masz rację? Ja też o niej często myślę Livciu
-
Livciu rzeczywiście piosenka,na dobry dzień:-D Dzięki.
-
Dzień dobry. Wszystkiego dobrego na nowy dzień. Całą noc okrutnie wiało. Marysiu myślę,że dzisiaj wszystko się wyjaśni. Rodzice powinni Ci pomóc. Gorąca kawa na Was czeka kobietki. Pa.
-
Globusiku, wymyłyśmy i to się liczy:-) Cała reszta nie ważne:-) Obowiązek Syzyfa spełniony. Marylko? Jutro już do pracy wracasz?? Odpoczywaj, to jeszcze dziś:-) Livciu? Dobrej nocki, kochane koleżanki.Do jutra, muszę iść.Pa.
-
Hejka:-) Siatki z zakupami i moja sąsiadka:-Co ty znowu tak targasz??? - Wczoraj i dziś? To wszystko takie drogie:-( Drogie,co ja na to poradzę?-odpowiadam. I sama już nie wiem jak ograniczyć te zakupy? Co dzień czegoś brakuje.Proszki do prania się kończą,ręczniki papierowe do firmy ,a i korale też:-) itp... Popołudnie było cieplutkie, chociaż z rana wiało ,a potem pokapało. Cichy i przyjemny wieczór.Pracy w domu co nie miara, jedno skończę,już następne,aż się prosi :-( Zmęczona jestem. Jesteście? Pozdrawiam. Livciu, to w sumie wyjazd do miasta udany:-) Pan chciał zagadać??:-) Ja mam przyzwoitą fryzurkę, jak by co:-) Nie byłam Twoją nocną zjawą???? Ale przydało by się coś zmienić , ciągle to samo:-(
-
Dzień dobry. Dziękuję Globusiku za kawę.Ciężką nockę miałam, prawie nie spałam. Jest bardzo zimno i pochmurnie, może coś kapnie? Dobrego dnia kobietki.
-
Smacznego , Globusiku :-) Czyżby ktoś pogonił mój zegar? Muszę iść:-( Dobrej nocki.Śpijcie spokojnie:-)
-
Globusiku, jajka są u nas w cenie:-) Przez cały rok płacę ,za te swojskie po 0,80 zł. Na ryneczku, ponoć jeszcze droższe. Zapowiadają się podwyżki:-( Dzisiaj szukałam przepiórczych, nigdzie nie mogłam kupić.Bardzo lubię te jajeczka, zawsze zdobią mój stół na Wielkanoc.Do sałatek, galaretek, wyglądają ładnie i w smaku bardzo mi pasują.A ufarbowane??? Cudo.
-
Jesteście:-) Fajowo.Livciu, Globusiku,. Ja mieszkam w małej mieścinie, Pewexsów 45:-). Nie mam czasu teraz po nich chodzić,ale jak miałam pod bokiem, korzystałam.Przenieśli się w inne miejsce, nie dolecę, jak zamykam, oni też:-( Globusiku, łatwizna: -ziemniaki, parę sztuk -mąka -1jajko -osolona woda -1cebula -boczek. Ziemniaki ścieramy. przyprawiamy(solimy, pieprzymy) Dodajemy odpowiednią ilość mąki jajko,aby ciasto było bardzo gęste. Musi ODPADAĆ od łyżki po potrząśnięciu nią:-) Formujemy łyżką kluski wielkości pół Dużej Łyżki. Wrzucamy na gorący, osolony wrzątek z kropelką oleju i gotujemy.ok5min, do wypłynięcia. Odcedzamy. Polewamy usmażonym boczkiem z cebulką. Surówka wedle gustu. Szybko i smacznie.
-
Hejka:-) Witajcie!!! Livciu, pietruszka posiana, a co z marchewką:-) Mówisz o grawitacji.Oj, ja to może nie na nosie, ale zaliczyłam też kilka siniaków:-( Drzwi nie chciały mnie wpuścić na balkon:-( Niosłam ogromne pranie.Te się uparły, że mam zostać tam gdzie jestem:-)Wiatr niesamowity, siłowałam się z nimi przez dobrą chwilę,ale z małym uszczerbkiem na zdrowiu, wygrałam:-D Kobietki dzisiaj wymyśliłam fajny obiad.Tak mi się przypomniały Kluski Szare, które często gotowała nam babcia.Chłopaki zachwyceni, nie wszyscy, ale przeszło:-) Dla mnie pychotka.Mogę podać przepis,ale Wy pewnie go znacie. Papilociku, a co tam w Twojej kuchni słychać:-) Teraz zapraszam Was na herbatkę.Pa.
-
Dzień dobry koleżanki. Zapraszam na poranną kawę.
-
Globusiku, mój komentarz na zakupy był też zbędny.Starszy S, podsumował to dosadnie:-D -Masz paragony??? Jutro to zwrócę!!!Człowieku, zbiją Cię jak się w tym pokażesz:-( Ot takie tam, nie popieram, młodzieńcy czasami tak się dogadują,albo i nie. Częściej na szczęście dogadują się.:-) Uciekam. Dobrej nocki, kochane koleżanki. Do jutra.Pa.
