Lady_Ania109

Tymkowa dziecko podrosnie, wyspisz sie w koncu w nocy, odzyjesz. Zobaczysz... to tylko kwestia czasu. Tez tak mowilam ze juz nigdy wiecej nie chce sie tak meczyc, ale mija czas i w zasadzie to sie zapomina. Moj starszak ma prawie 5 lat i postanowilam ze nie moze byc tak sam na swiecie. Musi miec rodzenstwo. decyzje podjelam a pozniej juz samo poszlo :) Fajnie jest miec dwoje dzieci. Moim zdaniem wtedy tworza sie najzdrowsze relacje. Do tego trzeba na pewno dojrzec i przede wszystkim poczekac az 1 dziecko troche podrosnie i sie usamodzielni.

dziewczyny z tymi kupkami to nie moge uwierzyc ze niektore dzieci tak rzadko robia. No ale skoro polozne tak mowia to chyba normalne. U mnie niegdy nie bylo takiego problemu, najpozniej co drugi dzien jest kupka i to na sztucznym mleku. Ja dolaczam do tych co sa anty do stalego wywolywania kupek. Lepiej poczekac nawet dluzej bo jak sie organizm przyzwyczaji to pozniej bez tego ani rusz. takze radze przemyslec ten problem i zaprzestac stosowania czopkow My tez uzywamy tylko pampersow ale jeszcze 2. Wyszlam zaoenia ze to sa jednak najleopsze pieluchy na rynku. Mt78- a gdzie kupilas taki woreczek? Jakie sa wskazania do stosowania takiego cuda? Ja tez planuje isc do pracy jak mala skoczy rok. Zastanawiam sie jeszcze nad jakimis studiami podyplomowymi. Tylko tez nie chce sobie za duzo na leb wziac

kazde dziecko jest inne. jedne to spiochy a reszte nie chce w ogole spac. ja pamietam jak syn dał mi popalic. masakra i zalamanie, chodzilam jak zombie bo nie spal w ogole i ciagle spakal o byle co. Przed urodzeniem drugiego dziecka balam sie ze to bedzie powtorka z rozrywki. na szczescie moja malgosia to istny aniol. Nie moglam uwierzyc ze sa tez takie dzieci na swiecie. Spi i jest ciagle zadowolona, usmiecha sie caly czas. Niebo a ziemia. Dzieci trafiaja sie tak rozne. Tymkowa wspolczuje bo wiem co przechodzisz, tym bardziej ze przy pierwszym dziecku czlowiek jest pelen optymizmu ze to wszystko jest takie proste. Niestety czasami zycie nas przerasta ale gwarantuje ci ze to minie i niedlugo bedziesz sie cieszyc ze synek tak wspaniale sie rozwija i masz z nim taki kontakt. Swoje trzeba przezyc

to dobra, dzieki :) Jade na spacer. Trzymajta sie !

as 80 a wit D nie ma w mleku? czyli d mam dodawac a k nie. ok dzieki

mialo byc wit k i d

Dzien doberek! ciotka julia masz racje, dziadek powinna spisywac to wszystko w jakiejs formie pamietnika bo naprawde mozna sie usmiac czytajac co pisze. tymkowa- ja kupuje zwykly bebilon ale jestem bardzo zadowolona. Mam pytanko- jak karmicie sztucznym mlekiem to dodajecie codziennie wit m i d czy to juz nie trzeba bo zglupialam i nie wiem.

tnks ja jak poszlam do lekarza z mala i miala wysypke to od razu mi powiedzialy ze to skaza bialkowa. To ja od razu na scisłą diete przeszlam. Wysypka zniknela. Bylam pewna ze to rzeczywiscie skaza. Po pewnym czasie zaczelam odrobine mleczka do kawy dodawac. Mała nie dostala zadnej wysypki, pozniej cos innego znowu zjadlam z bialkiem i okazalo sie ze ta wysypka nie byla w cale od bialka. Goska jest zdrowiutka na szczescie. Oby i u Was jak zastosujesz diete malutkiej przeszly te uporczywe dolegliwosci.

