Mufi
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Mufi
-
Cama mi się przypomniała szczególnie jedna taka tapeta u tej mojej rodzinki. W przedpokoju mają coś jakby kanapę skórzaną na ścianie, każdy co przychodzi to dotyka czy to prawdziwe :D no ale akurat ta jest taka ekstrawagancka, ale np. w sypialni mają piękną w kolorze ecri z jakimś ażurowym złotym motywem, do tego taki żyrandol z kryształkami - coś cudownego. No i te farby Bondex co tu mi jedna z Was polecała. Ach jak to pięknie wszystko razem wygląda. Ale co się dziwić jak kuzynka studiuję architekturę wnętrz.
-
aha i jeszcze dodam że jak dla mnie to możecie narzekać ile chcecie :D Tojah jak zechcesz to wyślę Ci na maila zeskanowane materiały z masażu. Ale możesz popytać bo są prowadzone takie kursy w większych miastach. Tyle że starszą córkę też będziesz musiała masować. Położna nam mówiła że jak będziemy mieli już dwójkę to mama masuje starsze dziecko a tato młodsze, bo inaczej jest problem. http://www.suwaczki.com/tickers/88c5gzu3pigbqulr.png http://www.suwaczki.com/tickers/88c5gzu3pigbqulr.png
-
Dziewczynki tapeta to super pomysł. Byłam ostatnio u mojej rodzinki w ich nowym domu, prawie w każdym pokoju mają tapetę na jednej ścianie, ale widać że wyższa półka, no ale jedna ściana to jeszcze nie taki duży koszt. Żałuję że się nie zdecydowałam, poczekam na kolejny remont. Mam tylko nad łóżkiem taką naklejkę na ścianę - drzewo - też polecam, ale koszt ok. 120 zł I mimo że napisałyście do Kushion prawie wszystko co chciałam to jednak dodam coś od siebie. Super że tak Ci dobrze i tak wspaniale się czujesz. Ja nigdy bym się nie spodziewała, że ja tryskająca energią będę tak biadoliła. No ale niestety nie jest mi dane mieć lekkiej ciąży. I chociaż nie muszę leżeć a dziecko jest okazem zdrowia to jest to naprawdę trudny dla mnie czas. Do 5 miesiąca wymiotowałam, później chwilę było dobrze a teraz zaczęły się skurcze które najzwyczajniej w świecie mnie martwią bo boję się jeszcze rodzić, moja ciąża nie jest jeszcze donoszona. A co do mężów to komu mają się dziewczyny wyżalić? Koleżance która nie jest w ciąży i też uważa że gadanie do brzuszka jest głupie? To trochę przegięcie co napisałaś. Jest nas tu tyle ale nie zdarzyło się żeby ktoś po nas tak grupowo pojechał. Czasem ochrzanimy jedną czy drugą jak przesadza ze smutkami jak np. Donia ostatnio miała focha, albo ja dziś Martini że się nie upomina o kolejkę w przychodni, ale to co innego niż nas wszystkie do jednego wora - że niby ciągle narzekamy.
-
Martini a to jeśli tak to faktycznie chamówa, ja się z czymś takim nie spotkałam, ale u nas w Polsce C jak to niektórzy mówią ogólnie jakoś tak sympatycznie. Natel dzięki za info, pomęczę męża żeby mi zainstalował. AnaLena daj jeszcze czas mężowi, na pewno po porodzie zaskoczy jak to Natel pisze. Ja to jedynie mogę narzekać na nadmiar czułości. Dziś np. idziemy do Filharmonii :-) znów wrócę posiniaczona od środka.
-
Witam w to piękne popołudnie. Ja właśnie wróciłam z wyprawy do ZUSu. Najpierw trzeba było się ubrać i pomalować, potem jechać MPKiem, potem 3 min. w ZUS, ale umęczona jestem jak po 8h pracy kiedyś :-). Odwiedziłam jeszcze wszystkich co pracują w centrum, ale Maluch za długo mi posiedzieć nie dał bo tak kopie że rozmawiać spokojnie nie mogę. No ale zaraziłam przyjaciółkę macierzyństwem, więc nie wykluczone że będę miała komu oddać rzeczy które teraz gromadzę. Już mnie wypytywała jakie to uczucie jak on kopie, no ale jak to wytłumaczyć jak się nie przeżyło samemu. Pati współczuję z powodu synka, może jednak to tylko fałszywy alarm. Dobrze że nie zaniedbujecie tego. Dajcie już spokój z tymi mężami informatykami, co to już nie ma innych zawodów? :D Ale prawda jest taka że informatyka to szeroka dziedzina. Mój nie ma pojęcia o programowaniu ale na serwerach zna się jak mało kto. Jak nie mogę zasnąć to mi opowiada o jakiś tam dyskach SSD czy coś tam innego co jest na topie :) zasypiam od razu. bagatelka11 współczuję boreliozy, mam nadzieję ze masz dobre rokowania. Jutro dopiszę Cię do tabelki. No właśnie Agniesiulka, ten beszamel to tylko tak się pięknie nazywa a to zwykły sosik z mleka na zasmażce z dodatkiem gałki muszkatołowej. A Ty to masz jakiś prostszy ten przepis na lazzanie, bo u mnie to trzeba smażyć mięso z warzywami, płaty gotować i jeszcze ten beszamel i ser. No ale przepisów na to danie jest sporo. A próbek Oillatum to ja mam całą masę, mama mi załatwiła i tak się waham nad tym kuponem na 20 % na płyn i krem, bo sam płyn to kosztuje 65 zł w Rossmanie to ze zniżką byłoby niecałe 50 zł. Gapp nam położna mówiła właśnie że jak już koniecznie musimy czymś smarować sutki popękane to właśnie tym bepantenem i z tego co pamiętam to nie trzeba piersi myć przed karmieniem. Ale oczywiście najlepiej tylko posmarować mlekiem i wietrzyć. Ale wkurzają z tymi reklamami. Nie mogę Was poczytać. Donia ja ostatnio w tesco widziałam parę. Ona typowo nordycka uroda, on czarnoskóry, maleńka tak piękna że nie mogłam oczu oderwać, aż mi głupio było jak rodzice się zorientowali się gapię. Jagódka ja ze swoich planów zrealizowałam może z 10 %, miałam wyszywać, robić swetry na drutach a całe dnie potrafię spędzić na szukaniu łóżeczka na necie, albo pościeli. Martini ja tam uważam że o swoje to się trzeba upominać. Ja też dziś na stojąco jechałam autobusem, bo sami emeryci w koło, jedna dziewczyna mi ustąpiła miejsca ale ja nie mogę jechać tyłem, ale normalnie to np. w przychodni mówię głośno, że ja wchodzę następna bo jestem w ciąży i mam do tego prawo. W kasach tak samo, mówię przepraszam ale to kasa uprzywilejowana. A ciężko nie zauważyć że jestem w ciąży. Znajoma wczoraj dzwoni do męża i mówi: dlaczego nie pochwaliliśmy się że będą bliźniaki, podobno widziała mnie na mieście i mam ogromniasty brzuch.
