Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Starbuck80

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Starbuck80

  1. ja takie - http://allegro.pl/sanki-oparcie-reg-pchacz-spiwor-20-kolorow-i2830310496.html w ramach prezentu od dziadków - więc lekką ręką poszło :)
  2. Sanki zakupione, jadą do nas - z oparciem i pchaczem plus spiworek - bo do wózka nie kupowałam i nie miałam
  3. Aszja :* Zuzka powiem Ci że ja bym chciała żeby Olga sama się odstawiła, teraz karmię dwa razy dziennie, lubi mm więc raczej nie będzie z tym problemu, ale jakoś tak mi się schodzi z tym odstawieniem.. choć na pewno u WAs jest inna sytuacja poprzez te alergie i to że nie mozesz tak łatwo zastąpić mleko czymś innym, no i ja chcę odstawić chyba.. :) U nas zaczął się trudny okres - Olga puszcza się i wyrywa do chodzenia, wystarczy że się odwrócę a ta idzie tym swoim nieporadnym i chwiejnym krokiem, kilka guzów na pewno będzie :) i nie ma już zostawianie jej samej chocby na chwilke w pokoju wczoraj nauczyła się wstawać z podłogi bez podtrzymywania W ramach prezentu urodzinowego robiliśmy jej sesję foto - ależ się zblokowała, normalnie wystarczy zrobic akuku czy głupią minę i już się smieje a tu przez dwie godziny zacisniete usta i wpatrywanie sie w fotografkę hehe, ciągle ta sama skupiona mina :) ciekawa jestem jak to wyjdzie :) i ciągle czekam na "mama"
  4. oj z grudniatek to juz cala gromada biega :)
  5. Ciężarówko - ja zęby myję dwa razy dziennie, czasem samą wodą, czasem z odrobiną pasty (nenedent bez fluoru) Olga bardziej lubi silikonową szczoteczkę niż taką prawdziwą, ale jak jej śpiewam to pozwala sobie umyć :) ależ z Twojej córki to spioch :) szkoda że nie w nocy hehe Zuzka świetnie że jest taka poprawa, jest nadzieja że z wiekiem bedzie już tylko lepiej. Ale na pewno jest cieżko tak na wszystko uważać, czytać etykiety itd :( Jestem pod wrażeniem jak dużo mówią Wasze dzieciaki, moja nic, cały czas jakieś dziwne dwusylaby ...
  6. To i my z Olgą się odmeldujemy :) U nas 8 zębów - jedynki i dwójki - podobno komplet roczniaka, czy wychodzą następne? nie wiem - bo do tej pory wszystkie nas zaskakiwały, po prostu pojawiały się z dnia na dzień, bez slinienia, gorączki tak więc u nas ząbkowanie super, ciekawe jak pójdzie z następnymi.. Olga chodzi przy wszystkim, meblach, ścianach, moich nogach :D wszystkiego używa jako pchacza, dużo też raczkuje; chce być prowadzana za ręce - podchodzi do nas bierze nasze ręce wstaje i ciągnie - ale nie jestem przekonana do takiego prowadzania dziecka więc tego nie robimy Od jakiegoś miesiaca ma juz tylko jedna drzemkę w ciągu dnia i to zwykle nieco ponad godzinna, rzadko dochodzi do 1,5 godziny ale chyba tyle jej wystarcza bo nie jest marudna pod koniec dnia, zresztą Ona nigdy nie należała do dużo spiących dzieci. Zasypianie na noc to bajka, o godzinie 20tej odkładam ją do łóżeczka, daje buziaka i wychodzę a Ona zasypia bez żadnego marudzenia, płaczu - i śpi całą nockę do 7:30 Zasypia bez smoka - w ogole już smoka nie używamy, co jeszcze nie tak dawno wydawało mi się nie możliwe - przez poprzednie 10mcy nie było nocy bez smoka, musiał być. A oduczyła sie bo zaczęła sie nim bawić - tzn wyrzucała go z łóżeczka, ja przychodziłam do niej do pokoju - podawałam jej - a ta znów wyrzucała i tak w kółko :) więc stwierdziłam że tylko raz będę jej podawać.. i tak nauczyła sie zasypiać bez Jeszcze karmie - ale już zblizamy się do końca, miało być do roku a urodziny juz za dwa tygodnie. Więc zmniejszam karmienia do dwóch dziennie, potem raz dziennie i finito ech przykre