Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Endlessly

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Endlessly

  1. Cześć dziewczyny:) U mnie czerwona herbata jak najbardziej działa. Dziś na wadze znowu spadek: 0,5 kg. Dziś rano wypiłam ją na czczo, zjadłam śniadanie i od razu kibelek. Agnissia-> Ja tylko twistera używam. Zapisałabym się na aerobik, ale nie mam z kim niestety.
  2. Ja właśnie wygrzebałam twistera spod przewijaka i zaliczyłam na nim właśnie 20 minut. Postanowiłam, że codziennie wieczorem będę na nim ćwiczyć 20 minut. Pierwszy dzień zaliczony.
  3. Agnissia-> Aż mój się uśmiał jak Mu powiedziałam, że stawiasz wagę tylko tam gdzie najmniej pokazuje:P
  4. A co do kawy to coś w tym chyba jest. JA od trzech dni nie piję i właśnie przede mną stoją ciastka i bułki słodkie, które przywieźli rodzice i nie robią na mnie żadnego wrażenia. A normalnie musiałabym je schować:D
  5. No ja już po wizycie. W końcu zapaliłam pierwszego papierosa bo ja jak dziecko, rodzice nie wiedzą, że ja palę:P Ale co z oczu to z serca:) Dzieciaki dostały już paczki mikołajkowe bo do świąt się z dziadkami raczej nie będą widzieć. Wyczerpani dniem wrażeń właśnie popadali. potfur-> to Twoje dzieciaczki dzisiaj dzień dziecka mają;) A co, im też się coś od życia należy;) kiwi1988ldz-> a co się stało, że dziś pod górkę? Ja też muszę pomyśleć o takich stanikach. Na razie gaciory zamówiłam. Ja nosiłam długo takie bo po ciążach, ale mi się skończyły:P Wielka Babeczka-> i tak trzymaj. Mi to się wydaje, że ja już taka chuda chociaż jeszcze nic nie widać. Ale grunt to pozytywne myślenie;) keepgoging-> no to już C dużo nie zostało. Zazdroszczę, bo ja mam jeszcze do zrzucenia ok. 29 kg. Chociaż sama nie wierzę trochę, że zejdę do takiej wagi. matkazonagrubaska-> na pewno będzie 7 kg mniej albo i więcej. Mi udało się w tydzień zrzucić 4,4 kg. Ale to pierwszy tydzień więc większość to woda, ale ważne,że na wadze mniej:)
  6. Cześć dziewczyny. Ja już na nogach. No, ale jak się ma małe dzieci to nie ma zmiłuj. Wpadłam tylko na chwilę. Zaraz muszę dzieciaki poprzebierać, pokarmić. Sama zjeść i wypić herbatę. Wymyć głowę, trochę obiad podszykować i czekam na rodziców. Wielka Babeczka, też uważam jak dziewczyny. Musisz być asertywna i powiedzieć zdecydowanie "Nie". Chcą Cię najzwyczajniej w świecie wykorzystać. I nie rozumiem co ma do tego to, że mieszkasz sama? To znaczy, że nie masz już prawa do własnego życia? Dziś na wadze kolejne 0.1 kg mniej:)
  7. Sprawdzałam swoje BMI... wiecie co, mam pierwszy stopień otyłości. A i tak już zeszłam z 33,2 do 31,6. A muszę zejść do co najmniej 30, żeby mieć tylko nadwagę;/ Masakra;/
  8. Ja sama jestem ciekawa co do serka wiejskiego. Ja jem go praktycznie codziennie. Wczoraj nawet na śniadanie i na obiad a na wadze dziś 0.7kg mniej. I witam nową koleżankę:)
  9. matkazonagrubaska-> Ja prezentów jeszcze nie mam. U teściów się nie robi więc tylko męża chrześniakowi coś kupimy bo malutki i niech wie co to święta. Natomiast u moich rodziców są prezenty i nie mam żadnej opcji a przy stole będzie 10 osób. A ja piekę trzy ciasta. Sernik, piernika z powidłami śliwkowymi i orzechami i kolorowego przekładańca. Ja w ogóle uwielbiam piec, nawet jak mam nie jeść;)
