Lady_Ania109

hej kobietki!! :) Piszę dopiero teraz bo troche nie mialam czasu przysiąść do kompa. Mt livia jak malowana, śliczna, a jak pięknie chodzi :D wooow jestem pod wrazeniem i nie mge sie doczekac az Gosiak bedzie tak dreptala po podlodze. My rozpoczelismy nauke siusiania ale na razie jak sadzalam małą na nocnik to nie chciala robić a jak ja z oczu spuscilam na chwile bez pieluszki to zaraz nasiusiala obok nocniczka na podłogę. Eeech troche roboty z tym bedzie zanim pojmie o co chodzi. pocahontas ja Ci pisalam na fejsie ze robie na perwsze flaczki a na drugie kurczak w siescie francuskim( pychota bo juz robilam na obiad i m mowil ze boskie) do tego surowka , ziemniaki i na koniec tort. Impreza u mnie za tydzien Efka- dzięki za zdjecia, Dominiś taki ładny a fotki z nad morza super! Chyba byłyśmy w tym samym czasie z tego co pamietam:) Nie dziwie sie ze wolicie pomieszkac z rodzicami i uzbierac do domek. Czasem trzeba sie poświecic dla wyzszych celow. Domek to domek, na pare latek bedziecie sie cieszyc działeczka i domem. Historia smallgril jest troche inna, moim zdaniem tez bym nie siedziala jak baba mnie nei chce. Tesciowa troche psychiczna, swoja dume mam i szybko bym jej pokazala ze mam ja w du pie pocahontas widzialam fotke na quadzie, oliwka jeździ?? Ciekawe czy wojtkowi by sie podobało amber fajnie ze w koncu cos skrobnelas. Całuski dla Nikolki, odzywaj sie czesciej po przeprowadzce. hjk- tez sie ciesze ze wakacje sie Wam udały. Dwa tyg nad morzem to super sprawa! wtedy zawsze trafi sie na pogode. Takie mialas obawy ale na szczescie sie zdecydowalas. Poprosimy o fotki:D Gosia zasypia bez zmian, po 20 ja klade i dziecka nie ma, pobudki przed 7 standardowo. Mam nadzieje ze sie nei zmieni efka- bylo dac spokoj ze sprzataniem i odpocząć, ksiazka czy gazetka, kawka, relaks :) Ja to nie mam skrupułów ;)

doczytalam mt z tymi robotami na temat ciotki święta prawda!!! Ja to zostawialm mojemu m zawsze bo i tak mam babskiej roboty wystarczajaco w domu. Chlopa trzeba sobie wychowac. Mojego bylo bardzo ciezko bo sie opieral i uparty ale jak kocha to w koncu predzej czy pozniej sie zreformuje. Jak mozesz Ty ktora zajmuje sie dzieckiem, gotowaniem czy przetworami jak teraz jeszcze za malowanie sie brac. Pogon chlopa do roboty, co to ma byc, a od czego on jest w koncu. Niech sie opamieta, musisz mu zastosowac jakas terapie wstrzasowa, postrasz go czyms

Witojcie! dziekuje za zyczenia! Zapraszam na serniczek! wyslalam fotki do tnks, vili i efki, te adresy znam jakby ktos chcial to tez cos wysle. Ciacho w smaku prima sort wyszło:) Mam tez juz patent na obiad urodzinowy, wczoraj wyprobowalam na moim m i mowil ze przeyszne. Pozniej napisze co bo teraz tak na szybko wpadlam. Przeczytalam co piszecie o swoich chlopach, i tnks jak zwykle trfanie pisze. Samo życie. Ja z moim teraz w zgodzie zyje. Moze dlatego ze ja tez zmienilam podejscie do zycia troche, wyluzowalam sie i nawet samej jest mi lepiej. wczesniej ciagle jakas zestersowana chodzilam i wszystko mnie denerwowalo, a juz najbardziej on i jego wady. Teraz jest fajnie, doceniam go jaki jest a jest naprawde bardzo dobry. Ma swoje wady ale kto ich nie ma. Ja znowu na diecie, dopiero drugi dzien ale kupilam sobie nowa wage elektroniczna bo wczesniej mialam taka zwykla i widze ze oszukiwala, odejmowala pare kilo. Teraz mam 65 i 5 kg musze schudnac bo jakos źle sie z tym nadmiarem czuje. Po tyg waże sie znowu ciake ile mi sie uda. My dzis na obiadek imieninowy niedlugo idziemy :) Tnks a co tak dzialasz w domu ze nic sie nie odzywasz??