Heja babuszki ja prawie caly tydzien sama w domu bez męża, jakos musze sobie radzic. Dzisiaj sprzatalam, bylismy na spacerku, malych zakupach i w odwiedzinach u rodzinki a teraz siedze i czekam na meza. Towarzystwo juuz wyslałam spac jakis czas temu. Tylko Gosia cos marudzi strasznie dzis. Niby glodna ale nie chce jesc, marudzi, nie wiem co jej sie stalo. Nigdy sie tak nie zachowywala. Ostatnio pada jak kawka wieczorem i spi. Za jakas godzine ja wezme i podam butelke, moze wypije przez sen. Ale mam dylematy, ciagle za mna chodzi imie Gabrysia ostatnio i najchetniej zmienilabym imię małej... nie wiem o co chodzi. Do samego konca nie moglam sie zdecydowac jakie imie dac malutkiej i teraz sa tego skutki... ;)

ja sie zastanawialam nad knajpa na chrzciny ale w zasadzie pomyslalam ze bedzie zimno i wole chyba w domu zrobic, biore catering zeby nie gotowac. mama ja tez usuwam wydzieline nose frida, ale najpierw rozrzedzam sola morska. nie ma nic lepszego!

No ja przemyslałam z tymi chrzcinami. Widzialam w h&m taki śliczny kombinezonik ecri. Zastanawialam sie czy taki kupic ae chyba jednak nie bede kupowac na jedna okazje to bez sensu. Zaloze jej ten sam co dzodzi na codzien i tyle. Jakby bylo cieplo to widzialam takie piekne sukieneczki w h&m ale to juz inna historia bo jest za zimno.

misiaczkowa wiem co przezywasz z ta p[rzeprowadzka. Ja tez mam ciagle ten sam dylemat. Mieszkamy na wsi pod miastem. Wszedzie samochodem musze jezdzic. To prawda ze mam tu spokoj, cisze i swieze powietrze ale z wozkiem na spacer z domu tez wyjsc nie moge. Codziennie juniora woze samochodem do przedszkola. Pakuje mała i wozek i wtedy czasem pochodze. Byl taki okres ze z mezem sie klocilam bo chcialam styrasznie do miasta, tam sie zawsze cos dzieje, sa kolezanki blisko ale nie moglam tego przeforsowac. On nie chcial bo bloku i koniec. Teraz budujemy dom na wsi i moze w przyszlym roku sie przeprowadzimy bo jak na razie mieszkamy w domu moich rodzicow, tez juz troche stary. Jakos sie przyzwyczailam bo ma to swoje zalety. W leci puszczam mojego wojtka na dwor i nie musze ciagle siedziec na na niego patrzyc jak sie bawi, tak jak jest to np na miejskim placu zabaw. Dziadek jacek pisal wczesniej o zaletach mieszkania w domku. Słuchajcie, jak to jest z ubraniem dziecka na chrzciny jak jest zimno na dworze. Chcemy chrzcic mala w lisopadzie i nie wiem czy wystarczy jak ja ubiore tylko w jakis jasny becik do kosciola? bo chyba to co bedzie miala pod spodem to i tak nie bedzie widac tak naprawde. Nie wiem jak to ma w koncu być

