Asia1893

Zora...no włąsnie,aż sie usmiechnełam jak przeczytałam co napisałaś do mnie na 204....własnie czas zabiera nam pieprzona kolka...wróciła i tnie moje serce w sieczkę...Jula w dzień śpi na mnie lub na mężu, a w nocy w wózku lub na mnie...bylam pewna,ze juz mamy to za sobą,no ale...klątwa 100dni płaczu nas dopadła ...ale mleka juz nie zmieniam, a sabsimplex ma najwyzsza dawke semotikonu,i chyba jestesmy w grupie tych,ktorym koperek szkodzi ...do tego śnieg,mróż i siedzenie w domu ...więc dooopa Netta a próbowałaś wdychac amol?...zawsze sceptyczna do niego bylam,ale ostatnio faktycznie dziala cuda w moim domu Kwiatek:) (ja nagrałam raz bicie serduszka telefonem:) ) Karolina-wszystko mija,nawet to złe... a i tak na zakonczenie-z uśmiechem do swaci:) cos jest w związku Mikołaja i Julki-różnice wieku miedzy mną a moim oraz miedzy Love a jej M jest 3mies,miedzy naszą parą również 3 mies:)

Wanda:) 38 tydz! to walentynkowy poród sie szykuje:)

Netta2 :) trzymam kciuki ciągle i nie przestaję kibicowac! Zora, Love mówiła o porodzie...ale nie chcę nic przekłamać-wróci to sama opisze swoje "wczasy na koszt NFZ"...ale chyba źłe nie bedzie ich wspominac...standardowo czasem "rece jej opadały" jak to w szpitalu ;) Katiaa...kij w uszy szwagierce:)

ale dziewczyny szczesliwe po usg:) dzis maoja Julia ma 2 miesiace...ale jak patrze na usg to ...takie malenstwo:)

od 8.55 Lovekrove ma Mikołajka w swoich ramionach oboje pozdrawiają :) p.s. linomag jest super na pupcie, jeszcze stosuje alantan:)

Katiaa :) gratuluję:) to jakie imiona dla Dziewczynki szykujesz? Love? ...juz powinna być rozpakowana

Kala8585 jak po wizycie u gina? 31.01 pisałas ze za 2 dni wizyta,wiec dzis byla?

Zora,smaka mi narobiłas tym eklerkiem :) Lovekrove dzięuje za pamięć i prosiła,żeby przekazać ,że Was pozdrawia...i,że nadal jest w dwupaku-ale juz niedługo:)

Wanda,dobrze mówisz, faktycznie główka była przodujaca

hej :) a nasza Lovekrove juz na oddziale..pewnie uszy ją pieką, tak o niej myśłimy :) Monia123 daję 2x50ml koperku 1x50ml rumianku i kilka razy samą przegotowaną wode. Z brzuszkiem juzok, ale też czasem sie prezy gluty- przed odciaganiem psikam małej do noska sól morską DISNE MAR, troszkę czekam i ładnie te długie daja sie wyciagnac Zora-w szpitalu na mojej karcie bylo 150 ml krwi(utrata) inne dziewczyny miały 100-200...więc róznie...ale chyba na oko tak wpisuja. wody tez róznie odchodza-jednym sie saczą, innym lecą. ...mi chlusnęły,a potem przy badaniu jeszcze troszke-nie szło tego opanowac:) (wtedy lepiej usiasc,głowka zatyka odpływ, inni niech podają reczniki, ubieraja skarpetki,spodnie,buty,podadza wielkie podpaski i szybko do szpitala,by nie rodzic "na sucho"-ponoc nieprzyjemne). mi kazali sie polozyc i polozna stwierdzila 8cm,a 10cm zrobilo sie po chwili...i tu widac dwie szkoły-Wanda pisze,ze jej polozna powiedziala ,ze po odejsciu wod lepiej lezec,by pepowina nie wyszla pierwsza...a mi pozwolili chodzic,brac prysznic, bujac sie na pilce...

Zora...moze sprobuj ACTIFEROL...i sok z buraka z jabłkiem... a Alanek to sporo waży:)

Zora jak po wizycie u gina?

ANIRAK (od Kariny:) ) wielkie gratulacje!!!! ciągnij którąś z dziewczyn do pary!