siemanko! gdzie sa wszyscy? my znowu chorzy od jakiegos czasu kaszlemu, gosia oprocz kaszlu ma katar, chyba jej podam taki mocniejszy syrop na recepte bo juz oszalec z tym mozna jutro moje imieninki, zapraszam na pyszny serniczek:) Wnisokujac z ostatniej frekwencji na forum pewnie nikt nie przyjdzie:( całuje wszystkie mamuski i dzieciaczki ciaooo tnks. co z Toba? Znowu na jakis wczasach? jak kali???

heja! ciotka wspolczuje ciezkiego okresu, wiem cos o tym bo gosia zeby tez przezywala strasznie. Urlopy z dziecmi moga roznie wyjsc. Pamietam jak z wojtkiem jezdzilismy to byla istna meczarnia. Lepiej bylo sie po prostu z domu nie ruszac. Z kolei gosia jest jak anioł, nie ma z nia zadnych problemow czy w domu czy tak samo na wyjezdzie. Wojtek tez wydroroślal i mozna jezdzic z obojgiem. Jest juz naprawde fajnie. Z roczkiem to postanowilam juz ze wezme obiad z knajpy do domu. Moze wiecej wydam ale nie mam sily na to gotowanie, z dwojka dzieci nie moge sobie wyobrazic stania przy garach caly dzien. tnks, mt pokazcie jeszcze jakies nowe fotki Gosia super jeździ na rowerku, widac ze ma frajde z tego ze nie wiem wiec polecam takie rowerki co mozna dziecko pasami przypiąć i zablokowac pedały kupilam Gosieńce nocniczek i tez zaczynam wysadzac. Zamowilam na all i na razie czekam na przesylke:) efka- oki wysylam rozne ostatnie fotki tez do Ciebie aga jabi dobrze ze nabralas dystansu pocahontas jak sie czuje kacperek? co do butow to ja mam po ojtku rozmiar 20 i za duze. Na razie i tak jeszcze czekam z kupnem bo mała po domu chodzi boso a na dworze jeszcze w ogole nie chodzi wiec jej nic nie zakladam

aaa aga jabi miala jeszcze napisac ze zrozumialam o co tesciowej chodzilo tylko ze raczej w takich sytuacjach to sie patrzy inaczej na ludzi i jak sie cos przeczuwa to ludziom wszystko sie wybacza i chce sie zalagodzic sprawy doczesne zeby odejsc bez zadnych konfliktow a widze tesciowej wrecz odwrotnie, chce zebys miala reszte zycia pretensje do siebie i wyrzuty sumienia. No moim zdaniem nie przejmuj sie az nadto kobieta moze ma jakies kompleksy

kobity co tak pusto?? gdzie nasze nocne pogaduchy, musimy wrocic do naszego zwyczaju!!! wstawilam troche fotek na fejsa wiec jutro powysylam tez cos do tych nie fejsowych znad morza. pocahontas co w koncu robisz na roczek bo u nas juz 01.08 a ja dalej nie wiem, do tego mam 26.07 imieniny i tez nic nei wiem:O bo mi sie nie chce. Chyba zrobie serniczek z warzonego mleczka i na tym poprzestane. Ciotka a ty gdzie zniknelas?? Jak maciuś i jego zdrówko?? napisz cos Całusy dla Was, dobrej nocki

i w miare mozliwości wyluzuj sie, zrelaksuj sie troche i oderwij czarne mysli od siebie. Ja ide zrobic sobie zieloną herbate z truskawkami bo kupilam sobie dzisiaj:)

oj ja to masakryczne wspomnienia z nauki siusiania. Bylo zasikane wszystko, kanapa meble, dobrze ze i tak stare i do wywalenia jak bede sie przeprowadzac. Zanim opanowal robeienie kupy na nocnik to rok mu zajelo, caly czas w majtki, ile mialam z tym roboty to juz nie wpsomne.Tez sie kiedys naczytalam ze tych nocnikow z bajerami dzieci sie boja i wojtkowi nie kupwalam. Teraz sprobuje zainwestowac w taki, zobaczymy co sie bedzie dzialo, mam nadzieje ze malgonia opanuje duzo szybciej. Tez chce zaczac zanim w razie czego pojde do pracy od wczesnia. tnks- fajna ta kaczucha, i tez od razu zwrocilam uwage ze mozna z tego zerobic pozniej nakladke a to bardzo przydatne pozniej

