Dusia92

czekam więc tydzień. postaram sie przesunac wyjazd o kilka dni. :) truskaweczka moja mama kiedy byla w ciazy miala to samo, miała omdlenia conajmniej raz w miesiacu ale z czasem zaczela nad tym panowac i kiedy robilo sie slabo to starala sie usiasc. lekarz powiedzial jej ze to normale, i nc specjalnego sie nie stalo. ale mysle ze powinnas byla powiedziec o tym swojemu lekarzowi. nikol nie stresuj się :) moze za wczesnie na test?? ja tez sie pospieszylam i tylko sie zawodzilam a bylo po prostu za wczesnie, teraz czekam na wizyte. nie ufam testom. trzymam za cb kciuki )

Witam! :) byłam dzisiaj u gin. Zrobiła mi usg dopochwowo i... jest malutka plamka. Jednak lekarz powiedziała ze nie wie czy to na pewno jest ciąża i nie chce mi potwierdzac dopoki nie bedzie pewna na 100% . Powiedziala ze mam przyjsc za tydzien najwczesniej. NIe wiem czy mam sie cieszyc czy nie?? okres powinnam miec według cyklu w środę... z niecierplwosci oszaleje... :( smutno czytac o takich przykrych przeżyciach. :( Nigdy nie chciałabym tego doswiadczyc. Dzastina gratuluję i jestem w szoku, że tak Cię potraktowały te pielęgniarki..:/

nikol1 ja czekałam na wyniki bety 2 godziny. więc dziwię się ze tak długo musisz czekac. olcik777 Jestem z Elbląga, więc można spróbowac zrobic w sobotę nie?? chociaz juz nastawilam sie ze sie nie udalo to narzeczony podtrzymuje mnie na duchu i kaze czekac. :) patrycjatbbb myślisz, że to przejdzie?? :) spróbuję. :) swoją drogą te testy też sa niewiarygodne. Mówię w sensie, że są opisane opakowania w taki sposób że można się pogubic. Mam na mysli to ze niby po 6 dniach od zapłodnienia mozna juz zrobic test i znac racjonalny wynik, a przeciez to co najmniej 7 dni po zagnieżdżeniu mozna robic test. MOze się myle ale uwazam ze aby sie sprzedac robią taką reklamę ze wprowadzaja w błąd osoby które się na tym nie znaja. np ja.. ale kiedy poczytałam na forum co o tym piszecie to zrozumialam wszystko, i nie ufam za bardzo tym domowym testom. Myslę, ze lepsze (chociaz droższe ) są testy hcg z krwi. Mila1801 trzymam kciuki za Ciebie i za dobrą atmosferę w domu. :)

ok powtórzę badania ale czy w sobotę laboratoria sa czynne??

ok, zrobię test w środę. moze znajde lekarza jeszcze przed wyjazdem. :)

Tylko jest problem, moj gin przyjmuje tylko w pon i czwartki. Miesiaczke powinnam byla dostac we wtorek.W czwartek jest boze cialo wiec odpada wizyta a w sobote wyjezdzam. :( nie wiem co mam robic, nie znajde lekarza innego tak szybko. sa kolejki..:(

szkoda...:( czyli do lekarza nie iśc juz??

Dziewczyny bardzo mi przykro, że macie tak niemiłe doświadczenia. :( mimo, że tego nie przeżyłam jestem razem z wami w bólu. Na pewno będzie lepiej. :) Ja dzisiaj byłam na betce ale odebrałam wyniki z izby przyjęć i nie dostałam żadnej informacji od lekarza. Oto wynik: < 0,100 [ < 1 m IU / ml ] Czy ktoś się na tym zna i mi powie czy to juz ciąża czy jeszcze nie tym razem?? to jest około 25 dc. :)

truskaweczka83 gratuluję i zazdroszczę 15 tygodnia :) , ja dalej w niepewności, a tak bardzo bym chciała już wiedzieć. mycha11986 dzięki bardzo. :)

czy na betkę jest potrzebne skierowanie?? zdecydowałam sie jutro zrobic :) Dżastina gratuluję! :)

nika76 to super! :) dzieki dziewczyny za inf. :) jak bede juz pewna to sie podziele nowina :)

a jak to jest z becikowym?? czy wizyta za granica tez sie liczy?? bo trzeba miec zaswiadczenie od gin ze raz w miesiacu bylo sie u lekarza prawda??

olcik777 z tego co poczytałam na forum duńskim to ciążę prowadzi lekarz rodznny. A na wizytę u prywatnego ginekologa lekarz rodzinny musi wypisac skierowanie o co trudno go wyprosic. Więc dwie wizyty muszę planowac na pewno podczas pobytu za granica. Oczywiscie ze odwiedze lekarza tez przed wyjazdem. :) dziękuję za przydatne informacje. :)

olcik777 do Danii jade samochodem. Skoro wyjade 1 lipca to znaczy, ze do lekarza bede musiala isc za granica?? oczywiscie jesli jestem w vciąży. czy za granica mozna isc normalnie do lekarza?? czy jest potrzebna tzw "zielona karta"?? cos słyszalam na ten temat ale nie wiem o co tu chodzi.. :(

Magda 130405 dzięki Ci za informację, jestem trochę zagubiona w tym wszystkim ponieważ nigdy o tym nie myślałam, ale razem z narzeczonym zdecydowaliśmy się na maleństwo. :) skoro uważasz, że lepiej jest poczekac to tak też zrobię. :) tylko martwi mnie jedno.. 1 lipca wyjeżdżam na całe wakacje do Danii (uczę się, więc mam wakacje :) ), czy to moze byc dla mnie i dla ewentualnej dzidzi jakis problem?? chodzi mi o wizyty u lekarza, baania itd..?? i czy do wyjazdu będę mogła w jakiś sposób dowiedziec sie czy na 100% mam fasolkę w brzuszku?? :)