-
Witam z rana. Wczoraj mieliśmy SR - masaż niemowląt - było super, pomasowałyśmy mężów aż się rozpływali, uczyliśmy się też jak zawijać dziecko w taki kokon żeby się uspokoiło i jak je lulać i szumieć mu do uszka. Do tego oglądaliśmy film i Pan mówił że do 3 miesiąca dziecko zachowuje się jak płód więc się nie przyzwyczai do bujania, bo w brzuszku 9 miesięcy był bujany, więc te parę godzin po urodzeniu to i tak dla niego mniej niż miał. To mnie pocieszyło bo ja zawsze miałam taki odruch że bujałam, a kuzynki na mnie krzyczały ze im dzieci rozpuszczam :D Uczyliśmy się też wiązania chust, ale bez kursu to się chyba nie zdecyduję, chociaż bardzo fajne to jest. Mamy wprawdzie nosidełka, ale połozna mówiła że najwcześniej można je stosować w 7-8 miesiącu. Pytałam też o kosmetyki - bardzo polecała Emolium P, pytałam o Oilatum mówiła że śmiało można stosować od 1 dnia mimo że na opakowaniu jest napisane że od 1 miesiąca. DO pupki alantan lub bepanten. Dostaliśmy też rabat na 20 % na Oilatum ale chyba nie skorzystam, bo to butelka 500 ml, a i tak mam sporo próbek. Później oglądaliśmy porodówkę, akurat 4 sale były zajęte i mieliśmy taką mniejszą do obejrzenia, ale warunki iście hotelowe, to prywatny szpital ale na porody mają podpisaną umowę z NFZ, no ale wszystko co ponadto, czyli np. zzo jest płatne. Powiem szczerze że wolałabym żeby to chociaż troszkę wyglądało jak szpital bo jakoś bym się bezpieczniej czuła. Widzieliśmy też wcześniaczki przez okno, jeden to może z kilogram ważył taka kruszynka. Ja znowu miałam kiepską noc przez mojego robaczka, strasznie się wierci, a jego siła mnie po prostu zdumiewa. A wczoraj miałam tel. z ZUS że coś tam źle wpłaciłam i jak to wyrównam i zrobię nową deklarację to wypłacą mi zasiłek, więc jest szansa że już w przyszłym tygodniu a to oznacza że w przyszłą sobotę zakupy :D Agniesiulka ja czasem robię lazanię, ale za każdym razem mówię że to ostatni raz bo z tym tyle roboty i cała kuchnia brudna. Mi mąż pomaga, bo niektóre rzeczy to trzeba jednocześnie robić a ja mam tylko 2 ręce. Nie chcę Ci wjeżdżać na ambicję, ale beszamel to ja sama robię :-), jest bardzo prosty. Przepis zawsze z internetu biorę. A co do Tesi to zgadzam się z Alką, musi być bardzo fajna dziewczynka. Marzy mi się żeby moje dziecko jadło przy stole a nie przy telewizorze. Elzuniaw Ty w tyłek dostanie, jadę za 2 tygodnie do Krakowa to osobiście Ci wleję za te porządki, leżeć i pupa do góry. ZUZIA_K super że wszystko dobrze po wizycie. Ja też liczę że za tydzień lekarz mi jeszcze płeć potwierdzi, bo jakoś tak mnie naszły wątpliwości. youstta to mąż będzie szczęśliwy że kolejny pierwszy raz :-) ale się uśmiałam. Coś miałam jeszcze napisać ale zapomniałam.
-
..............aktualizacja 25.11.2011................. NICK............TERMIN PORODU........DNI DO PORODU?? -Aniela6............02.01.2012...............38 -Sylwka.............02.01.2012...............38 -Miśka_22..........03.01.2012...............39 -Kika79.............03.01.2012...............39 -elzuniaw1.........04.01.2012...............40 -Ivona82...........04.01.2012...............40 -Natel111..........05.01.2012...............41 -Aguniek0121.....05.01.2012...............41 -Fasolka 99........06.01.2012...............42 -martini657........06.01.2012...............42 -camilla2011.......08.01.2012...............44 -Madzia_mi........08.01.2012...............44 -kajek20...........08.01.2012...............44 -Sandra 11.........08.01.2012...............44 -smeffetka.........10.01.2012...............46 -Groszek 25.......10.01.2012...............46 -Mufi................11.01.2012...............47 -Lisabell............11.01.2012...............47 -goha24............11.01.2012...............47 -jagódka_1984....12.01.2012...............48 -monia_1983.........13.01.2012............49 -Gapp...............14.01.2012...............50 -docia1986.........15.01.2012...............51 -kokosznel.........15.01.2012...............51 -Aless...............15.01.2012...............51 -betinka1..........17.01.2012...............53 -Alka28.............22.01.2012...............58 -agniesiulka.......22.01.2012...............58 -zoooja............22.01.2012...............58 -ira1................24,01,2012...............60 -rozsan............27.01.2012...............63 -Cama_85..........27.01.2012...............63 -tika27.............27.01.2012...............63 -ZUZIA_K...........29.01.2012...............65 -pati1784..........30.01.2012...............66 -JulkaZ..............30.01.2012...............66
-
Witam kochane. Ja też dziś pospałam, bo w nocy Mały wariował więc miałam taki przerywany sen. Już prawie codziennie boli mnie brzuch jak na okres, więc to też mi dokucza, ale ogóle jest dobrze, tylko że leń mnie bierze i sprzątam na raty. Wczoraj mieliśmy spotkanie z lek. położnikiem, trochę nuda, bo już wszystko wiedzieliśmy, tyle że namawiał na zzo, no ale fajnie się mówi gorzej jak trzeba zapłacić 800 zł. Dodał też że jest przeciwny profilaktycznemu nacinaniu krocza i u nich w szpitalu nacina się co drugą pierworódkę. Mówił że to że kiedyś na nacinało się krocza tylko kobiety pękały, albo że się nacinało a nie było potrzeby to teraz mają plagę kobiet w wieku 50-60 lat które mają problemy np. z wypadającą pochwą. Co do sesji to powiem Wam że miałam mieć robioną przez naszego ślubnego