Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Asia1893

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Posty napisane przez Asia1893


  1. Agusi...super! Ciąża jest! dufaston łykamy i leżymy plackiem, tylko tyle co na siusiu i do mycia. wodę przy łóżku , zapas jedzenia jeśli jestes sama w domu, ale niech ktoś Ci poda, nic nie dżwigaj. leżymy, nie siedzimy i nie chodzimy....to jest plamienie, resztka-brązowe, lub mało tylko, bo zanim zdążyło wyleciec już zciemniało. spokojnie tylko :) w 12 tyg mialam krwiaka-prawie miesiąć totalnego leżenia.dasz radę:) tylko na badania nie idź (zmęczenie, szybsze tętno i ciśnienie) i nie prowadź samochodu (stresujesz sie obserwacją drogi, a to wzrost ciśnienia), jesteś teraz Królową i mają Cię wozić

  2. Anirak-dokładnie. 10 lat temu my miałysmy po ok 20 -25 lat, i w głowie,że wykształcenie studia pozwola nam znalezc prace-ok. 20 lat temu były lata 1990-2000, my miałyśmy 5-10-20 lat-co jadłyśmy? to co Bozia dala, czyli ogródek/dzialka babci; drób, wieprzowina, wołowina od poczatkujących firm , a wczwsniej z PGR-u lub od sąsiada, ale system żywienia "mięska" byl ten sam-producent (nowy byznesmen lub PeGeRowiec kupował lub sam miał swoje hektary z burakami ćwikłowymi, zbożem itp,) ...czesto my sami u rodzicw mielismy ogród, który obecnie obsadzony jest ttrawa, bo rodzice nie moga sie męczyc w nim, my nie mamy czasu, bo praca do 16-17 lub zmiany, nie robi sie juz słoików, no i ile człowiek zje, skoro dzem kupi w sklepie.... a tak trawka, słonko, gril, a nie haczka i w buraki lub na wykopki :)

  3. Anirak, nie wiem ile w tym prawdy, ale znajoma ( pracownik naukowy w stopniu doktora, w okolicach 42 lat) kiedys mówła o Czarnobylu,ze mimo wszystko na dzieciach odbił sie na układzie rozrodczym,a u ludzi w wieku (wtedy) po 30, czyli jjuz dzieciatych, a naszych rodzicach-na tarczycy. Nie wiem ile w tym prawdy. Moze inna dieta, tryb zycia ...chyba kiedys był spokojniejszy, a dzis człowiek troszke sie martwi praca i robi nie 40 godz/tyg, mieszkanie-czesto przez nie rodzicami zostajemy blizej 30, a nie zaraz po 20, a wtedy...no cóz...starsi jestesmy:)

  4. Last Night...dziś nie napisałam o Tobie jako o Tobie konkretnie, tylko o pamarańczkach , które obrażają innych (a to jest różnica;) )....tylko Twoje słowa czasem wydają mi się sprzeczne, stąd moje wczorajsze wątpliwości i konfrontacje Twoich słów...czyto źle ,że staram się Cię zrozumieć jak zauważyłaś, mamy kilka Staraczek pomarańczowych, które piszą z nami regularnie i je kochamy bardzo :)

  5. Zora mozesz pisac o uprzedzeniach do pomarańczowych nicków również w stosunku do mojej osoby. Pisząc spod pomarańczowego trudniej jest namierzyć IP komputera (jest to możliwe, ale trudniejsze), więc taka osoba "łatwiej" może nabluzgać/obrażać druga osobę...a znieważenie publiczne drugiej osoby, jeśli w dodatku jest funkcjonariuszem publicznym, jest już ścigane z paragrafu. Jeśli ktoś ma "ochotę" być traktowanym poważnie spod pomarańczki, pisząc obelgi pod czyims adresem lub stosując słowne nękanie (jak to było w przypadku Wandy), niech nie będzie strusiem chowającym głowe w piasek, tylko pisze z czarnego, gdzie dojście do IP jest prostą sprawą.

  6. Wanda " Jestem szczera i tak bede tutaj wchodzić z ciekawości co u Was.Tyle mi sie ciśnie na język i mam za swoją niewyparzoną gębę- zawsze musze odpwiadać...bo mi się wydaje że dobrze mówie...a chyba nie rozumiem zasad kierujących forami i po co znów pisze" ...to co ? to jest powód,żebyś sie nie odzywała , a jakaś niewyparzona może jeźdźić ?...każdy ma prawo powiedziec to co myśli, w ten sposób w jaki myśli, a jak sie komuś to nie podoba... no cóż...Tobie też styl wypowiedzi drugiej osoby nie musi sie podobać, zwłaszcza kiedy to robi w sposób chamski...
×