Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mufi

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mufi

  1. Dziewczyny przyszedł mi już komplcik do chrztu. Jest rewelacyjny. Bałam sie że będzie za mały bo 68 ale jest w sam raz.
  2. Dziewczyny ale się nacięłam na promocję w DOZ apteka. Witaminy w promocji były na stronie a ona już się skończyła, a druga sprawa że w dniu odbioru musi dalej obowiązywać promocja - także sobie przypilnujcie. Smeffetka niezły sen :-) Dziewczyny ja na swoim ślubie to szczypior byłam - 42 kg chyba, ale tyle warstw tego tiulu było że rodzina obstawiała że wkrótce przyjadą na chrzciny :D no a chrzci dokładnie po dwóch latach i 5 dniach od ślubu :D Gapp gratulację kochana. To teraz masz czas to proszę fotki wysłać nam. Lisa to mnie zmartwiłaś z tą parafiną, a na stopy polecam Neutrogenę na pękające pięty i na to skarpetki na noc - ja mam od lat z tym problem. Jagódka ja na pneumo szczepić będę po 6 miesiącu i już wtedy będę mieć jedną dawkę mniej. Ja też nie wierzę w dietę matki karmiącej. Od dwóch dni mega zdrowo się odżywiam a od 4:00 do 7:00 musieliśmy brzuszek masować bo Młody płakał i się prężył. Mi został już tylko 1 kg i brzuch jakoś już coraz lepiej, ale bez ćwiczeń się nie obędzie. Dobra wracam do sprzątania póki Młody śpi.
  3. kushion chyba faktycznie te nocki nas tak łączą. Fasolka zapisałam się na parafine rąk może to pomoże. Lisa ja też już odkładam 68. A pamiętacie jaka kruszynka mi się urodziła 54 cm 3110 g. Ależ mnie duma rozpiera że to tylko na moim cycu :-) No zamykam bo mi już jorki na falach wychodzą :-)
  4. Elzuniaw tylko wspomnieli i napisali że o tym porozmawiają następnym razem :-) i że brak kremu jest oczywiście też bardzo groźny.
  5. Smeffetka ja jem wszystkie owoce, tzn. teraz wyeliminowałam cytrusy z racji wysypki ale obstawiam bardziej czekoladę. Herbatę z cytryną dalej piję. Może być tak że nawet chleb uczuli a owoce nie. Ja nie potrafię być na diecie nawet na diecie matki karmiącej :P Edzia a co u Was ksiądz wymaga tej kartki od spowiedzi bo nie pamiętam. Jak nie to niech siostra nie idzie w ogóle do spowiedzi i do komunii i myślę że tak będzie bardziej uczciwie. U mnie tak chyba będzie z bratem bo nijak go do spowiedzi zagonić nie można. Lisa mój jak tak przebiera nóźkami w leżaczku to mówimy że biegnie do babci :D dziś się śmiałam że może do piątku dobiegnie. Ja rzadko korzystam z nk ale chętnie Was dodam :D Kika wiem, ale obdarowano mnie 2 opakowaniami Dady i muszę je zmęczyć, a może być tak że jak to skończę to na 4 wskoczę, no i mam jeszcze całą paczkę tych pampersów u rodziców, ale za to zamówiłam sobie witaminki. Maarcia_K mój trzyma główkę ale jak kładę go na brzuszku to muszę mu pomagać ją podnieść bo tak to piąstka w buzi i tyle. A wspomagam się tak jak Elzuniaw Fasolą - wtedy ładnie trzyma. Cytat o Oliwce:"Dlaczego? Dlatego że oliwki, chociaż są bardzo często stosowane przez panie położne na oddziałach noworodkowych, nie przynoszą korzyści skórze. Przeciwnie wysuszają ją, a w okresie, kiedy dziecko ma sześć- osiem tygodni mogą powodować lub nasilać zmiany łojotokowe np. trądzik. Powiedzmy sobie szczerze, oliwka jest stosowana w szpitalach, ponieważ jest najtańszym produktem na rynku" Ten Pan doktor poleca tutaj maść cholesterolową zamiast lub emolienty. Powiem Wam że mi bambino też bardzo wysuszyło skórę.
