Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Lacrima80

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Lacrima80

  1. Nie możesz się tak stresować, podejrzewam ze lekarze Cie postraszyli, nie wiem dlaczego tak robia??? Jak ja miałam laparo to lezala ze mna dziewczyna, b.młoda około 24 lat i ona wlasnie miała laparotomie, bo mowila ze miała dwa duże mięśniaki wielkości jabłek w jamie macicy i tylko tak dalo się je usuną, lekarka przy mnie powiedział jej ze wlasnie uratowali jej plodnosc, tak wiec glowa do góry. Dziewczyna ta nie starała się o dziecko tylko miała anemie spowodowana ogromymi krwotokami co miesiąc. Ile musisz odczekać z ciaza po zabiegu?
  2. Dlaczego tak jest? a czemu mialas laparotomie a nie laproskopie? Jaki duzy był mięśniak? Pytam bo ja miałam laparoskopie w celu sprawdzenia droznosci jajowodów ale tez wyłuszczenia mięśniaka (3cm) a teraz mam drugiego takiego samogeo ale podsurowicowego, rosnie na zwntrz macicy...Jak długo musisz odczekać po zbaiegu?
  3. No pewnie tak musimy myslec :-) ja tak sobie mysle ze to może jest jakas próba dla nas...? tez czasem mam różne chwile zwątpienia i czasem zdaje mi się ze tak już będzie i wiecznie ta wstretan@ przyjdzie...ale przechodzi mi, mysle sobie ze jest wiele rzeczy za które pwonnam być wieczna, może wreszcie keidys się uda. Calusy
  4. Cykl Ci się nie rozreguluje, ja tez się balam CLO na początku(na ulotce jest napisane ze lek może powodować wzrost mięśniaków) ale tak się nie stało, balam się torbieli i nawet jak mi pęcherzyk nie pekl to się wchlonąl, tak wiec złych doswiadczen nie mam.
  5. Agulek ja po laparo napislaam do szpitala gdzie miałam zabiek o udostepnienie calosci dokumentacji czyli tzw protokół z operacji, tam masz wszystko opisana jak przebiegał zabieg. Dostaniesz te dokumenty tylko chyba nie od reki, mi przysłali poczta.
  6. Agulek musisz tez wiedzieć ze jak jesteś w kliniece nieplodnosci to lekarz będzie Cie namawial na in vitro, wiem to po sobie...ja z kolei mam tendencje do mięśniaków, jednego miałam już usuwanego w trakcie laparoskopii rok temu, dugiego mi zostawili(chyba licząc na szyba ciaze) miał wtedy tylko 2 cm...teraz ma już 3 cm.Lekarz caly czas mi mówi"trzeba podjąć radykalne decyzje (czytaj in vitr) żeby nie było zapoxno...". Pomimo tego ze potem moi ze mięśniak jest maly i tak polozony ze nie przeszkadza to i tak ja mam w glowie tylko to ze powiedział ze może być za pźno...Z tego co sama zauwazylam lekarz tez nie bardzo chce robic mi inseminacje twierdzac ze maz ma nasienie rewelacyjne i w takich wypadkach inseminacja nie zwieksza szans powodzenia... Wymusial na nim żeby w przyszłym cyklu była ta inseminacja...ja co prawda jestem na in vitro zdecydowana ale chce najpierw sprobowac chociaż 3/4 razy inseminacji, bo może akurat to mi pomoze a koszt 10krotnie miejszy niż in vitro i mniej inwazyjny. Rozumiem Twoje rozterki Kochana ale nie załamuj się, lekarze tez tak strasza...
  7. Agulek mi jedynie przychodzi do glowy ze może lekarz dl;atego nie doradza inseminacji bo jak się stymuluje jajniki to powstaje więcej pęcherzyków a skoro masz obnizona trezerwe jajnikowa to szkoda jajeczek...może jemu o to chodzi, ale zawsze można zrobić inseminacje na cyklu naturalnym...sama nie wiem.
  8. Jejku Asik Ty już masz termin tak niedługo....a pamiętam jak dopiero co test robiłaś...wszystko będzie dobrze, szyjka jest cudna a wiec dotrwasz, na pewno!!! Justa kochana moja, ja trzymać kciuków nie będę, pomodlę się za Was po prostu, wszytsko się uda!!! Kejtowa jak tam test?
