Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ppp27

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. opowiem Wam moją historię. Mam 27 lat, w wielu 17 lat poznałam chłopaka byliśmy ze sobą 6 lat, kochałam go nad życie, wszystko dobrze się układało i choć zdarzały sie rozstania i kłótnie, wiedziałam że zostanie moim mężem.Pierwszy raz zostawił mnie po 4 latach. przeżyłam wtedy załamanie nerwowe, powiedział mi że poznał inna, rozmawali ze sobą i zakochał się, nie wierzyłam, byłam wstanie zrobić dla niego wszystko, strasznie się wtedy poniżyłam.Wrócił po miesiącu. Ja go przyjęłam bo nie mogłam dłużej tak żyć. w ciągu miesiąca schudłam 8 kg. Po 5 latach planowaliśmy ślub było wszystko zamówione, wesele na 120 osób. Byłam tak cholernie zaślepiona,że nie widziałam jak paskudnie mnie traktuje, poniża przy rodzinie. Pewnego wieczoru, siedział w moim fotelu oglądając telewizję, pisał smsa, ja ukratkiem przez ramię spojrzałam. przeżyłam wtedy drugi szok. Pisał do innej, że bardzo za nią tęskni. Rozstalismy się. On mydlił mi oczy że kocha mnie, ale wesela nie było,zostawił mnie dla innej 3 miesiące przed ślubem. Jak sie później okazało jego nowa miłość to koleżanka w której ponoć był od zawsze zakochany. pobrali się mają syna. Pozbieralam się z tego , jakoś dałam radę. Po 3 latach poznałam jak mi się wydawało miłość swojego życia. Wspaniały czuły, delikatny, strasznie o mnie dbał. Wiedział, że ktoś bardzo mnie skrzywdził, przysięgał że on nigdy by mi tego nie zrobił. Uwierzyłam w każde jego słowo. Chiał założyć rodzine ze mną. planował mieć dzieci Po roku znajomości, zostawił mnie nie tłumacząc nic, przestał odbierać telefony. Jak się okazało wrócił do dawnej miłości z przed 8 lat z która był 2 miesiące. Teraz nie potrafię się pozbierać, bo ciągle dostaje po dupie
×