jedendwatrzy123
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez jedendwatrzy123
-
Cześć .Globusiku jakie ładne,porcelanowe kubeczki.
-
Livio.Kochana jedziesz do dzieci? Całuski.Trzymaj się.Jak fajnie.O matko kochana,tyle bym chciała powiedzieć ,ale jakiś gul mi w gardle siedzi.Szczęśliwej drogi.Oni czekają, kochają Ciebie.Jedziesz z M ? Odzywaj się ,jutro wpadniemy ,żeby podlać ogród i nasze kochane paprocie.Bądż silna i zdrowa.Pa. Globusiku kochany,Anulka znowu tak pięknie napisała.Bo Twój wagonik ciągle pędzi,nie zatrzymujmy się. Anulka całuski na dobranoc.Ja nie umiem tak pięknie pisać,ale z całego serca przesyłam Wam to co najpiękniejsze. /
-
Livio teraz na spokojnie przejrzałam to co nam od rana przesyłasz.Wszystko to takie piękne i sympatyczne.Dzięki że jesteś. Mario,Ty kochana to nie zmordowana jesteś.Jak Ty to wszystko robisz?Jeśli mogę zapytać w jakim wieku jest Twoja wnusia? Ja to marzę o takiej malutkiej dziewczyneczce,takiej księżniczce.Poczekam jeszcze troszkę,mój starszy S jakoś się nie kwapi.Kończy studia puki co,spokojnie. Dorcia,jak się czujesz ? Odezwij się.Jak ja Cię rozumiem i wspomagam myślą.Jak mama znosi te upały? Dobrej nocki.
-
Globusiku wpadaj,jestem przygotowana .Wszystkie dziewczyny zapraszam.Na kolację grilową.Smażę bekon,na deser naleśniki z truskawkami,koktajl, wedle Waszych upodobań. Upał nie ustąpił co prawda,ale polewam tarasik zimną wodą.Biorę gitarę i czekam na Was. Dziś mam dobry dzień.Wiele pochwał od nauczycieli.Mój syn nauczył się uczyć.Ambitny jest,przychodzą,pytają , niczego nie ukryje.Za nikim się nie schowa.Zakuwa znowu.Jutro 3 sprawdziany.Koniec roku się zbliża.Tylko ta nasza rehabilitacja tak trochę z boku.Damy radę.Starszy S napisał mi ,że prawo zaliczył na 5 .No i co mi jeszcze do szczęścia potrzeba? Już wiem.Morza szum ptaków śpiew i Was.
-
Tak Livio,kochana ,jest dokładnie tak jak mówisz . No a co tam w dzikim ogrodzie? Susza, prawda? mnie kłębią się chmury,wczoraj też tak było, spadły 3 krople dosłownie. Komputer też wariuje. Właśnie wstawiłam sobie pod biurko miednicę z zimną wodą,pomoczę se nóżki.Będzie heca jak przyjdą interesanci.Narka.
-
Witam w upalny ranek. Globusiku, pisz , jesteśmy tu po to, żeby nawzajem się wspierać. Dostałam tyle wsparcia,od Was.W realu to mi się nie zdarza.Ludzie cieszą się cudzym nieszczęściem.Zazdrość i zawiść dookoła. pozdrawiam.
-
Globusiku, za myśliwego robię od rana. już mi mózg się lansuje od tego myślenia.A na górze mój S ma 2 godz. matmy,potem,historia.Jęczał rano ,niemieckiego się bał.Jakoś mu tam poszło. W pracy nudy.Ludzie gdzieś się pochowali.Wszyscy są zmęczeni upałem i suszą.