tnks pokaz linka to tego nocniczka, moze tez taki zamowie i bedzie miala frajde z nauki. pchacz sie sprawdza naprawde z nim chodzi, bawi sie tymi zabaweczkami.stabilny, nie przewraca sie tylko trzeba uwazac bo na podlodze moze niezla preddkosc z nim osiagnąć;)

tnks- fotki przecudne:) Uśmialam sie jak Kali przybiła gwoździa na jednej:D:D Musiala byc bardzo stargana;) Jakie macie nocniki bo nie wiem czy nie kupic jej jakiegos zbajerowanego np z fp

hejka!! _aga_ ja poprosze o filmik:D tnks- nie wiem kiedy tyle nagotowalas! Ja jak przychodze po zakupach to nie mam na nic sily taka jestem nimi zmeczona a czasu przy dwojce dzieci to ledno mi starcza na ugotowanie podstawowego obiadu, dlatego zastanawiam sie jak ja ten roczek naszykuje a to przeciez juz 1.08. Z m nie mam pozytku bo ciagle na tej budowie, jakis maniak, zupelnie tego nie rozumiem ale widocznie faceci maja inaczej. To jego ulubione zajecie. Ja wysle kilka fotek malgosi ale nie znad morza bo te sa dalej w jego telefonie a on teraz prawie nieosiagalny. Tnks- a propo kuchni pochwal sie jakie masz szafki, ja w przyszlym tyg jade cos wybierac bo przymierzam sie do zamawiania kuchni:) Aga wspolczuje mdlosci, mnie w drugiej ciazy tez tak zaatakowalo i wymeczylo. vilia udanego dnia w pracy, moze nie bedzie tak źle.;) Obejrzalam fotki, bartuś śliczny:) ale sie zminil od tego jak go ostatnio widzialam, tak dojrzał:D:D

czesc wszystkim! Tnks- fajnie ze wypoczelas, najwazniejsze to cos sobie zmienic, oderwac sie od szarej codziennosci. Ja po powrocie do domu nie cierpie sie rozpakowywac i nastawiac prania. Za to spakowac moge sie w godzine jak mozna gdzies pojechac;);) efka- tez mi przykro z powodu kolezanki. Oby znowu udalo jej sie zajść i utrzymać ciąże. widzę ze wasze dziciaki ostro szaleją z nocniczkami. To i ja musze sprobowac z malgosia. Niestety wspomnienia z nauki robienia kupy do nocniczka mam koszmarne. Wojtek pod tym wzgledem bił rekordy i uczyl sie cały rok. To był horror! Mam nadzieje ze z mała pojdzie łatwiej, podobno niektore dzieci uczą sie z dnia na dzien. U mnie pogoda do dupska, caly dzien zimno, ciemno i leje co chwila. Nosa z domu nie wychyliłam. Poza tym w ogole jakos nie mam sily. Jakas apatyczna sie zrobilam, niedawno poszlam sie polozyc i zasnelam, gdyby mała sie nie zaczela drzec bo sie obudzila w lozeczku to nie wiem ile bym spala. Nie mam sily na nic, i ciagle cos ciapie bo mi sie jesc chce jak tak siedze w domu. Poszlabym do tej pracy naprawde, nie lubie siedziec w domu i nie nadaje sie na prawdziwa housewife:( Mam depresję:( W takie dni chetnie zamieszkałabym w miescie zeby gdzies wyjsc do ludzi polazić a nie siedziec na tym odludziu:( Moze to wina hormonów bo założyłam sobie krążek i akurat wypadać mi bedzie okres. Stosowałyscie kiedys te krążki Nuvaring?? Kurcze, i ja musze wyslac jakies aktualne fotki, musze m przycisnac bo wszystko jest u niego w tel i trzeba to zrzucic na kompa. Chetnie zobaczylabym jak wygladaja teraz wasze dzieciaczki Tnks lipa z tymi wakacjami bo zupelnie nie mam pomyslu jak tu wojtka zagospodarowac zeby mu sie nie nudzilo. Czekam do sierpnia to pojdzie do przedszkola w koncu, widze ze sam juz nie moze wytrzymac i chetnie by poszedl. pocahontas jak tam sie wizyta u mamy udała? Moja mama niestety wiecznie w pracy, nie moge sobie zbytnio z nia posiedziec. Ja mam jeszcze dwa opakowania bebilonu 2 i jak zje to kupie juz 3. Ale bebilon 2 jest do 12 miesiaca wiec nic sie nie stanie nawet jak troche pozniej kupie jej 3. Kiedys byla promocja i kupilam wiecej mleka, zapomnialam ze mamy sie niedlugo przestawic na 3. HJK- mam nadzieje ze juz nie bylo zadnych niespodzianek, fajnie ze w koncu sie zdecydowaliscie. na pewno nie bedziecie zalować. Ja po wakacjach jak znajde robote to musze szukac nowej niani, podobno jest tu we wsi jakas pani chetna. Zobaczymy co to za jedna.Ciekawe jakby bylo w żłobku, ale niania chyba zawsze lepsza.