  6. Dziewczynki wygrałam aukcję. Ubranko za 31 zł plus przesyłka - mam nadzieję że warto było czekać do 23, bo zwykle już o tej porze śpię. Witam nowe styczniówki. A u nas już chyba stała pozycja dnia. o 8:00 jedzonko i synek zasypia na mnie i nie ma mowy żeby go odłożyć chociażby obok mnie. Fasolka jeszcze Tobie miałam odpisać wczoraj ale zapomniałam. Ja też cierpię na przesuszone ręce. Zaczęło się zaraz po porodzie, pękają mi opuszki palców. Płakałam nie raz w nocy jak musiałam młodego przewinąć. Nawet Neutrogena nie daje rady, raz jest lepiej a za chwilę znów się pogarsza. Zmieniłam już płyn do naczyń bo myślałam że to po nim, wszystko robię w rękawiczkach, no ale przy dziecku to ręce myje się co 5 min. Sylwka rzeczywiście najmocniej przemakają jak śpi na boku, jak na pleckach zdarzyło mi się raz lub dwa. Najgorzej że dostałam ostatnio 2 paczki Dady więc muszę je wykorzystać. No co wy dziewczyny - nie wiecie co to kulki gejszy? U nas idzie ku lepszemu w nocy, druga drzemka już nie 2h a 3h, ale kolejne co 1h :D ale to już i tak dla mnie bardzo dużo. Lisa jakbyś zobaczyła moją sąsiadkę co ma 4 dzieci a niewiele starsza od nas to byś inaczej na to spojrzała. Ta kobieta wspaniale wychowuje swoje dzieci - cudowna z niej mama. Każde pięknie mówi mi dzień dobry, trzymają drzwi jak idę z wózkiem. A w porównaniu mam drugą sąsiadkę z jednym dzieckiem to ten Mały taki dzikus że szok. Ale taka nasza stara sąsiadka plotkara mówiła że ten Młody dawał im taki wycisk że ona miała depresję. A to prawda Kushion spokorniała i przyznam się - nie obraźcie się - że jest jedną z moich ulubionych na forum :D nawet jeszcze przed porodem - bo ja lubię takie france :P sama taka jestem. Kushion no to podziwiam za nakładki. Mnie one dobijały bo mleko ciekło. No i fajnie że ci się tak długo laktacja przy nich utrzymuje. Czytałam dziś rano w gazecie o kobiecie która karmiła do 6 miesięcy w nakładkach a potem udało się jej bez. Zalecają pozbycie się ich najpóźniej po kilku tygodniach a jak nie to wizyta w poradni laktacyjnej. No ale jak widać po tej kobiecie można dłużej. Mi się jakoś szybko udało, chyba z obawy przed utratą mleka. W tej gazecie przeczytałam też że jednym z grzechów głównych rodziców obok przegrzewania i używania oliwki jest używanie kremu z bardzo wysokim filtrem. To chyba Elzuniaw już o tym wspomniała. Fasolka nie chcę Cię martwić ale na te przebarwienia to pomagają tylko jakieś drogie zabiegi. Wiem bo moja znajoma ma takie nad ustami i tak się zbiera z zamiarem usunięcia tego ale szkoda jej kasy. Tak samo jej się to w ciąży zrobiło no i latem mocniej widać jak się opali. Wygląda jak wąsik tak jak piszesz. Tojah aż mi ślinka poleciała na myśl o maślanych rogalikach z Lidla Julka zaraz Ci wyślę całą listę. Youssta dzięki za pocieszenie - bo mnie to troszkę zaczyna dobijać. Chyba też zacznę tańczyć z murzinem. A używałyście może hula- hop? Działa to? Agniesia1979 ja mierzyłam ten pas ale nie wyobrażałam sobie w nim chodzić więc nie kupiłam. Szczepiłam Rotarixem, płaciłam 255 zł ale to miałam troszkę po znajomości, jak dzwoniłam do aptek to ceny były od 320 do 400 zł. Mój gorączkował 3 dni i nic więcej, ale szczepiłam w tym samym czasie Hexą więc nie wiem po czym wystąpiła gorączka. Teraz 4 maja dajemy drugą dawkę Hexy i Rotarixa. Betinka kurcze mój też już śpi pod kołderką i znów się boję że się nakryje, ale pod tymi kocami strasznie się pociła a kołderka jednak przewiewniejsza.