-
Livciu, zaintrygowałaś mnie listem Twojej S do pani Kopacz. Napiszesz coś więcej??? Proszę:-) Marysiu, jak się czujesz po zabiegach? Papilociku, jesteś? Co tam pracusiu u Ciebie??? Rudka, pozdrawiam. Masz czas na odpoczynek? Musisz mieć. Ja to tak sobie myślę,że to będzie dziewczynka:-) Lunka, czekamy na Ciebie.Mam nadzieję,że nie stało się nic złego.Pozdrawiam serdecznie.
-
Tak właśnie Globusiku bywa.Niby taki drobny szczegół : brązowe buty:-) musiałaś ich nie cierpieć:-) Pytasz o zakupy mojego S? Jasne,że udane:-) Był z dziewczyną,przecież. Ręce opadły mi jak na nie spojrzałam:-( W szafie ma o wiele ładniejsze ciuchy,ale nic na razie nie mówię.Za parę dni ,niech ochłonę:-D
-
Witajcie koleżanki. Widno i słoneczko świeci, na zakończenie dnia.Wiatr ucichł, jest rześkie powietrze. Może jutro będzie cieplej? Tak Globusiku, sezon się rozpoczął. Dużo pracy w pracy, tak jak lubię. Z pobudką nie miałam problemu, obudziłam się przed kogutem:-) Nie lubię tych zmian czasu,ale nikt nas nie pyta o zadnie, nieprawdaż? Kiedyś na początku tych zmian z czasem, było wiele wpadek:-) Koleżanka mi opowiadała, że jej rodzinka stanęła na wysokości zadania. Cała trójka pogoniła czas do przodu:-D Najpierw jej mama przed wyjściem do kościoła, potem obudził się jej tato i też spełnił obywatelski obowiązek, a na koniec moja koleżanka. I tak pogonili wskazówki o trzy godziny:-D Ja w pierwszym roku, po zmianie na czas letni miałam też nie lada wpadkę. Mama pracowała całą noc, wróciła nad ranem, ojciec w delegacji, a babcia nie wiedziała zupełnie o co chodzi:-( Ja miałam występ szkolny i nauczyciel powierzył mi nuty pod opiekę. Miałam mu donieść na akademię.Niestety, zegary wieczorową porą cofnęłam do tyłu:-( Ale była afera.Byłam na dywaniku u samego pana dyrektora.Młodziutka jeszcze byłam ,szkoła podstawowa. Popłakałam sobie wtedy, taki wstyd.Pan od muzyki, przez wiele miesięcy się na mnie gniewał.Nie tylko on :-( Miałam przechlapane!!!!
-
Globusiku, hej. U mnie jest bardzo zimno. Wczoraj był okropny wiatr. Mój komputer też zwariował. Wczoraj nie mogłam nic zrobić. Dzisiaj prawie to samo.Pa.
-
Dzień dobry. Zapraszam na kawę. Dobrego dnia kobietki.
-
Globusiku kochany, weszłaś mi w słowo tylko,że Ty to potrafisz tak piękniej, ale czujemy to samo. Dobrej nocki koleżanki,chyba się rozczuliłam. Trzymajcie się kobietki .
-
Livciu , jutro będzie nowy i lepszy dzień. Nie zamartwiaj się, dbaj o swoje zdrowie, zacznij myśleć tylko o SOBIE. Masz do tego prawo.!!!!! Ot tak po prostu obudź się i pomyśl o swoich zachciewajkach:-) Wybierz sobie dzień tylko dla siebie!!! Twój ogród? A co mu tam?? jest piękny:-D Ściskam Cię mocno.
-
Globusiku, Hej:-) Tak właśnie sprawa z tym odkurzaczem wygląda. Livciu? nie zamówiłaś ????? :-) Co tam u Ciebie? Mój młodszy S wybrał się dziś na zakupy do większego miasta.Z dziewczyną swoją, bo ona mu poradzi:-) Fakt rośnie jak na drożdżach:-D Ojca przerósł, o pół głowy. Ja, już nie w temacie i nie mogę mu doradzić, także na zakupy zabrał swoją dziewczynę. A dzisiaj w pracy miałam okazję zapoznać się z tatą koleżanki. Jak oddawał urządzenie, dopiero skojarzyłam sobie nazwisko i adres. Zapytałam Pana, czy mój syn odwiedza ich, oby nie za często? Pan bardzo sympatyczny, odpowiedział mi ,że z wielką przyjemnością gości go u siebie jego córka.W swoim pokoju, znaczy się przy zamkniętych drzwiach. I nikt tam im nie dokucza.:-)-No, raczej grzeczny chłopczyk:-)
-
Sprawdziłamto, oj tam Rudka:-) Bardzo się cieszę, Fajnie,że się odezwałaś:-) Pisz do nas częściej. Martwiłyśmy się.Soczek z marchwi Ci zapodaję.:-) Marchewka swojska, nie z plantacji. Co tam koleżanki? Okna, temat zakończony? U mnie tak.Piękny dzień i popołudnie.Jestem troszkę umęczona, ale co tam:-) Zmiana czasu już wiem . Budzę się wcześniej.Wkurza mnie to, ale co ja na to poradzę??? Miłego wieczorku.