rany boskie, juz nie mam sily do tego sprzatania. Najgorsze jest to ze ledwo sie sprzatnie to zaraz to samo. Ciotka Ty z tego co pamietam codziennie sprzatasz podlogi, skad ty kobieto masz taka pare to ja nie wiem, szacun! Musze wejsc w wprawe bo nie cierpie brudu. Ja mleko daje dwa razy, rano w postaci kaszki a wieczorem daje jeszcze butle. citoka uwielbiam takie przetwory z ogorkow ale nie chce ich mi sie nigdy robic. Za to co roku ogóry kiszone musze byc na zime. Tez uwielbiam.

heja!!! Olinka siemka No to nieciekawie z tego co piszesz, ja mam nadzieje ze najde cos na przyszly rok po wakacjach ale gdyby nie wzgledy finansowe to jednak nigdzie bym nie szła. Nikt sie tak gosiaczkiem nie zajmie jak ja a tu takie przelomowe chwile nas czekaja, nauka siusiania do noczniczka, pierwsze słowa. Szkoda mi... _aga_ jak tam w pracy dajesz sobie rade? ile godzin pracujesz? u nas tez chlodno, slonce swieci ale zimnica, dziwne powietrze przyszlo. Ja tam wolałam upały, jakos mi nie przeszkadzały, dla mnie bylo super:D Chcialabym zeby wrocily. Ciotka- z tego co piszesz ja wnioskuje ze ta lekarka wszystkie informacje sprzeczne Ci podala niz wczesniej. Dziwna baba, ja bym sie tak jej opinia nie przejmowala, poza tym z tym mlekiem to moim zdaniem spozycie białka w postaci wlasnei serkow tak samo obciaza nerki jak mleko niemowlece. Zwasze trzeba brac poprawke ze sa tez tacy lekarze co mają małe pojecie o swoim fachu. Mówia co chca, mi raz zdiagnozowala ze gosia ma skaze a wcale nie miala, u Ciebie z kolei odwrotnie. Co do kaszek do sie zgadzam, są okropne i nie da sie ich jesc. U nas nie znalazłam dobrych w smaku kaszek, sa chyba z nestle pod nazwa trzy zboża czy cóś takiego ale dla mnie tez jest niedobra. Zamawiam caly czas z Holle na allegro, te sa pyszne musze przyznać:) Ja daje caly czas bebilon 2. Nie wiem co mozna z ogorami zrobic, ja mam na razie malosolne w sloiku i sa pyszne ale sa małe. Ciotka a jakby je przekroic na pol i małosolne? HJK i jaka deczyja w sprawie wyjazdu? TNKS-zyjesz??? aga takiego newsa jeszcze nie slyszalam, ostatnio widzialam ze to niby poduszka ja udusila. Mogliby jej dac dozywocie pocahontas sprobuj na te pupke tormentiol, moze pomoze

