jedendwatrzy123
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez jedendwatrzy123
-
Jest super dziewczyny , jesteśmy w komplecie. Luna masz rację jesień jest u nas piękna . U mnie widać ją i czuć . Na moim tarasiku winobluszcz mieni się jesiennymi barwami . Przeważają barwy czerwieni. Cudne , szkoda tylko że opadają. Ja to zawsze mówię oby do maja . Mój ulubiony miesiąc. Czy Wy wiecie, że właśnie od maja jestem z Wami? Pozdrawiam Was Wszystkie gorąco. Marysiu jutro piątek , a potem laba.
-
Ja jestem czarownica , a nie mówiłam dzisiaj rano , że dzisiaj Livia się odezwie? Ma się tego nosa . Kochana Livio , super że jesteś. Mam nadzieję , że nie wyrywacie sobie kompa z M? Teraz pisz , pisz i jeszcze raz pisz. Cieszę się.
-
No to Globusiku ,masz prawo być smutna. Przykra sytuacja . Człowiek tak by chciał pomóc , a nie morze . BEZRADNOŚĆ. Przynajmniej Cię uściskam . Pa.
-
Ależ mam dzisiaj lenia . Zero skupienia . Siedzę i myślę o niebieskich migdałach. Wczoraj mój młodszy S przy obiedzie mówi ; - zapomniałem ci powiedzieć mamo , że koleżanka z klasy zaprosiła mnie na wesele . No to idę w tą sobotę. Rozmowa skończyła się dla mnie pomyślnie - nie idzie. Nie wiem co to za zwyczaje. Że też rodzice pozwalają na takie zapraszanie .
-
Jeżeli to jest przewlekłe , antybiotyk maże przyjmować jeszcze przez dłuższy czas. Zapytaj go czy bierze coś osłonowo. Będzie dobrze , silny , młody człowiek . Szczęście w nieszczęściu , że jest w domu. Globusiku jeśli masz ładną pogodę , idż na spacerek , odpręż się . Buziaczki.
-
Globusiku nie martw się tak. Antybiotyk zadziała , pomoże . Zatoki to paskudztwo. Życzę zdrowia dla syna . Jak wydobrzeje to przyjedzie do Was? Czy też , przez chorobę wszystkie plany się zmieniły?
-
Dzięki Luna . Wiesz pyszny zestaw przygotowałaś. Zrobię to samo. Nawet lodową mam w lodówce. Dziewczynki coś tak czuję , że Livia do nas dziś dołączy . Livio pozdrawiam . Mam nadzieję ,ze Twój M czuje się już lepiej .
-
Marylko myślałam że już w pracy jesteś . Tobie również miłego dnia.
-
Cześć Luna . Dobrze , żeś jeszcze na wolnym. Co tam planujesz na dzisiaj? Bratki posadzone ? U mnie niebo pochmurne , siąpi deszczyk. Ciemno . Za to jutro ma być ponad 20 stopni. Miłego dzionka.
-
Dzień dobry. Dziękuje Globusiku za pobudkę i piękne słowa. Lunka szok . Przeczytałam to co pisałaś o aucie. Pozostaje nam czekać i mieć nadzieję. Pozdrawiam Was dziewczynki.
-
Marysiu , dobrej nocki pisałyśmy w tym samym czasie. Pa.
-
Dobrej nocki. Spadam . Do jutra . Globusiku kuraka wyślij jeśli możesz . Niech zapieje nam tak o przyzwoitej porze . Porannych zorzy z kościoła już nie słyszę , a śpiewają o 6 z rana. Okna pozamykane . Potem dzwony z jednego kościoła o 6 , potem z drugiego o 6 , 30 , potem ,a może i razem z Cerkwi , nowe dzwony było otwarcie...Ale i tak tylko Twojego koguta słyszę . Dobrej nocki .Pa
-
Marylko , mów pisz . Dziwne zachowanie dzieciaczka. Na autyzm to raczej nie wygląda skoro szuka kontaktu . Może coś tam w domu nie tak . To trzy latek? Pozdrawiam Cię . Luna , Globusiku , cóż tam praca moja . Dzień jak co dzień. Sezon mija , coraz mniej klientów , a papierki i tak trzeba odrobić. Mam jeszcze w zanadrzu złodzieja , który oszukał nas strasznie . Sprawa zgłoszona na policję , 2 miesiące minęły i cicho. Towar zamówiliśmy przez internet. Ani towaru , ani pieniędzy. Bywa i tak . Człowiek swoją miarą mierzy innych. Naiwność , za którą trzeba słono zapłacić. Była faktura , niby wszystko ok. a jednak. Oszuści nie śpią tylko kombinują. Dzięki, że przynajmniej Wam mogę się zwierzyć.