to będzie , oczywiście na pewno bardziej dla mnie ;) Z jedzeniem nie ma problemów - ze słoików daję tylko rybę a tak to już tylko gotowane przeze mnie obiadki. Je juz praktycznie wszystko - wszystko to co zdrowe oczywiście ;) Choróbska tfu tfu nas omijają, jak dotad lekki katar który zbiegł sie z pojawieniem dolnych dwojek i tyle Waga 9,5 kg czyli 50 centyl bez zmian Tata zakochany bez pamięci w córce - zwłaszcza że już mówi świadomie tata, ja niestety na "mama" ciagle czekam, każdą wolną chwile spędza na zabawach z nią, uwielbiam ten widok :) Jest dobrze, naprawdę super! :)
  7. Kanatika sliczne foty! to jakieś dawniej robione? bo taka malutka sie wydaje :)
  8. Cześć Dziewczyny! Wróciliśmy z Zakopca, pogoda nam dopisała - dużo słoneczka :) Każdego dnia zaliczaliśmy 4-5 godzinną wędrówkę po szlakach - z nosidełkiem. Olga zachwycona nosidełkiem - połowę czasu w nim spała (niesamowite pozycje i zwisy przybierając ) a pozostałą część spiewała i krzyczała czym wywoływała uśmiech mijających nas ludzi :) czasami wybieraliśmy zbyt strome szlaki - przez co 100% mojej uwagi skupiało się na uważnym stawianiu stopy ale widoki ze szczytów rekompensowały wspinaczkę ;) po południu drugi spacer z wozkiem - tyle godzin na dworze to jeszcze Olga nie spędzała Odwiedziliśmy też termy - 2 godziny pluskania się. Pierwszy adorator - Bruno (super chlopczyk, dwa miesiące starszy i miał jedno oko mocno brązowe a drugie mocno niebieskie :) ) , pożyczył jej nawet swoje rękawki i kółko w którym Młoda przysypiała ;) strasznie się jej podobało - a co najlepsze od tej pory jak ją kapię to mogę spłukiwać główke prysznicem z góry i zero reakcji, wcześniej jak tylko dostało sie troche wody do oczu to był płacz, więc mycie główki nie było łatwe :) z wyjazdu wróciliśmy bogatsi o kolejne 2 zęby teraz mamy 8: jedynki i dwojki dolne i górne :) Mloda zrobiła sie strasznym przytulasem, łapie jak tylko ma okazje, za nogi, za szyje i wdrapuje się :) i zdecydowanie mama jest teraz nr 1 , w końcu doczekałam sie przytulania, wszędzie i każdej porze bo do tej pory była anty :) Zuzka ja na wizycie kontrolnej po porodzie pytałam się o USG piersi i mi dr powiedziała że usg można zrobić po zaprzestaniu karmienia I ja usg robię raz w roku już od dobrych kilku lat tak jak i inne "przeglądy kobiece" Kanatika, marsz do lekarza! buzka
  9. Kanatika ja dodaje ugotowane zółtko do wieczornej kaszki, czasem dodaje do obiadku, zjada - pewnie nawet nie zauważając :)
  10. Zuzka ja się nie zastanawiałam nad pchaczem ale jak znajoma udostępniła filmik jak jej synek (tez grudniowy) śmiga (delikatnie powiedziane - ZASUWA :) ) za dużym kartonem pampersów w roli pchacza to tylko się utwierdziłam że dzieci same sobie poradzą i bez takich wynalazków ;) no i u nas te pudła są w ciągłym użyciu - jako pchacz, podest, bo np wstaje i lazi przy meblach/kanapie ale nie bardzo umiała zejsc - podstawiłam z brzegu i dzięki temu dochodzi do pudełka i gładko schodzi na podłogę :) fajnie że tak u Was dziewczyny pozytywnie, gratuluję ząbków i postępów!! tak sobie myślałam ostatnio że takich dzieci jak OLga to i trójkę na raz bym "ogarnęła" i tak się zastanawiamy nad rodzeństwem, tak jest fajnie to czemu nie... bo jak Młoda wejdzie w wiek buntów 2,3 latków to się nigdy nie zdecydujemy :)
