Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

BLackRosssa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez BLackRosssa

  1. Ja dziś zdecydowanie lepiej z tym przeziębieniem. :) Rosnę i się rozciągam, bo brzuch mnie dziś pobolewa. Raz z jednej, raz z drugiej, ciągnie. Jak się położyłam to za chwilę plecy bolały. Wszystko na poziomie umiarkowanym i przechodzące po zmianie pozycji, więc chyba wszystko jak należy :) Mąż dziś stwierdził, że urosło mnie przez ostatni dwa dni :) No to ja mu wierzę i nie martwię się za bardzo. Dziś zaczęłam 14 tydzień. Pisałyście pewnie, ale zapytam dla spokojności... też tak miałyście?
  2. Amefa, ja bym przyjęła, że to był błąd pomiaru tego ciśnienia. Bo nawet jakby doszło do zmiany to nie tak szybko :) Jest takie zjawisko bardziej wyraźne u kobiet w ciąży, jak gwałtowne obniżanie ciśnienia przy zmianie pozycji. Z tym, że to z reguły dotyczy sytuacji, kiedy gwałtownie wstaniesz z pozycji siedzącej, czy leżącej, albo długo stoisz. Najlepiej zmierz sobie za jakąś chwilę, na spokojnie :)
  3. Amefa, a zmieniałaś międzyczasie pozycję na stojącą? Czy tylko siedziałaś i oparłaś się?
  4. Alcia, ostatnio w telewizji słyszałam o spaniu z rękami w górze w ciąży. Powiedziano tam, że to jest zupełnie co innego, bo we śnie robisz to bezwiednie i wtedy jesteś rozluźniona. To jest bezpieczne i nic się nie stanie :) A co do wieszania firanek i mycia okien, to właśnie ze względu na to zmieniające się ciśnienie, jak napisała Amefa :)
  5. Jo---anna - nie ma sensu picie herbaty z lipy profilaktycznie, bo ona działa napotnie i przeciwgorączkowo. Czyli doraźne w razie choroby. Zaintrygowałyście mnie tą lipą i poszperałam głębiej. I jak to w necie bywa, czego chcesz to znajdziesz... Jak wpisuje się : herbata z lipy w ciąży - to jest ona zalecana jako lek w przeziębieniu i oczywiście doraźnie. Jak się wpisze: przeciwwskazania w ciąży do stosowania , to wyskakują ulotki, a tam: przeciwskazana w ciąży ze względu na brak danych dotyczących bezpieczeństwa... Myślę zatem, że tak jak w przypadku każdego leku, należy zachować zdrowy rozsądek. Lipa oprócz działania przeciwgorączkowego, ma działanie przeciwskurczowe, uspokajające i wspomaga krzepliwość krwi. Ale powiem Wam, że mam mniejsze poczucie winy po wypiciu dwóch kubków lipy, niż po zjedzeniu Paracetamolu :)
  6. Oczywiście, nie można przesadzić z ilością. Ja wypiłam wczoraj jedną i dziś jedną. A posiłkuję się innymi napojami. Traktuję ją jako lek i piję tylko w momencie konieczności :)
  7. Dodaję kategrię leków bezpiecznych wg klasyfikacji FDA. :) http://www.babyboom.pl/ciaza/zdrowie/leki_z_kategorii_a.html
  8. Kinia wiem co mówisz, bo ja też mieszkam obecnie w wielkim mieście, a dom rodzinny w małym miasteczku pełnym zieleni. Jak tam wyjeżdżam to ładuję baterie :) Zwłaszcza wiosną :D Co do herbaty z kwiatu lipy, jest zalecana jako jeden z pierwszych i najskuteczniejszych, a zarazem łagodnych środków na przeziębienie w ciąży. Przeleciałam internet w poszukiwaniu przeciwwskazań i nie znalazłam. :)
  9. Kinia - na stres nie ma nic lepszego jak wyrwanie się na chwilę do innego środowiska. Na wyjeździe nie będziesz tyle mysleć i mniej się stresować. Ma być co raz cieplej to wychodź na spacery, patrz na zielone i myśl pozytywnie. Może spróbuj ćwiczeń relaksacyjnych... np. http://www.ciazowy.pl/artykul,cwiczenia-relaksacyjne-dla-przyjemniejszej-ciazy-dla-lzejszego-porodu,1346,1.html Może Ci pomoże :)