  9. Przed chwila byłam w sklepie, chciałam się przejść bo maz w pracy...i tak szlam i mnie naszla wizja ze jestem w ciąży z bliźniętami, jak je rodze, jak bardzo jestem szczesliwa. Przepłakałam cala droge, to były takie lzy szczęścia, tak jakby to była prawda...ale jestem glupia...:-(
  10. Agulek ale dlaczego doradza inseminacje? przecież jesteś po laparo a wiec jest szansa, chodzi o torbiele? czy o co chodzi? Mnie lekarz oil ze inseminacja jest skuteczna tak około w 15% a wiec jakas szansa jest i trzeba ewentualnie powtarzac... Nevergetup, oszczędzaj się, jak będziesz lezec to chłopaczek jeszcze posiedzi w Twoim cieplym brzuszku :) będzie dobrze
  11. Kejtowa nie wiem czy bedizesz miec stymulowany cykl czy naturalny...ja jak mam stymulowany to biore CLO od 3-7 dnia cyklu a na monitoring ide pierwszy około 10dnia, potem około 12 i wtedy dostaje zastrzyk na pekniecie. Jesli na nauralnym to mysle ze mkozesz isc około 12 dnia.
  12. Hej Dziewczyny życze Kejtowa II kresek:) Ja wlasnie wrocilam od lekarza niezbyt zadowolona, w autobusie oczywiście się poryczałam...mój mięśniak zaczal rosnąć niestety ma ok.3cm, niby to nieduzo ale i tak mnie to dobija,lekarz moiwi zebym się nie przejmowala ze mięśniak jest maly i rosnia na zewnat macicy i w niczym nie przeszkadza, ale i tak smutno. Umowilismy się na inseminacje w przyszłym tygodniu. Pytalam o to badanie na wrogi sluz to powiedział ze to zawracanie glowy i jest wogole nie miarodajne, bo raz może być wrogi a na drugi dzień już dobry...
  13. Hej Dziewczeta, oczekującym na nieprzyjście okeresu zycze IIkresek!!! Ja wlasnie wrocilam od lekarza, trochę się podlamalam bo mój mięśniak zaczal rosnąc, ma już prawie 3 cm, niby to nie dużo bo rosnie na zewnątrz macicy ale i tak się doluje...lekarz mowi zebym się uspokoila, ze to nic i w niczym nie przeszkadza. Umowilismy się na inseminacje na przyszly cykl, a jak nie to w najbliższych meiisacch in vitro bo lekarz sterdzil ze nie ma na co czekac. Pytalam o to badanie sluzu to powiedział ze to zawracanie glowy bo tak slu może być wjedn dzień a w drugi dzień normnalnie może być dobry, albo często to badanie jest robione w złym dniu cyklu kiedy sluz faktycznie nie przepuszcza plemników...tak wiec poki co odpuszczam to badanie. Smutno mi myslalam ze ten mięśniak nie będzie rosną, jednego miałam usuwanego podczas laparoskopii.
  14. Agulek chodzi o to ze dziś się dowiedziałam ze wrogi sluz może być nawet wtedy kiedy ma się ujemne przeciwciała przeciwplemnikowe we krwi. Ja mam ujemne we krwi ale teraz się zastanawiam czy może cos z moim sluzem jest nie tak, a mam go zawsze dużo...mam zamiar zapytać o to jutro lekarza bo ide, ale on mi kiedyś ospowiedzial ze skoro nie mam przeciwciał w krwi to w sluzie tez nie bo to przenika z krwi...a tak podobno wcale nie jest. Nie wiem komu wierzyc, dziś rozmawiałam z kobieta z laboratorium i mi potwierdzila ze mogą przeciwciała wystepowac lokalnie w sluzie szyjkowym pomimo braku przeciwciał w krwi. Badania na przeciwciała przeciwplemnikowe robisz zkrwi normalnie.
  15. Kurcze to sama nie wiem co zrobić z tym badaniem sluzu, chciałabym sobie sama pomoc jeśli nie ma lekarza który by mnie jakos sensonie pokierowal... Dzis mam 15 dzień cyklu, owu była w 12 i czuje pobolewanie w podbrzuszu jak zwykle;-( wszystko do d...y. Czy Wy także macie takie pobolewania, ja mam tak odkad zaczelam się wczuwać w soj cykl i to znak ze znow się nie udało...