-
Cześć dziewczyny.Wypadało by ponarzekać trochę.Np.na pogodę.Upał duchota i coś białego w powietrzu lata .Topola pyli? Wpadam Mario na kawkę .Pa
-
Oj kochane rozbawiłyście mnie tymi skarbonkami.Mój młodszy S ,ma taką dużą ,jest taka ciężka.Może z nie skorzystać w każdej chwili,no ale puki co ma sponsorów.Mówię ,synuś toż ona się nie domyka,weż tam parę groszy z niej,mówi mi ;co tam mamuś, tam jeszcze dużo miejsca,wiesz ile tu się jeszcze zmieści? Jest bardzo oszczędny ,jeśli chodzi o swoje.No, ale nie narzekam.Ciuchy kupuje se przeważnie z internetu,i płaci za tak zwane swoje. Globusiku,ten blender to nie aż taki wielki wydatek.To wszystko robi się dosłownie w minutkę.I co najważniejsze,bardzo mało mycia , A tyle witaminek w jeden moment. Owoce kupuję zawsze,tylko nikt ich jeść nie chce.Tak zmiksowane,w ładnej szklaneczce,pochłaniają Piszcie.Pa.
-
Witaj Livio myślałam ,że jesteś już u lekarza.Wpędziłaś mnie w wielkie zamyślenie tym wierszem. Koktajle proszę bardzo.Dziś arbuz, truskawka, maślanka,może kiwi?Odrobinę lodu.Częstujcie się.U mnie znowu upał,ale wieje wiatr.Może jakiś deszczyk wreszcie spadnie.
-
Witajcie.Dorka parzę mocną kawę wpadaj. Maria niech jeszcze pośpi,a dziewczyny to pewnie już u doktorów, miłego dnia wszystkim.
-
Dobrej nocki dziewczyny.Obejrzałam X Faktor i jestem cała w skowronkach. Dorka jutro trening od rana , tylko, że ja też borykam się raczej z nadciśnieniem.Coś tam sobie wynajdziemy.Dziewczyny jutro po doktorach jadą kasę wydawać,to my tu zaszalejemy. mam nadzieję że zdadzą nam relację.Wyśpijcie się babki, jutro ciężki dzień.Ale .żeby tak od poniedziałku do lekarzy? Może i dobrze,cały tydzień będzie zdrowy.Pa.Już od godz. powinnam spać,,a siedzę tu i piszę .Żeby chociaż coś mądrego...
-
Dorcia, mój M dziś nie może sobie miejsca znależć.Już 3 raz pojechał rowerem.Wcześniej busem.potem skuterem,potem znowu rowerem.Jak on biedny się męczy tą niedzielą,zresztą tak jak każdą.Wpada tu co jakiś czas i pyta ..No i co tam?..No i co tam, bez zmian .Chcesz jeść? pytam,za każdym razem,bo te sporty to jednak wyczerpujące.Może pić ? czy coś tam ? tak dla pro formy,oczywiście.Ale gdyby zażyczył sobie,to czemu nie.Odmawia.I tak przed snem strzeli sobie ze 3 piwka.Zimnego Lecha.Innego nie pije.Pa.Ja znowu o sobie.Ten typ tak ma.
-
Dora nie siedż cichutko.Mów ,co się dzieje? jak się czujesz?Jesteś chora? Mów o wszystkim , jeśli Cę to nie krępuje.Dawno nie odzywałaś się.Jesteśmy z Tobą.Co się dzieje? Pozdrawiam serdecznie.Pisz ,zaraz dziewczyny się odezwą , będziemy razem.
-
Witajcie kochane.Wczoraj zapomniałam się pochwalić,że kupiłam blender.Wobec powyższego zapraszam Was na pyszny koktajl owocowy,w skład którego wchodzą; truskawki,banan,kiwi i maślanka,częstujcie się.U mnie jest tak gorąco, postanowiliśmy rodzinnie,że przeżyjemy dziś na samych koktajlach.Pa, lecę dorobić.
-
Cześć kobietki.Cały dzień nie było internetu.Okazało się że kabel jakoś sam wypadł z monitora.Zdarza się.Przelewów dziś nie robiłam to za mocno nie wnikałam Tylko nerw, że z Wami nie mogę się spotkać. U mnie straszliwy upał.Nie mam siły już nic zrobić.Znowu przez pól dnia taniec z garnkami.Cała reszta czeka.No trudno.Z brudu jeszcze nikt nie umarł. \Synka zawiozłam na urodziny do kolegi,zapowiedział ,że taxi wróci.Jakoś to za szybko się dzieje.No ,ale co ? miałam nie pozwolić? Tyle tygodni w jednym pomieszczeniu.Miesięcy chciałam powiedzieć. Jutro mój dzień odpoczynku.Wam też tego życzę . Suknia ślubna naszej princeski przecudna.