  7. Edzia a kiedy siostra planuje ślub z tym chłopakiem? Bo wiesz, w zasadzie chrzestny nie musi iść do komunii na chrzcie, tyle że obiecuje pomóc rodzicom wychować dziecko w wierze, a ciężko jest obiecać coś takiego skoro żyje się w grzechu. Tak jak pisałam, mój mąż nie dostał rozgrzeszenia ale chrzestnym był - nie było problemu, a problem moralny zniknął 3 miesiące później jak się pobraliśmy. Oj kamień mi z serca spadł że też miałyście takie przeżycia z przykryciem się Malucha - bo normalnie poczułam się jak jakaś matka zaniedbująca swoje dziecko. Kushion ja jeszcze miałam podobnie jak Ty - Młody się wiercił a ja go olewałam bo miałam nadzieję że zaśnie, ale trwało to dość długo więc wstałam a on jakoś się tak zaklinował w róg łóżeczka - dlatego muszę kupić ochraniacz na całość bo normalnie się boję, zobaczę te w Ikea. A ja wam powiem że ja często myślę o tym że dużo osób nas czyta, ale takie mam ekshibicjonistyczne usposobienie że nie potrafię się nie dzielić z Wami każdym drobiazgiem :D w realu jestem taka sama - gadam i gadam. Znów muszę ograniczyć się z nabiałem - bo kupki zielone ze śluzem. A co my dzisiaj mieliśmy z Młodym - płacz z pół godziny i to tak żałosny że i ja płakałam i mąż już miękł. Mam nadzieję że to ten skok bo za 2 dni 11 tydzień kończymy. No i o 19:00 na szybko kąpiel - na chwilę sie uspokoił a potem znowu, w końcu udało mi się go jakoś do piersi przystawić. Czy wasze dzieci też się tak cieszą jak widza że podnosicie bluzkę do karmienia? Mój to wydaje takie słodkie dźwięki wtedy, zaczyna machać rączkami i mielić języczkiem. Jak dziecko śpi na Jezuska to znaczy że nic mu nie brakuje, jest zdrowe i szczęśliwe. Maminka kupiłam te rossmanowskie pampki - fajnie bo można kupić 2 szt. za 1,99zł. No i jedną zaraz mi zepsuł więc nie wiem jak wytrzymuje większą ilość płynów, w nocy założę drugiego. Ale fajne są - jakieś takie szerokie i nie śmierdzą jak Dady. Siedzę i czekam bo mi się aukcja na allegro kończy. Licytuję ubranko do chrztu. Jutro wyślę Wam co dziś kupiłam w H&M taki awaryjny strój jakby mi się nie udało wylicytować. Aha miałam wam jeszcze powiedzieć że w kwietniowym "Mamo to ja" macie rabat 20% do crocodrillo i 15% do Smyka. Warto bo gazetka kosztuje 1,99.
  8. Smeffetka ja potwierdziłam ankietę, moja siostra i moja mama również bo one też wypełniały i żadna z nas nie dostała. A ja raczej dobrze zapinam te Dady tylko że mój Hrabiulek tak sika że ona jest po prostu kompletnie nasiąknięta - i wszystko czego nie wchłonie dada musi wchłonąć ubranko, kocyk i nasze prześcieradło. No i czeka nas pewnie wymiana materaca jak Młody zacznie nocnikować :D Pójdę za radą maminki i wypróbuję wyrób rossmanowski. Któraś z Was pisała że ma problemy z karmieniem w dzień - chyba też smeffetka - może to wina nadmiaru pokarmu. Ja miałam tak kilka dni i Młody się złościł, spróbuj odciągnąć troszeczkę. Aha i mi bardzo pomaga karmienie z pod pachy - wtedy tak się nie zapowietrza. Też polecam ten krem specjalny z emolium - mi super pomógł na wysypkę na łokciach. Youssta mnie tak samo kiedyś położna zaskoczyła, a ja tylko z jednym dzieckiem :D Ala ja robię wałek z tego kocyka niebieskiego z ikei on jest taki duży ale stabilny taki zwinięty i tak samo jak Lisa- raz jeden boczek raz drugi. Na boczku dużo spokojniej mi śpi w nocy chyba lepiej mu się oddycha, i jak się jakoś przekręci na plecki to woła żeby go na boczek dać. Ważyłam go wczoraj, ale niewiele mi chyba przybył albo już nie bardzo mi się udaje go zważyć na tej wadze łazienkowej, ale za to bardzo urósł. I w ogóle na weekendzie miał chyba jakiś mega skok bo bardzo się zmienił - dużo się uśmiecha i gaworzy i z buźki taki dojrzalszy. A powiem Wam że mi kolejny kg poleciał - ale mnie jem. Tylko że ten brzuch okropny - nawet płaszcza takiego dopasowanego nie mogę dopiąć :-( Szukam właśnie jakiegoś takiego całościowego ochraniacza na łóżeczko bo mi dziecię tak się przekręca że boję się że rączkę wsadzi w szczebelki. A ja wczoraj przeżyłam chwile grozy. Przyszliśmy z kościoła - Młody spał więc do łóżeczka w czapce i kombinezonie i okno otwarte. Siedzimy i słyszymy że się kręci, ale nie idę jeszcze bo może zaśnie. No ale płacz. Wchodzę do pokoju - już było lekko ciemno i nie wiem co się dzieje a nie widzę buźki. Zapalam światło a Młody ma czapkę naciągniętą na całą buzię. Myślałam że zejdę na zawał. A jakby tak nie miał siły zapłakać? Myślałabym że smacznie sobie śpi. Oczywiście czapka wylądowała w pudle na później - bo jak widać jest za duża jeszcze. Także uważajcie na to. Dobra zmykamy na spacerek. Pada okropnie ale się poświęcę. Jeszcze spróbuje Wam wysłać fotki ślubne, bo Kika na nk widziała.
