aguuula25,25

Bardziej są to takie brązowawe plamki :/ czytam w necie i czytam i już mam mętlik w głowie. Podobno może to być też spowodowane torbielami :( radzą zrobić badanie na ca125, ja miałam 2 m-ce temu i wyszło ok więc chyba torbiele mogę wykluczyć bo nie wiem czy mogły by się teraz nagle pojawić. Może to być również spowodowane brakiem owulacji lub może to być ciąża. Ajaj, ale ze mnie "przypadek". Faktycznie, muszę kupić chyba testy owulacyjne i sprawdzic. Jutro rano dam znać co wyszło.

Dziękuję za odpowiedzi ;) troszkę poczytałam w internecie na temat takich plamień i też piszą że są to plamienia okołoowulacyjne. Mam nadzieję że to jest właśnie to. Poobserwuję jeszcze jak długo będą trwały.

Kurcze nie wiem co to może być ;/ a wizyta u gin dopiero za miesiąc. Może przejdzie... chyba ze jest to jakis skutek zażywania duphastonu bo to mi też przyszło na myśl.

Cześć dziewczyny! mam pytanko. Mianowicie- jestem w połowie cyklu, od wczoraj plamię, momentami pobolewa mnie brzuch- czy to plamienie może być związane z owulacją?? pytam bo nigdy tak nie miałam. Miłego popołudnia! :)

Cześć dziewczyny. Ja mam mega doła, dostałam wypowiedzenie w pracy :( niestety, redukcja etatów, padło min. na mnie. A miało być tak fajnie, zaplanowane wczasy, rozpoczęty cykl z nadzieją że może się uda... a teraz nie mam ochoty na nic.

Oooo! to chyba też zaopatrzę się w to ziółko skoro ma takie cudowne właściwości bo ja praktycznie też u siebie nie zauważyłam raczej nigdy takiego śluzu. Testujące dziewczyny- zgłaszać się tu po kolei, raz, dwa :):) powodzonka!

zmykam do pracy, miłego dzionka!!!!

Ja koty, psy, wszystkie zwierzaczki kocham po prostu :) Sama mam Labradorka, kotkę, 2 szynszyle i do niedawna chomiczka ale zachorował i odszedł niestety..

Miejmy nadzieję :) muszę sie zbierac do pracy ale kotek mi siedzi na kolanach i tak fajnie grzeeeje że nie chce się mi wychodzić z domu w taką pogodę ;/

ja własnie zaczęlam wczoraj kolejny cykl także wszystko przed nami. M je tabletki na poprawienie jakości plemników, ja zacznę kolejne opakowanie duphastonu i czekać... ale bądźmy dobrej myśli, kiedyś się uda ;)

Ah te nasze chłopy... a jak tam wasze staranki?

Ja niestety mam stanowczy charakter, jestem uparta, on też ale z reguły po jakimś czasie wszystko się normuje ;) jak narazie do rzucania telefonem nie doszło hehe. Ale wiesz co? tak się mi wydaje że Twój po tym zajściu pewnie kupił Ci nowy telefon? co? :D

no dobra- ale ze mnie udacznik :P zebrałam się na odwage i sama zadzwoniłam do M, nawet ze mną normalnie rozmawiał, chyba złość mu przechodzi :D

Dzięki. Ja doczytałam się że można kwaskiem cytrynowym ale nic nie pomaga. Muszę kupić jakiś preparat w sklepie z chemią bo M sie chyba do mnie nie odezwie i przy okazji zawale cykl :P ahhh, nieudacznik ze mnie.

kurcze, ale mam doła. Wczoraj zawaliłam. Położyłam mokry parasol na fotel. teraz została zafarbowana plama :( M na mnie zły na maxa. Nie wiecie czym zmyć taką zafarbowaną plamę na skórze ekologicznej??

Katiaa! ja też chcę kawałek! :P

zora 85- duphaston biore od dnia wizyty u gin tj. środek maja. Biore w ten sposób, wezme opakowanie, pozniej 14 dni przerwy i znow biore takze nie mam jakiejś regóły od którego dnia cyklu itp. Troszkę to dziwne ale chyba wie co robi. Wczoraj jednak dostałam okres także chyba wszystko ok. Miłego dnia dziewczyny!