-
Globusiku teraz dopiero na spokojnie przeczytałam Twój wiersz .Buziaczki i same serdeczności Ci przesyłam. synek już w domu.Teraz mogę odpocząć po długim dniu. Miłej nocki Wszystkim wiernym fankom tego topiku.Mam nadzieję ,do jutra.Pa. Marylko, Ty to już pewnie spakowana,wydana kolacja i przed podróżą.Wyśpij się.
-
Mario,jak Ty to wszystko robisz? w głowę zachodzę.Szczęśliwej drogi Ci życzę ,a i za nas zdrowaśkę.Ja niby też żyję w ciągłym tempie,czasami dnia mi brakuje,ale Ty? Mistrzostwa Świata.Pozdrawiam serdecznie. Globusiku zapach gołąbków czuję,pięknie Ci się udały.Może się przemogę i też jutro zrobię.Całuski. Livio.Gdzie jesteś? Mam nadzieję że czujesz się ok?
-
Tak święta racja.Ile my czasu tracimy przez te gary. Chociaż wolę gotować niż sprzątać,zresztą wyboru nie mam ,jedno i drugie robię sama.O gołąbkach myślę już od paru dni .Moja rodzinka średnio je lubi.Może bigosik z nowej kapusty, puki co muszę się skupić na pracy w pracy.
-
Witajcie dziewczynki. Piękny poranek.Słoneczko świeci cieplutko, może być . A co dobrego szykujesz Globusiku? Pewnie gołąbki.? Miłego dnia Wszystkim,pa
-
Livio,mój M też jakiś taki dziś odmieniony.Taki słodki przez cały dzień.O co chodzi? Moja mamka boryka się z tym cholesterolem od wielu lat.Ja tez mam no jakiś tam 250? Dwa lata temu mierzony.Wiem, że teraz są naprawdę tanie leki zamienniki . Musisz dokładnie wypytać.Jak nie lekarza ,to panią w aptece.Dieta też swoje robi,ale Ty pewnie to wszystko wiesz.Zdrowia Ci życzę.Nie daj się...
-
Globusiku kochany,cóż lekarze?Mnie się zawsze wydaje że wypytałam o wszystko.Potem wychodzi, że nic nie wiem.Nie chcę komentować tego.Umiesz liczyć ,licz na siebie.Tak jest.We własnym zakresie robimy wszystko,co możliwe.Najgorsze jest schodzenie ze schodów.Opanujemy. Livio,co u Ciebie? Byłaś u lekarza? Jak się czujesz?
-
Witajcie kobietki.Nie przysiadłam dziś do wagoniku.Dzień bardzo pracowity.Po południu była nagroda.Zabrałam synka na wycieczkę nad zalew.Pochodziliśmy troszkę,rehabilitacja tak zwana we własnym zakresie.Coraz pewniej się porusza.Łyknęliśmy odrobinę słońca.Pogadaliśmy,zaplanowaliśmy ważne sprawy.Staram się jak mogę nie wyręczać go we wszystkim,z trudem mi to przychodzi,ale pomalutku.Mam nadzieję że u Was wszystko ok. Mario ile w Tobie energii.Podziwiam. Anulka na urlop się wybiera,odpoczywaj i pisz do nas dalej tak pięknie. Globusiku, Livio,Dorcio,Daliwio buziaczki.
-
Dzień dobry.Całą noc grzmiało błyskało i lało.Teraz upał. Póżniej wskoczę mam trochę pracy,w pracy.Pozdrawiam.
-
Dzień dobry.Jestem ze świeżym kompocikiem .Nie słodziłam. Moja mamunia dzwoniła do mnie z życzeniami. Lecę uściskać swoje dzieciaki.Miłego dnia,bo ciepły i słoneczny jest.