  10. Ale tu cisza u nas. Ja już po obiedzie, dzieciaki też pokarmione, chałupa wysprzątana więc teraz siadłam i piję herbatę. Ale metabolizm to mam po niej super. Zjadłam obiad, zapaliłam i od razu na kibelek. Jutro będę miała gości. Rodzice do mnie przyjeżdżają. Nie widujemy się za często bo dzieli nas ok. 100 km. Dlatego też bardzo się cieszę na tą wizytę. A Majka to już w ogóle. Tylko lata i "babcia", "babcia" i "babcia":) Większość z Was pewnie pracuje więc nie ma czasu tu zaglądać i pisać. Tylko ja wiecznie w chacie to tu zerkam co chwilę. A już planujecie święta? Wiesz, że to jeszcze przeszło 5 tygodni, ale ja już strasznie się cieszę. Już nawet mam listę zakupów:P Co prawda ja na święta jadę do rodziców i teściów, ale zaoferowałam się, że ulepię pierogi i popiekę placki więc roboty i tak będę miała trochę. Ale też boję się trochę świąt bo jak tu wytrzymać na diecie, jak w około tyle smakołyków;) Postanowiłam, że popróbuję każdego placka po jednym kawałku. W wigilię też coś popróbuję a tak to nie ma zmiłuj. Nie wiem jak mi to pójdzie;)
  11. Właśnie zamówiłam sobie reformy. W sensie takie gatki uciskowe:D
  12. Witajcie dziewczyny!:) Straszna cisza tutaj. Ja dzisiaj miło się zaskoczyłam. Weszłam na wagę a tam pierwsza 8mka;) I oby tak dalej. Ostatnio znowu zaczęłam się malować. No i tak sobie strzeliłam oko, mój wraca z pracy no to ja już w drzwiach: "Ładnie wyglądam?" na co On "Włosy skróciłaś?":D:P Dzisiaj drugi dzień na czerwonej herbacie, nie wiem czy ona tak działa, ale po tym jednym dniu ładny spadek odnotowałam więc czemu nie:) Lecę dzieciaki nakarmić a potem muszę jeszcze wysprzątać łazienkę i przedpokój bo już na to wczoraj nie miałam ani ochoty ani siły. Bo jak to się mówi: "Dobry rodzic ma klejącą podłogę, brudną kuchenkę i szczęśliwe dziecko";)
  13. No ja mam chwilę dla siebie. Dzieciaki poszły na drzemkę więc chwila przerwy. matkazonagrubaska-> ja z jednym też nigdy na nic nie miałam czasu a z dwójką (o dziwo) jest mi dużo łatwiej. Zapytaj lekarza o czerwoną herbatę bo różne są opinie co do niej. Jedni mówią, że można w czasie karmienia a inni, że nie.
  14. Ale mi dzisiaj czas ucieka. Od rana piorę, gotuję a chciałam jeszcze wysprzątać a z dzieciakami to nie takie łatwe;) Dopiero wstałam a tu zaraz 11. Wypiłam już dwie herbaty czerwone (przy czym dwa razy zaliczyłam kibel:P) i zero kawy:D Odezwę się za jakiś czas:)
  15. Witam Was dziewczyny w ten piękny dzień lżejsza o 300 gram:D I małymi kroczkami do przodu. Ja już zjadłam śniadanie, pogotowałam kasze dla dzieciaków a teraz popijam czerwoną herbatkę;) Zaraz biorę się za karmienie ich:) Wczoraj wróciliśmy z miasta ok.18.30. Mały po takim spacerze spał jak zabity w nocy. Dzisiaj chyba powtórka skoro tak pięknie wieczorne dotlenianie na niego działa:)
  16. No ja zaraz uciekam. Umyłam i wysuszyłam włosy. Uczesałam i nawet sobie oko strzeliłam;)Zaraz muszę nakarmić i poprzebierać moje dzieciaki, siebie. Dać młodej obiad bo ona je jak tato wraca do domu;) I potem idziemy wszyscy do miasta. Normalnie cała kompania. Idę na poszukiwanie herbaty;) Trzymajcie się dziewczyny i kolejnych spadków na wadze. Jutro się odezwę:)
  17. matkazonagrubaska-> Ja to nie pamiętam kiedy ostatnio się pomalowałam. Stroić też się nie stroję bo i tak wydaje mi się, że i tak będę nieatrakcyjnie wyglądać. Ale czas to zmienić. Zaczynam od schudnięcia, wymiany garderoby. Do tego zmiana fryzury i koloru a do tego makijaż. Czasem jak tak piszę to wydaje mi się, że już zaraz będę chuda:P
