Asia1893

Araguaia, biały sluz chyba od razu na poczatku, zamiast okresu...i tak do teraz

Katii, a na usg cos Ci powiedzieli skąd to plamenie? Staraczki-trzymam kciuki za Was!

albo avidemux - tylko tam trzeba zmienic format i moze pójdzie, ale jak pójdzie to mona z film zrzucac zdjęcia

Zora spróbuj sciagnac dziobasa, on zazwyczaj wszystko odtwarza

czesc Słonka:) Katii, ten oleisty zastrzyk to byl z nospy, tez mi rąbneli go w zadek ....on jest do przezycia...ale kroplówka z isoptinu i fenotrolu, to rzeżnia 10-godzinna-po chwili euforii, ze nic nie boli i nie ma skurczy przychodzi delirka, trzesiawka, kolatanie serca i ból głowy, dostałam ją o 18 i skończyła sie o 4 rano, potem 2 godz dochodziłam do siebie i magnez z potasem, czyli 2 godz bolu głowy , mimo,ze zmniejszali szybkosc wlewu...potem jak zasnelam w nocy to cały oddział slyszał jak ciągnę dżdżownice:) właśnie moja wczoraj mowila mi,zebym sprobowala zmniejszyc dawke z 3 na 2 , troche sie boje, ale sprobujemy od piatku, bo dzis to leze, ale w czw jade do diabetyka Zora-tez mam kozaczki sznurwane, ale mają tez zamek z boku :) ale na wizyty bede jezdzic w adidasach czy pantoflach-wsuwam je, a z tamtymi to juz bym miala lekki kłopot

Lovekrove...moja jest chyba podobna do mnie (wg usg z 24 tyg) jak byłam chudsza 10kg :)

Zora, to super,że Maluszek pięknie rośnie :) ja kiedys swoją zapytałam czemu mi nie zrobiła (!!!!!) przeziernosci w 13 tyg...i ona mi na to- i co zrobisz jesli bedzie nie tak? -no nic nie zrobię ...-no właśnie więc może te 300 zł zainwestuj w ...płaszczyk na zimę, który ogrzeje rosnący brzuszek...lub kozaczki na płaskim obcasie:) my po wizycie ok. mamy spróbować obnizyc dawke fenotrolu z 3 na 2, ale jakby cos sie dzialo, to wrocic do 3....no i pić, pić i jeszcze raz pić wodę...min 2ldziennie Kala,Katii, Beti-myśle o Was, jak się czujecie

to masz fajnie, bo ja mam skutki uboczne

...ale tak jak Zuzka wróży - odstawia sie fenka w 36-37tyg a dzidziuś rodzi sie w terminie:)

Monia mogę podpisac sie po tym co napisałaś:) czasem sa dni totalnej ciszy i stresu, a czasem tsunami...i mam zagwostke czy to sie odwrocila moja panna czy to leki czy cos nie halo...ech. Infekcja-własnie wczoraj mnie cos zaswędzialo-no ale i tak długo byla cisza, bo od 12tyg biore 2x1lutke-posmarowalam sie mascia clotrimazolum. a dzis sie spytam swojej o probiotyki i zeby tam zajrzała Edith...wczoraj wrąbalam 3 nalesnki-155 poziom po godz....a ostatnio bylo ok. poki co nie mam tak drakonskiej diety jak Ty. twarozek, parowki cielece, wedlina,chleb, ser zolty, ziemniaki, ostatnio nawet 3 placki ziemniaczane :) 1 jablko i 1 gruszke, jogurt nat z dzemem domowym bez cukru-zazwyczaj to jem Ciężarówka-trzymam kciuki,zeby wyprostowaly sie te Twoje wyniki ja dzis rano poturlalam sie na morfologie, aceton+mocznik+bialko w moczu, proby watrobowe(pewnie bedzie mi teraz kazala robic, ale zrobilam sobie juz-i tak robie je prywatnie)za morfo i proby dałam 30zł. lezałam teraz z laska, ktorej wychodzily zle proby (termin ma dzien po mnie) i juz poltora tyg zbijaja jej zle wyniki i bez zmian, wiec sobie zrobilam dla spokoju. ostatnio sie pytalam o wymaz na paciorkowca-zrobi mi w 34tyg, czyli na nastepnej wizycie pewnie. dzis mam wizyte, ale pewnie bez usg, bo robila mi w piatek

Kalunia....Kochanie , pamiętaj,że jestesmy z Tobą...moze jedź, zawsze to zrobia usg, moze cos jeszcze wymysla...wiem,ze to niekoniecznie miłe miejsce, ze człowiek czuje sie samotny... Kobitki, ja juz od 6 na nogach :) najpierw wanna, potem siusiu do kubeczka, powolne turlanko do osrodka (próby watrobowe, morfologia, aceton+mocznik+białko w moczu), przeturlanie na rynek (golonka i boczek wedzony dla meza i poledwiczka dla Julci), chleb, zupa warzywna hortexu, (oczywiscie poszła ze mna mama, zebym nie zemdlała, czy nie dzwigała) 5 minut na ławce, ogarniecie pokoju....i LB (lezenie bykiem) Zora tez mam dzis wizyte, ale o18-19. czekam na wiesci z Twojej wizyty

Wanda...taaaa...siusiu nie chcesz , a cisnie na dole, ze az strach :) i tylko sie zaglada czy wszystko ok :) skad to znam :) :) :) Kala- tylko zarżnąć tępym nozem taką małpę!