Ala- ja też jestem szczupła (45 kg przy 163 cm wzrostu) i moja gin powiedziała ze dobrze byłoby przytyć aczkolwiek zdarza się często że szczupłe dziewczyny nie mają problemów z zajściem w ciążę, ale u większości jest to problem :/ Ja często zjadam więcej niż moj M, w pracy ciągle cos podjadam a kolega siedzący niedaleko tylko się ze mnie śmieje ;) próbowałam przytyć ale nie umiem. Genetycznie jestem szczupła po rodzicach. Ale przecież my wszystkie starające się damy rade ;) Dziewczyny- czy którejś z was duphaston wydłużył cykle? ja po 2 opakowaniu to zauważyłam. W ogóle od poniedziałku gdzieś tak co 2 dni miewam plamienia, podrosły mi piersi (co bardzo widac bo ogólnie nie mam się czym chwalić :P ) robiłam test ale 1 krecha. Może to objawy przed okresem z tym że bólu w podbrzuszu nie mam jak to zwykle bywało.

Aha, ja łykam kwas foliowy, magnez i wit B6. Możesz się w nie też zaopatrzyć :)

Ala1984- "witaj w klubie". Ja mam tak samo. Wszystkie badania ok. Jedynie co lekarz nie wie czy w ogóle mam owulacje. Dodam ze jestem u niej co 2- 3 miesiące bo wczesniej sie nie da :/ wcinam tabletki, kontrola za miesiąc. M tez sie badał ale wyniki nie były najlepsze ale tez nie najgorsze. Powiedziała tylko - "próbujcie" więc próbujemy. Staramy się już około 1,5 roku. Testowałam w poniedziałek bo miałam jakieś dziwne objawy i myślałam że może akurat zrobie fajny prezent urodzinowy mężusiowi ale niestety nic z tego :/ Tak więc może zajdz do lekarza, męcz go o inne badania w tym kierunku i próbujcie. Zyczę powodzenia!

katiaa85- mam taką samą sytuację jak Ty. Już nawet o tym pisałam na forum bo nie wiedziałam co o tym myśleć. Clo jadłam przez 3 miesiące. Zero kontroli, zero zastrzyków, nie wiedziałam czy ten lek w ogóle działał. Też tylko mówiła żeby próbować. Clo brałam od 5 dnia cyklu po 1 tabletce przez 3 miesiące. Nie było efektów więc przypuszczam że lek nie działał. Chodzę do gin do której można dostać się raz na 2-3 miesiące. Podobno jest dobra jeśli chodzi o problemy z zajściem w ciążę więc póki co do niej chodzę. Badania krwi ok, niby mam powiększony znacznie 1 jajnik, dopiero dowiem się w sierpniu czy się zmniejszył czy jeszcze coś innego... Teraz wcinam duphaston, aktualnie 2 opakowanie (mam 3) jak to nie zadziała to nie wiem :( M robił badanie nasienia, nie wyszło najlepiej więc i on bierze tabletki. Takie to jest z tymi naszymi lekarzami. Najpierw twierdziła że to ze mną jest problem ale jak zobaczyła wyniki M to nagle jestem zdrowa a z nim jest problem...

paula- bardzo mi przykro, ale trzeba być dobrej myśli. głowa do góry!

Dziewczyny ratujcie!! byłam u ginekolożki. Moje wyniki ok ale mój M ma 40% aktywnych plemników a 60% nie :/ ale wiecie co jest najdziwniejsze??- przepisała mu... clostilbegyt (?!) czy to normalne?

Ja wczoraj miałam małą "sprzeczkę" z moim M. Bolała go głowa... wyobraźcie sobie jak on umierał, ale to oczywiście wg niego ja strzelałam fochy. niech mu będzie. No ale dziś jest już że tak powiem normalny, chyba dlatego że przybył mi kolejny roczek :) i nie wypada mu sie inaczej zachowywać. Co do reakcji na odwiedziny rodzinne nowych mamusi z dziećmi to ja mam tak samo. Wcale mnie nie ciągnie. To w pewnym sensie zazdrość że to my mogłyśmy być na jej miejscu. Za parę miesięcy czeka mnie taka wizyta... pewnie będę ją odkładać jak najdłużej się da :/ alooooo3- jak odbieraliście wyniki z badania nasienia to powiedzieli Ci od razu w laboratorium czy wynik jest ok? czy szłaś od razu do lekarza żeby je zinterpretował? KALA- jak po USG??

Jedź do lekarza koniecznie, sama nie wiem co to może być. A byłaś już wcześniej na usg jak zaczęłaś to wyczuwać? co do M to "uparciuch" 1 klasa. Kurcze ale żeby nic do niego nie dochodziło?! trzymaj się i głowa do góry!! ja zmykam do pracy.