Hej dziewczyny! Pamietacie mnie troche jeszcze?? Fajnie ze łazanka znalazła chwile czasu i odezwala sie na fejsie. Na szczescie wszystko idzie w dobra strone. Moze pomozemy zebrac im pieniadze na operacje raczki. odpis podatku to tez dobry pomysl. Kazdy grosz sie pzyda na pewno. _aga_ nie przejmuj sie , nie jestes sama. Jezeli chodzi o mojego meza i domowe obowiazki to t tak jakby mial dwie lewe rece. Jedyne co mu wychodzi to jajecznica na sniadanie. Dziećmi tez malo sie zajmuje ale moze jakbym pracowala tyle co on to tez juz nie mialabym sily na nic innego. Z jednej strony to go rozumiem ale z drugiej tez y mi sie przydala jakas pomoc. aga to Twoja corcia juz taka swiatowa teraz sie zrobila skoro juz ma paszport. To gdzie pierwsza w zyciu podroz przewidziana ;) Dziadek jacek- ja po dwukrotnym zapaleniu cyca, goraczce blisko 40 i antybiotyku dozylnie tez w koncu przeszlam na mm. na poczatku mialam straszne wyrzuty sumienia ale w koncu sie z tym pogodzilam ale musze przyznac ze troche odzylam. moge sie z domu normalnie ruszyc. mała na conajmniej 3 godziny jest najedzona, w nocy wstaje 2 czasem tylko 1 raz. inne zycie. Czytalam wątek o telewizorze w domu. Ja ostatnio sie wkurzylam i wywalilam tv do piwnicy. Głownie ze wzgledu na dzieci. Naprawde sobie to chwale. Junior nie siedzi i nie oglada bajek godzinami, nie walczy jak chce wylaczyc. Zaczal sie w koncu bawic, koloruje, lepi z plasteliny. Jakos sie rozwija. Nie powiem ze mi czasem brakuje bo zawsze ogladalam na wspolnej na tvn ale jakos przywyklam az do wczoraj kiedy przeczytalam ze ogladacie na strnie internetowej i teraz sie wycwanilam. bede ogladac na necie serial od czasu do czasu :):) Dzieki bo nawet nie mialam pojecia ze tak mozna :) Co to romiaru buta to nawet nie wiedzialam ze sie moze tak zrobic. Ja dwie ciaze przeszlam i jakos rozmiar stoi w miejscu. Nadal kupuje buty na 39.

Mam pytanko, czy przy skazie mozna pic kawe? No bo mleko to wiadomo ale moze troche czarnej mozna wypic?

Heja mamusie! Długo nie pisałam ale ostatnio strasznie duzo poza domem bywam i nie mam kompletnie czasu pisac. Stale tylko podczytuje co piszecie. Ktos polecał kiedys te wkladki laktacyje lillypadz, od razu je soie zamowilam bo nie cierpie tych zwyklych jednorazowych i spania w staniku. Rewelka, nic nie cieknie, elegancko przylegaja do piersi i w nocy na luzaku mozna spac. Takze ja tez smialo polecam. Bylam dzis na pierwszym szczepieniu, wybieram szczepionki refundowane. Mała niestety odchorowuje, dałam jej na lyzeczce troche syropu od gorączki. Teraz śpi ale widac ze biedna sie meczy po tym sczepieniu. Wyskoczyla jej ostatnio troche wysypka i niestety pani doktor mnie dzis oswiecila ze to najprawdopodomniej skaza bialkowa. Takze przylaczam sie do mamusiek na diecie. Kupilam dzis bebilon pepti bo na noc czasami mala dokarmiam z utelki jak zechce wyic bo jest strasznie oporna i protestuje. Masakra, nic nie mozna zjesc. Cos mi sie wydaje ze teraz to szybko schudne ;)

słuchajcie, czy Wy macie jeszcze czas sprzatacw domu? Bo mnie juz szlag trafia, ten wieczny balagan tak mnie denerwuje, juz nie mam sily, zeby byl porzadek musialabym codziennie odkurzac ale naprawde nie mam na to sily i tak np codziennie sobie obiecuje ze jutro wezme sie za gruntowne porzadki i tak leci wlasnie... mam wyrzuty sumienia ze nie chce mi sie sprzatac. Chyba jestem nienormalna... ;)

heeeeja babuszki :D Tymkowa- doczekac sie nie moglas i w koncu sie doczekalas :D Moje gratulacje. Synek kawał chlopa, najwazniejsze ze zdrowy i ssie cycucha :D monisiaczek ja tez podaje małej wit D i K według zaleceń lekarza. Moim zdaniem najlepsza emulsja to emolium i takiej uzywam, pozniej smaruje tez oliwka hippa bo jak dla mnie to bardzo ladnie pachnie. Sama czasem sie nia posmaruje bo lubie jej zapach ;) olinkaa- sciskam mocno. Niedlugo na pewno jakos sie to wszystko uloży chociaz wiem ze teraz ciezko w to uwierzyc. tak tak Łazanko, nie trzymaj nas w niepewności, odezwij sie koniecznie co i jak bo my tu z nerwow umieramy

