Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Asia1893

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Asia1893

  1. ja zwrocilam 6 , a dolozylam 7, czyli +1...spokojnie -12-15kg to luzik, zreszta...znam laske +25kg w ciazy, a chuda jak drzazga-urodzisz na wiosne, bedziesz jadla marchewke prowadzac wozek przez park i bedzie ok... przepraszam, ale musze uciekac, mama mnie wola
  2. nooo...ja kilka dni zachodzilam w glowe skad 143 wyszlo...a jana kolacje zjadlam platki z mlekiem i na czczo wyszlo 110 (norma do 100)
  3. spokojnie...moja mama ma 53 i ma i tata tez mial...mi po 75 wyszło 144, skierowali mnie na oddzial na dobe na 8 pobran i najwyzsze 144 ...skierowanie do diabetyka. nie jem płatków kukurydzianych, mleka, ziemniakow, makaronu, nalesnikow, chleba, cukru bialego, smietany, slodyczy, śmieci 9cola, chipsy,kebab, pizza, paluszki, krakersy) posilki - 6 w ciagu dnia...po godz od jedzenia cukier 80 przy normie 120. poki gluzkoza obciazenie wyjdzie do 160 to jest podejrzenie nietolerancji glukozy, klopot jest przy wyniku powyzej 180, bo mozna dostac insuline w zastrzykach
  4. a to mi badała do 9 tyg...ale to chyba jest nawet w zaleceniach polskiego towarzystwa ginekologicznego, wiec bys i tak nie wykreciła sie...wkrotce glukoza Cię czeka 50 lub 75
  5. :) to Mikołaj sie musial zirytowac...on tu sobie śpi a jakis facet (w dodtaku obcy) go budzi:) a co to PTA?
  6. u mnie było serduszko i kolorki niebiesko-czerwony (krew) migotające miedzy komorami, a pod spodem kreseczki od tetna na takiej a'la osi
  7. eeee...to elegancko :) właśnie to mialam na mysli
  8. tętno bada co wizytę, bo sprawdza jego wartosc (w okolicach 140 powinno byc, chyba do 160, ale nie jestem pewna) a przeplywy sprawdza sie na dooplerze-przepływ krwi przez serce (czy jest podzielone na 4 komory i zastawki nie przepuszczaja) i pępowinę (czy są chyba 3 zyły i cos tam jeszce)
  9. o:) no to fajnie,ze bedziesz miala plytke z wizyty:) a zapytaj go w którrym tyg planuje zrobic Ci badanie przepływow krwi w sercu i w pepowinie- ja mialam w 24 na 4D, ale czesto robia standardowo w 32-35 tyg
  10. i brzuszek bedzie coraz bardziej okrąglutki :) piersi przestanom bolec, i zoladek powinien odpuscic, myslalas o 3/4d?
