Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

BLackRosssa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez BLackRosssa

  1. Jo---anna idź do dentysty. Zepsute zęby są bardzo niebezpieczne w ciąży. Bardzo łatwo o stan zapalny. Ja też się boję bardzo, ale w ciąży trzeba przynajmniej raz się wybrać. Zwłaszcza, kiedy wiesz, że coś tam się dzieje. Mówi się, że jest ciąża (ale już widać) i stosują inne znieczulenia itd.
  2. Alcia, ja ostatnio się nabrałam i były właśnie kapcie. Tym razem byłam wredną i wybredną klientką i pomacałam je czy twardość jest odpowiednia. W końcu jak biorę całe 3 sztuki, to niech mi kitu nie wciskają, zwłaszcza, że jeszcze są drogie. :D
  3. Alcia jakie to piękne :) No te balerinki rozwalają :) Przecudne. Jakie one w rzeczywistości maciupcie będą :) Kupiłam te małosolne i właśnie euforycznie je zajadam :D Jak to mało ciężarnej potrzeba do szczęścia :D
  4. Ja właśnie wychodzę po produkty obiadowe :) Dziś serwuję ziemniaczki z trocinkami (koperek i pietruszka), jajko sadzone, kefir. Tak mi się zachciało kefiru :D I muszę znaleźć małosolnego, bo padnę :)
  5. Alcia, ja jadę do rodziców w ten weekend. Mąż dojedzie w Wielką Sobotę, a w Niedzielę po południu wracamy. Tak, to też bym tylko na 2 dni jechała. My mieszkamy ok. 4 h drogi od moich rodziców.
  6. No ja jestem uzależniona od babki piaskowej mojej babci :) i od karpatki :) Niestety wizytę mam zaraz we wtorek po Świętach :) więc będę nadrabiać uśmiechem i urokiem osobistym ;)
  7. Najważniejsze, że wiesz, że grzeszysz :) A to połowa sukcesu :D He he właśnie pomyślałam o nadchodzących Świętach. Tutaj silna wola nie będzie miała nic do gadania. Już czuję zapach babek ... :D
  8. Amefa, Kochana, musisz ćwiczyć silną wolę i uważać z tym słodkim. Nie odstawiaj całkowicie, ale postaraj się ograniczyć. Ja to sobie taką metodę przyjęłam na "grzesznie zachcianki". Np. chce mi się czekoladę. Biorę dwie kostki, jedną daję mężowi i zjadam jedną. Mózg oszukany, bo wzięłam dwie :) Jak chcę dżemu, to smaruję cieniuteńko, żeby poczuć smak, a się nie najadać. Póki co ta metoda u mnie działa.
  9. Amefa, gdzieś czytałam, że najlepiej ok. 0,5 kg na tydzień, ale wiadomo, że to nie jest matematyka. Raz przybędzie Ci 1kg, a raz wcale. Jeszcze się nie ma czym martwić.
  10. W sumie liczy się, że to 15 t :) I tak nie należy do dużych :) Fotografia optycznie powiększa. :)
  11. No i nadeszła ta chwila - mój brzuszek :D 14t 4 d :) http://dl.dropbox.com/u/59469266/2012-03-28%2011.49.08.jpg Dodam, że obraz na ścianie wisi prosto, tylko komórka jakoś tak to złapała :)
  12. Dzień dobry dziewczynki :) Tą kreseczkę nie u każdego tak samo będzie widać. U jednych będzie blada, ale u każdego jest :) Ja mam bladziuteńką. A co do meszku na brzuszku - też mam. Śmiesznie to wygląda. Jest taki szary. :)
  13. Ulci - piękny brzuszek. Mój jest trochę mniejszy. :) Ale też widać. Widzę, że masz tą świetną bluzkę :) Ostatnio łamałam się kupić - nie kupić :) Super wygląda :)
  14. Amefa, gorzej będzie jak w to uwierzysz i się obudzisz w mokrym łóżku ;) Nieraz w ostatniej chwili się obudzę :)
  15. Amefa, mi się śnią teraz tak psychodeliczne sny, że czasem nie wierzę, że można mieć coś takiego w głowie :D Jedzenie też mi się śni. Przygotowuję potrawy itd. Najczęściej jednak mi się śni, że chcę siusiu, a wszystkie toalety w pobliżu są zamknięte, albo nie mają ścian i ja się wstydzę skorzystać... :D