Katiaa:) ja głosuję za Emilką Kala i to jest ta siła kobiety,że mimo wszystko nie załamuje sie,zaciska zęby i walczy dalej o dziecko...Wam też sie udało-Maleństwo rośnie i pięknie się rozwija, każdego dnia zbliżacie sie do rozwiązania i przytulenia...jeszcze chwilka i przytulisz swój Skarb obawy zawsze są...niestety potem człowiek tez drży o maleństwo,ale ten słodki usmiech z dołeczkami wszystko wynagradza:) Aga...daj podgryzę Cie,bo jestem bez śniadania:) jasne,ze trzeba pracowac...no bo rachunki nas zjedzą:) ale masz dzis dobry humorek:) i fajnie,ze piszesz o tym sreduszku podwójnym...no bo w sumie ile razy w zyciu jest sie w dwupaku:) Wanda...nie "ruchowo uposledzona" tylko jak KRÓLEWNA:) przeciez ja tez lezałam odłogiem...i nie powiem,niedobrze mi bylo:) nie sprzatałam,nie gotowałam,leżałam,spacerowałam i rosłam :) Lovekrove...jeste pewna,ze jutro NIKT nie bedzie Ci smęcił? ....hi-hi-hi Beti....niestety nie na wszystko mamy wpływ...pogłaszcz Maleństwo przez brzuszek, teraz Ono jest ważne-uśiechnij sie do Niego...a pierwsze dziecko zawsze bedzie przy Tobie w sercu a my dzis spałysmy jak mopsy od 22 do 7 :) z przerwami na butlę-daje zanim ona sie obudzi, je i czekamy na odbicie i dalej łózeczko:)

Alooooo....brrrrr....ale teraz mocno trzymamy kciuki :)

ooooooo:) ale zaszczyt mnie kopnął-stałam sie powodem rozgorzałej dyskusji :D no cóż...jak kogoś denerwuję,to trudno-jej sprawa:) nie zmuszam nikogo do czytania tego co piszę:) lubić mnie nie musisz-to jest Twoja sprawa czy sie wymądrzam-nie wiem, skoro tak to odbierasz, to jest to Twój odbiór, ale masz też prawo nie czytać tego co piszę lub odpisuję na pytania dziewczyn a my już umyte i najedzone :) córcię usypia tatuś a mamusia walczy z allegro...czatuję na koniec aukcji:)

Vilia:) mięsko:) hmmm...moja póki co mysli o mięsku...uśiecha się na słowo BOCZEK :) ...indyk,no cóż...mamusia woli boczek:) dokładnie jak mówisz, humanę dostać nie jest łatwo, zwłaszcza zwykłą 1. w internecie jest,ale jakos przy tych mrozach obawiam sie transportu,wiec zamawiam w aptece(pewnie tez taki sam transport,ale sumienie spokojniejsze) Julia śpi jak wzorowe dziecko:) zasypia od 2 dni ok 22(wczesniej o polnocy), ok 1 butla (na śpiocha), ok 3 butla na spoicha, ok 6 butla i tvn24 do 7, butla o 9 i juz nie spimy:) ...mam nadzieje,ze taki stan potrwa długo:) Zora...z kolkami jest różnie. jedni maja tylko o okreslonych godzinach, drudzy maja 24 na dobe po kazdym jedzeniu (my). jednym pomagaja jedne kropelki, drugim inne,trzecim pomagaja tylko na jakis czas i szukaja innych,przez co gubia moment kiedy ewentualnie mozna odstawic je (my). Monia123? rozstepy- dobije Was,mialam kilka lub tam gdzie tylko mąż je obejrzy...w czasie porodu zrobiło mi sie kilka na brzuchu od pepka w dól oj Kobitki,szykujcie sie,szykujcie :) ale sie cieszę,ze juz wkrotce bedziecie rozpakowane ...a potem bedziecie obserwowac kupke dziecka czy jest śłiczna:) ....cos w tym jest,ze babki gadaja o "zupka,kupka, dupka"... Vilia o zupce, ja o kupce (czopki uzywamy,zeby wydobyc potwora z głębi u Julki) no i ja o dupce,bo chyba odparzenie wyszło po pieluszce albo rodzące o dupce :) ...ciii,nie słuchajcie mnie - głupawke mam ;)