  11. ...czyli teraz coraz szybciej będziesz rosła :)
  12. pediatrę juz mam na oku...zreszta w sumie jest 4 , wiec szalonego wyboru nie mam, ale ten jest konkretny, w sumie 2 jest dobrych połozna tez mam wybraną, tylko musze do niej zadzwonic...ale blizej 30 tyg., bez wzgledu na rodzaj porodu chce miec swoja połozna , srodowiskowa pielegniarka juz wybrana kilka lat temu (kazali nam sie deklarowac do srodowiskowych z ginekologii, bo ogólne sa z rejonizacji)
  13. Szun...no chyba jest....godziny, w których dziecko nie śpi w brzuchu , przechodza na godziny , w ktorych nie bedzie spało jak sie urodzi...czyli ja mam z głowy 1-3 w nocy i okolice 5 :)
  14. Edith ,nie pomyslałam,żeby liczyc, czy to w tych dniach mnie teraz boli, ale w 1 trymestrze liczyłam i tak ...teraz to tłumaczę siedzeniem dziecka gdzies tam na dole...czasem boli, ale konczy sie na nospie...tylko,że Ty nospe łykasz z przepisu codziennie, a my dorażnie...kurczę, nie wiem
  15. Edith, mam nadzieje,ze podwyższona dawka leków pomoże na skurze...najwazniejsze,ze juz wkrotce termin porodu, wiec tę wiekszą dawkę będziecie przyjmować krócej:) w czwartek beda Cię z namiętnością kłuli na ten cukier chyba 8 razy...i nie daj sie namówić na kłucie w osobne paluszki-ja wolałam kłucie w dwa palce (środkowy i ten zaraz po nim blizej malego) i troche bolało potem, no ale czułam to tylko w 2 palcach, a nie w 8;) Zuzka, tez mi sie wydaje, ze prowadzacemu ginekologi mozna byłoby podziękowac osobiscie z jakąs ładną torebeczką lub badylkiem.... oczywiscie jesli jestesmy zadowoleni z jego pomocy i prowadzenia ciazy, a przy tym planujemy pojawic sie tam z jakąś infekcja , kontrola czy nastepna ciaza...moja czasem mnie irytuje, ale moze ja oczekuje za wiele albo hormony mi swiruja...ale moge jej pomarudzic, odebrała telefon o 4.20 :), no i jak sie widzimy na oddziale to zawsze porozmawia, złapie za łapkę , pocieszy...w sumie chodze do niej od prawie 10 lat (wczesniej chodzilam do roznych, bez zwracania wiekszej uwagi )...ale ona nie jest taka,ze lubi swoje stale pacjentki , a do nowych musi sie przekonac, aby okazac sympateie...lubi swoja prace w szpitalu...nie wiem jaka jest na położniczym, ale na ginekologii i pocieszała po łyżeczkowaniu, i krzyczala na furiatki, i cieszyła sie jak robiła usg ....a odrastające nogi nie robia na niej wrazenia, jest starsza babką, to w swej mlodosci pewnie przyzwyczaiła sie do nóżek sarenki:) ...zreszta, ja interesuje to co jest pomiedzy nogami, a nie nogi...ona zachwyca sie nogami gładkimi z natury...kolezanka takie ma i mowi,ze jak lezy na fotelu to ta ją głaszcze raz od kolanem i sprawdza czy to naturalmna gładkosc czy depilacja
  16. czesc :) z tym cukrem u mnie to ewidentny brak ruchu...wczoraj polatalam do tej poradni (cała wyprawa do sąsiedniego miasta-20km :) ) i najwyzszy cukier po godzinie 85...ale jak mam, sie extra ruszc jak mam sie oszczedzac, bo łożysko tego wymaga? :) mam raczej nie jesc makaronu, ziemniakow,gotowanej marchewki, cukru, słodyczy, mleka (skoro musze to 1 szklanke z gorzkim kakao , ale rano) +zakazane śmieci typu cola, chipsy. mam jesc 6 razy dziennie w porcjach dla kota, czyli np.na obiad wczoraj łyżka barszczu ukraińskiego i kawałeczek mięsa zeberkowego z zupy, albo 4 małe 5cm kotleciki z poledwicy wieprzowej+ pól papryki+ pól kromki chleba (bo 1 ziemniaka nie chcialo sie nikomu gotowac), dzis na sniadanie 10 sucharów 2cmx2cm liźniętych masłem i 2 plasterki wędliny drobiowej+garsc migdałow+herbata pokrzywowa bez cukru dostalam glukometr i paski na ciala ketonowe, z nimi to jest bajer - ze