  16. Dzień dobry we wtorek :) Ja wczoraj właśnie mężowi narzekałam, że Wy jecie takie dobre posiłki. Zdrowe i duże i kolorowe. Ja to wczoraj w siebie ledwo wcisnęłam dwie kromki z serkiem topionym, obiad: ryż, filet i surówka, na kolację: dwie kromki z polędwicą. O pomidorze czy ogórku nie ma mowy, bo mnie po nich ostatnio żołądek boli. Normalnie bunt na pokładzie. Czekam na świeże, ale to jeszcze parę miesięcy poczekam, a do tego czasu muszę jakoś jeść. Ryby - nie bo mi niedobrze i mam zgagę, Kurczak- też nie za bardzo, Inne mięsa - jakiś dziwny smak mają; sery- na siłę wejdą, ale bez satysfakcji. A ja zawsze miałam taką przyjemność z jedzenia, a teraz... tylko z rozsądku. Oby się zmieniło jak na babcinej działeczce zaczną rosnąć warzywka i owocki :) Nadrobimy. :) Na szczęście słodycze też średnio mi wchodzą :)
  17. Plotka, ja zawsze byłam jasną blondynką, ale z biegiem lat kolor "mysiał". Jakiś czas robiłam na jasny blond, ale miałam wrażenie, że mam bardziej "pucułowatą" twarz. Zaczełam je przyciemniać i teraz lepiej sie czuję. Oczy mi lepiej widać i jestem mniej blada :) Babcia zawsze przeżywa, że mam ciemne, bo miałam jasne, ale wszystkim innym się podoba :) A najważniejsze, że ja się czuję lepiej :D
  18. He he Unia, właśnie :) Plotka, grunt, że podchodzisz do tego z humorem :D Jeśli Cię to pocieszy to zanim miałam to cappucino na głowie, robiłam jakiś ciemny blond, ale jakoś tak złapało, że pod słońce miałam zupełnie zielone włosy. Fryzjerka myślała, że ja specjalnie tak, że to taki bunt :D
  19. Plotka, Zafarbowałam włosy. Kupiłam kolor: jasny brąz czekoladowy i wyszedł genialny (wcześniej miałam orzechowe cappucinno i sprało się na ciemny blond). Nie za ciemny i nie za jasny, ale też nie rudy :) Taki delikatny cynamon. Kupiłam farbę Syoss Natural z obniżoną zawartością amoniaku. Nawet przyjemnie się nałożyło, nie piekło i nie śmierdziało za bardzo. Pokryła wszystkie odrosty i resztę :) Mam zatem +50 do samopoczucia i samooceny :D
  20. Ja dziewczyny też mam problem z tymi pryszczami. Mi pomaga jeszcze ten dwustronny sztyft z Oriflame. Po jednej stronie zielony, po drugiej pudrowy. I raz na tydzień peeling.
  21. Właśnie poczytałam, że można jekieś delikatne zabiegi nawilżające, rozświetlające itd. W zależności od cery. Ale ni znalazłam niczego o maseczkach :) Ja sobie zakupię jakąś nawilżającą, łagodzącą, hypoalergiczną. :) W końcu na kilka minut ją się nakłada, raz na jakiś czas, więc to nawet do dziecka nie doleci :) Raczej kwestia, żeby nie podrażnić sobie skóry, która jest teraz delikatniejsza.
  22. Unia77 - też się zastanawiałam nad maseczką. W sumie zrobiłam sobie taką co zawsze nakładałam z glinką. Trzymałam ją trochę krócej, bo mnie zaczęło piec. Chyba rzeczywiście jesteśmy wrażliwsze niż przed ciążą. Ale poszukam jakiejś delikatnej. :)
  23. Amefa ja zasypiam na lewym, bo tak mi wygodnie. Budzę się zawsze w jakiejś kosmicznej pozycji. Więc żeby spać na lewym, to musiałabym się chyba przykleić super glue do łóżka. Podkładanie poduszek... przez sen je wyciągnę :D
  24. Ja w tym tygodniu wreszcie kupuję farbę i rzucam kolor na włosy. Święta idą, a ja już nie mogę na siebie patrzeć :) Wczoraj znalazłam jeden siwy włos... :D Miałam iść do fryzjera, ale nie chce mi się tam siedzieć, bo to dla mnie koszmar (nie lubię fryzjerów, a farbowanie trwa długo) :)
×