fotografa bo był rewelacyjny, no ale teraz z kasą krucho więc mąż mi ją zrobi, ściągnęłam kilka zdjęć z neta co mi się podobają i będziemy pozować :-) Sylwka no to super, właśnie na posiew się długo czeka, bo musi tam coś wyrosnąć. Trzymaj się wiem jakie to nieprzyjemne. Na mnie zawsze działał furagin, do tej pory mam go w torebce tak się boję zapalenia pęcherza. Madzia_mi nieźle z tą kołyską, to już będziecie na językach u sąsiadów. Na wysypkę pij wapno, mi pomogło. Co do spania na plecach to u mnie nie wchodzi w grę bo jak się tylko przekręcę to zaczynam chrapać i to tak przeraźliwie że sama się budzę, ewentualnie mąż mnie przekręca. youstta ja też się z Tobą zgadzam, przynajmniej pierwsze 2 tyg. sami powinniśmy się poznać z dzidziusiem. Dziadkowie to i tak poznają go przez skype, bo pierwsze odwiedziny planujemy jak skończy 3 tyg. Mój mąż koniecznie chce kupić ten monitor oddechu co się do pieluszki przyczepia, znaleźliśmy używany za 150 zł. Tez przeżywa i chyba na zmianę będziemy sprawdzali czy Mały oddycha. Elzuniaw co do sexu to powiem Ci tak jak kiedyś napisałaś komuś. NIc nie tracisz :-) te możliwe pozycje są beznadziejne :D A tak serio to ja mimo ogromnej chęci też coś zaniechałam, bo mam ciągle te skurcze i się zaczęłam obawiać, a tak bardzo bym chciała wytrzymać do stycznia. A co do tego antybiotyku to się nie martw bo z tego co pisałaś to to co dostałaś dopochwowo to cię ochroni bo tam coś z nystatyną było, także lekarz już o to zadbał żeby Cię to diabelstwo swędzące nie dopadło. Martini koniecznie to zweryfikujcie bo to chyba kilka rodzin się podpięło. Fasolka ja robiłam próby jak mnie po hormonach wątroba bolała - tak samo - tylko pobranie krwi. NIe wiem ile kosztuje, bo robiłam na NFZ ale podejrzewam że max 30 zł. Socjo wspaniałe wieści, widzisz nie potrzebne były Twoje nerwy. Szkoda tylko że i nadżerka i bakteria ale o tyle dobrze że to zdiagnozowali i jeszcze sobie zdążysz podleczyć. Leż i wypoczywaj. No właśnie podpinam się pod te kosmetyki, bo chciałam wczoraj kupić emulsję do kąpieli, ale większość jest od 1 miesiąca, więc nic nie kupiłam. Pochwalę Wam się że wczoraj kupiłam w Tesco 2 śliniaczki, czapeczkę, niedrapki i przytulankę, wszystko 50% przecenione z ekologicznej bawełny, ale byłam szczęśliwa.
-
..............aktualizacja 24.11.2011................. NICK............TERMIN PORODU........DNI DO PORODU?? -Aniela6............02.01.2012...............39 -Sylwka.............02.01.2012...............39 -Miśka_22..........03.01.2012...............40 -Kika79.............03.01.2012...............40 -elzuniaw1.........04.01.2012...............41 -Ivona82...........04.01.2012...............41 -Natel111..........05.01.2012...............42 -Aguniek0121.....05.01.2012...............42 -Fasolka 99........06.01.2012...............43 -martini657........06.01.2012...............43 -camilla2011.......08.01.2012...............45 -Madzia_mi........08.01.2012...............45 -kajek20...........08.01.2012...............45 -Sandra 11.........08.01.2012...............45 -smeffetka.........10.01.2012...............47 -Groszek 25.......10.01.2012...............47 -Mufi................11.01.2012...............48 -Lisabell............11.01.2012...............48 -goha24............11.01.2012...............48 -jagódka_1984....12.01.2012...............49 -monia_1983.........13.01.2012............50 -Gapp...............14.01.2012...............51 -docia1986.........15.01.2012...............52 -kokosznel.........15.01.2012...............52 -Aless...............15.01.2012...............52 -betinka1..........17.01.2012...............54 -Alka28.............22.01.2012...............59 -agniesiulka.......22.01.2012...............59 -zoooja............22.01.2012...............59 -ira1................24,01,2012...............61 -rozsan............27.01.2012...............64 -Cama_85..........27.01.2012...............64 -tika27.............27.01.2012...............64 -ZUZIA_K...........29.01.2012...............66 -pati1784..........30.01.2012...............67 -JulkaZ..............30.01.2012...............67
-
Aguniek Ty to się masz z tym telefonem. Ja wczoraj na tej kawce z koleżankami to non stop podskakiwałam, pewnie od kofeiny :-) dla mnie najdziwniejsze jest to że on mnie tak z zaskoczenia kopie. Właśnie nagrałam 4 minutowy filmik z tych akcji, tylko że troszkę za blisko i słabo ostrość trzyma. Ja to odczuwam jak własnie takie odpychanie się, właśnie mnie w bok kopie, normalnie całą maleńką stópkę widać. U mnie też waga stoi już w miejscu, ale mało też jem ostatnio. A ja usg miałam 5.września także wyobraźcie sobie moje zniecierpliwienie do następnej wizyty. Dziewczyny oglądałam właśnie nastoletnie ciąże na MTV i mi się jeszcze przypomniało z SR, że nie powinno się poklepywać dziecka po pleckach - wywołuje to ulewanie i odruch kaszlu, no więc teraz się już dzieci nie poklepuje. A tak w ogóle to jak te Amerykanki obchodzą się z tymi noworodkami to mnie aż mrozi krew w żyłach - zero delikatności. A i jeszcze tak przy okazji, pijcie teraz kakao jak lubicie, bo często się zdarza że dziecko jest uczulone i jak się karmi to nie można pić. No i jeszcze jest różnica jeśli chodzi o picie wody - w ciąży wysokozmineralizowaną (np. Piwniczankę albo Muszyniankę), a w okresie karmienia niskozmineralizowaną , czyli np. Żywiec Zdrój.