-
Świetnie , wszystkie razem się spotkałyśmy. Mam dzisiaj dużo pracy papierkowej , ale to dobrze czas mi się tak nie dłuży w pracy. Wyszło słoneczko . Do roboty .Pa.
-
Globusiku , Marylka dobrze mówi , namów swoją B na basen. We dwie zawsze rażniej.
-
Globusiku jeszcze nie poszłam sobie.. Szczęki mi opadły . Akademia Morska. Gratuluję wnuka . Ale i też wiele trosk i przeżyć przed Wami. Synowi życzę zdrowia .
-
O ... nikogo nie ma . To ja też zmykam , zieloną herbatkę serwując na dobrą nockę. Do jutra . Pa.
-
walićpomarańcze Dzięki . Domyśliłam się , takie łobuziary da się rozszyfrować od razu. Ale miło , że nas uprzedziłaś. Pozdrawiam serdecznie.
-
Tak , Globusiku szczera prawda . Zastanawiam się często czy ja już dorosłam do tej dojrzałości. Jeszce wiele spraw , wiele dni [ mam nadzieję ] dużo prze de mną , ciesze się ,że jestem z Wami. Livia się odezwała? To dobrze prześlij jej pozdrowienia , czekam na nią. Globusiku , zakupy udane , portfel lżejszy , a co tam, ważne że półgłosem było. U mnie też przeszła ogromna burza . W dzień duchota ,a jak skończyłam pracę zaczęło się. Teraz spokój . Mój młodszy S był dziś na pierwszym kursie prawa jazdy . To prezent urodzinowy. Czuje się bardzo ważny i szczęśliwy. Obawiałam się że nie przejdzie badań lekarskich , ale jest ok.Pa.
-
Globusiku ślicznie wyglądasz. Miłych zakupów.
-
Lunka kochana nie chciałam powiedzieć nic brzydkiego. Sorki . Buziaczki i miłego dnia. ODPOCZYWAJ.
-
Wiesz Luna ja do końca nie wiem czy umiem pływać , czy też nie . Na basen chodziłam 3 lata , nie pływałam tylko uczestniczyłam w zajęciach w wodzie. Aerobik wodny. Cudowne ćwiczenia. Jak chciało mi się popływać to brałam deseczkę lub makaron i pływałam. Zresztą dużo ćwiczeń miałyśmy z tymi gadżetami . Najważniejsze oswoić się z wodą. Leniuchuj.Pa.
-
O jakie cudne przebudzenie . Nie dosyć że pyszna kawa to jeszcze piękne słowa . Dzięki Globusiku. Witam Was serdecznie .Jestem bardzo optymistycznie nastawiona do dnia dzisiejszego czego i Wam kobietki życzę.
-
Nie chce Cię straszyć kochana Marysiu , ale zapalenie zatok miałam raz w życiu . Raz ale z grubej rury jak to u nas powiadają . Skończyło się zapaleniem uszu , które ciągnęło się cztery miesiące , czego Ci nie życzę. Teraz pod prysznic , albo do kąpieli muszę zakładać stopery , żeby tam woda się nie dostała. Zapalenie zatok to poważna sprawa. Uważaj na siebie. Pa.
-
U mnie już ciemno , zmykam , może syzyfa jeszcze jakiegoś odrobię .Remont w trakcie . Już nawet przywykłam . Jutro dopiero dotrą kafelki . Tu wszystko na zamówienie i czas oczekiwania. Lunka , ale jak to bratki na parapetach? Będą rosły?