Asia1893

aaaaaaaa nawet spojrzalam w tabelke ktory tydz jestes:) (tydz.starsza jestes) byłam w kuchni i zanurkowałam w sloiku z małosolnymi....zjadłam 2 całe i idę po 2 kolejne...tylko zjem ostatni kawalek czekolady z duuuuymi orzechami, bo zaraz wpadają kumple meza i mi zjedza

ja jeszcze tak nie czuje...czasem kiedys może coś. u mnie dzidzia jest na przedniej scianie macicy fajnie ,że juz wiesz kto tam jest,że dziewczynka :) ja mysle,że u mnie chłopak

pablinka...przepraszam za literowke

pablinak...mama mnie przekonała..jak zaczęłam miec dosyc botwinki...nie takie rzeczy piłaś (wszelki okazjonalny alkohol) a pietruszki nie zapijesz?! no i jakoś idzie na składni odciągaja jakieś nieco ponad 1/3 zarobionych pieniedzy...a i tak prywatny gin, prywatne badania, prywatny dentysta, drmatolog...rece opadaja a te wodniste....ech...ja to sie czasem zastanawiam czy wody gdzis nie przeciekaja...i to od 12 tyg tak sie zaczelo. po szpiatalu...myslalam ze to sprawka lutki, ale w sumie nie wiem. sluchajcie podpowiedźcie mi - jak któraś brała duphaston to jak i kiedy go odstawiła. ja miałam 2 po 2 i kazała z dnia na dzien odstawic od jutra ...troche mi sie to nie podoba i ysle czy nie dojesc 10 tab po 1 dziennie, zeby zmniejszyc dawke a nie odciac sie od niej, za tydzien mam brac juz po 1 lutce co 12 godz. a czy czujecie dól brzusia , taki uśmiech od pachwiny do pachwiny? zeby to bólem nazwac to przesada, ale cos podobne do przepelnionego pecherza, ale slabsze (nie mam pelnego)...a wogole to chyba znowu czesciej siusiamy

Pablinak ...no i lipa kupiłam prenatal dha a tam dha, epa i wit e i koniec...czyli nie mam witaminek...trzeba zlecic męzowi wizyte w aptece. i samemu sie drepnąć po pietruszkę na ogród. biorę natkę, tnę w drobnicę i łykam zapijając wodą (łyżeczka natki-łyk wody-natka-woda i tak szklaneczka) ...no jakoś sie witaminki z tego produkuja w żoładku. dość sporo mi jej (natki)wtedy wchodzi. kolezanka z pracy je ją jak królik, ale mi nie smakuje za specjalnie

Monia...najważniejsze,że czujesz się dobrze i z dzidziusiem wszystko dobrze :) ja siedze w domku, bo po prostu nie mam wyjścia.

taaa, bo facet to mysli,że to tak pięknie i cudownie jest z silami i samopoczuciem w ciąży...i go to guzik obchodzi, bo nie jego kobieta i dziecko...wrrrrr

noooo owszem czasem człowiek nie ma wyjścia, no bo ta wypłata, przecież jakoś trzeba żyć ...no ale facet, rodzice...chyba tak całkiem skazana na tylko siebie nie była? ech...i tak nie potrafię jakos sobie jej uspwiedliwic

słonko wyszło, ide troche posiedzieć na podworku..bo mi d-a do łózka przyrośnie a :) nie pochwaliłam sie - dziś waga wskazała +0, 5kg :D zaczynam odżywać :) karrrla póki co chyba tez w miare się trzyma, bo nic nie pisze ,żeby było cos nie tak-karrrla jak dziś?

i w imię czego ona sie tak poświęcała...nie rozumiem takich kobiet

no to miło ze strony teściów:) wszelka pomoc się przyda :) cieszą sie na wnusiątko :) taaaa do 38 tyg.pracowac w jakimś zakładzie, od 7 do 15 lub od 10 do 18...nadgorliwość gorsza od...

...i niech ktos mi powie,ze w gimnazjum sa niegrzeczne szkraby....przyszli do mnie na koniec roku szkolnego z kwiatkami .. nie mam w tym roku wychowawstwa bo poprosilam o przerwe poszli juz sobie, nie chcieli wejsc...co beda siedzieli - trzeba isc na ognisko :)

ale KIEDY go ucinają ? w jakim przypadku? dalej nie wiem

doszukałam sie , że po 1999 była nowlizacja w 2005 i komentarz w lutym 2011 (biuletyn w styczniu) http://www.zus.pl/files/komentarz_chorobowy.pdf

czy przywilej czy obowiazek to mniejsz z tym, tylko KIEDY go ucinają ? w jakim przypadku?

opieram sie na zalaczniku , stan na styczen 2011

Od 1 stycznia 2010 r. ubezpieczona, która urodziła dziecko, ma prawo do zasiłku macierzyńskiego także przez okres określony przepisami Kodeksu pracy jako okres dodatkowego urlopu macierzyńskiego, którego wymiar wynosi: w przypadku urodzenia jednego dziecka przy jednym porodzie: q od 1 stycznia 2010 r. do 31 grudnia 2011 r. do 2 tygodni (załacznik zus)

...tylko jak to sie ma do l4? tamten cytat mam z załącznika zus-u ale nawet jak utna 2 tygto mozna sie odwolywac-kuzynce przyznali

Co najmniej 2 tygodnie urlopu macierzyńskiego i pobierania zasiłku macierzyńskiego mogą przypadać przed przewidywaną datą porodu z tej intencji

y-y, moze skrócić po likwdacji do 18

tak tez mi sie zdaje

tak

w sierpniu bede dzwonila do zus-u i pip-y

szustka...tylko trzba pilnowac ciaglosci L4 z tym wychowawczym to nie jestem pewna, bo cos mi sie wydaje, ze babka w zusie mówiła,ze nie po likwidacji...ale musze to sprawdzic...masz moze jakis nodnosnik?

gdyby nie ciaza to bym we wrzesniu podpisala z nimi umowe...ale ile bede czekac na bociana poswiecajac sie innym? i tak staralismy sie 7-8mies, swoje latka tez mamy...no i przylecialy na dzien wiosny