-
Dziewczyny uwielbiam swojego Malucha że tak się ładnie rusza, ale normalnie jestem taka wymęczona, bo te kopniaczki to już bardzo silne są, nie mogę spokojnie sprzątać bo już mnie kopie jak się tylko pochylę. Czy Wy też tak macie? Pocieszam się, że mój brat też był taki ruchliwy w brzuszku u mamy, a jak się urodził to był bardzo spokojniutki. No i jeszcze ta nieszczęsna czkawka, minimum 3 razy dziennie. Sylwka jako że jestem doświadczona w sprawie zapalenia pęcherza to radzę Ci nie czekać. Zrób sobie ten posiew jutro z rana i leć z wynikiem do rodzinnego. Ten lek Monural jest rewelacyjny, bierze się go tylko raz, taki proszek, no ale jak nie wiadomo co Cię zaatakowało to lepiej to sprawdzić. Zresztą jak jutro zrobisz posiew to i tak dopiero wyniki będą koło piątku, może nawet w poniedziałek. A teraz dużo dużo pij, woda wypłukuje bakterie. Mi zawsze pomagało piwo, no ale teraz odradzam :-)
-
Kika no właśnie mi się kiedyś też wydawało jak Tobie, a jednak jest inaczej. A z tym bólem głowy i ciśnieniem to też Ci powiem ciekawostkę. To nie jest tak że masz wysokie albo niskie ciśnienie i głowa zaczyna boleć, to jest na odwrót ból głowy powoduje wzrost lub spadek ciśnienia. Moja mama ostatnio się tego dowiedziała na jakiejś konferencji no i teraz wszystkim to uświadamia :D Tojah jakieś leniwe te ciocie z nowego żłobka. Ciekawe czy one by zasnęły w nowym miejscu. Nie przejmuj się, córcia z nudów w końcu będzie zasypiała z dziećmi. A z fryzjerem nieźle dałaś, ja też mam takie akcje a potem wstyd jak nic. Fajnie ze tak myślicie o tych starszych dzieciach. Ja pamiętam jak moja siostra się urodziła, ja miałam 4 lata i strasznie przeżyłam że mamy nie było w domu, do tej pory mam traumę po tym. To pewnie było z 5 dni ale dla mnie to cała wieczność. Elzuniaw a Ty już się miarkuj z tym przeklinaniem bo dzidziuś słyszy. Ja też miałam ostry język ale teraz się pilnuję :-)
-
Witam kochane. Poczytałam Was i jestem bliska zrobienia sobie frytek na śniadanie :D tylko perspektywa zgagi mnie powstrzymuje. Docia ja w ciąży nie mam problemów z grzybicą, ale wcześniej leczyłam ją ponad 5 lat więc wiem jakie to uciążliwe. Clotrimazol jest za słaby, musisz wziąć coś silniejszego, np. pimafucort - polecam w kremie. Agniesiulka mój mąż ma taką pracę że może dużo zrobić z domu i klienci to wiedzą więc dzwonią, ale mąż odbiera tylko od niektórych. Czasem nawet sama mu mówię no odbierz może to coś ważnego. Styczeń to u niego gorący okres, więc na pewno tych tel. będzie sporo. Kokoksznel i trzymaj się tej myśli o styczniu. Alka a ja w I trymestrze pojechałam samochodem do Chorwacji, niedawno oglądaliśmy film i wyglądałam wtedy strasznie po 12 h w samochodzie :-) ale jak sobie przypomnę jak mnie wtedy mdliło to się nie dziwię. Z mięśniami Kegla to ja tak samo, teraz jak przeczytałam co napisałaś to też zrobiłam serie, a tak to jak sobie przypomnę :P A ja dziewczyny jakoś nie martwię się już czy sobie poradzę, chyba pomogła SR. Będę sama samiuśka, 2 tyg. będzie ze mną mąż. Boję się tylko jednego, że w nocy przysnę a mały nie zapłacze na jedzenie i się mu coś stanie, bo wiem że niektóre dzieci mają tak że zwalniają metabolizm, spada im cukier i się nie budzą na jedzenie. No nic najwyżej będę sobie budzik ustawiać. Ale zaraz mi doświadczone mamy napiszą że sama się obudzę, bo już tak jest :D Jagodka ja też nie mam robionego usg, ale jakoś tak ufam temu mojemu lekarzowi że nic mnie nie martwi, także głowa do góry. Ja usg będę mieć 2.12 i tylko z ciekawości wagi Malucha nie mogę się doczekać. Kika no to super że tak to się skończyło. Na wysokie ciśnienie pomaga ciepła kąpiel, wiem bo moja kuzynka ma jedną nerkę i czasami tak doraźnie sobie radziła kąpielą zanim leki zaczynały działać. Duża ta Twoja dziewczynka. Ja tyle miałam jak się urodziłam. Sylwka widocznie masz zły antybiotyk bo już dawno powinien pomóc, lepiej szybko zgłoś się do lekarza. A żurawit to i tak Ci nie pomoże, on jest bardziej na profilaktykę a nie jak już problem taki rozwinięty. A grzybica to standard przy antybiotyku. A laktovaginal przy antybiotyku to już Wam pisałam że strata czasu i pieniędzy bo co się namnożą te bakterie to zaraz dawka antybiotyku je skutecznie zniszczy, on jest dobry już po kuracji antybiotykowej, a w trakcie to len osłonowo i tabletki przeciwgrzybicze. Ja bardzo chciałam żeby Maluch urodził się we wrześniu jak ja z mężem, no ale jakoś nie było nam dane. Teraz jednak cieszę się z tego stycznia. Dobrze że w ogóle się udało, no ostatnie 2 lata to nasze życie nie miało już sensu, dom praca dom praca. Bez dzieci to człowiek nic nie jest warty. Fasolka ja rożek dostanę po kuzynce, ale tak to bym nawet nie kupowała. Mój mały tak się cięgle rozpycha że raczej nie będzie lubił tych skrępowanych pozycji. W nocy mąż mnie przytula to tylko przez sen słyszę: "już synku już nie przyciskam Cię" tak się odpycha jak coś mu przeszkadza. Ja wczoraj byłam na kawce z koleżankami. Fajnie że tak jeszcze o mnie pamiętają :-) Acha i jeszcze link do mojej torby, bo któraś z Was prosiła http://moda.allegro.pl/torba-xxl-athm-monogram-sport-style-fitness-szkola-i1931511171.html w tą torbę zapakuję rzeczy na porodówkę, czyli ręcznik, koszule, skarpetki, napoje, dla małego czapeczkę i niedrpaki. Będę mieć drugą większą torbę już na salę z kosmetykami, koszulami do karmienia, podkładami, i innymi rzeczami.