aga- super ze Ci sie juz zaczelo... troche siepomeczysz ale kazda z nas musiala przejsc przez takie meczarnie.Damy rade, oby dziudzius jak najszybciej przyszedł na ten świat- szybkiego i lekkiego porodu Ci zycze. Tymkowa- chyba nie ma mocnych na wywolanie porodu, trza czekac na swoją kolej. Mam nadzieje ze nie bedziesz dlugo po terminie chodzila. Jezeli chodzi o tesciow to moja esciowa zmarła pare lat temu wiec nie mam o czym mowic. Generalnie i tak bylismy jak z innej planety wiec dluzej niz kilka godz pod moim dachem bym ich nie zniosla. Zreszta na dluzsze mete to i moi rodzsice mnie wnerwiaja a co dopiero tescie ;) aga jabi- wielkie gratulacje, cieszymy sie ze jestescie juz razem cali i zdrowi :) łazanka a co u Ciebie? daj nam jakis znak czy wszystko okej Tymkowa jak Ty w tym ostatnim okresie wytrzymujesz wizyty tylu gosci?? Ja bym nie miala zdrowia. Na szczescie teraz tez nie mamy zadnych odwiedziajacych

heya! Olinka- wspólczuje, szkoda ze nie mozemy Ci jakos pomoc... Chociaz i ja juz pisalam ze tez mam niezly meksyk w domu. Maż wychodzi rano , wraca o 20 a ja z noworodkiem i 4 latkie sama w domu. Dzieki Bogu ze juz niedlugo 1.09 i przedszkole sie zacznie :) Ja jakos ciagle karmie, nie poiem zebym to uwielbiala ale sie poswiecam.Czasami na noc dokarmiam mlekiem sztucznym zeby moja kruszynka pospala troche dluzej bo jestem notorycznie zmeczona i musze sie chociaz kilka godzin przespac. U nasz kikutem pepowiny bylo tak ze praiwe 2 tyg sie slimaczyl, przemywalam octeniseptem ale mialam juz tego dosc, balam sie ze jakies zakazenie sie wda i w koncu spirytusem dwa razy przemylam i wtedy odpadl elegancko ;)

czesc aga jabi- przechode ten sam kryzys tyle ze ja juz urodzilam... mam juz dosc! wszystko za maledlatego rozpoczelam dzisiaj diete. Jem warzywa, nabial, mieso i zero weglowodanow, nie ma juz chlebka ani ziemniaczkow.No i oczywiscie zero slodyczy. Poza tym musze jesc kolacje wczesniej no i cwiczenia na rowerku i orbiteku ktore mam w domku.Moze cos to da bo juz patrzec w lustrze na siebie nie moge! Najwazniejsze to zeby miec silna wole i sie zaciać, tego zawsze najbardziej mi brakuje... zobaczymy jak bedzie tym razem. Poza tym na faze przejsciowa tez chyba dzisiaj odwiedze jakiegos ciucha i moze cos trafie fajnego dla siebie. bombastyczna- wspolczuje przezyc, tak to jest ani cc ani sn nie sa idealne... ale z dwojga zlego ja juz wole cc ;)

kurde tyle sie opisałam mi zezarło... :/ No dzisiaj u mnie na szczescie sytuacja opanowana. Kryzys przeszedł :) Pojechalismy dzis nad jeziorko cała rodzinką :) Odpoczelam w koncu. Wojtek poszalał w wodzie, ja sie opaliłam. Małgosia spala w wozeczku, troche tylko cusia pociagnęła od czasu do czasu. W nocy tez sie wmiare wyspałam bo jak malutka wyszumiala sie w dzien to w nocy dala mamusi pospać. Spimy razem w lozku wiec przez sen jakos karmie. mum to come- rozumiem Cie doskonale z tym karmieniem piersia. Tez mam tego dosyc ale co poradzic. Jakbym odstawila to za duzo wyrzuty sumienia bym miala.Trzeba sie pare miesiecy przemeczyc dla dobra dziecka. Rozmiar tez mi skoczyl strasznie, z 75b na 85D, masakra, nie dziwie sie ze nie ktore babki zmniejszaja sobie piersi. Na pocieszenie dodam ze po 1 ciazy jak odstawilam malego to wrocily mi do poprzedniego stanu. vilia- gratulacje, Bartus rzeczywiscie duzy i dobrze! Chłop musi byc duzy i silny :) tymkowa- o pomoc trudno bo tesciowa zmarla prawie 3 lata temu. Moi rodzice wiecznie sa zapracowani, mąż tez jak nie w pracy to na naszej budowie. Troche tesknie za poprzednia swobodą, czasami łapie mnie taki sentyment do starych czasow ;) aga- dzieki za ofiarowanie pomocy, tez zaluje ze tak daleko mieszkasz. Dzisiaj omowilam z moim M ze ide na tygodniu do fryzjera na pasemka:) Niech sobie sam radzi a co :D