  11. No nie jak już pracujący na 3 zmiany Nietoperek znalazł czas to ja już nie mam wymówek. Już się poprawiam. Co u nas? Dużo nas i wszędzie. Raczkujemy i wstajemy wszędzie gdzie tylko się da, nawet przy scianach, drzwiach. Z zejściem jest trochę trudniej ale trzeba przyznać że Olga nawet dość zachowawcza jest i tak dużo upadków nie ma - no i mama ciągle czuwa ;) rzadko pozostaje w bezruchu Waga 8600, wzrost cos ok 74-75, cieżko to zmierzyć - ale nosi rozmiar 80 a niektóre nawet 86. Zębów całe 6 sztuk (dwie dolne jedynki oraz górnej jedynki i dwójki) Jak na razie ząbkowanie przechodzi super, oby tak dalej. Z jedzeniem super, zarówno kaszki, owoce, słoiczki jak i moje obiady. Chlebek z masełkiem, chrunchella,chrupki - to co można do ręki wziąć - uwielbia, ja troche mniej bo później to sprzątanie :) Pierś jeszcze ok 4 razy dziennie Spanie tu tez bez zmian - przesypia całe noce, jak ją kładę ok 20-20:30 tak spi do tej 6-7, czasem ma jedną pobudkę ale karmię ją i zaraz zasypia. Zaczęła się przytulać - w końcu :), podłazi do mnie, wstaje przy nogach i wlepia swoje slipia we mnie, albo jak siedzimy na podłodze to przychodzi i kladzie ręce na ramionach, czy tez lapie za szyję - Mamy taką zabawe dotykania się głowami - ja pochylam do niej a ona barezo delikatnie swoją opiera o moją - cudna jest :) Nadal uwielbia spacery, zaczepia ludzi - krzyczy na psy/koty/ptactwo - chyba lubi ;) strasznie ciekawa wszystkiego jest Byliśmy na morzem - oszalała na punkcie piasku, przesypywała z ręki do ręki, zagarniała, a jak sie ja zabierało do wóźka to ryk, reszta mogła nie istnieć - więc wszystkie zdjęcia mamy z Olgą patrzącą w dół :) Do końca roku jestem na wychowawczym - a poźniej Olga do żłobka a ja do pracy, taki jest wstępny plan - zobaczymy ;) Od poniedziałku będziemy we trójkę - tacierzyński :) Jedziemy w polskie tatry. Mam nadzieję że nosidełko się jej spodoba - będziemy mieli juz takie na plecy, bo to przecież już taka duza dziewczyna :) nie mogę się doczekać, wieki nie byłam w górach, no i ciekawe jak moja kondycja :) Nigdy nie myślałam że to całe macierzyństwo tak mi się będzie sie podobać. Dobrze nam jest :) Buźka dla wszystkich Małych i Dużych!
  12. a moja Olga jest naj naj naj pod każdym względem . . . dla MNIE! :) buźka dla wszystkich: chodzących, raczkujących, pełzających ;)
  13. Maju biudlko, trzymamy kciuki i zdrówka!!!
  14. Hejka chodzic jeszcze nie chodzimy ale dziś OLGA przemierzyla kawałek podłogi na czworakach - w koncu :D ale i tak jak zobaczy coś ciekawego to bach na podłoge, na parter i doczołga się błyskawicznie ;) raczkowanie to do zabawy raczej ;) mamy kolejnego zęba - lewa jedynka (czyli mamy dwie dwojki dolne - które wyskoczyły juuuz dawno, lewa dwojke - kilka dni temu) prawa jedynka i dwojka - juz biale widac - wiec kilka dni i te beda caly czas baaardzo łagodnie i spokojnie to przechodzi, gdyby nie pojawiające się zęby - to bym nie wiedziała ze przechodzimy ząbkowanie :) pakujemy się własnie i uciekamy jutro nad morze jak ja nie lubie sie pakowac, a zwlaszcza tę moją Żabę, takie to małe a wiecej rzeczy ma od nas ;) pozdr dla Wszystkich!!
  15. Hejka my tez na kredycie - tak jak Olka napisała, jak sie nie ma w spadku mieszkania albo kasiastych rodziców :D to bardzo trudno w pierwszych latach pracy od razu kase miec na mieszkanie - czyli tu w stolicy min 400tys jesli w nowym budownictwie i nie na samym koncu swiata... Klaudia powodzenia - tak by wszystko poszło po Waszej myśli Ewa fajne ciuchy, dziś byłyśmy w kilku sklepach i nie mogłam oderwać oczu od męskich ciuchów - więc kupiłam coś bratankowi, a Olga wyszła z niczym, a nie kupiłam jakies t-shirty w endo na przyszłe wakacje, mam nadzieje ze trafie z rozmiarem :) Renata my też uciekamy nad morze - do Gdańska - już w srodę pogoda zapowiada się nie najgorsza, wlaśnie to 20 stopni z hakiem...