-
elzuniaw1 len kupisz nawet w społem. Posmakuje Ci bo Ty lubisz takie wynalazki, do Twojego jogurtu będzie jak znalazł :-) napisz co tam dostałaś dopochwowego, bo aż jestem ciekawa, jakoś czuję że też mam tego paciorkowca. Fasolka dobrze że Twój mąż chociaż w innym zawodzie, bo już mnie zaczęły nachodzić myśli że się zmówili :-) Szef mojego męża wczoraj się dowiedział o istnieniu urlopu ojcowskiego i troszkę się zmartwił, bo jak jeszcze dodać do tego okolicznościowy, ewentualnie zwolnienie na żonę, 2 dni opieki na zdrowe dziecko, jakiś zaległy urlop to mu wyjdzie z 2 miesiące wolnego w 2012. Będę się musiała przyzwyczaić do dźwięku jego tel służbowego bo coś czuję że będę go często słyszeć :P Madzia_mi mi lekarz na te bóle okresowe przepisał Buscopan, zapytaj ewentualnie jakby nic nie zaproponował. Ja ostatnio się budzę z takim uczuciem rozpierania w biodrach że mam wrażenie że zaraz zacznę rodzić, mam nadzieję że to normalne. A Ty Madziu nie zastanawiałaś się żeby chociaż tydzień dzidziusia pokarmić, żeby dostał przeciwciała? Czy to już i tak za długo dla Ciebie bez lekarstw? Bo tak sobie myślę że skoro już tyle wytrzymałaś to szkoda, a nawet 2 tyg. na mleku matki to dużo dla dziecka. Sylwka ja nie kupuję mm a ni herbatek na kolki. Kolki zwykle zaczynają się po 3 tygodniach, więc jest czas, a mm to ja ewentualnie tak jak Madzia_mi takie jakie dostanie w szpitalu. Kupię na pewno Bocianka na laktację bo u nas też zachwalają. Cama ja też wstaję z moim, bo robię mu śniadanko, ale jak wychodzi to napisze do Was kilka zdań i wracam do łóżka :-) Ja w przeciwieństwie do większości z Was nie mam żadnych problemów ze spaniem :-) nie wstaję już na siku jak w I trymestrze, więc śpię jak suseł, wychodzi chyba razem jakieś 12 h :-) Nasza Kika była w szpitalu chwilę, czytałam na innym topiku, ale chyba już lepiej, może sama się do nas odezwie. Lisabell ja pamiętam jak czekałam na pierwszą Barbie, o jaka ja byłam szczęśliwa. Miałam najpiękniejszą ze wszystkich koleżanek, a rodzice wydali na nią całą pensję taty. A w paczce jeszcze kinderki z Pewexu, tato pewnie cały dzień po nie stał w kolejce. Kurcze też mnie dzisiaj coś zaczyna ta skóra palić, a po masażu cioci było tak miło, tyle że taki delikatny mi zrobiła żeby dzidziuś nie chciał się urodzić za chwilę. Po porodzie zapisuję się na całą serię. spacer w chmurach witaj, mi na razie nie śpieszno, czekam do stycznia, wtedy pewnie się już będę niecierpliwić a na razie odpoczywam. Dziś idę na kawkę z koleżankami.
-
Elzuniaw no to zaciśnij nogi jak to mój kolega mówi i spróbujcie jeszcze wytrzymać. 15 grudnia to już będziesz mieć ciążę donoszoną i urodzisz w terminie. Co do bakterii dopochwowo to odradzam Ci bo to zupełnie bezsensu, rano zaaplikujesz, zaczną się namnażać i zaraz je wszystkie dawką antybiotyku zniszczysz, także mija się to z celem. Radzę Ci raczej kupić w aptece coś do ustnego przeciwgrzybiczego, nie wiem czy można w ciąży brać - dopytaj farmaceuty. No i koniecznie osłonowo len. Ja się właśnie boję że będę miała tego paciorkowca ze względu na to że bardzo źle znoszę przyjmowanie antybiotyku. Glorias w Twojej sytuacji to ja już bym się chyba nie nastawiała na płeć :D chociaż podobno jak jest chłopiec to już ciężko pomylić z dziewczynką. Haneczko trzymamy za Ciebie kciuki. Lisabell nie wiem jak Wy, ale my z mężem tak świętowaliśmy naszą pierwszą rocznicę ślubu że nam wreszcie Maluszek zaczął od kwietnia rosnąć w brzuszku. Faktycznie wtedy się tak wiosennie zaczęło robić więc i organizm taki lepiej nastawiony na prokreację, może to przez to :D. Położna mówiła że najgorszy był październik, bo styczeń był ostry więc się ludzie częściej przytulali do siebie :P kajek20 moja mama też pielęgniarka i zawsze byłam lepiej traktowana niż zwykły pacjent. A co do porodu, to zawsze możesz wziąć mamę na porodówkę jak mąż się nie zdecyduje- u mnie było tak w pierwszej wersji, ale mąż się w końcu zdecydował. Alka28 u nas to samo, 10 lat razem, ale to co my razem przeszliśmy to aż dziwne że się udało. Po ślubie mąż mnie zaczął niemal na rękach nosić no i ta sielanka trwa do dziś i jest coraz lepiej. Ale ja nadal uważam że trzeba wymagać zarówno od siebie jak i od partnera, bo niemożliwe jest żeby wszystko co złe było tylko po jednej stronie. youstta no to świetnie, widać jednak ten antybiotyk zadziałał solidnie. Ty też jeszcze te nogi zaciśnij, niech jeszcze Maluchy chwilę posiedzą. A co do opłat za rodzinny to wiem jak jest, tak samo jak ze znieczuleniem. Wpisują że to za konsultację anestezjologiczną i dalej biorą kasę. W sumie lepiej niech biorą kasę niż żeby wcale nie można było rodzić rodzinnie. Cama teraz w Tesco są wyprzedaże to może już te kombinezony są przecenione. Nie zwróciłam uwagi ostatnio to Ci nie powiem na pewno. Dziewczyny kopiujcie sobie posty przed wysłaniem, ja tak robię bo nieraz tak się namęczyłam a potem "błąd" a teraz już mnie nie zaskoczą :P Widzę że samo informatycy wśród waszych mężów, mój akurat sieciowiec a nie programista, na szkole rodzenia też mamy 3 tatusiów informatyków - niezły mieliśmy z tego ubaw.
