Endlessly

Dziewczyny, założyłam nam skrzynkę mailową. Możemy tam przesyłać np. przepisy, ale i wszelakie zdjęcia nasze. Z postępów np. albo ze świąt, wakacji itd. Podajcie mi maile. Nawet na to konto prześlijcie a wyślę Wam hasło. wielorybki_kafe@o2.pl

foxy roxy-> BMI to BMI, ale mnie zachwyca Twój spadek wagi tzn. to ile już schudłaś. Jesteś tu moim guru :D:D:D

Powiem Wam, że i ja bym się zniechęciła przy strasznym wysiłku fizycznym. Generalnie nie lubię ćwiczyć a jak ktoś by mi na siłę kazał robić nie wiadomo co to też bym się poddała:/

A szczuplaczek to tu jest foxy roxy. Jak mnie dieta męczy to patrzę na Jej suwaczek jak pięknie już schudła:D

Belmondzica XXXL-> Dzięki;) Ja wiem, że nie jest AŻ tak źle, ale jednak jest. Ja całe życie byłam szczupła. Ważyłam zazwyczaj tak 60 - 63 kg przy wzroście 168 cm. Tak wyglądam od jakichś trzech lat i dlatego tak trudno mi się odnaleźć w tej wadze.

A ja nawet jak jestem szczupła to mam duże łydki więc spódniczki tak średnio mi pasują. Choć mój mąż mówi, że w szpilkach bardzo ładnie się prezentują. Ale On nie jest obiektywny;)

U mnie około 6 tygodni i będzie siódemka:D

Ale wszystkie mamy wspólne marzenie. Być szczuplejsze:)

foxy roxy-> Mi też się marzy 6, ale póki co to i 7 się zaspokoję na trochę:D

A ja czekam na 7 z przodu;) Ważę się codziennie. Wiem, wiem.... to nie jest dobra metoda, ale nie mogę się powstrzymać:P A oficjalne ważenie mam w czwartki.

A no na maila przychodzą mi oferty z grupon. Czasem super rzeczy i na prawdę po okazyjnych cenach:) W okresie letnim bardzo dużo fajnych "noclegów" można tam znaleźć.

foxy roxy-> fajny pomysł z tymi karnetami. Na prawdę, rewelacja:)

Ja moim dzieciakom nie kupuję prezentów mikołajkowych bo i tak jeszcze nic nie rozumieją a słodyczy świątecznych już nadostawali od dziadków jednych i drugich. Robimy im prezenty dopiero pod choinkę. Na Mikołaja musimy poczekać jeszcze chociaż z rok lub dwa.

Mi jutro 3 tygodnie mija, zobaczymy rano co waga pokaże.

A skąd wiecie, że to w 3 tygodnie? Bo tak czytam, czytam i nigdzie nie mogę tego wyczytać:P Ale wynik i tak imponujący:D

Wielka Babeczka-> Gratulacje spadku - 10 kg:D Tylko pozazdrościć:)

wielbłądzica:D hehehehe:D

Jakie tumany czasem tu wchodzą to aż dziw, że takie coś chodzi po ziemi. Kuźwa nie doczyta, resztę dopowie i już teoria gotowa;/ A co do kozaków do kolana to ja przy wadze 58 - 60 kg mogłam o takich zapomnieć. Cóż, taka budowa łydki. A nie dla każdego białe kozaczki to szczyt marzeń:P

Suann-> działa;)

pora_żona-> Nie wiem czemu ja przeczytałam, że Ty chcesz suwaczek a nie stopkę. Chyba brak kawy zaczyna mi doskwierać:P A ja nawet nie wiedziałam, że słodzik w płynie jest:P Ale póki co nie używam żadnego:D

Pora_żona-> wejdź sobie na http://straznik.dieta.pl/ Tam się zarejestruj i jest opcja stworzenia suwaczka. Na początku każą podać Ci pin. Sama Go sobie wymyślasz i musisz zapamiętać do aktualizacji. A potem już jest napisane co robić dalej:)

A to ja też nie podjadam żadnych przekąsek. Tylko główne posiłki. Ale muszę pomyśleć. A brokuły nie dość, że są pyszne i zdrowe to jeszcze posiadają kalorie ujemne:) Dobra dziewczyny, do jutra. Uciekam młodemu dać kolację i na moje seriale;)

Belmondzica XXXL-> przestań, jaki potwór? Ja niedawno też miałam 114,5 cm w pasie. To też ogromnie dużo a wczoraj jak mierzyłam to już 9,5 cm mniej mnie jest. Nie martw się. Po to tu jesteśmy, żeby te centymetry tracić :)

Belmondzica XXXL-> Głowa do góry, przy następnym mierzeniu będzie duuuużo mniej.

A to moje jeszcze oboje maleńkie są. Ale wiem jak czas leci. Patrzę na małego i nie wiem kiedy nam te 10 miesięcy uciekło.