heja! Tnks- super ze odpoczywacie:D Pogoda Wam sie udała, az zazdroszcze bo u nas nad morzem nie bylo az tak cieplo. Ja tylko liczę ze zaliczymy jeszcze jeden wyjazd do hajduszoboszlo na wegry jak nam posadzki zaleją i trzeba bedzie czekac az wyschną, zaraz wyrywam m na odpoczynek;) Ciotka- to wieści nie są zbyt dobre, a czym sie objawialy te bakterie? zupelnie zadnych symptomów u maciusia?Z tego co widzę to kilkoro maluchow juz miało takie bakterie, skad to sie bierze? ja sie w koncu relaksuje bo całym dniu z zimnym piwkiem na tarasie:D:D Dzisiaj stawiam piwello, kto sie ze mną napije? Wzielam sie za ogródek w końcu bo zarosło, mam tu tego w cholere bo działka prawie 1500m i nie lubie tego zbytnio robic ale jak sie zabiore to jakos idzie. Jutro mam zamiar kontynuowac bo jedenym dniem nie dało rady. Tak poza tym to siedze i albo rozwijam sie kulinarnie bo kupilam sobie ksiażke Nigelli Lawson i eksperymentuje z gotowaniem albo pieczeniem, w miedzy czasie ciagle sprzatam albo czytam teraz namietnie:D:D Uwielbiam wakacje:D i juz sie boje co to bedzie jak przyjdzie wrzesien. Najchetniej zostalabym chyba z małą az skonczy 3 lata i pojdzie do przedszkola. jest taka słodka, z dnia na dzien rozumie coraz wiecej. Mozna sie z nia powoli dogadac:D U nas niedługo roczek a ja dalej nie mam koncepcji na imprezę:( TNKS! WOOW! ja tez uwielbiam jeeepa i czasami nawet sobie mysle ze co to bedzie jak malutka przestanie juz potrzebowac wózka!!?? hehehe:D:D To jakas nieopisana rewelacja jest i powiem Ci ze czesto jak o nim pomysle to zaraz przychodzisz mi do glowy ze kupilam go dzięki Tobie:D:D:D Jak ja Ci sie odwdzięcze to nie wiem :) MT ja mam podobny rowerek pomarańczowy jeszcze po wojtku, tez nie plastik, rama metalowa kolka pokryte gumą. Fajny jest dla malego dziecka ale jak wojtek byl mały to nie jezdzil na nim sam, nie wiem czy to wina wojtka czy wozka ze byl za ciezki i nie mial sily , no nie wiem ale cos bylo nie tak bo nadawal sie tylko do pchania dziecka. Własnie mi przypomnialas o nim i musze go wynaleźć z powrotem dla gosi. HJK- ja tam nie jestem przesądna, daj spokoj jak zostaniesz bedziesz sie jeszcze bardziej dolowac, nie rezygnujcie. Zobaczysz na pewno dobrze Wam zrobi wyjazd! Musze sie pochwalić bo mi udalo sie troche schudnać, zaczelam miescic sie w 38, ale niestety jak tylko trce kontrole nad arciem zaraz przybywa z powrotem:( Ech nie ktorzy nie wiedzą jakie maja szczescie mając szybką przemiane materii. TNKS

czesc wszystkim! wstawać śpiochy! pocahontas to fajnie z tym basenem, ja dzwonilam do najblizszego basenu typu spa to jedna lekcja 35 zl, na drugim basenie w wakacje nie organizują w ogole. Jedynie poradzili mi zeby sobie indywidualnie instruktowa wynajela ale tam jeszcze nie dzwonilam i nie wiem ile za taka lekcje ale tez pewnie tyle samo. Nic sie w tym miescie nie dzieje. Tnks- mam nadzieje ze zajechaliscie szczesliwie i wszystko w porzadku oraz ze Wasz domek stoi caly i zdrowy. Jak sie patrzy w mediach na te kulki gradowe to bardzo wspolczuje tym ludziom co to takie zniszczenia maja. Teraz sie tyle o tym mowi zeby domy ubezpieczac, jak sie wyprowadzimy to trzeba bedzie tak zrobic. Moj m ciagle na tej budowie, juz mam tego dosc. Ostatnio wyciagnelam go nad jeziorko, pojechalimy w czwartek popoludniu, bylo malo ludzi, plaża piękna, woda cieplutka:D Gosia jak ja m zanurzyl do wody to dostala takiego ataku śmiechu :D:D Ostatnio stwierdzilam ze nie bez powodu jestem wodnik bo po prostu uwielbiam wodę, gory dla mnie moga nie istniec ale bez wody bym nie wytrzymała;) pocahontas duzo zdrówka dla Kacperka, oby to tylko jedniodniówka była Tnks- biedna kolezanka, ja mialam podobna sytuacje jak wojtusia rodzilam ale mnie wzieli na cc po 4 godzinach porodu naturalnego. Ale po tej akcji bylam taka skonana ze jak odzyskalam przytomnosc to w ogole nie mialam sily dziecka ogladac tylko dopiero rano mi go przynieśli. Okropnie sie czulam, mam porownanie bo jak gosie rodzilam to do razu juz poszlam na cc , jak sie wybudzilam to mialam tyle energii, a ten pierwszy porod to jak jakis koszmar wspominam. Nie ma reguły ale po tych doświadczeniach dla mnie cesarka jest super w porownaniu do tych meczarni porodowych. ciotka- odpuść troche z tym sprzataniem i rozwiń sie troche towarzysko:) Nie samą robotą sie żyje hehe;) vilia- a gdzie planujecie Wasz wypad? Jakies jeziorka? fajnie, na pewno dobrze Wam to zrobi:)

