Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Margo66

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Margo66

  1. Maja pisz na mama20111@wp.pl. Bardzo chętnie z Tobą porozmawiam. Pozdrawiam.
  2. witam Was wszystkie. Maju ja mogę powiedzieć o sobie. Z czwartym dzieckiem zaszłam w ciążę w wieku 44 lat, tez mam nadciśnienie od wielu lat. Rodziłam w wieku 45 lat, teraz synuś ma trzy lata. Decyzja należy wyłącznie do Ciebie. Jeśli pytasz czy masz szansę to odpowiadam, że masz. Wiem to na swoim osobistym przykładzie.A te problemy z utrzymaniem ciąży nie są związane z wiekiem, dlatego że występują u kobiet w każdym wieku. Pozdrawiam.
  3. Ewka - nie myśl o porodzie tylko o maleństwie. Poród przyjdzie i minie , a maleństwo, jego uśmiechy, kwilenie wesołe i mniej wesołe pokrzykiwania będą Ci towarzyszyć długo. Przed Wami kolejny najszczęśliwszy okres w życiu rodziny. A poród przy tym to mgnienie oka....
  4. Dorota gratulacje i Roma witajcie wśród nas. Mały śpi dobrze, ja poszłam spać wcześniej i wyspałam się przed trzecią. Trochę popracowałam i zaglądnęłam na forum.
  5. gosciu z 19 58 dla Ciebie długie karmienie to jest przesada, ale inni mają inne zdanie i niech każdy robi jak uważa. Karmieniem piersią nie można wyrządzić nikomu krzywdy więc niech każdy sam decyduje ile będzie karmić. Z odp***ością to rzeczywiście jest różnie, bez względu na ilośc szczepień. Są ludzie , którzy mają bardzo niskie możliwości wytwarzania przeciwciał lub nie wytwarzają ich wcale.
  6. syla i co zrobiłas test? Wszystkich zaduma ogarneła czy wyjechałyście? Mon Cheri jak mięśnie? Lzej cos czy nadal tragicznie boli?
  7. Nie chcę nikogo straszyć, tylko opisuje swoje doświadczenie w przedmiocie szczepień. Z małym wszystko ok. ale zero szczepień . Takich mam z dziećmi jak my po priorixie było wiecej i to mnie utwierdziło w przekonaniu że to nie przypadek. Natomiast to nie jet dowód że każdy kto zaszczepi będzie miał komplikacje, bo tak nie jest. Ale w moim przypadku było.
  8. Ja szczepiłam tylko refundowanymi i tylko podstawowe. To moje czwarte dziecko i starsze nie były szczepione ani na świnkę ani na różyczkę. Teraz opóźniłam małemu o pół roku szczepienia świnka, różyczka, odra i za miast okolice roku dostał szczepionkę na 17 miesięcy - tak długo się zastanawiałam. zaszczepiłam priorixem i niestety znaleźliśmy się w szpitalu w ósmej dobie od zaszczepienia na oddziale neuroinfekcji. Było to w lipcu 2012 roku i od tego czasu nie zaszczepię dziecka. Dodam że wszystkie wcześniejsze szczepienia znosił bez najmniejszych problemów. Sama nie wiedziałam co mam robić z tymi szczepieniami, ale po tym co przeszłam z małym w szpitalu szczepić już nie będę. Starsze dzieci miały i świnkę i różyczkę i żadne nie przechodziło tego nawet w 10 % tak jak po szczepieniu. I nie jest to mój wymysł, bo mały był hospitalizowany blisko dwa tygodnie, więc wesoło nie było. Przeszłam ze starszymi trzy świnki i trzy różyczki i żadne nie było z tego powodu w szpitalu.
  9. Tu jest miejsce dla tych, które zdecydowały się na macierzyństwo około czterdziestki czy później. Opinie na ten temat wyrażają same zainteresowane i są one wiarygodne, bo mówią o tym co same mamy odczuwają. Ludzie sa różni, tu śa takie osoby które podjęły decyzję i nie oczekują opinii dyletantów na ten temat.
  10. Witam wszystkie serdecznie. Ewka - do tego co napisałaś dodam, że to właśnie mamusie młode są sprawcami różnych tragicznych działań wobec swoich własnych dzieci np. śliski kocyk .... i co z tego powodu że niejedna młoda mamusia już odsiaduje wyrok za zbrodnię na swoim dziecku innym należy zabronić rodzić, bo będzie tak samo???
  11. Witam wszystkich. Jesień nas rozpieszcza, ale jak wrócicie z wycieczek to napiszcie co słychać. Witam nową mamę 40+. Pozdrawiam serdecznie.