  18. kiwi1988ldz-> hahaha, nie zniechęcisz mnie:P Jeszcze to znalazłam: - wspomaga pracę wątroby, - obniża poziom cholesterolu, - oczyszcza organizm, - pobudza procesy trawienne, - skutecznie walczy z nadwagą, - łagodzi skutki spożycia alkoholu, - wzmacnia organizm. Amerykanie nazywają Pu-Erh "słynnym mordercą tłuszczu". Ta drastyczna nazwa dokładnie określa działanie Pu-Erh. Badania prowadzone z kolei w paryskiej klinice niezbicie dowodzą, że 88% pacjentów pijących regularnie tę herbatę w ciągu miesiąca straciło 3,2-10,8 kg. Zaciekawić może fakt, że utrata wagi nastąpiła przy normalnym sposobie odżywiania. Jednak znacznie ważniejsze jest to, że spadek wagi się utrzymywał. Można więc tu mówić niejako o naturalnym sposobie odchudzania. Jeżeli tak zadziała to co mi tam, ryzykuję:D
  19. kiwi1988ldz-> A ja spróbuję póki co z tą czerwoną. Nie piłam nigdy więc nie wiem jaki to jest smród. Najwyżej zrezygnuję i będę szukać dalej;) Dzisiaj jak mój wróci z pracy to Go zaprzęgnę do opieki nad dziećmi a sama wyruszę w poszukiwaniu idealnej mieszanki:P Ja swego czasu piłam ocet jabłkowy, tylko taki naturalny. I jak ten smak mnie nie przegonił to już nic mnie nie zdziwi:P
  20. kiwi1988ldz-> Przeszukałam internet i postanowiłam sobie zakupić czerwoną herbatę pu - erh. Wspomaga odchudzanie i metabolizm, nie rozleniwia jelit. Od jutra zamierzam pić ją 3 - 4 razy na dobę i zastąpić nią też kawę. Zastanawiam się też nad zieloną herbatą, ale jakoś walory smakowe mnie nie przekonują:D Ale zdecydowanie wiem, że typowym herbatkom odchudzającym i przeczyszczającym mówię "nie".
  21. Dziewczyny, a co myślicie o herbacie z senesu? Ja szukam po necie i naczytałam się różnych opinii. Jedni piszą, że schudli bez uzależnienia i jakichkolwiek innych skutków ubocznych. Inni znowu, że i owszem, ale się uzależnili. Rozleniwili jelita i pili coraz więcej. Chciałabym sobie zrobić taką kurację 7, góra 10 dni a potem co najmniej 2 tygodnie przerwy, ale mam takie trochę wewnętrzne fuj. Ale ta waga spada mi jak krew z nosa i boję się, że się poddam bo efektów nie widać;/
  22. Cześć dziewczyny:) Ja dziś odnotowuję mały spadek motywacji bo i u mnie waga stanęła w miejscu. A takie wielkie plany miałam. 12 kg do świąt. No nic. Szybko to się tylko tyje - niestety. Wielka Babeczka-> To Twoje "no to patrzcie!!" powinno być mottem naszym:) Ja też sobie myślę "Ja Wam wszystkim jeszcze pokażę":) potfur-> Ściskam mocno i głowa do słońca. Kryzysy przychodzą i odchodzą i zobaczysz, że Wy nad swoim też zwyciężycie. Trzymam kciuki!
  23. Ashanti 27-> Coś koło 20 zł dałam. Kupiłam dwie butelki i smaruję. Ja na dzisiaj uciekam. Trzymajcie się dziewczyny i życzę nam wszystkim odnotowania jutro spadku na wadze:) Spokojnej nocy:)
  24. ..........................Imię.........miejscowość... waga startowa ........................Imię...... wiek.....miejsc.......waga startowa Wielka Babeczka...Estera....30........Wrocław....120,2 Endlessly.............Iga........28.......Słubice...... .93,7 Ashanti..............Klaudia....27........Lublin...106,1 Coś mi się porobiło:)
  25. ...........................Imię.........miejscowość... waga startowa ........................Imię...... wiek.....miejsc.......waga startowa Wielka Babeczka...Estera....30........Wrocław....120,2 Endlessly.............Iga........28.......Słubice...... .93,7 Ashanti..............Klaudia....27........Lublin...106,1 Ashanti-> już Cię dopisałam:)
×