hehe tnks, czasami mam podobne mysli do tej chrzestnej, Wojtek jak sie zaczyna nudzic to robi sie nieznośny. Chetnie wyslalabym go do przedszkola, zreszta sam chodzi i gada ze by poszedl bo by sie chetnie z dziecmi pobawil. Ja to chetnie poszlabym na basen ale sama ze popływac a nie tylko pomoczyc sie z małgosią bo tak to moge pod domem. Wieczorem na rower chetnie bym skoczyla ale tez z takimi małymi dziećmi nie ma jak z m pojezdzić. jedyne co mi teraz najlepiej wychodzi to lezenie plackiem na tarasie i czytanie ksiażki. przynajmniej sie opalę;) Tnks- ciekawa jestem czy uda Cie sie zrealizować plan na wyjazd zeby kazdy zajał sie sam sobą:)Pomysł extra ale jak znam wakacyjne urlopy z dziecmi to czlowiek wraca bardziej zmeczony niz jak wyjezdzal ;);) ale zawsze to jakies urozmaicenie i do tego jak sie docenia ze mozna wrocic do swojego domu i do wygód:)

heja! tnks doczytalam co napisalas i mialam odpisac ze tormentiol pomaga, ale dziadek mnie ubiegł;):) pocahontas wlasnie tez bym chciala wojtka zapisac na nauke plywania. Oliwia chodzi indywidualnie czy grupą? tnks- zazdroszcze juz wyjazdu bo ja o swoim dawno zapomnialam;) W domu troche nuda z dziećmi siedziec. Codziennie to samo;) Jakie macie sposoby na nude z maluchami bo z dziećmi to chyba za bardzo nie mozna sobie urozmaicic zycia?? ;) Ja jak jechalismy nad morze nie mialam zdrowia prasowac. Teraz tez w te upały nie mam sily z tym rozgrzanym żelazkiem

tnks- a te krostki to nie potówki? misiaczkowa- hello:)

dzień doberek! sierpniowa mamo chyba musisz konsekwentnie codziennie podawac małemu picie w takim kubeczku az załapie, innego sposobu nie widze. Ja zaczelam podawac malutkiej jedzenie rozdrobnione widelcem i wcina wszystko bez problemu na szczeście, i nawet w te upały nie zauwazylam zeby mniej jadła. Własnie musze pomyslec co tu dzisiaj na obiad zrobić. mum ] super ze imprezka sie udała! Moja juz coraz bliżej i dalej nie mam koncepcji, juz nawet zastanawialam sie czy nie podac samego ciasta i lodów, nie lubie zbytnio takich imprez szczerze mowiac.Co innego we własnym gronie, i tak juz okropilam gosci o 4 osoby po zastanwoieniu Jeszcze co do tych badan prenatalnych, choroba dziecka to straszna rzecz, ale mimo wszystko jak dla mnie ludzie nie powinni sie bawić w Boga, ale to kwiestia wiary. Ja jednak wolałabym nie wiedziec ze nosze chore dziecko zanim by sie urodzilo, nie umialabym sie cieszyc ciąża, zamartwialabym sie cały czas, płakała, zdecydowanie wolałabym sie dowiedziec juz po porodzie.