  12. Agness 11 - dlatego odpowiadamy na wpisy poniżające kobiety podejmujące decyzje o WŁASNYM ŻYCIU I POSIADANIU WŁASNYCH DZIECI, przez inne osoby, ABY NIKT NIE MIAŁ WĄTPLIWOŚCI, ŻE TU SIĘ NIE APROBUJE TAKICH ZACHOWAŃ. Co do Coruli i jej ewentualnych błędów, Twoja uwaga jest arogancka. Corula jest uczestniczą forum, jest mamą 40+ i język polski nie jest jej jedynym językiem ojczystym, więc zarzucanie jej ewentualnych błędów gramatycznych jest wyrazem Twojej ignorancji. Natomiast troll o którym pisze, nie tylko nie jest członkiem tego forum, ale wręcz jest jego przeciwnikiem i wszystkich uczestniczek forum. Wypisuje elaboraty uzurpując sobie prawo do pouczania innych pisząc o tym ze skandalicznymi błędami z zakresu gramatyki, ortografii i stylistyki. Czy teraz widzisz różnicę. Poucza troll, który sam jest niedouczony. Bardzo szanuję decyzję znajomej, która zdecydowała, że już nie czas na jej macierzyństwo i liczę , że i ona uszanuje moją decyzję zupełnie inną.Ja nie widzę powodu do śmiechu z czterdziestolatki, która cieszy się że jest babcią i nie widzę powodu do śmiechu, że ktoś inny uważa coś zupełnie innego. Piszę tu bo jestem mamą 40+ i jestem bardzo z tego powodu szczęśliwa, a co ma do tego ktoś kto się ze mną nie zgadza???? Każdy podejmuje decyzje jakie uważa za stosowne, ja podjęłam taką o macierzyństwie 40+ i nikogo nie powinno to interesować, ani upoważniać do komentowania tej decyzji. Chętnie dzielę się ze swoimi doświadczeniami, tak jak chętnie korzystam z doświadczenia innych.
  13. kaja, andzia super wypowiedzi - 10/10. pozdrawiam wszystkie mamy 40+.
  14. do gościa z 15 44: według mnie granice wyznacza Matka Natura. Jeśli Ona będzie na "nie" to nic nie zrobisz. A w ogóle to o co Ci chodzi z tą " granicą"? Czy granicą jest wiek umożliwiający wychowanie dziecka? Znałam osobiście trzy przypadki nagłych zgonów młodych matek, 24 lata, 28 lat i 29 lat. Żadna nie zginęła w wypadku i żadna nie była wcześniej chora ( tzn. przed macierzyństwem). a nie wychowają swoich dzieci, to znaczy że przekroczyły granice wieku? czy granicą wieku dla macierzyństwa jest zapadalność na choroby? Kobieta 24 lata urodziła dziecko, obecnie ma 35 lat i od 6 lat leczy się na postępujące stwardnienie rozsiane, jej nastoletnia córka opiekuje się matką bardziej, niż swoja 86 letnią prababcią... Czy 24 lata na macierzyństwo to przekroczenie granicy wieku skoro córka musi w tak młodym wieku opiekować się matką? Nie ma czegoś takiego jak granica wieku, która zagwarantuje wychowanie dziecka lub brak możliwości jego wychowania. Tak, jak nie ma wieku, który zagwarantuje , że urodzi się dziecko zdrowe. Ktoś kto zadaje takie pytania o granice dla decyzji innych ludzi, nie jest zainteresowany taką decyzją, lecz wprowadzaniem niepotrzebnego nikomu zamieszania w życiu innych ludzi.
  15. Ola Karola - z domowych sposobów znam jeden. Spróbuj zmienić twardość łóżka na którym śpisz, np. zmień na twardsze, inne np. niewybite. Rwa tak naprawdę ma swoje źródło w uszkodzeniu korzenia nerwowego spowodowanego urazem kręgosłupa lub zwyrodnieniem i zmiana pozycji snu, posłania czy nie forsowne ale systematyczne ćwiczenia mogą to bardzo poprawić. Jednak jest to sprawa bardzo indywidualna i właściwie to jest metoda prób i błędów. Ale zanim zaczniesz stosować cokolwiek, zgłoś sie do lekarza, który zna się na tego typu problemach i jednoznacznie określi jaki charakter mają twoje dolegliwości. podobne dolegliwości jak ból nogi może wywołać np. zapalenie żyły głębokiej i tworzący się zakrzep. Dlatego dobrze byłoby zrobić badania krzepliwości i USG żyły.