-
..............aktualizacja 22.11.2011................. NICK............TERMIN PORODU........DNI DO PORODU?? -Aniela6............02.01.2012...............41 -Sylwka.............02.01.2012...............41 -Miśka_22..........03.01.2012...............42 -Kika79.............03.01.2012...............42 -elzuniaw1.........04.01.2012...............43 -Ivona82...........04.01.2012...............43 -Natel111..........05.01.2012...............44 -Aguniek0121.....05.01.2012...............44 -Fasolka 99........06.01.2012...............45 -martini657........06.01.2012...............45 -camilla2011.......08.01.2012...............47 -Madzia_mi........08.01.2012...............47 -kajek20...........08.01.2012...............47 -Sandra 11.........08.01.2012...............47 -smeffetka.........10.01.2012...............49 -Groszek 25.......10.01.2012...............49 -Mufi................11.01.2012...............50 -Lisabell............11.01.2012...............50 -goha24............11.01.2012...............50 -jagódka_1984....12.01.2012...............51 -monia_1983.........13.01.2012............52 -Gapp...............14.01.2012...............53 -docia1986.........15.01.2012...............54 -kokosznel.........15.01.2012...............54 -Aless...............15.01.2012...............54 -betinka1..........17.01.2012...............56 -Alka28.............22.01.2012...............61 -agniesiulka.......22.01.2012...............61 -zoooja............22.01.2012...............61 -ira1................24,01,2012...............63 -rozsan............27.01.2012...............66 -Cama_85..........27.01.2012...............66 -tika27.............27.01.2012...............66 -ZUZIA_K...........29.01.2012...............68 -pati1784..........30.01.2012...............69 -JulkaZ..............30.01.2012...............69
-
Gapp to się cieszę :-) mój mąż nazywa mnie mandarynkowy potwór :-) ale dziś to już od tego nadmiaru to mnie coś brzuszek zaczął boleć :P Betinka mi też się wydaje że jak Twój mąż był już przy porodzie to więcej niż SR. Mój z początku nie chciał ale odkąd chodzimy na SR to zrozumiał jakie to ważne i jego obecność nie podlega już dyskusji, natomiast teraz tylko zastanawiamy się czy może mi zajrzeć między nogi w trakcie II fazy czy nie :D A chyba pobieranie opłat za poród rodzinny jest bezpodstawne?
-
Fasolka trochę optymizmu, może akurat zmiana na dłużej. Aniela ja stosowałam czopki ale nic a nic mi nie pomogły. Pomogła mi herbata czerwona, chociaż nie powinno się jej pić w ciąży to jednak tak cierpiałam że nie miałam wyjścia. Odkąd biorę żelazo to skończyły się problemy z zaparciami, chociaż pewnie już mam je w normie to kupiłam kolejne opakowanie, bo boję się nawrotu, bo już miałam przedsmak jak dwa dni nie brałam. Agniesiulka oszczędzaj się i może faktycznie kup sobie jeszcze te papierki lakmusowe. Ira dużo piszemy i dużo nas tu jest :-) Widzę że grudniówek jest zaledwie kilka. Cama wyglądasz kwitnąco, a miałam jeszcze pytać jak reakcja męża na wieść że będzie córa? Gapp 4 mandarynki? Ja wlaśnie wsunęłam ponad kilogram i jak bym jeszcze miała to pewnie bym dalej jadła.
-
Kokosznel piszę o hurtowni sezam, maja kilka sklepów, podaję stronę http://www.sezam-dla-dzieci.pl/ nie wiem do której będzie Ci bliżej. Co do bólu nóg, to ja rano jak się budzę to nogi mam jak kamienie, ale jak już pochodzę to mi to przechodzi.
-
Fasolka kiedyś już Wam pisałam że mój mąż jest inny :-) ale jak mu powiedziałam jaki jest plan to stwierdził że w takim razie zamówi jeszcze kilka części do samochodu :-) także na gadaniu się skończyło. A ja w ogóle nie wiem o co Ty panikujesz, masz już bardzo dużo rzeczy. Ja pewnie ciuszki dostanę na Boże Narodzenie i zacznę prać i prasować dopiero po świętach. Madzia_mi masz rację, stało się i już nic nie zmienisz, sprawdź tylko co z pozostałymi zębami, żeby się sytuacja nie powtórzyła. Ja torby nie spakowałam, ale sobie już ją kupiłam :-) taką śliczną we wzór żyrafy :-) mąż się śmieje, że go będą na ulicy zaczepiać jak z tą torbą mu przyjdzie iść :-) ja to się spakuję w styczniu bo tak to będzie mnie ona stresować :D. Aguniek mój to ma cały czas czkawki, mama mówi że to przeze mnie bo go ciągle męczę dotykaniem brzucha :-) Wcześniej to były takie lekkie pukania, teraz już jest chyba bardzo duży bo jak zaczyna się czkawka to mnie aż boli. Położna mówiła że jak dziecko w brzuchu ma czkawkę często to zwykle jak się urodzi to też często ją będzie mieć. Madzia_mi jak zgaga męczy to nie kładź się i spróbuj z mlekiem. Mi tak troszkę pomaga też zimna niegazowana woda. Agniesiulka mam nadzieję że to tylko fałszywy alarm. A Tesia to mądra dziewczynka z tego co pisałaś i na pewno zrozumie. Cama świetnie że masz dobre wyniki. Oby już tak do końca.
