Asia1893

tez sie zdziwiłam,ale tak jakoś wyszło u nas i u Love...najpierw coś na czworaka i jak juz zasuwało bobo,to sie okręcało i siadało na pupci,albo stało koło wersalki i klap na tyłek i juz tak siedziało :)

raczkowanie

dokladnie,najpierw stanie, skakanie-razkoanie,potem samodzielne siadanie pozdrawiam zza papierologii......ech

Vilia ten debridad to taki śmieszny lek ,że działa na dwa fronty. przy biegunce hamuje skurcze jelit,kolki,powietrze, a przy zaparciach zmusza wszystko do pracy. daje sie go juz od 28 dnia na kolki. teraz przy biegunce julli podanie 3,5ml od razu przyniosło ulgę,bo nie było bulgotów. lekarka kazala nam dawać 3x3,5ml,ale jak zobaczyłam jak to piorunem zadziałało to daję 2x3.5 ml (na oko), w sumie w pon wieczorem, wtorek i dzis. działa,bo kupa jest mniej rzadka,ale jeszcze nie ok. w smaku jest paskudne.smakuje jakbys ugryzła skórkę pomarańczy (te pomarańczową).najpiew smak pomarańcza,a pomtem chemikaliów :) jest to smak mocny i wyrazisty,wiec te 3,5ml rozbijam na 3 niepełne łyzeczki do jedzenia,a i tak juz jest krecenie nosem na sam widok i zapach. zalewa sie woda do tej kreski na butelce i tę zawiesine mozesz uzywac 4 tyg,potem jet przeterminowana.

debridad

VIlia, dasz radę - chociażby na przekór tym mendom....choć jakim kosztem... my chyba pokonałyśmy pleśniawki i biegunkę-debidad nam pomóg...pzy drugim bobo wymusze recepte na to.bol brzucha przeszedl po podaniu 3,5ml,a po 4 dawkach kupka już jest w ryzach,ale nie w formie-bierzemy dalej:)oczywiscie+probiotyk

wg mnie to spokojnie spacerówka. niemal 6 miesięcy to juz bedzie ostro manifestował swoje niezadowolenie z niemozliwosci obserwowania ulicy :)

Gosia,my dostałysmy gadajaca zabawke gdy mloda miala 3w tyg-do tej pory to ulubiona maskotka:)

Wanda :) ja przy Julii wymiotowałam jak kot do 6 mies :) czyzby jednak spineczki :)

...no wlasnie ten "guziczek" schował mi sie 2 mies po porodzie....moze cwiczenia (zaciskanie pupy) by pomogły...no i nawilzanie kremem by nie draznic Wanda :) iPlus....cos wiem na jego temat :) od 3 lat jestesmy razem

Zora ja zużyłam na oko pół opakowania 1 i dosypałam na oko pół z 2,zamknęłam opakowanie i machając we wszystkie strony wymieszałam

Justysia?

śliczna jest Marysia :) i tez lubi lale jak Julka :) Wanda i Agusii -święta racja co piszecie... Zora ...to nie wiem czemu Ci sie zważa ta śmietana :)....co do katarku to weź kilka ząbków czosnku,rozgniec i połóż kolo głowki małego-zapach oczysci mu nosek. młody ma 4 miesiace,wiec z Ciebie schodzą ciazowe hormony i....wlosy leca,zeby leca,przychodza pryszcze i wogole wyglada sie jak....wyglada Wanda...hm..Twój ma 7 mies i wazy 8,2 - moja na poczatku 9 wazyla 9,2 w pampersie i body :) gruba nie jest ,ale nóżi to ma jak ludek Michelle (czy jak to sie pisze..ten od opon samochodowych)

Zora - bierzesz kubek, wlewasz 1/2 kubka wody z zupy, dodajesz smietane do kubka, mieszasz i tak zahartowana smietane wlewasz do garnka, jednoczesnie mieszajac duza łyzka (wazowa) . ja uzywam kubka lub naczynia z miarka , bo jest wieksze i nie wyleje i uzywam trzepaczki do mieszania

Anirak-dwa głębokie wdechy,myślimy pozytywnie i głęboko oddychamy. Pomyśl, że za chwilę będzie już PO i za jakis czas, co wydaje sie dzis małoprawdopodobne, zatęsknisz za wielkim brzuchem i kopem w wątrobę :) Mam nadzieję,że cięcie i cale wydarzenie będzie przebiegało sprawnie i prawidłowo :) a Ty wkrótce dojdziesz do siebie i wyślesz zdjęcia Jasia dziękuję za zdjęcia na poczcie :) pięknie rosną nasze szkraby MAŁO....dwa miesiace juz '"dajesz rade", chyba z dnia na dzien ,mimo wszystko jest lepiej (łatwiej z dzieckiem)...skoro nie piszesz tu,to napisz do kogos na poczte...pogadaj z kims a nasza panna juz staje na nogi :) trzyma sie łóżeczka lub wersalki :) jestesmy na etapie wyrzynania sie 4 lewej górnej.mamy wszystkie 1 i 2. mówi ze zrozumieniem mama,tata,baba,dziadzia (rzadko,bo dziadka ma daleko),lala,bobo, kic (królik-maskotka), kwa-kwa (kaczka-maskotka),ko-ko (kury sasiada),pa-pa robi sama jak widzi ze wychoze do pracy

http://www.olesiejuk.pl/lista.html?tx_mzksiegarniaklient_pi1%5Bby_dzial%5D=dla%20dzieci&tx_mzksiegarniaklient_pi1%5Bcp%5D=94&tx_mzksiegarniaklient_pi1%5Bbelka_sort%5D=cena

http://www.sklep.osesek.pl/product-pol-662-Instrumenty-Obrazki-dla-maluchow-.html tu jest jedna ksiazeczka z tej serii(orazki dla maluszkow)Jula lubi te o dzieciach i zwierzetach