stoperem w telefonie 15 sekund czekam aż pasek sie wybarwi i porownuje z kolorkami na opakowaniu...cała ceregiela... mój sie śmieje, ze baby to albo całe zycie z pampersami (swoje pieluchy, potem podpaski, potem pieluchy dzieci i wnukow) albo w moczu sie bawią jak mysla o dzieciach (testy ciazowe i owulacyjne, teraz te ketonowe) a to jedzenie 6 x dziennie nie jest złe:) jem tak od czwartku, od wyjscia ze szpitala, i nie mam zgagi, a Julcia w nocy śpi jak suseł, owszem troszke sie rusza, ale nie szaleje po calym mieszkaniu. sprobujcie - moze podgryzienie chocby plasterka sera zoltego pomoze w zgadze
  17. co do ochraniaczy - to polecają mi mamuśki z rodzinki- te na całą długość łóżka, bo maluszek jak zaczyna ruszac sie , to lubi nózki wkładać między szczebelki, albo sie turlać w łóżeczku z brzuszka na plecki i odwrotnie i głową zaryć w szczebelki :)
  18. tak, Monia to jest tragedia...w mojej okolicy tez był taki przypadek kilkanascie tygodni temu...ale na niektóre sprawy nie mamy wpływu, nie wolno zakladac najgorszego Monia ...a z tym plamieniem obserwuj..moze faktycznie wziernikiem Cię ugodził, bo oglądał dokładnie szyjkę macicy..ale wiadomo-strzeżonego Pan Bóg strzeże
  19. Wanda...a mi sie chyba o uszy obiło,ze nie malinki, a liscie z malinek sa na pobudzenie skurczy macicy...ale i Bogu świeczkę i diabłu ogarek :) ja moze pol wiadereczka po twarozku zjadlam malin:) co do cesarki, to najpierw bardzo chcialam, bo sie bałam/boje powikłan okołoporodowych...potem jednak stawiałam na naturalny-przezyje, kolezanki rodzily po 17 godzin, w tym 2-3 rzezni, ale szybko doszły do siebie...a teraz,ze wzgledu na nisko ułożone łozysko, albo inne nieznane mi dotąd wskazania natury, moze nie bede miala wyjscia ... cesarki miala moja siostra i 2 kuzynki po 1 cieciu, jedna marudzila na ból, ta z podobną figurą do mojej :) a te szczuplutkie-bez problemu...ja przezyje bol, byle Julcia była zdrowa i miała lekkie przezycia porodu :) czego i Wam Kochane Kobietki i Dzidziusie zycze:) ....bez wzgledu na czas porodu
  20. Vilia, a jak sie czujesz po cieciu? zagoiło sie? mniej boli ?
  21. Vilia :) ładnie Bartus przybiera na wadze...tylko pewie noszenie na rękach juz daje w kręgosłup...mam nadzieję,że po lekach polepszy się maluszkowi. a wogóle to skąd sie to przypałętało , jesli wiesz? dziewczyny, testujcie i szybko dobre wieści przekazujcie :) Kobieciątko :) dawno Cię tu nie było :) ...no i Moni nie widzę...kochana moja paro na grudzien, gdzie jestes? Gosia...myslałam,że jastrzębie wrzaski zalatwia sprawę-twarde sztuki te gołębie...no ale jak ich nie wygonisz , to na wiosne bedziesz miala co najmniej 3 sprawców świeżych kleksów my byłyśmy u diabetologa w sasiednim miescie...okazało sie,ze poradnia jest nieczynna (urlop), ale nikt o tym nie wiedział, bo to ktos wynajmuje w tej przychodni i sa 2 rejestracje...no ale po 3 godz czekania , po telefonie, przyjechała sympatyczna pielegniarka . pozyczono glukometr i mam kłuc sie 6 x dziennie, na czczo ma byc do 90, a godz po jedzeniu do 120. dostałam tez paski na szukanie ciał ketonowych. kontrol za tydzien
  22. :) no to mnie Zuzka rozśmieszyłas od rana :) pozytywnie oczywiście! nie tylko Ty jestes koło 30 :) ale powiem, co powtórzyła moja szefowa-nie martw się,że rodzisz w grudniu, a nie w styczniu- przynajmniej w papierach będziesz 28 a nie 29 :) ja mam 28,5 skończone :)
  23. Szun...no ale wózek to niezły prezent :) u nas rodzice meza obiecali tysiac dorzucic do wozka sama kupilam kilka rzeczy, moze 10, tak to dostaje od kuzynek...z pewnoscia rozmiar do 62-68 mam z głowy
×