witam wieczornie! hjk- mnie tez dlugo nie bylo z powodu braku czasu ale wrócilam córka marnotrwna bo caly czas mialam wyrzuty sumienia. Nie da sie tak ot po prostu odejsc ;) as80- gratulacje dla martysi za pierwsze kroczki. Kupiliscie jakies buty? Wspolczuje chorujacym bo dopiero co sami to przechodzilismy. Masakra, zatruwa życie taka choroba, u nas ciagnelo sie przez 2 tyg.Życzę duzo zdrówka!

heja! druga! Tnks- w takich przypadkach masz racje ale nie wszystkie dzieci mozna uleczyc w lonie, podejrzewam ze wiekszosc ma wady nieuleczalne i co wtedy. aga- u nas godzina do tyłu, jak bylas to byla 10.30;) eech, tez sie ciesze ze sie ten "głupol" moj znalzał :D ja dzis wydrylowalam czeresnie bo mialam cala miche i szkoda mi bylo wyrzucac. Robie dżem i troche kompotu. A teraz nie wiem co mam ze soba zrobic;) No w kazdym razie musze sie dzieciarnia zajac bo mam dwoje na glowie. U wojtka w przedszkolu przerwa w lipcu u nas w domu tez chłod, ale wlaściwie mi ten goac nie przeszkadza, uwielbiam taka pogode:D:D wczoraj to sie nawet opalałam na leżaczku:) całuski, wpadne pozniej

czesc wczoraj bawilam sie w sherlocka Holmes'a i prowadzilam sledztwo caly dzien. Chodzilam po ludziach i pytalam czy ktos go nie widzial i taka wsiowa pijaczura powiedziala mi ze ja widziala jak po ulicy biegala i jakas babka ja zgarnela samochodem, pytala sie czy ktos wie czyj to pies ale nikt nie wiedzial, byla tez u weterynarza ale on tez nic nie wiedzial i nawet tel do niej nie wzial i nic o niej nie wiedzial. No ale zawsze mialam jakis trop ze pies jest gdzies w okolicy i zyje;);) Aaa i ona mowila ze podobno ma takiego samego psa tzn tez westa i ze na razie wezmie tego do siebie i poszuka wlasciciela. Po poludniu z m wzielismy rowery i jezdzilismy po wsi i pytalismy ludzi czy gdzies ktos nie ma westa az jakas mloda dziewczyna powiedziala nam ze jej sasiadka takiego malego bialego ma i tak trafilismy do Kleo:D:D Normalnie az mi sie łezka zakrecila w oku jak ja zobaczylam. Nie myslalam ze az tak sie do psa przywiazałam. A juz myslalam ze ja na zawsze stracilam bo jakby ktos do samochodu ja zapakowal i gdzies daleko wywiozl to by bylo po psie. U nas tez upały. Jedziemy po basen na stalezu do OBI to moze jakos do zniesienia bedzie. Badania sluchu w Polsce robia noworodkom bez problemu z tego co wiem, przynajmniej u nas. A do badan prenatalnych to mam dystans bo w zasadzie to trzeba sobie zawsze odpowiedziec czy bede w stanie zabić własne dziecko nawet jak bedzie chore bo w zasadzie to mają na celu te badania. Ja chyba nie jestem za wykonywaniem takich badan w ogole, nie umialabym zabic dziecka a jezeli nawet mialoby byc chore to wolałabym nie zamartwiac sie cala ciąże

jezu laski, ale pech! Zaginął mi pies i nei wiem jak go odnaleźć, juz go dwa dni nie ma. Uciekł sam jak akurat wjezdzałam przez brame, wjechalam, wyszlam z samochodu i ona lata i sie cieszyla a pozniej zaczelam wyjmowac ozek z samochodu a ona czmychnela w choinki ktore rosna obok , zaczelam ja wołać ale poleciala gdzies w te choinki i pola dalej i juz jej nie widzialam, zwiala z premedytacja i nie wrocila. A to0 west i pewnie ktos ja zlapal i juz nie odda. :(:(:(:( Jak mozna odzyskac psa, wywiesilam ogloszenia na sklepie i przy gminie ale czy nawet jak ktos ja znajdzie to odda??:( gdzie moj pies??????????????