  9. A jeszcze miałam napisać. Lisa moja dieta bez alergenów działa - krostki już prawie nie widoczne, na świętach wprowadzę czekoladę i zobaczę czy to po niej - jeśli tak to odstawiam ją na dłużej :-( Kushion ja zapomniałam o Keglu - ale jak przeczytałam Twoje pytanie to zrobiłam serie i wczoraj w kościele bo mi się przypomniało sikanie w kościele :P
  10. Witam kochane. Oj dopiero skończyłam Was czytać. No ja dziś piękną noc miałam - jedna pobudka mniej, ale znów zasikane łóżko - no dramat z tymi pampersami Dada. Chyba na noc będę podobnie jak Kika zakładała te białe pampersy bo mi dady nawet jednej drzemki nie wytrzymują. Jeszcze mi się pościel z wczoraj nie wysuszyła a tu kolejna się pierze. Ala mój je różnie - czasami 10 minut intensywnie a czasami tak spokojnie 15-20 min, a czasami 15 min intensywnie. I różnie w nocy. Ale zauważyłam że nie ma zależności między tym ile zje a ile śpi. Czasem w nocy pół godziny karmię - mleczko z obu piersi opróżni że miękkie są jak nigdy a i tak obudzi się za godzinę. Nie wiem od czego to zależy. Na pewno lepiej mi śpi jak włączamy wieczorem nawilżacz. Ja kładę na boczkach. Na początku jak przestał ulewać kładłam na pleckach, ale się wiercił a jak kładę na boczku to mi pięknie zasypia. Smeffetka Twój opis idealnie do mnie pasuje, o pobudkach, niechęci do smoczków, budzeniu się przy odkładaniu - chociaż ja to zwalczyłam i od tygodnia śpi w łóżeczku tylko nad ranem go biorę bo chcę się do niego przytulić lubię się budzić koło niego. Kajek ja bym się nie przejmowała skoro brat ma już zaplanowany ślub. Mój mąż miał podobnie jak był chrzestnym a my wtedy razem mieszkaliśmy. Dwóch księży mu odmówiło rozgrzeszenia - bo wiadomo że nie można - ale ten drugi kartkę podpisał bo na niej było napisane czy był u spowiedzi a nie czy dostał rozgrzeszenie. A ślub wtedy mieliśmy za 4 miesiące od Chrztu. Ira mój wczoraj 4h miał jedynie przerwy jak poszliśmy do kościoła. Widzę że to jedyny na niego sposób. A swoją drogą pięknie mi się w kościele zachowuje - żadnego grymaszenia. Maminka a no właśnie amerykańskie sushi a mi się marzy tuńczyk :P mniam mniam. Jagódka ja Ci jeszcze coś napisze o ogrzewaniu podłogowym. My zamierzamy w lecie skuwać terakotę i położyć w kuchni bo super tak chodzić po ciepłych płytkach, ale w całym domu nie polecam. Mój wujek jest kominiarzem i ma firmę która zakłada takie ogrzewanie i mówił że ciągłe przebywanie w pomieszczeniu z ogrzewaniem podłogowym może prowadzić do choroby żylakowej - i on zakłada jak już ktoś się bardzo uprze - ale w łazience i kuchni jak najbardziej. Oczywiście musi być dobrze wykonane i nie na prąd bo was zje. Betinka jak weszło to PayU to też koleś mi pisze że wpłacił kasę a ja w ogóle nie kumałam jak mógł mi wpłacić jak mu konta nie podałam :D No to pojaśnij kobiecie i wyślij jej tego maila od allegro że wpłąta do nich dotarła.
