Asia1893

Zuzka, mówisz o łyżeczkowaniu?...bez znieczulenia?....toz to jakis scenariusz Hickoka :) a pozycje na fotelu są mega...dobrze,ze dla nich to chleb powszedni, bo dla mnie ciut krępujące, ale pewnie bedzie mi wszystko jedno, no bo jakos trzeba :)

zreszta to dla mnie dziwne - na swoim mam 130 , a u mamy 94, znowu mierze na swoim i np.100 - to tak skacze z minuty na minute?

Edith, tak mam pilnowac tego co jem....ale pierwszy tydz był ok, a ten jem to samo i mam ok 130 po godz i sladowe ketony..i sie zastanawiam czy nie przykrecic sruby z ta dieta

Zuzka...koszmary...lepiej nie opowiadac ich tresci, bo czasem to włos sie jeży...tez czasem mi dokuczają

Cięzarówka-133 - wesoły :) ładne są te paseczki :) ja się skłaniam do 182, ewnetualnie 129 lub 174

Ciężarówka, my tez go kupujemy. wczesniej myslelismy nad bartatiną - różni sie tylko kółkami -są sztywne.

Beti :) super! rozumiem,ze plamien juz nie ma:) a kazał Ci brac cos-jakas lutke /magnez ? Sophia-gratuluję cierpliwosci...ja juz dawno byłabym po tescie :) Dziewczyny, piszecie o clo, monitoringu, lnie...ja jestem zielona w temacie...ale serdecznie Was ściskam , buziakuję i pozdrawiam i oczywiscie trzymam kciuki :)

Sophia, a nie masz większej ilosci białego śluzu...nie biegasz co chwila do łazienki sprawdzic czy nadeszła, bo czujesz się trochę niekomfortowo?

Dorotka mi sie podobała...ale tatus wybierał Ala,Ula,Ola,Ewa,Ewelina,Karolina,Hania,Julia,Maria,Dorota...i wybrał Julę

tzn.jak mówią?

nad czym masz ten dylemat? to jak masz na imię-jesli mozna?

Marlena imię żeńskie, formowane na dwa sposoby: poprzez połączenie imion Maria i Magdalena; tak ukształtowała swój pseudonim artystyczny aktorka Marlena Dietrich, właśc. Maria Magdalena Dietrich von Losch; poprzez połączenie nazwisk Marksa i Lenina; w ten sposób kształtowano to imię zwł. w ZSRR. http://pl.wikipedia.org/wiki/Marlena

Hanka zaintrygowałas mnie tym i poszukałam czegos...i kurcze Aśka d'Arc spalono dzien po moich urodzinach i św. Julię tez spalono na stosie -czyzby moja córcia tez mialabyc taka gorącą kobietką ;) http://pl.wikipedia.org/wiki/Kategoria:Alfabetyczna_lista_imion

Monia, trzymam sie , trzymam-nie puszczam od zapłodnienia:)

Monia-poczta

Monia, wiem,ze nieczesto odbierasz poczte-wysle Ci cos zaraz, bo widzę,że tu jesteś, a tam Cię nie ma

Zuzka, a mozesz stosowac kosmetyki z mocznikiem (ureą)?

ciekawe, ale ...ja mam chyba problem z okresleniem , czy to ból spojenia czy Julcia siedzi i uciska mi na dól, pęchęrz czy inne tam ...dziecko juz swoje wazyc zaczyna i siła grawitacji tez na nie oddziaływuje...nie pisza czy nospa niweluje ten ból, w sumie nospa jest na skurcze, a to chyba nie ma nic wspolnego z rozchodzeniem sie spojenia (nie wiem)

czesc Wam:) Lovekrove-na nic sie nie szczepiłam, a nigdy na grypę ...firanek wczoraj tez nie wieszałam, chyba mąż by mnie zabił ,a mama by mu pomogla :) zreszta remont przed nami i karnisza nie mamy, ale podsunęlyscie mi pomysł, zeby nitką zrobic zakładki (bo nie chce mi sie wszywac tasmy, a tak to dzien mi zleci w łózku) a jak bedzie juz karnisz, to kazac połóweczce zaczepic:) myslałam,ze zanim , by przykręcił kija do uchwytu , to bym najpierw zaczepiła firane, a on to wszystko nałożył i zakrecił wczoraj byłam u diabetologa, wszystko ok. nie odzywałam sie , bo moj dorwał sie do komputera

sorki "bedzie miała" powinno byc

...dołączymy...a Vilia odetchnie z ulgą,ze ma to juz za soba...:) kurcze, długo męczy to ustrojstwo Bartusia rzuciłam okiem na "fachwców"-dwóch po 50, jeden nawet-nawet...a tak to ich brat pilnuje ide nastawic 4 pralke:) mama nosi pranie w misce,a ja rozwieszam :)

Julita, tez mi odradzaja gruszke

Julita, tak mikrofala robi to w mig...ale jakos nie ufam temu urzadzeniu, mimo,ze mamy nowa 2-letnia co do kg- na poczatku ciazy zwróciłam 6 kg, a teraz jestem 2 kg do przodu od wagi sprzed ciazy....ale te kg i tak nic nie znacza, ktos przytyje nawet 25 kg, a potem szybko gubi, a skóra sie napina, a ktos przytyje ciut i zostaje rozlazła skóra na brzuszku....rozstepy mam przedciazowe, ale na brzuchu chyba dostrzegam pionowe kreseczki...dwie wypatrzyłam ... a jak Wasze pępki? mój jeszcze w dziurce, ale smieje sie czy sie nie rozplacze:) wczoraj mój maz przeszedł samego siebie-od jakiegos czasu ogladam sie za firanką z kubusiem puchatkiem-to w internecie, to w sklepach, on rzuca na to okiem (jak to facet, nie bedzie sie rozczulał nad firaną)...kupił 5 m...szczeka mi opadła...no i zamówił czapeczke i buciki - bajer :) wysyłam na poczte

Agatka...w sumie robi sie je chyba do 32 tyg...ale moze zrób je na własny koszt-ja płaciłam 15 zł, bo i gin i badania pryw, na wynik czeka sie do 15 lub na drugi dzien

Lovekrove...wstaje rano,jem sniadanie, przelece przez internet i ide dalej spac :) gardło mnie boli :/ dobra, spadam sie umyc i do roboty, musze kilka spraw załatwic, a najwazniejsza to rzucic okiem na ekipe remontowa, która bedzie dzis buszowac w kotlowni :)