przyszlam ponarzekac bo doslownie padam a pysk! Mała w dzien ciagle marudzi i przy cycu by wisiala. W nocy nie jest lepiej, o spaniu w dzien moge pomarzyc. Wojtek to istny wulkan, wszedzie go pelno, ciagle broi i cos psuje, do tego sie nie slucha. Meża calymi dniami nie ma i jestem do tego sama z tym cyrkiem. Juz mam dosyc!!! Normalnie zaraz padne!!! Nie mam sily... :(:( Ratunku!!! Chce troche spokoju i sie w koncu wyspac porzadnie, zaraz stad gdzies uciekne normalnie!

heloł babeczki!! mama- po pierwsze gratuluje!! Ciesz esie ze wszystko juz dobrze u Was! :) Jak czytałam to co przeszlas to az łezka sie zakrecila w oku. Najwazniejsze ze Oliwcia jest taka silna i jakos przetrwaliscie te najgorsze chwile. Ja jestem po cieciu, ogolnie czulam sie bardzo dobrze (pomijajac 1 dobe). Urodzilam 01.08 a ciagle mam lekkie krwawienie. Czasami w dzien cos poleci i wkurzam sie bo chetnie poszlabym na basen. Mogloby sie juz do konca oczyscic tam w srodku... ja na pesel mam czekac 2 tyg. Wczoraj zlozylam o becikowe, potrzebny jest odpis aktu urodzenia, dwa druki z netu ciagnelam, podanie o becikowe i take oswiadczenie o nie pobieraniu zapomogi w innym miejscu oraz zaswiadczenie od lekarza ze sie bylo pod opieka lekarską.Czekam miesiac na wyplacenie. as-80- gratuluje! jagódka- trzymam kciuki, oby wszystko poszlo jak po masle. Coraz mniej brzuchatek u nas. Swieżo upieczone mamusie maja coraz mniej czasu zeby pisac na forum. Wiem po sobie;) No wlasnie, ciekawe jak lazanka... moze tez juz tuli swojego maluszka :)

heja babeczki! Dziadek Jacek gratulacje!!! To mialas porod z przygodami :) Bedzie co wspominac do konca zycia ;) Dobrze ze zdarzylas dojechac do tego szpitala :):) Ja tez mam coraz mniej czasu zeby cos napisac. Czesciej wchodze, poczytam co piszecie i muze szybko uciekac. Roboty co niemiara, zwlaszcza ze do konca sierpnia zamkniete przedszkole i moj starszak siedzi teraz z nami w domku. Misiaczkowa- ja do mojego wojtka tez moge 100 razy mowic to samo i jak do sciany. Czasami mozna zwariowac... A Lenka śliczna dziewczynka :)

koteczkowa ode mnie rownież gratulacje!! Co nas nie zabije to nas wzmocni... porod to straszne meczarnie ale w nagrode dostajemy takie sliczne dzieci :) Ja niestety niewyspana i wymeczona jestem. Snuje sie wlasciwie z kata w kat. Jak urodzilam synka to czesto spalam w dzien razem z nim, teraz niestety nie moge sobie na to pozwolic bo starszy tez domaga sie uwagi. W nocy wiec nie spie i w dzien tez nie ma jak. Kiedy ja sie w koncu wyspie... olinka trzymam za Ciebie kciuki co bys ne wymikła ;) Bedzie dobrze :) W koncu jestes juz doswiadczona w tych sprawach ;) Rybka najgorsze jest czekanie, jak sie juz zacznie to szybko pojdzie :) aga jabi- chetnie bym pomogla ale nie mam doswiadczenia w tych sprawach