Monia, pisałysmy teraz z Z. o tym - rzuc okiem

ostatnio przegladałam strone firmy aruś-kuzynka miala ich rzeczy i sa ok

Lovekrove, ja wpatrywałam sie w kubusia puchatka na allegro....ale mam juz 5 kompletow poscieli od rodzinki - co prawda uzywane, ale w niezłym stanie...wiec sobie odpusciłam

Monisia, też cos czytałam na ten tem i w sumie najgorzej jest jesli łożysko ułożone jest na przedniej scianie , bo wtedy mozna uszkodzic macicę...ale tak samo zrosty robią się np. przy cesarce...znam dziewczyne po łyzeczkowaniu po porodzie, ktora jest w ciazy, a druga po 2poronieniach tez jest w ciazy....chyba wszystko zależy jak lekarz to wykona a czy zrosty przeszkadzają zajść w ciążę-chyba zrost zrostowi nierowny, no i zalezy gdzie sie znajduje moze porozmawiaj z lekarzem, czy (jesli masz je) są one powodem trudnosci Lovekrove...niestety...szkraby JUZ robią sie indywidualistami i nie beda kopac kiedy mamusia chce...a czy bardziej nie słucha sie tatusia? i nie kopie, kiedy go słyszy lub czuje?

dokładnie takie bóle Zora....do któregos tyg wpisuja w szpitalu poronienie zagrazajace, a potem zagrozenie porodem przedwczesnym...ktg nie wykazało skurczy,ale dostałam kroplowke z fenotrolu i isoptinu ( 10-godzinna masakra)+ 2 godz z magnezem i podwójnym potasem, a potem zastrzyk z nospy i do 37 tyg beda mnie na fenku i isoptinku w tablletkach trzymac

Witam poranne dziewczynki :)

Lovekrove:) Mikołaj ma w nosie oglądanie świata przez powłoki brzucha i obrócił się do Ciebie :) ruchy sa delikatne i niegwałtowne ....czekaj, czekaj Kochana jak teraz zasunie Ci w najbardziej końcowy odcinek jelita grubego - az Cie wygnie w pół ;) ok.28-29 tyg ruchy wogóle przestaną byc takie jakie znamy:) jakby skakało po schodach-rzadziej ale dobitniej :) i brzuch bedzie latał jak galareta

rozciaganie pewnie czujesz szerokim pasem od boku do boku? niepokojace bylo dla mnie niekomfortowe uczucie miedzy pepkiem a spojeniem, i to juz nie była główka dziecka uwierajaca na pecherz ciagłe zmeczenie tepym bolem skurczy...teraz od poniedziałku-wtorku. najpierw 2 nospy, a w piatek od 6 do 15 bylo ich 6 , wiec juz wymieklam (zwłaszcza, ze moja cos mowiła o nisko ułozonym łozysku. teraz robiło mi usg 2 lekarzy- na wejscie oddziałowy, zeby rzucic okiem od srodka na szyjke i lozysko, a na wyjscie moja. moja zrobiła mi fajne-trwało dobre 15-20 minut. pomierzyła Julkę, tylko wydruk tej tabelki zabrała do dokumentacji, i obejrzała szyjkę i łożysko, i cały worek płodowy z każdej strony (po bokach i od strony piersi) i łożysko podciągneło sie znad szyjki z 2,38 na 3,8) teraz tez czuje napinanie sie tam na dole (jakby bylo mi zimno) ale jest to niebolesne

Wanda- Zora Ci dokładnie opisała miałam bóle w 21tyg. i teraz - mocna miesiaczka (skurcze) połaczona z biegunką (ból) , ból mulasty, tępy, męczący, trzymajacy dosc dlugo, a jak puszczał to na moze pol godziny i znowu, lezenie, nospa i magnez nie pomagały ...nie martw sie instynktownie wyczujesz,ze cos jest nie tak:)

Monia, rozmawiałam wczoraj z ta dziewczyna - miała lekkie plamienie i dlatego sie zgłosiła do lekarza, skurczow i skracajacej sie szyjki nie czuła, wiec to nie do konca tak, ze z przypadku trafiła na oddział; bierze cordafen, potas, magnez i nospe

Szun! Zuzka ma rację! ciesz się,że nic CI nie doskwiera:) Edith, moja szyjka jest miękka i zamknięta, a o długości nic nie słyszałam, ale teraz miałam 2 razy usg (w piątek tydz.temu i teraz w piątek) . Pierwsze robił lekarz oddziałowy, a drugie moja (na tym samym sprzęcie), by pewnie cos powiedzieli...zwłaszcza,ze moja podglądała mnie dobre 15-20 minut. Mierzyła Julkę, oglądała łożysko i cały brzuch (nawet od góry, przykładając głowicę na górne i boczne ściany brzucha ogladajac krawedzie), a tam na dole to prawie majtki mi zdjeła , wiec obejrzała szyjkę dokładnie, z czego jestem bardzo zadowolona :) Nawet łożysko mi się podciągnęło! Jak było 2,38 nad szyjką, to teraz jest 3,80 :)

Zorka-pewnie już wiecej krwi "produkujesz" :) serce musi więcej pompować i czasem aż się w głowie zakręci :) noś z sobą wodę 0,5l i coś slodkiego Katii....a w pupę chcesz? ...jak plamisz to tylko mozesz isc na kibelek i umyc sie, sprzątanie zostaw -przez kilka dni dom nie zarośnie kurzem :)

musiałam pogadac z mama ....jakie uczucie ? :) zdziwisz sie jak oberwiesz :)