  11. No ja już po drzemce z Synkiem a on dalej śpi przez ten wiatr na pewno. Tak zimno że nie chce mi się wychodzić z Maluszkiem, a i tak wyjdziemy bo dziś mamy spowiedź. Patrzę dziewczyny dziś na to moje karmienie z zegarkiem i przetrzymuję Małego jak najdłużej. Śpiewamy, tańczymy, ale najdłużej udało mi się 1,5h. Czyli w dzień je jeszcze częściej niż w nocy. Może spacerkami uda mi się to wydłużyć. Kika fotka ze ślubu moja ulubiona. No i zaskoczona jestem że w Rzeszowie nie trzeba kartki ze spowiedzi - 2 razy księdza pytałam bo myślałam że źle usłyszałam. A no właśnie ja niedźwiadka do dziś nie dostałam. Ala każdy się trzęsie o swoje dziecko - ja nieraz płaczę razem z nim, to normalne. Meliska na pewno pomoże i Hani - bo chyba piersią karmisz, a emocje na pewno jej się udzielają. Mi troszkę przeszło jak Młody przestał ulewać bo to było najgorsze - strasznie mnie w nocy to stresowało i widziałam że on też jest rozdrażniony. Też jeszcze ma zaciśnięte piąstki - nie przejmuj się tak bardzo tym. Dziś tak mi szarpną głowę że myślałam że mi z rąk wypadnie. Coś tu piszecie o relacjach z mężem. My jesteśmy typowo włoskim małżeństwem, u nas lecą talerze i póki co Synka do tego przyzwyczajamy bo drży na każdy nasz podniesiony głos a u nas jest tak często więc wolę żeby się nie bał. W ogóle głośno mówimy i jesteśmy bardzo temperamentni, ale ostatni to już jakieś apogeum, co wcześniej tolerowaliśmy tak teraz jest powodem do niezłej awantury, np. źle włożona pasta do kubeczka. Później się z tego śmiejemy - ale nie wiem skąd w nas tyle emocji. A wiadomo że nie można trzymać ich w ukryciu bo potem się potęgują :D więc my zawsze uzewnętrzniamy :P Fasolka zazdroszczę koleżanki do spaceru, bo mi się samej zawsze nudzi. Rozglądam się tu za jakąś mamą co by się do niej przyłączyć ale żadna mi do gustu z twarzy nie przypadła :D Pewnie później na placu zabaw będzie więcej okazji.
  12. Edzia ja stosował Enfamil. Ogólnie jest drogi, ale można kupić w promocji, no i czytałam że jest najbardziej zbliżony składem do mleka mamy.
  13. Gapp a jakże mam podkład na materac - nie byle jaki z Motherhood, ale on krótszy od łóżeczka a dziecię zasikało się po szyjkę, ale i tak mi ochronił znaczną część materaca. Dziś to chyba pralki nie wyłączę. Ala miałam ci jeszcze napisać żebyś sobie wieczorem meliskę piła. Mi ona pomogła, bo tak to bym od łóżeczka nie odchodziła. Ja nigdy nie byłam panikarą, ale odkąd jestem mamą wszystko się zmieniło. Podziwiam kobity które radzą sobie z chorobą dzieci to byłoby ponad moje siły. Ja nawet nie myślę żeby być przy szczepieniu, wchodzę jak jest po.
