bździągwa 11

Hej :) Jstem już ponad miesiąc po zażywaniu Li dy. Jak na razie mam tylko 1.5 kg do przodu. Trzymam linie, wagę też można powiedzieć. Czasem jest ciężko bo nachodzą mnie okrutne smaki na słodycze ale jak wspomn ten syf który przyjmowałam to łatwij jest mi sobie odmówić. Teraz leczę podstawowe schorzenie więc na "wspomagacze" nie mam szans- pozostaje mi tylko racjonalnie sięodrzywiać i cieszyć się figurą jakiej dawno nie miałam ;)

Ja dziś spożyłam ostanią tabletkę LIDI. Nie miałam żadnych sensacji z nimi związanych . Straciłam przez miesiąc 6 kg. Zobaczymy jak będzie dalej... Wiem że muszę pilnować tego co jem.nadzieję że objętość żołądka się zmniejszyła i przy zdrowym rozsądku nie będę zarabiać kolejnych kg. "Kurację" potraktowałam jako dobry początek. Osiągnełam pożądany efekt- fakt że nie wytężoną pracą ale jednak motywacja jest żeby tych kg pilnować. Teraz dołożę wszelkich starań żeby tego nie zmarnować. Nie wiem czy zdecyduję się poraz kolejny po LIDĘ. Muszę się leczyć a boję się mieszać specyfik z lekami które są mi potrzebne.

Ja Li Dę dość często mieszałam z alkoholem- piwem lub winem... Nie miałam z tego powodu żadnego gorszego samopoczucia. Oczywiście nie poecam takiech mieszanek- każdy z nas jest inny, inaczej reaguje na lek a jeszcze inaczej na mieszanie go z alko... Ja jak narazie 4 kg spadku. Do końca mam ok 6 tabletek. Zastanawiam się co będzie jak wszystkie spożytkuje... Chyba juz dziś muszę się nastawić na tor "ostrożnej i rozważnej" konsumpcji.

Tabletki dostałam od znajomej z Anglii.

Witam odwiedzających:) U mnie 11 dzień i 2,7 kg w dół... Chyba tabletki tracą skuteczność- w pierwszych dniach nie maiałam wcale apetytu. Pojawiał się pod wieczór. Teraz głód odzywa się już koło połódnia. Zjadam niewiele. Poczekam aż osiągne upragnioną wagę i odstawię tabletki. Brakuje mi ok 2 kg. Aniu, każda z nas zdaje sobie sprawę z grożących powikłań ale wiesz jak to jest... Ja jak dotąd nie nażekam na nic, nawet niemam już takiego pragnienia. Trzeba mieć zdrowy rozsądek tak jak Ty i wywalić je do kosza kiedy dzieje się źle.

Dziś mam 8 dzień zażywania preparatu... Jestem juz prawie trzy kg lżejsza. Wydaje mi się że przez pierwsze dni waga tylko leciutko się cofała za to teraz spada coraz więcej. Nadal dużo piję, potrafie wlać w siebie ponad trzy litry wody!!! Zjadam jakieś małe conieco i tyle mi wystarcza. Poza ogromnym pragnieniem nie mam innych dolegliwości związanych z tabletkami. Trochę się wystraszyłam kłopotów odroczonych w czasie- mam nadzieję że jednak nic mi nie będzie. Rano założyłąm bez problemu świerzo prane dżinsy :) Ale było radości jak nie musiałam się do nich upychać ;)

Lidka, dzięki za odpowiedź :) Nie wiem jak to jest z tymi objawami ale nic niepokojacego nie czuję. Albo dobrze toleruje tablety albo jeszcze za wcześnie na jakieś dolegliwości. Mogę jedynie powiedzieć że faktcznie apetyt jest zerowy, a jak już się pojawi głód to można go spokojnie zaspokoić szklanką wody. Wczoraj zjadłam tylko dwie kanapki za cały dzień... Powiedzcie jak to z Wami jest albo było...:)

Hej:) Jestem dopiero na trzecim dniu z LiDą. Jak dotąd chyba nic się nie dzieje. Na wadze mam 80 dkg mniej ale i bez tabletek można tyle spaść bez jedzenia kolacji. Ponawiam swoją prośbę o potwierdzenie oryginalności środka. Dziś zaglądnełam do kapsułki- proszek w środku jest beżowy i strasznie niesmaczny. Nie mogłam zidentyfikować zapachu... Tylu z Was zażywało ten preparat z dobrym skutiem- napewno potraficie powiedzieć jak wygląda prawdziwy środek...

Witam:) Od wczoraj łykam kapsułki Li Da daidaihua... Przewertowałam forum i w końcu się pogubiłam... Nie wiem czy mam orginalny preparat czy podróbkę? Jeśli macie wiedzę na ten temat to pomóżcie. Na moim opakowaniu jest pani zasłonięta gazetką;). Opkowanie jest seledynowe, matowe, opalizujące. W górnym rogu jest jakiś hologram. Na opakowaniu pisze po angielsku( lek zakupiony w Anglii). Tylko na blistrach pisze w kilku językach że to preparat na odchudzanie. Blistry są turkusowe ze srebbrnym środkiem. Kapsułki są zielono- seledynowo-żołte jak dla mnie. W środku nie wiem co jest bo nie zaglądałam. Wiem że to syf ale jeśli mam go łykać to niech choć będzie oryginalny. Na razie nie czuję nic, nawet głód jest tak samo silny jak zawsze. Przy drógiej tabletce może nie ma się co jeszcze dopatrywać skutków...