asia1983

czesc Laseczki :) dokładnie Beti - ostatnie dni były super,temperaturka 15-16 stopni :) z pracy na plażę mam może 50 metrów, z domu 3km i WRESZCIE można było cieszyc sie szumem morza a nie krzykiem kolonistów :) a moja Julcik jest śmieszna :) mówi ko-ko i kwa-kwa i wogóle gaduła jest :) ale ma zaciecie do spania-śi do 3 godz w ciagu dnia (2 drzemki),zasypia ok.20 i chrapie do 7.30...tylko czasem wedruje po lozku (spimy razem) i czasem walnie w twarz pięta poza tym walczę z myszą....3 tydzien ta mała k****a łazi i sra mi po katach i nie chce zlapac sie w lapkae a trutki nie chce sypac....mieszkakm na 2 pietrze i mam mysz....a nerwa mam na nia jak sto diabłów

love -poczta

Zora,a moze zmien pieluche na noc,tzn.innej firmy.my uzywamy pampersa niebieskiegi czy zielonego i na noc1starczy,rzadko puszcza,zazwyczaj jak krzywo zaloze

Beti,a ja mam juz to gdzies.Julka ma 10 miesiecy prawie i spi ze mna od 29dnia zycia,z przerwa na 10dni.budzi sie,jeczy,rozkrywa sie,wierci....wygodniejj jest mi jak mam ja pod reka...wyspie sie pewnie jak drugi dziecko przestanie ze mna spac...probowalam dawac cienkie mleko,woe,by oduczyc jesc w nocy...niemal sie udalo-poszlam do pracy i dooopa-musze dawac kasze z mlekiem bo bedzie placz,a przed snem je dobre 200ml gestej kaszy....tlumacze t sobie tym,ze w ciazy sie balam o nia i wogole latwo ja wystraszyc (moj maz jest taki ze nie slyszy jak lub nie widzi jak ktos idzie,wg skrada sie....a ja jestem mistrzynia w zaskakiwaniu ludzi wogole ).moj kochany zieciu Mikolaj juz spi osobno, w drugim pokoju i tylko moge pozazdroscic Love spokoju wlasnie zachciala jesc o 2 ,obudzila mnie i tak sie bujam aLove moze byc roznie odstepna-nie ma jej w domku, wczasuje sie pod gruszą:)