-
Witam Kochane. Ja dopiero wstałam, bo musiałam się wyspać wreszcie w swoim mięciutkim łóżku. Strasznie teraz mi ciężko spać na twardym, a przed ciążą narzekałam że musimy wymienić materac na twardszy bo w tym się zapadam. No a teraz jak znalazł. Nie miałam w nocy skurczy więc mam nadzieję że się troszkę uspokoiło. Fajnie że porobiłyście zakupy. Ja czekam na kaskę, ale mój mąż już zaczyna panikować że za bardzo to wszystko zostawiam na ostatnią chwilę.Mamy jechać do hurtowni, a czego nie będzie domówię na allegro, więc tak naprawdę to w jeden dzień wszystko skompletuję. Martini ja już piję 6 butelkę Gavisconu, jest super i tylko to mi pomaga. W tabletkach też było spoko, ale one się strasznie pienią i mi to nie pasowało. Agniesiulka tak mi przykro, trzymaj się kochana i koniecznie zadzwoń do lekarza. Betinka współczuję kłucia, ale tak jak dziewczyny piszą - nie dużo już zostało. Co do przedszkoli to wam powiem jak ostatnio szwagier zaprowadzał synka do żłobka i akurat jedna Pani oddawała swoją córeczkę i mówi do opiekunki, proszę na nią zwrócić szczególną uwagę bo całą noc nam gorączkowała, no i Pani potaknęła głową i wzięła dziecko. Dodam że to państwowy żłobek. Moja siostra pracowała w prywatnym i właścicielka nigdy im nie pozwalała dzwonić do rodziców jak się coś z dzieckiem działo. Raz miały taką sytuację że dziewczynka miała 39 stop. gorączki a ta kazała im ochłodzić ją w wannie. Mała przez ręce się przelewała, a rodzice o tym nie wiedzą pewnie do dzisiaj. Także nic dziwnego że dzieciaczki chorują jak chodzą czy do żłobków czy do przedszkoli. Madzia_mi współczuję, koniecznie skonsultuj to z dentystką, może tam się coś niepokojącego dzieje. No my standardowo od rana mamy czkawkę.
-
..............aktualizacja 21.11.2011................. NICK............TERMIN PORODU........DNI DO PORODU?? -Aniela6............02.01.2012...............42 -Sylwka.............02.01.2012...............42 -Miśka_22..........03.01.2012...............43 -Kika79.............03.01.2012...............43 -elzuniaw1.........04.01.2012...............44 -Ivona82...........04.01.2012...............44 -Natel111..........05.01.2012...............45 -Aguniek0121.....05.01.2012...............45 -Fasolka 99........06.01.2012...............46 -martini657........06.01.2012...............46 -camilla2011.......08.01.2012...............48 -Madzia_mi........08.01.2012...............48 -kajek20...........08.01.2012...............48 -Sandra 11.........08.01.2012...............48 -smeffetka.........10.01.2012...............50 -Groszek 25.......10.01.2012...............50 -Mufi................11.01.2012...............51 -Lisabell............11.01.2012...............51 -goha24............11.01.2012...............51 -jagódka_1984....12.01.2012...............52 -monia_1983.........13.01.2012............53 -Gapp...............14.01.2012...............54 -docia1986.........15.01.2012...............55 -kokosznel.........15.01.2012...............55 -Aless...............15.01.2012...............55 -betinka1..........17.01.2012...............57 -Alka28.............22.01.2012...............62 -agniesiulka.......22.01.2012...............62 -zoooja............22.01.2012...............62 -ira1................24,01,2012...............64 -rozsan............27.01.2012...............67 -Cama_85..........27.01.2012...............67 -tika27.............27.01.2012...............67 -ZUZIA_K...........29.01.2012...............69 -pati1784..........30.01.2012...............70 -JulkaZ..............30.01.2012...............70
-
Oj kochane ale natworzyłyście podczas mojej nieobecności, spróbuje chociaż troszkę odpisać. Przede wszystkim to witam Cama po przerwie, ciesze się że juz jesteś i fajnie że poprosiłaś siostrę żeby do nas napisała. Właśnie jestem po lekkim masażu bo już się kręgosłup bardzo daje we znaki, niestety ciocia mogła mnie tylko troszkę posmyrać żeby skurczów nie wywołać. Męczę się w nocy strasznie, moje chrapanie mnie budzi, bolą biodra jak długo leżę na jednym boku, w nocy ciągle skurcze, maluszek wariuje. Widzę po tym co piszecie że u was podobnie, chyba zbliża się powoli nasz czas. Lisabell powiedziałam mojemu że jak już będzie krytycznie na porodówce to ma mi przypomnieć Yorka i to na pewno mnie rozluźni, czuję że twoja wizualizacja pójdzie w świat :d Docia1986 ja rozstępów na razie nie mam, ale mój brzuszek już się od jakiegoś czasu już nie powiększa. Gapp też mam ten rabat do rosmana, miałam jeszcze do smyka na 20% ale wydalam na prezent dla chrześniaka i czaję się żeby poprosić położną jeszcze o jeden :P Agniesiulka to wszystko się zmienia co chwila, nie wiem jak wy ale ja nie dostałam od mojej mamy siary, bo w tamtym czasie to było "złe mleko" a teraz to jest wszystko co najlepsze. No a mój mąż już dostał siarę bo urodził się 2 lata później. A jak mój mąż znowu powie że w lodówce pingwin to mu powiem, ze w takim razie ma kupę mięcha :P Co do becikowego i ulg to myślę że musimy poczekać na rozwój wydarzeń, bo tylko zamieszanie jest jedno wielkie. Jeszcze ja napisze coś odnośnie staników, podepnę się pod Natel, bo widzę że zamawiacie strasznie szerokie pod biustem. Moja siostra zawsze nosiła 75C. Ostatnio poszła do specjalistycznego sklepu i co sie okazało: nosi 65G - SZOK. Tika obstawiam na 90% że masz źle dobrany stanik - zgadzam się z Natel. Cama nam położna mówiła że jak wody są zielone to znaczy że dziecko zrobiło juz w łonie matki kupkę, a to jest bardzo zły sygnał. Mamy wtedy jechac do szpitala natychmiast, choćby w piżamie i kapciach. Madzia_mi kuchnia piękna. youstta daj znać jak wyniki moczu. Tojah bynajmniej nie poczułam się urażona. Ja nie jestem taka :-) nie chciałam tez żebyście pomyślały że coś wam próbuję narzucić że coś jest lepsze, czy gorsze, bo czasami trudno coś na forum wyrazić. Zresztą połozna tez ciągle nam powtarza że ona nic nam nie narzuca, że