  14. Siedzę głodna ze śpiącym dzieciem na piersi ale jak go odkładam to chce do mamy, więc jedyne co mi pozostaje to poczytać forum i nie myśleć o burczeniu w brzuchu :-) Wczoraj rano mówię do męża - że dawno nas nie obsikał Młody - no i jak to dzieci mają 6 zmysł - więc zasikany koc na którym bawił się z mężem, potem go rozebrała i poszłam po krem to obsikał męża, potem po kąpieli obsikał mnie od stóp do głowy. W nocy zasikany materacyk - mam nadzieję że gryka mi nie zakiełkuje. Dobrze że położyłam go od tej strony co jest ochraniacz bo tak uciekał od mokrego że główką wbił się w róg. Alka ja na ciebie cierpliwie poczekam :D sama zabieram się za wysłanie fotek i słabo mi to jakoś wychodzi. Nie robię też Młodemu fot, bo jakoś nigdy nie mam do tego głowy - a potem będę żałować. Wczoraj moi rodzice widzieli Młodego na skype i mówią że bardzo się zmienił - tak wydoroślał - no szok jak te dzieci rosną z dnia na dzień - mój jest już bardzo długi - muszę go zmierzyć. Na wadze chyba troszkę przystopował. Patka czy córka dłużej Ci śpi odkąd tak późno kąpiesz? Pytam z ciekawości - raczej nie będę tego wprowadzała bo mój już o 18:00 padnięty więc o 19:30 to już u nas kąpiel na śpiocha. Monia każdy robi jak mu pasuje. Jeśli Patce pasuje kąpać o 23:00 i dziecko nie jest tym rozdrażnione to nie rozumiem dlaczego miałaby to zmieniać. Maminka Ty jesz sushi karmiąc cycem? Można? Ja mam straszną ochotę ale boję się surowej ryby. Fasola - Kika Cię przejrzała, ale ja dałam się nabrać. :D Fifi śpi tak dłużej odkąd jesteście na MM, czy jeszcze wcześniej zaczął? Oj dziewczyny mi się marzą nawet te przerw w nocy co 2h, ale nie u mnie jest tak: pierwsza pobudka 12:30 po 4 lub 4,5 h drzemki, później 2:30, 4:00, 5:00, 6:30 pobudka. Jak ja czasami jestem zła jak czytam że Wam przesypiają całe noce - normalnie sobie nie wyobrażacie, ale szybko mi przechodzi jak popatrzę na tego mojego chomiczka (tak go babcia nazywa przez pucułki). Już się nawet przyzwyczaiłam do tego wstawania i jestem wyspana, ale jednak jakby tak przespać całą noc to później dzień nie wygląda jak po nocce na dyskotece. Lisa, Smeffetka, Kushion - wy mnie nie zostawiajcie jeszcze samej w nocy :D ja zawsze o Was myślę. U mnie i tak postęp bo nie męczę się z odbijaniem. Najgorsze są te nocne kupy bo rano później widzę jaki przewijak brudny i Młody nie domyty, ale wolę tak niż świecić światło. Aj Lisa ja piszę bez słownika - muszę sobie włączyć to będzie szybciej.
  15. No moje chlopaki padly po tej ciezkiej nocy. Fasolka zapomnialas takiego newsa? Lisa wysofalam alergeny jak ty. Nie mam glowy do tej diety elminacyjnej bo na pewno zapomne czego nie jadlam. Zreszta jakos srednio w to wierze. A ta masc mama mi wypisze jak piszesz ze pomaga. Ja chyba tez sprobuje przeniesc Malego do swojego pokoju jak mi szafe zrobia. Budzi mnie kazde jego kwekniecie a zwykle cos mu sie sni. Nie ulewa juz wiec chyba sie odwaze. A nad ranem i tak go biore do lozka. Donia Ty to jestes taka mama z powolania. Elzuniaw my jeszcze mowimy Cycuchu. Ale super sprawa z tym netem w telefonie. Leze w lozeczku i sobie stukam.
  16. Lisa ta maść na receptę? Podaj skład jak masz, jak na receptę to mi mama wypisze. Ja smaruję po kąpieli olejkiem ze słodkich migdałów i też jest już o niebo lepiej. I odstawiłam czekoladę. Mi lekarka kazała dawać 1/8 wapna, ale mam tylko smakowe i nie chcę mu takiego dawać. Mieliśmy masakryczną noc, Młody się chyba wiatru bał. Dopiero co wstaliśmy.
  17. No i lipa z zakupow w galerii co za okrop.e kolekcje w sieciowkach. Oczywiscie nakupilam dla mlodego a dla siebie nic. Edzia okropna ga Twoja tesciowa. Kika Kushion chyba czas zweryfikowac maile. Taki mamy komfort ze kazda z nas sama moze zdecydowac do kogo wysylac a do kogo nie. Ira przystawiac dziecie i przystawiac to najlepsza i chyba jedyna metoda.
