jedendwatrzy123
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez jedendwatrzy123
-
Hejka Livio, jak mus- to mus. Kiedy wyruszasz? Pozdrawiam. Globusiku, ale tępo. Dziś to sporcmen z Ciebie:-) Mój starszy S od 5 rano w pracy. Gdzieś do transportu załapał się. Szczegółów jeszcze nie znam. Chyba Go przyjęli, bo do tej pory nie wrócił. Pa.
-
Witaj Globusiku, cześć dziewczyny. Dosiadam się. Ledwo młodszego do szkoły wyprawiłam. Gdyby mógł t by telewizor wziął ze sobą.:-) Mecz w siatkę. On teraz tylko tym żyje. Globusiku, widzę że z Ciebie też kibic:-) Kto dzisiaj zaspał?
-
Globusiku mój M zna teksty na pamięć. Jak są powtórki , nigdy nie przegapi. Za każdym razem śmiechu co nie miara. Witaj Luna. Dzisiaj nasz dzień :-) (wolny) . Szkoda tylko, że tak szybko przemija. Uwielbiam niedzielę rano po przebudzeni się. Spoglądam na zegarek i mówię głośno: i tak nie wstanę, a co mi tam. I tak byczę się do 10, aż mi kości zaczynają boleć od tego leżenia. Potem z duszą na ramieniu, co by zdążyć i tak naprawdę nie wiem na co? po co?
-
Witam Was kochane wieczorową porą. Panu Globusikowi dziękuję za piękny wierszyk i pozdrawiam :-). Kargule i Pawlaki odrobione :-D ... Nic nie słyszałam , nic nie widziałam. Ktoś mnie wczoraj uśpił. Rano zauważyłam tylko, że na śniadanie, każdy przyszedł ze swojego pokoju:-). Tak mi się przynajmniej wydawało. Jutro S idzie pierwszy dzień do pracy. Opowiem jutro. Livio, wysiadłaś gdzieś na obcej stacji i trzeba było Cię szukać przez cały dzień .Dobrze, że już jesteś. Globusiku, odpoczywaj. Fajnie, imprezka udana. Luna, Marysiu, Papilociku - pozdrawiam.
-
Pracowałam, do 14-stej. Dużo dziś ludzi było. Ja tu od ósmej rano, ludziska się wyśpią i przed samym zamknięciem przybywają. Pytanie: to u Was dziś tylko do trzynastej? Owszem, ja też mam prawo do półtora dnia wolnego w tygodniu. Tak jak ty Luna:-) Pozdrawiam. Młodzieńcy wracają, Pa.
-
Livio, coś tam niedobrego się u Ciebie dzieje. Nie odzywasz się. Myślami jestem z Tobą. Pozdrawiam bardzo serdecznie.
-
Cześć dziewczyny. Marysiu drzwi nie zdejmę, ale strasznie skrzypią :-). Dziewczynę poznałam. Była u nas dwa razy, ale tylko w odwiedzinach. Dzisiaj mają tu imprezkę, urodziny koleżanki S , która po długiej niebytności w kraju wróciła. Także wizyta z noclegiem. Zapowiedziałam już synowi '' warunki'' , Chcę w swoim domu czuć się swobodnie. Oj :-D, Mąż się ze mnie wyśmiewa, jak ja tą nockę przetrwam? W Tobie siła i moc- mówię mu. Lunka, jutro wolny dzień, odetchnij. Jak tam ? ciche dni minęły? Buziaczki wam wszystkim. Globusik jutro przy zmywaku po gościach :-) Wpadnę i pomogę.Pa.
-
Witajcie. Mam nadzieję, że wieczór spędzicie miło i radośnie. Mój młodszy S jedzie na spotkanie modelarskie, wiezie go starszy S no i ma okazję tak przy okazji, przywieżć swoją dziewczynę :-) Muszę przygotować dla niej pokój gościnny. Oj będę dziś jak Kargul, czuwać.:-D Wszystko mówi mi w ostatniej chwili. Remont zakończony. Mam plan...Parę dni tylko potrzebuję no i trzeba iść z ciosem. Odpoczywajcie kochane, bawcie się i bądżcie zdrowe. Livio, niepokoję się. Co się dzieje?
-
Witajcie. Niech nam żyje Pan Globusik. Samych pięknych, zdrowych i szczęśliwych dni życzę .Wszystkiego Dobrego. Piję z Wami kawkę dziewczynki.
-
Nasz Papilocik właśnie wita swojego lubego. Cieszcie się sobą jak najdłużej. Pa.