mamy robić jak nam instynkt podpowiada. Nie wiem czy wytrzymam choćby 2 dni w dom bez wykąpania małego, ale w szpitalu na pewno mi go nie wykąpią. Powiem ci że też się martwię jak ja wytrzymam te 2 godz. z dzieckiem na brzuchu - może być golasek, w pampersie, albo ubrany, mnie przykryją prześcieradłem i albo leżymy na porodówce, albo jak któraś będzie już czekała na wolną salę to mnie zawiozą z tym maluchem do pokoju. To co będzie w szpitalu to muszę zaakceptować niestety i pokornie przyjąć, ale w domu robię co chcę. Kika ja coś chyba źle napisałam. Kąpiemy oczywiście w temp. 36-37 stopni. Natomiast podczas kąpieli temp. w pomieszczeniu powinna być 25-26 stopni a przy wcześniakach 28. Natomiast na co dzień optymalna temp. 20 stopni, ale wg najnowszych podręczników 16-18 stopni. Jeśli chodzi o rytuał kąpieli to położna też to ciągle powtarzała i mówiła że zarówno codzienna toaleta, czyli to przemywania jak i kąpiel mają być o tej samej porze i mają stanowić właśnie taki rytuał przed zaśnięciem. Na wszelkie zmiany skórne bardzo polecała krochmal. Dla tych z was które nie wiedzą to robi się go tak jak kisiel tyle że z samej mąki ziemniaczanej. Któraś z Was mi tu podsunęła pomysł o stawianiu wanienki na desce do prasowania i ja pozwolę sobie ściągnąć ten pomysł, bo zaoszczędzi mi to 70 zł na stelaż :P także dziękuję. Pytałam położnej o taki pomysł i powiedziała że jak deska stabilna to super, niech nam służy. Co do upławów to powiem Wam że ja przeciwnie do was czuję się ostatnio bardzo sucha, a było już tak miło :( Kika mnie też piersi nie bolą, a mleczko się sączy. Alka28 ja też miałam okropną wysypkę w I trymestrze, obstawiałam truskawki albo nektarynki, ale wtedy była na łokciach. Jakoś wtedy minęła. Teraz nie jest taka paskudna ale swędzi bo w pachwinach, ale tak jak napisała mi Kika, zmieniłam płyn do płukania i to jest chyba mój winowajca. Ciekawe czy mały tez będzie taki alergiczny skoro ja tak reaguje w ciąży A co do kina to mi też jest ciężko wysiedzieć chociażby godzinę i chyba sobie daruję te Listy do M. Cama to samo ostatnio do mnie dziewczyna na SR, Ty to masz duży brzuch, nic jej nie powiedziałam, ale potem z mężem rozmawiam że przecież mam taki sam jak ona, tyle że ja 150 cm, a one ze 180 wzrostu więc proporcjonalnie mój wydaje się duży. Dziś mój 19 letni kuzyn mnie podbudował bo mówi że tylko brzuszek Ci urósł a poza tym wyglądasz tak samo :-) miło takie coś usłyszeć. Ja jak się pytałam położnych czy mam duży brzuch to mi każda odpowiadała że brzucha się nie ocenia bo każda ciąża wygląda inaczej. Kochane bardzo Wam współczuję mężów te z Was co narzekają, ale może warto czasem odpuścić? Fasolka tu głównie do Ciebie piszę. Szkoda się tak męczyć. Smeffetka ja uwielbiam rossmana, ale kiedyś były lepsze promocje :P Aniela ja się nie zgadzam że trzeba sobie faceta wychować. Trzeba po prostu wspólnie pracować nad związkiem, ja też staram sie kazdego dnia być lepszą żoną. Dzięki za aktualizację tabelki. Właśnie też nie śpię bo czekam aż mąż wróci z męskiej imprezy :P
-
...................aktualizacja 19.11.2011.............................. NICK............TERMIN PORODU........DNI DO PORODU?? -Aniela6..........02.01.2012...............44 -Sylwka...........02.01.2012...............44 -Miśka_22.........03.01.2012...............45 -Kika79...........03.01.2012...............45 -elzuniaw1........04.01.2012...............46 -Ivona82..........04.01.2012...............46 -Natel111.........05.01.2012...............47 -Aguniek0121......05.01.2012...............47 -Fasolka 99.......06.01.2012...............48 -martini657.......06.01.2012...............48 -camilla2011......08.01.2012...............50 -Madzia_mi........08.01.2012...............50 -kajek20..........08.01.2012...............50 -Sandra 11........08.01.2012...............50 -smeffetka........10.01.2012...............52 -Groszek 25.......10.01.2012...............52 -Mufi.............11.01.2012...............53 -Lisabell.........11.01.2012...............53 -goha24...........11.01.2012...............53 -jagódka_1984.....12.01.2012...............54 -Gapp.............14.01.2012...............56 -docia1986........15.01.2012...............57 -kokosznel........15.01.2012...............57 -Aless............15.01.2012...............57 -betinka1.........17.01.2012...............59 -Alka28...........22.01.2012...............64 -agniesiulka......22.01.2012...............64 -zoooja...........22.01.2012...............64 -ira1.............24,01,2012...............66 -rozsan...........27.01.2012...............69 -Cama_85..........27.01.2012...............69 -tika27...........27.01.2012...............69 -ZUZIA_K..........29.01.2012...............71 -pati1784.........30.01.2012...............72 -JulkaZ...........30.01.2012...............72
-
Zapomniałam Wam się jeszcze pożalić że ta wysypka z ud rozlała mi się na pachwiny i dół brzucha i okropnie swędzi, piję wapno, ale zastanawiam sie czy mogę się fenistilem posmarować na to swędzenie. Martini ja też czuję kopniaki tylko po prawej, ale jak się tak mały wypnie to czuję że właśnie jest tak ułożony po skosie, także obie nóżkami mnie kopie ale tylko w prawy bok, w dole lewego czasami czuję takie łaskotki więc to pewnie rączkami mnie tak mizia. Elzuniaw z moczem to u mnie jest tak że ja czasami nie wytrzymuję jak mały się pręży i przyciśnie, a jak jeszcze w tym momencie się śmieję to tyle :P Co do mężów i chłopaków to Wam współczuję, jednak okres ciąży i wczesnego rodzicielstwa to taki sprawdzian dla małżeństw. Znam parę która zaszłą w ciążę i jak tylko powiedzieli rodzicom to już była sala i orkiestra zamówiona. Szybki ślub, 2 lata szarpania się i rozwód. Po roku wrócili do siebie i są przeszczęśliwi a teraz postanowili żyć w konkubinacie :D i starają się właśnie o drugiego dzieciaczka, razem powtarzają że musiało dojść do tego rozwodu.