  18. Tojah zapomniałam Ci napisać że też w czwartek kasę z ZUSu dostałam - od razu zaszalałam w sklepach internetowych :D Kizia ja piszę jak karmię Młodego, a że robię to przez ok 2,5 h dziennie w sumie to mam czasu sporo na forum albo na inne rzeczy na necie. Mam bezprzewodową klawiaturę a pulpit wyświetlam na TV - pełen komfort :-). On słucha kołysanek a ja stukam w klawiaturę jedną ręką. Teraz akurat zasnął a ja nie mam co robić bo wszystko wysprzątane, ugotowane, na spacerek się nie szykujemy bo głowę urywa, może jedynie wypad do galerii, no i czekam znów na Pana od szafy - zaraz powinien u mnie być. Kizia tu masz Vit D jeszcze taniej i za przesyłkę nie trzeba płacić bo można odebrać w aptece http://www.doz.pl/apteka/k752_5-Rabaty_dla_Mamy_i_Malenstwa no tylko musisz mieć kartę rabatową mi właśnie przyszła.
  19. Proszę http://allegro.pl/maxx-wypas-mata-edukacyjna-rainforest-na-chrzest-i2217054172.html
  20. Nie wiem co się stało. O 18:00 Młodego nakarmiłam. Musiałam go oszukać bo nie chciał jeść z tej wielkiej pękającej piersi - ale zjadł porządnie aż troszkę ulał co już dawno tego nie robił. Pobawiliśmy się, o 19:30 kąpiel no i przystawiam do cycka. A on w płacz, no to na ręce do taty i za chwilę znów do cycka no i znów płacz. No to tato wsadził do leżaczka pobujał dwa razy i dziecko zasnęło - ciekawe kiedy się teraz obudzi. Dziewczyny zobaczcie to koniecznie - hit internetu http://www.smog.pl/wideo/52057/polski_slub_hit_internetu/ mój mąż kazał Wam wkleić :P Prawo, lewo - nic mi to nie mówi - jak jechaliśmy kiedyś ze znajomymi do Wisły to były komendy "na Maćka" kolega siedział na siedzeniu pasażera i "na Ciebie" :D no i jakoś dojechaliśmy. Fasolka miałam CI właśnie pisać żebyś czopka podała bo dziecko się męczy niepotrzebnie - no i fajnie że się udało. Oj maminka marzy mi się taka dieta jak Twoja ale ja po prostu jestem uzależniona od węglowodanów - ziemniaki i chleb muszą być bo jestem nienajedzona. chociaż od czasu ciąży jem bardziej zdrowo. Tojah jakbyś tu bliżej mieszkała to bym Ci mleczko przywiozła, ale Twoja Maleńka to na moim mleku by się chyba wykończyła - bo ja taką mam dietę matki karmiącej że ho ho. Oj Ala widzę że nie tylko ja tak kłamię ze wzrostem, a powiem Wam w tajemnicy że raz mnie zmierzyli w szkole jak miałam lat 18 - jakiś bilans czy coś i Pani wyszło 149,5 cm - normalnie mało się nie popłakałam i kazałam jej wpisać 152. Elzuniaw ja chyba też zacznę tą owsiankę jeść. A Dukan faktycznie niezdrowy, ale jak się go troszkę urozmaici to i efekty są a skutki uboczne mniejsze. A trzeba przyznać że skuteczny jest i joja nie ma. A ze szczepieniem to taka sprawa że jestem zapisana u nas w Rzeszowie a szczepiłam w innej przychodni no i dziś poszłam z książeczką zdrowia żeby mi wpisała te szczepionki do karty szczepień - no i się zaczęło :D ale spoko zabrałam kartę i nie będę robić nikomu problemu. Ja też 3 razy czaiłam się na spacer ale ja jestem taka wolna ze zanim zaczęłam Młodego ubierać to już się rozpadało. No i dziś była tylko przejażdżka do lekarza. Oho, Młode mi się obudziło - pewnie na zapomnianego cyca.
  21. Matylda to nie ma znaczenia czy miałaś CC czy nie. Okres będzie kiedy będzie :-) Ja po CC pierwszy @ miałam w 5 tygodniu połogu - karmię wyłącznie piersią. Na pewno karmienie ma na to duży wpływ ale jak widać po mnie - nie zawsze. Jagódka 160 to mi się marzy ;-). Czytałam że to wcale tak nie jest że im dziecko strasze tym dłużej śpi - różnie z tym bywa. Czasem jest tak że im starszy tym więcej potrzebuje jeść, opróżni piersi idzie spać i za chwilę już jest głodny. No właśnie ja też chyba za często przystawiałam, ale jak marudzi to pierwsze co robię to cyc, a jak pociumka chwilkę to myślę że jednak to nie był głód no ale pierś już pobudzona. Twój Kubuś też tak uwielbia tą matę? Mój kopie tukana i zaczepia ciągle słonia - uwielbia go. I fajnie gada do tych światełek.