-
Cześć Marysiu. Nie jadłaś babki ziemniaczanej? :-( . Następnym razem Ci prześlę kawałeczek. Była taka dobra, chłopaki spałaszowali całą blaszkę.Podstawa, to dobre ziemniaki. Irga , są najlepsze . Mają dużo skrobi . Skórka jest lekko czerwona. Miłego wieczorku, z domowym przedszkolem.Pa. Luna, a Ty co ostry dyżur dziś masz? Matko kochana, normalnie na dwie zmiany. Trzymaj się. Globusiku, śledziki też będą? :-) Livio, co słychać?
-
Witajcie. Ten śnieg to tylko przez mała chwilkę poprószył. Mgła i mrożno. Cieszę się Globusiku, że S już w domku. Na długo tym razem? Czy jutro też Was odwiedzi? Co tam z resztą pasażerek się dzieje? W wagoniku pustki. Pozdrówki.
-
Cześć Globusiku, a już się martwiłam. Z Panem Globusikiem po zakupy pewnie śmigałaś. Pozdrawiam Was. U mnie śnieżek zaczyna prószyć. Pa.
-
Cześc Livio. Chata wolna,a Ty okno będziesz myła? :-) U mnie to by dziś szmata przymarzała do okna . Mróz. Za to babkę ziemniaczaną mam w planie. Ziemniaki już poskrobane. Pa.
-
Papilocik, te jabłka to muszą być kwaśne? Antonówka chyba najlepsza. Globusiku, śpisz? :-) Livio. mam nadzieję,że auto odpali. Pozdrawiam.
-
Dzień dobry. Witam miłe panie. Parzę nową kawę, dla tych co nie piły. Marylka i Luna już pobiegły. Miłego dnia dziewczyny.
-
Dobrej nocki życzę. Śpijcie spokojnie. Do jutra pa.
-
Cześć kobietki. Po zakupach jestem, wszystko blisko więc uwinęłam się szybko. Ciasno w lodówce się zrobiło, ale przy trzech facetach, szybko ubędzie. Luna, no co Ty? Z coś przeskrobał? Myślałam, że w Waszym przypadku ciche dni nie możliwe :-) . Luzik, jesteście przemęczeni. Pogadaj. Kolacyjka, te ta te , tylko we dwoje . No co tam ? Papilociku, pewnie podekscytowana jesteś bardzo przyjazdem swojego lubego. Jeszcze tylko parę godzin. Zazdroszczę Ci . Startujecie, tyle przed Wami. Z daleka przyjeżdża Twój Kochany? Marysiu, moja mamka tak czyści te swoje okna, że kawki tracą orientację i nie widząc szyb (takie czyste) odbijają na nich swoją podobiznę :-) Myślą,że wolna przestrzeń. Potem ona do mnie wydzwania i mówi - jakiś cud na moim oknie balkonowym, przyjeżdżaj, bo nie uwierzysz. Globusiku, buziaczki, mam nadzieję, że już zakończyłaś przygotowania? ( ale gdzie tam) Sama sobie odpowiedziałam. Pa.
-
Cześć Marylko . No właśnie, co z tym prawkiem u Ciebie? Tak niewiele zostało :-) tylko same egzaminy. Dasz radę, my będziemy Ciebie wspierać. Globusiku, jeszcze tylko jutro i po imprezce. Wierzę, że się napracowałaś. Cupnij sobie teraz na dłużej i odpocznij. 16- zmykam po zakupy. Pa
-
Cześć Koza :-D . Dawno Cię nie było. Pozdrawiam.
-
Jest całkiem przyjemnie. Mr oz nie wielki do -5. Słoneczko świeci, jest ok. Liście wszystkie pograbione, nie mam pretekstu co by się wynurzyć. Globusiku, razem z B dzisiaj rządzicie w kuchni? No to będzie się działo. Pozdrówki dla B
-
Livio, może to akumulator No i co zrezygnował z wyjazdu? Może i załóż dla siebie :-D . U mnie mróz też nie odpuszcza. Wyślę zaraz starszego, żeby mi w aucie opony wymienił.
-
Livio, ja nie wiem co on miał na myśli, no to mamy zagadkę. Trzymam kciuki za zdrowie Twojej siostrzenicy.Pa
-
Witajcie miłe Panie. Dosiadam się do kawy, zostało Wam jeszcze coś?
-
Marysiu, z tego co słyszę dzieciaki rozpoczęły sezon chorobowy. Mam tu pediatrę prywatnego w sąsiedztwie. Trzymaj się. Dla Ciebie te wirusy to szczepionka :-D.