  10. Cześć Dziewczynki! Poznański kwiatku polny - widzisz, wszystko powoli się poukłada. W końcu wiosna idzie, a z wiosną zawsze jest nowa, pozytywna energia. Zasługujesz na wszystko co najlepsze :) Pozdrowienia dla kopiącego Maleństwa :) Ja muszę Wam napisać, że herbata z lipy z miodkiem działa cuda. Wczoraj jeszcze ponad 37 miałam, a dziś już prawie w normie i zdecydowanie lepiej się czuję :) Słoneczko świeci za oknem, aż chce się wyjść z domku :) Dziś jeszcze zostanę w łóżku, żeby przeziębienie wiedziało, że się nie dam. Humor też mi powoli wraca :D
  11. Piję raz mleko z miodem i masłem, raz herbatę z miodem. Kupiłam ten Prenatal Grip Care i na szczęście nie odbija mi się czosnkiem. :) Ciągle chce mi się kwaśnego więc jem pomarańcze, piję sok pomarańczowy i wodę z cytrynką. Nawet kazałam męzowi kupić najkwaśniejsze jabłka :) Kobieta w ciąży to bardzo osobliwe zjawisko :)
  12. Wtam :) I ja się dołączę do narzekania. Dziś obudziłam się z wyższą temp. niż wczoraj, bo 37,6 i byłam nie do życia. Trochę się przespałam i jest lepiej, ale i tak się martwię. Jeść mi się w ogóle nie chce, więc się trochę zmuszam. Mam nadzieję, że potrwa to już nie za długo, bo mój kręgosłup aż wyje do księżyca. Boli mnie każdy staw od leżenia. Przed ciążą przeziębienia były łatwiejsze, a teraz masakra. Najważniejsze, żeby Dzidziolinka była bezpieczna...
  13. Tajeczko, gratuluję badania. Mi też wyszły inne terminy porodu. Na 20-go. a moj gin i tak wpisał sobie termin który sobie wymyślił i się go kurczowo trzyma - 25 września. Ja biorę pod uwagę ten z USG :)
  14. Ja to dziś cały dzień w łóżku. Rozłożona na łopatki przez wstrętne wirusy. Pierwszy raz w tej ciąży wymiotowałam. Ale mi ulżyło :) Śniadanko pozostało, soczek też i witaminki. Wygrzewamy się z Dzidziolinką :) Mąż też zaziębiony, ale jak mnie zobaczył, to się w sobie zebrał i już nie stęka, tylko się mną opiekuje. :)
  15. Mhm :) Powiem Ci, że widać, że on tym wszystkim żyje. Moj mąż był pod wielkim wrażeniem tego, jak odczytywał USG. Ja z resztą też. Jak to wczoraj określił mój gin : ten facet to Mistrz Świata :)
  16. Jo---anna ja słyszałam o tym doktorze, bo w pon u niego byłam. :) Niesamwity człowiek. A czemu pytasz?
  17. Kolorowych snów Tajeczko I czekam na wieści jutrzejsze :)
  18. Tajeczka, będzie super :) Mój mąż się prawie popłakał. Wczoraj widzieliśmy. Pan zajrzał między nóżki i nam wywróżył córcię na 80 % :)
  19. Śliczne macie brzusie :) Kiedyś też swój wrzucę, jak podrośnie :) Ja po wizycie, widział po mnie, że nie mam ochoty na dyskusje, to wyjątkowo szybko mnie załatwił. Na przeziębienie powiedziałam co biorę i on powiedział, że bardzo dobrze. A więc: Prenatal Grip Care, Wapno z wit.C Sok z malin mleko z miodem i masłem dokupiłam: syrop z prawoślazu i Sebidin plus (bo ten smak mi nawet odpowiada) Pozwolił na Paracetamol w razie potrzeby. I dużo pić, pić i jeszcze raz pić :) Wszystko inne w normie, ciśnienie jak zwykle u niego 139/70 (w domu przed wyjściem 110/60) :)
  20. Mnie Unia też omijały przeziębienia, dopóki mąż nie przywlókł do domu i się ze mną podzielił... :/
  21. Cześć Unia :) Ja mam dziś wizytę, a jestem przeziębiona i sama myśl o wizycie mnie przyprawia o dreszcze. Nie tyle, że boję się, ale jak człowiekowi cieknie z nosa, to nie ma najmniejszej ochoty na wizytę u ginekologa :) Ale trzyma mnie jeszcze wczorajsza euforia z USG :)
  22. No mam nadzieję, że lepsze, bo czosnek lubię, ale wyziewność po nim... kwiaty usychają :)
  23. Zacznę od pochwały dla kogoś, kto tak pięknie przerobił tabelkę :) Super pomysł. Powoli będziemy się przenosiły na dolne piętro :) U mnie dziś średnio, bo załapałam od męża przeziębienie. Strasznie mnie to denerwuje. Kupiłam wczoraj Prenatal Grip Care i dziś zjem, zobaczymy jakie to to jest. :) Wieczorem wizyta u swojego gina, pokaże wyniki z wczoraj itd. :)
×