  16. Oj Pączku - znów ta cukrzyca, bidulo :( trzymaj się!! no to rzeczywiście Młody bardzo dużo śpi , więc pewnie w nocy dlatego takie harce, moja połowe tego w ciągu dnia nie przesypia ale może dlatego noce sa takie super mam nadzieję ze niedługo się przestawi i da CI trochę odpocząć Tak wszystkie piszecie ze dzieciaki robią kosi kosi , a ja nie miałam pojęcia co to takiego ale od czego jest google, no i sie dowiedziałam wczoraj pokazałam - dziś już sama robiła, zdolny piesiek ;)
  17. Hejka Pączek współczuje nocek ja bym wprowadziła kaszki, przynajmniej raz dziennie, taka pełną porcję, u nas wyglada to tak: 6-7 piers 9-10 kaszka 13 - obiadek - 170-190 g 16 - piers 19 kaszka 20 piers kaszki różne, gotowe na mleku, glutenowe lub bezglutenowe,jaglana, platki owsiane, kasza manna - często z owocami, zawsze na oko robie to nawet nie wiem ile tego jest ale mysle ze 150 to jest, takiej gestej - lyzeczka jedzona u nas tez ida kolejne ząbki - 4 górne na raz, z czego jedna dwojka już sie przebiła, reszta juz na dniach bo juz je widać - ale całe szczęscie Olga dzielnie to znosi, i większych zmian w zachowaniu nie ma, uff oby tak dalej...
  18. U nas tez waga zastopowała - to normalne, zajrzyj na siatki centylowe "W pierwszym kwartale dziecko przybywa na wadze średnio 800-900 g miesięcznie, w drugim - ok. 700 g, w trzecim - ok. 400 g, w czwartym - ok. 300 g. Po 4-5 miesiącach niemowlę podwaja swoją wagę urodzeniową, w 9.-11. miesiącu życia - potraja ją."
  19. Współczuję Klaudia , biedna Maleńka :( Tobie też miłego dnia - pomimo takiej nocy!
  20. My byłyśmy tydzień temu u lekarza - waga 8 kg , 72 cm U nas wychodzą 4 górne ząbki na raz - jedna dwójka się już przebiła resztę już widać więc lada dzień będą dość szybko się przebijają bo właśnie na tej wizycie lekarz oglądał i nic nie widział jeszcze, - ale nawet niezle to znosi, coś tam pomarudzi ale bez gorączki i ze spokojnymi nocami, może ostatnio trochę mniej je, ale w sumie może to tez przez ostatnie upały Wiola u nas podobnie - wspina sie po mnie i podciąga sie, na razie na kolana najczęsciej ale dalej walczy :) trzymam kciuki za dzieciaczki - zeby szybko im przeszły gorsze dni, zęby i cała reszta, tak by Mamy mogły odetchnąć :)
  21. helloo u nas nocki super - a jakze by inaczej :D kaszka ok 19tej, kapiel pol godziny pozniej, ok 20tej piers - odkładam do łóżeczka, daje buziaka i wychodzę z pokoju a ona sama zasypia smoka kładę obok - zawsze go znajdzie :) spi do 6:30-7 bez pobudek w dzień albo spacer albo trzeba ja przez chwilke potrzymać za ręke, często wystarczy że się obok położe, ja czytam książke a ona zasypia - tu się troche "popsuła" przez wyjazdy ostatnie, gdzie kilka razy dziennie były spacerki i przez to odzwyczaiła sie od samodzielnego zasypiania w dzien, ale noce zostały super - najważniejsze Kolejnych zębów ani słychu ani widu :) a tak poza tym jest cudowna, czołga się za nami po całym mieszkaniu i ciągle się smieje :) buziaki dla wszystkich :*
  22. My też sie urlopujemy :) najpierw tydzień nad jeziorkiem - Młoda zaliczyła pierwszą kąpiel i mogła błysnąć strojem kąpielowym - a teraz u dziadków na wsi nowe miejsca dobrze znosi - całe nocki przesypia i cieszy sie bez powodu :) wg naszych domowych pomiarów sprzed kilku dni waga to : 8100 obiadki - często juz cały duży sloiczek, z grudkami też sobie coraz lepiej radzi, do tego kaszki różnego rodzaju, ryżowe, kukurydziane, kasza jaglana, platki owsiane, kasze manne, często mieszam je z deserkiem owocowym czasem sama gotuje - bo mamy ze wsi ziemniaki,marchewke, cukinie i kurczaki - nawet zjada, choć hipp rządzi :) do tego piers ze 4 razy dziennie ząbków nadal tylko dwa - już ponad 2,5 m-ca nic nowego sie nie pojawiło, ciekawe czy tez nas tak zaskocza? :) Młoda tez nie siada, dopiero od kilku dni zaczyna bujac sie na kolanach do przodu i do tyłu a przemieszcza sie i to szybko pełzacjąc - jak żołnierze na poligonie :) wiec pewnie i dlatego do tego raczkowania sie tak jej nie spieszy skoro i tak sie przemieszcza :) buziaki dla Marcelka i dla naszych biednych alergików :* zdrówka!
  23. Dziewczyny miłego weekendu ! my uciekamy nad jeziorko - na caaaly tydzien :)
×