BLackRosssa

Megan - ja bym stawiała, że to obecność ruchów płodu. Zapytaj go następnym razem. :)

Hmm ot i zagadka :) A może tak oznaczył sobie, że czujesz już ruchy...?

Megan - samo R ?

Ja nie piję tych soków, bo są niepasteryzowane i trochę mam obawy. Jak sama zrobię to owszem. Ale wolę zjeść marchewę. Ogólnie nie przepadam za marchewką w postaci soku. :)

Megan - pięknie :)

Moje wczoraj tańcowało :D Próbowałam Mozarta wczoraj słuchać, ale nie dałam razy :) Znalazłam później coś pięknego, połączenie pianina i śpiewu ptaków. Dzidzi się podobało chyba, bo najpierw szalała, a po chwili usnęła i miałam wrażenie, że ułożyła się dupcią, bo miałam kulkę pod pępkiem :D Wieczorem szalała :D Dziś mnie obudziła (chyba zgłodniała) :) Długo czekałam na to uczucie i mam :) Cudownie

Doti - u mnie też słonecznie i bardzo przyjemnie :)

Marti - naklejki śliczne. rzeczywiście stonowane :) Podobają mi się takie delikatnie "rozmyte" :) A co do suszarki ... bombowa :D Ja też ostatnio wyprałam parę ciuszków i dokładnie jak Ty - nie mogłam się napatrzeć.

Invictia - to bardziej prawdopodobne wytłumaczenie :D Także spokojnie :) Choć ja pewnie też bym się zastanawiała :) Marti - doskonale Cię rozumiem. Ja w euforii malowałam dzidziusiowy pokoik. Nie mogłam się doczekać tego faktu. Miałam malować gdzieś teraz, ale nie wytrzymałam :) Już po wszystkim i teraz wchodzę tam i podziwiam :D

Invictia - z tego co się orientuję, to czop nie wygląda jak zwykły śluz, tylko jest różowy lub brązowy, gęsty lub galaretowaty. A zwiększona ilość śluzu u Ciebie to chyba naturalna reakcja. Jakby "samooczyszczanie" tych miejsc. :)

No no no :) Cały tydzień :) Super. Jeszcze raz gratuluję. Ja odliczam dni do poniedziałkowego USG :D

Plotko - chłop jak się patrzy :D Cudowny. I faktycznie 0,5 kg szczęścia :) Gratuluję. Mi też się podoba zapach tych kosmetyków. Pewnie będę ich czasem używała. Zobaczymy co przypadnie do gustu Dzieciaczkowi :)

Amefa- tu mąż ma rację, bo ja też dostałam w kopercie i małym kartoniku :) Wypełnienia jeszcze nie kupowałam, bo się nie mogę zdecydować :)

Invivtia - ja też dziś dostałam przesyłkę z Johnsona :) Też nie zabezpieczone, a koperta trochę sponiewierana :)

Marti - może jakieś dodatki i drobiazgi? Wiem, że nie polecają mebli np. łóżeczek.

Ulci - czyli nie mam nic z oczami, a po prostu dali ciała z kolorami. Jak nam się potwierdzi Dziewczęcie to zastanowimy się nad tą Antarktyką, ale też nie wiem gdzie, czy gondola, czy spacerówka. Głupio zrobili, że podstawowy kolor wózka nie jest czarny, tylko ten fiolet.

Ulci - ten ochraniacz co go mam jest dość wąski (20 cm), więc spokojnie Dzidzię będzie widać. A jak się wda we mnie, toi będzie buszować po łóżeczku. Wolę zaglądać do łóżeczka, niż później martwić się, że zaryje główcią w szczebelki.

Drobiazg ;) Dziewczynki wklejacie jakąś starą tabelkę :D ULCI - byłam wczoraj w tym sklepie z wózkami, ale akurat sprzedawca był kimś zajęty, więc nie popytałam. Za to pomacałam , pooglądałam etc. Jedno co mi sie rzuciło w oczy, to fakt, że gondola XPRAM Q ma dół fioletowy, nie czarny i w połączeniu np. z pomarańczowym wygląda raczej średnio. Gryzą się. Dziwne. Na szczęście wiem, że myślisz o Europie. To to się komponuje idealnie. Ciekawe jak Antarktyka będzie wyglądała. Na zdjęciach nie widać aż takiej różnicy barw. W przyszłym tyg. jedziemy po to łóżeczko, to pogadam z kimś w sklepie.

Miało być PRASOWAŁAM, a się wkradł błąd :D

He he Ulci - trafiłaś w moment. Właśnie stałam przed chwilą nad sznurem i robiłam oględziny pościeli :D Pościel Aruś, bawełna. Test przeprowadzono w pralce, w temp. 40 stopni, płynie do prania + do płukania. Rezultat: 1. KOLOR: pozostał taki sam i nie wygląda jakby chciał zblednąć zbyt szybko 2. MIĘKKOŚĆ: przed wypraniem pościel sztywna, po wypraniu mięciutka i przyjemna w dotyku 3. SKŁONNOŚCI DO "KULKOWACENIA": występuje niewielki stopień skłonności, gdyż pościel pokrywa lekki "meszek". Myślę, że po dłuższym czasie użytkowania pojawią się. (ale taki urok bawełny) 4. OCENA OGÓLNA: w skali 0-5 dałabym 4,5. Nie pracowałam jeszcze, ale wygląda na to, że nie będzie to wielkim problemem. :D

No niestety taki urok tego stanu :) Im bliżej tym ciężej. Pewnie po to, żeby poród nie był taką traumą tylko "uwolnieniem" od niedogodności :D

Nie no ja zawsze miałam 39 - 40. Dlatego się śmieję :)

No nie gadaj Alciu, bo ja teraz już mam 40... ;)

Marti to do mnie? Nie miałam USG, bo mam to połówkowe 14-go maja, to uznał, że bez sensu. Także oprócz słuchania serduszka nie robił nic z dzidzią :)

Ojej Alciu - współczuję. Dobrze, że poszłaś do lekarza. Z dwojga złego lepiej, że to coś z tą miednicą i zaradzisz tym "szalikiem", niż coś z macicą czy Dzidzią. No niestety stawy nam się rozchodzą i to boli. Ja mam problemy z chodzeniem po schodach, bo mnie wtedy bolą biodra i kolana. Czytałam, że hormony wpływają właśnie na rozluźnienie w stawach i wiecie co? Nawet mogą nam się nieznacznie powiększyć stopy :)