Zafasolkowana-cieszę się,że SIĘ UDAŁO!!! teraz byle do "40'' ...hi-hi chyba jedyna czterdziestka,do ktorej kobiety jak najszybciej chcą dojść:) i najcenniejsza:) a ja o 3 bylam robic mleko-kasze,przypomnialam sobie ze musze dzis isc/zadzwonic do "sympatycznych"pan z urzedu,od ktorych dostane zjobke,ale nie z mojej winy,ale komentarz ja uslysze i bede musiala zripostowac,zeby malpy sie uciely....wkurzylam si i juz mam pospane.... zreszta ogolnie mam nerwy (ogolnie)-w racy dowalaja papierow,moj wyjezdza (Love niestety Jula nie wysle Mikiemu zdjecia z irokezem,bo "oni"chcą jechac motocyklami....prawda-facet to swinia;) ..".poza tym pada deszcz i to juz nie sa warunki"-taaaaaaa ),okres na dniach,dzis 8 godz ciaglego klepania,bez 2 kaw na rozruch nie dam rady po4godz snu,podjadam furagine,lekarz medycyny pracy wyslal mnie na rtg pluc-po co?gruzlicy nie podejrzewam,w nastepnym tyg 2 dni kwitne do10godz w pracy,ten urzad...ale to kazdy w pracy u mnie podobniee mysli,wiec pewnie oddzaalujemy na siebie.na szczescie smiejemy sie z tego...dobrze,ze chociaz dzieciaki sa fajne

odezwe sie wkrotce...poki co ide spac...jutro 6.15 pobudka....:(wrrr

Nika-GRATULACJE! Vilia...w pracy :) papirologia,papierologia i tworzenie raportow....mozg mi paruje od tego Katia-a ja?

Gosiu,my bezglutenowa mleczna zaczelysmy jesc od zaczetego5mies (bananowa,ale Jas nie przepada za bananami).na oko-łyzeczka....zalezy jak zakitowalo kupe...mozesz zaczac od kleiku,ale on u nas sie nie sprawdził...sa jeszcze kaaszki bezmleczne. bardzo J.smakuje meczna po4m jablkowa na dobranoc z nestle (faktycznie jest bogatsza w skladzie).kaszke podaje albo gesta z łyzeczki jako posilek,albo z mlekiem(np.150 wody+3miarki mleka+2miarki kaszy manny lub jablka z nestle)przed snem i w nocy glutenowe zaczelysmy po 6mies.wg rozpiski z ksiazeczki bobovity

Nika! powodzenia! Netta,mi pomagało manti,ale pomarańczowe,bo nie lubie miety (poprawka: pomaranczowo-papierowe) Zorka-co jakis czas, w razie potrzeby...powiedzialas o dzemie,własnie dusze sliwki w piekarniku na konfiture :P Katiaa super,ze Ania juz lepiej sie czuje:) mam nadzieje,ze u Beti tez sie poprawi z tym ulewaniem/wymiotami....ja kładłam małą na boku,pewnie tez tak kladziecie...codziennie jestcos ze szkrabami-jak nie kłopot z jedzeniem,krostami,to kolejny siniak czy złapany zając Monia__a,Tymek szybko zaczał:) ...a ja jutro znowu arbeit....3godz jak nic ech...jak ja kocham papierologie

a i odrazu schodzi,bo została wyczesana. tylko musisz poczekac troche od nalozenia oliwki,zeby skorupeczki namiękły,zeby nie podrapac głowki

Love buziaki dla zięcia ...co do obiadów po porodzie to sie nie wypowiem,bo u nas byla butla od samego poczatku ,wiec jadlam raczej normalnie ....jutro ide na kilka (3-4)godz do pracy :( Monia-Tymekrosnie jak na drozdzach wiecie co,dzis naszla mnie taka mysl,ze w ciazy starałysmy sie miec ładne wyniki kwi...zlazo to wyjadałysmy z kaloryferów i futryn, katujac sie sokiem z buraków lub dla wapna jadłysmy skoropki z jajek....a z Love znalazłysmy cos co zawiera w 1 łyzeczce tyle zelaza co w 7 jajkach i tyle wapna co w ....(Love uzupełnij dane,bo ja mam demencje starcza)....melasa z trzciny cukrowej....czy ktos o niej mowil? nikt.zaden gin. tylko buraki,buraki i buraki,pietruszka natka,szpinak,watroba,jaja,ryby.....owszem cukier...ale odrzucajac bialy cukie,makaron,chleb, cukierki/czekolady,napoje ta jedna lyzeczka nie doda nam kilogramów....to tak na przyszlosc:) ciekawe jak by to bylo u cukrzycowej ciezarnej.....ciekawe czy dziecku (do roku czasu) tez by podniosło hemoglobine ...chyba powinno.

Jakie ladne zdjęcia dzieciaczków :)