  16. Anka - ale zleciało szybko. Pępkowe już niebawem. Super, że upały nie dokuczały, bo z przerażeniem myślałam o ciężarnych w trakcie tych upałów.
  17. Anastazja - ja z pierwszą ciążą wszystkie dolegliwości miałam do połowy ciąży, z drugą ciążą do końca ciąży, jeszcze w dniu porodu rano miałam nudności, z trzecią ciążą miałam ogromne trudności w jedzeniu czegokolwiek oprócz mleka, śledzi, jarzyn i mięsa wołowego, chleba razowego i surowych jabłek. Z czwartą ciążą nie miałam żadnych objawów, a każde dziecko całe i zdrowe. Ja wiem z doświadczenia, że objawy lub ich brak o niczym nie świadczą. Natomiast prawda jest taka, że jesteśmy jako mamy bardzo wyczulone i bardzo martwimy się o nasze dzieci, zawsze, kiedy jesteśmy w ciąży. Taki nasz los, kochających matek.
  18. Joasisko 44 - witaj wśród nas. Ja też zaszłam w ciążę w wieku 44 lat i też w czerwcu. Napisz coś więcej o sobie. Ewka - Polska to BARDZO CHORE PAŃSTWO. Taniej można kupić w państwach UE gdzie zarobki są kilkakrotnie wyższe, a jakość tamtejszych produktów jest nieporównywalnie lepsza. Choćby proszek do prania, tej samej firmy zakupiony w Polsce.
  19. Marianka - ja w pierwszej i czwartej ciąży bardzo słabo odczuwałam ruchy dzieci i mówiłam, że czwarte będzie identyczne jak pierwsze, jeśli chodzi o temperament i tak jest. Na pewno trzeba kontrolować ruchy, czy występują i czy nie ulegają g***townym zmianom, np. z bardzo r***liwego malca na mało r***liwego. Ale trzeba mieć świadomość, że to tez kwestia temperamentu. Jak dobrze, że upały minęły. Pozdrawiam.
  20. Ewka - no to super wieści. Ja pamiętam jeszcze tę radość, gdy oznajmiliśmy , że rodzina się powiększy.
  21. Haniu 2 - popatrz jak ten czas szybko biegnie. Już dwa miesiące tulisz maleństwo. To ważne co napisałaś, że idziesz "tropem" mam 40+ - ten topik jest właśnie takim miejscem, gdzie zaglądają osoby mające zamiar zrealizować macierzyństwo 40+ i chcą widzieć jak to wygląda w praktyce.
  22. Witam wszystkie serdecznie. Ania 1971 - gratuluje lekkich porodów, bo to rzeczywiście jest szczęście. Masz rację, że najważniejsza jest miłość w rodzinie. Do pokoju zawsze można dostawić kolejne łóżko, choćby piętrowe, zawsze mozna wybudowac dom, lub kupić większe mieszkanie, ale jeśli nie ma miłości to nigdzie jej nie dokupisz.
  23. ateab - wybiegasz obawami już w daleką przyszłość, a ja już jestem w tej "przyszłości" podobnie jak Corula - którą serdecznie pozdrawiam. Zapewniam Cię, że tak jak w wieku 19 lat, gdy zostałam mamą jak i w wieku 45 - wszystko zależy od od moich planów. Z pęciomiesięczniakiem byliśmy na tradycyjnym weselu, czy "babskim" spotkaniu, tej wiosny nie było mnie ok. 3 tygodni w domu i mały tez miał zapewnioną opiekę najbliższych. Dziecko w żadnym wieku nie musi ograniczać, tym bardziej taką osobę jak Ty. Pozdrawiam.
  24. ateab - witaj wśród nas! Ja rodziłam w wieku 45 lat i z własnego doświadczenia Ci mogę powiedzieć, że mały jest "oczkiem w głowie" całej rodziny. Urodzenie dziecka wymaga zawsze poświęcenia swojej uwagi, wysiłku i pieniędzy, skoro masz starsze dzieci o tym już zapewne wiesz. Ale nie wiesz że macierzyństwo po czterdziestce, nie jest gorsze. Każde dziecko było dla mnie radością i to pierwsze i to czwarte. Pisz o swoich niepokojach, a kobiety, które już sa mamami 40+ chętnie odpowiadają dzieląc się swoim doswiadczeniem.
  25. http://kobieta.onet.pl/dziecko/ciaza-i-porod/kiedy-nie-jest-za-pozno-na-dziecko/2t25y pozdrawiam wszystkie staraczki, ciężarne i mamuśki 40+.
×