Kwiatuszku-płeć ...zależy od oka i usg...my dopiero w22 wie dowiedzielismy kryzys w czasie porodu-wziac duzy oddech (k-a! boli jak diabli, aż do lewitacji...ale chole-ra musze dac rade,bo juz nie zwieje...jakos urodzic trzeba...chyba nie umre z bólu....kiedys sie skonczyc musi...wdech...no malenstwo idziemy....jeszcze chwile...bo k! kiedys musi sie to skonczyc...dla ciebie dam rade ...jak ja dam rade to ty tez bedziesz takie silne).................................a na serio,nie zycze Wam tego,ale czasem jak Jule dopadaja kolki to jestem pewna,ze bol porodu(jednorazowa sensacja) to pryszcz w porownaniu z bolem jaki dokucza dziecku przez jelita...22 dni jazdy z kropelkami, a teraz bez kropelek 2-4 godz/dobe chisterycznego placzu, jekow,stekow...bo kolka,bo kupa,bo baczek..... Monia__aa mysle,ze jak do tej pory nic nie wyszło skórnego lub brzuszkowego to nie powinno-my zmienialismy po jakims czasie,zeby kolki byly mniejsze.bebilon byl ok,ale kupa rzadka a po humanie jest taka zwiazana

Kwiatku za 2-3 tyg i Ty poczujesz

oooo..a te ciotki"dobre rady" to won!!!!!!!!!!

Aga masz bardzo ładny brzuszek:0 jak sie ogarne to wysle Ci moje z porodowki:) Wanda 3300to ładnie:) aby blad usg nie byl w dol...a 30km to sporo,ja mialam 23,w sumie niewiele mnij ale droga prosta,mniej uczeszczana...niestety jest taka obawa,dziwna obawa...musicie porozmawiac z Adriankiem kiedy ma wyjsc z brzuszka-kiedy tata bedzie w domu:) u nas sie udało:)...no ale córeczka tatusia spadam butle dac:)

Vilia:) mam nadzieje,ze marchweka i jabłuszko posmakowały Bartusiowi:)

płatki kosmetyczne -duze (np.clinic) do mycia twarzy, narzadów płciowych (trzeba kupe wypłukac),wytarcia pach i szyjki (fałdy) -małe(okragłe do demakijazu)do mycia oczek,podkładania pod pepek jak bedzie sie psikac np.okteniseptem (czy jakos tak)

Monia__aa...a moze poprostu jest żarty:) i wcina ile matka da:) zazdroszcze,ze jedziesz na bebiko-u nas sie nie sprawdzilo Zora:) jedz czekoladke poki mozesz-przy karmieniu piersia jej nadmiar grozi zatwardzeniem u dziecka:) ...a kłucie:) niestety w ciazy wsłuchujemy sie i drzymy :) w czasie bez ciazy bysmy pewnie machnely reka:)

Aguska...faktycznie jakies same nieszczescia obijaja sie o Twoje uszy...wspolczuje tej dziewczynie a co do radzenia sobie-niestety jestesmy pozostawione sobie i mozemy liczyc na pomoc meza lub matki ...ale przeciez to zazwyczaj my ogarniamy cyca,pieluche,mycie,bo chłop czasem musi sie najpierw oswoic,a nas nikt o zdanie nie pyta...dlatego po 30 tyg dziewczyny jesc-jesc i jeszcze raz jesc! niech wazy dziecko! im waga blizsza 3kg lub troszke wiecej tym latwiej ogarnac dziecko przy podnoszeniu...a placze przy karmieniu,kolkach...no coz...sznur i sucha galaz Karolina -sliczna panienka:) Wanda-nie dziwie sie ,ze skurcze co 7 minut wprawiły Cię w zastanowienie czy to "juz" :) trzymam kciuki,bo jeszcze kika dni mogłoby poczekac w brzuszku i nabierac masy:) sinlac:) sprawdzilam w google-wesolo musiala miec dziewczyna,zanim wpadli na przyczyne - i ona i pewnie lekarze...co przezyła to tylko ona wie