  22. Miałam Wam pisać że u mnie piękna pogoda i jak młody wstanie idziemy na spacerek, ale nagle zrobiło się ciemni i normalnie grad taki spadł że Panowie ze spółdzielni chowali się gdzie mogli. Młodemu chyba służy bo dalej śpi przy otwartym oknie - tzn. zamknęłam już bo mi mało co go nei wyrwało. A moje biedne piersi już mało nie pękną. Betinka to Ty podobna jak ja. Mi też zostało 2kg. Wzrostu 152 cm (w dowodzie dla niepoznaki 155 :-) ) a z mojego łakomstwa już 3 kg na plusie. Wymiguję się karmieniem piersią a potem przechodzę na Dukana, o ile zdążę bo chcę znów być w ciąży :P Moja mama schudła 8kg na Ducanie i całkowicie zmieniła nawyki żywieniowe - teraz je już normalnie a dalej chudnie. I jak kiedyś ona m dawała swoje ciuchy w które się nie mieści tak teraz jest odwrotnie :( Oho - kolejna fala gradu.
  23. - tzn. kartę szczepień a nie ciąży - chyba tak samo mówiłam w przychodni - a miało po ciąży wszystko wrócić do normy a ja dalej przekręcam słówka
  24. Lisa no to kicha z tym wyjazdem - wy tu całą wycieczkę zorganizowaliście a nie było po co jechać. No nic, może lepiej tak dla Czarusia. A my po wizycie u pediatry - Pani doktor się zaśmiała z wysypki - bo to żadna wysypka - i kazała spróbować wykluczać po jednym produkcie, a jak to nie przyniesie rezultatu -to się nie przejmować i już. Nosek nawilżać i odsysać - nic się nie da zrobić na to zaleganie. No więc u mnie też wyprawa wielka a żadnych konkretów. Odwiedziliśmy przy okazji męża firmę i Młody tak pięknie się uśmiechał jak nigdy - chociaż wyrwany z drzemki. Aha i dostałam niezły opieprz za moje praktyki ze szczepionkami - przypominam że szczepiłam Młodego w przychodni u mojej mamy w mieście rodzinnym - nie trafiał do Pani pielęgniarki argument że na jednej dawce oszczędzam 150 zł - więc zabrałam kartę ciąży i mam ich w nosie. Tojah Ty to jak walniesz postami to aż mnie brzuch ze śmiechu boli. Kushion a przez Twoją pieluchę wczoraj dziecko obudziłam bo tak się ze śmiechu zachodziłam. A ja nabawiłam się chyba nawału - Młody złościł się na prawą pierś w nocy - budził się co chwila bo zmęczony zasypiał a potem głodek go budził, rano też nie chciał z niej jeść a ona prawie pękała mi od mleka. No i poszłam pod gorący prysznic to ktoś obok mnie mógłby mieć prysznic z mojego mleka tak się lało - no i jakoś udało się Młodego przystawić - ale już czuję znów ból. Kolega mnie pociesza żebym się cieszyła że mam mleko - tylko że ja tym mlekiem to bym mogła całe przedszkole obkarmić :P Robicie mi kompleksy przez te ćwiczenia - ja nie robię nic a brzuchol wisi. Chyba też zainwestuję w ten błonnik. I jak tu nie tyć jak w lodówce czekają składniki na pizze i wczorajsze carbonare. O racuchach nie wspomnę. Ok też idę pranie wieszać - czy to się nigdy nie skończy? W szafie zaprojektowałam sobie specjalną skrytkę na suszarkę i deskę do prasowania i chyba mi się to w ogóle nie przyda bo kiedy ja to będę chować - chyba tylko jak goście przyjdą żeby ich to nie straszyło. Chciałam sobie też tam zrobić kosz na niepoprasowane rzeczy - ale Pan mi odradził - że to kiepsko się sprawdza.
  25. Cama mi nikt nie mowil o piciu ale Mlody sam sie cyca czesciej domagal. Gapp nie martw sie wszystko bedzie dobrze. Ja bym z checia dala smoka ale juz sie poddalam w tym temacie. Zrrszta moj chyba naprawde glodny sie budzi bo ladnie w nocy mi je z obu piersi tak z 20 min.
×