  16. Karpik ja mam podobne wrazenie, przecież lekarzom nie zależy na tym zebysmy zaszly w ciąze...bo przedluzajace się starania to dla nich kasa, czyz nie??? oczywoiscie pewnie nie wszyscy sa tacy ale zero jakiejś pełnej informacji... Karpik to jak to możliwe ze jak zachodzilas w pierwsza ciaze to tego sluzu wrogiego nie mialas?A pzreciwciala przeciwplemnikowe w krwi masz?
  17. Karpik ja mam podobne wrazenie, przecież lekarzom nie zależy na tym zebysmy zaszly w ciąze...bo przedluzajace się starania to dla nich kasa, czyz nie??? oczywoiscie pewnie nie wszyscy sa tacy ale zero jakiejś pełnej informacji... Karpik to jak to możliwe ze jak zachodzilas w pierwsza ciaze to tego sluzu wrogiego nie mialas?A pzreciwciala przeciwplemnikowe w krwi masz?
  18. Karpik ja mam podobne wrazenie, przecież lekarzom nie zależy na tym zebysmy zaszly w ciąze...bo przedluzajace się starania to dla nich kasa, czyz nie??? oczywoiscie pewnie nie wszyscy sa tacy ale zero jakiejś pełnej informacji... Karpik to jak to możliwe ze jak zachodzilas w pierwsza ciaze to tego sluzu wrogiego nie mialas?A pzreciwciala przeciwplemnikowe w krwi masz?
  19. Karpik ja mam podobne wrazenie, przecież lekarzom nie zależy na tym zebysmy zaszly w ciąze...bo przedluzajace się starania to dla nich kasa, czyz nie??? oczywoiscie pewnie nie wszyscy sa tacy ale zero jakiejś pełnej informacji... Karpik to jak to możliwe ze jak zachodzilas w pierwsza ciaze to tego sluzu wrogiego nie mialas?
  20. Karpik ja mam podobne wrazenie, przecież lekarzom nie zależy na tym zebysmy zaszly w ciąze...bo przedluzajace się starania to dla nich kasa, czyz nie??? oczywoiscie pewnie nie wszyscy sa tacy ale zero jakiejś pełnej informacji... Karpik to jak to możliwe ze jak zachodzilas w pierwsza ciaze to tego sluzu wrogiego nie mialas?
  21. karpik mam podobne wrazenie, ze lekarzom wcale nie zależy na tym zebysmy zaszly w ciaze...przecież przedluzajkace się starania to dla nich kasa, czyz nie??? oczywiście nie wszyscy ale jest takich mnóstwo...
  22. Dziewczyny mama do Was pytanie czy miałyście robione badanie na wrogi śluz? Ja nie miałam ale pytałam lekarza o to badanie to poiwdzial ze nie musze robic bo nie mam przeciwciał antyplemnikowych we krwi i ze to z krwi przechodzi do sluzu. dziś zaczelam czytac w necie i wcale tak nie jest monza nie mieć przeciwciał w krwi a mieć wrogi sluz i tak sobie mysle ze chyba zrobvie to badanie, nie wiem czy się uda w następnym cyklu bo ja chce na sztywno się umowic na inseminacje na przyszly cykl, akurat jutro ide do lekarza. jak myślicie jak jest z tym sluzem?
  23. U nas w pracy tak jak juz pisałam wczesniej baby boom, na nasz 20 osobowy około wydział dwie kobiety sa w ciązy, dwóch chłopaków zony sa w ciaży , jedna na macierzynskim i dwie swiezo po slubie sie staraja. Wczoraj tak siedzac w wiekszym gronie ktos zacza wyliczac kto bedzie nastepny i mnie nawet nie wzieto pod uwagę, przykro mi sie zrobiło ale z drugiej strony jakie to ma znaczenie, mysle ze wiekszosc osób nawet nie wie ze sie staram tylko mysla ze nie chce miec dziecka...Młoda tez nieraz mam takie mysli co ja takiego zrobiłam ze teraz musze przezywac cos takiego...?? nei znaduje odpowiedzi, co wiecej mam wrazenie ze sa ludize którzy cale zycie maja pod górke po to zeby inni mieli ciągle z górki, niesprawiedliwe to. Takie moje wywody z samego rana :)
  24. Asiek, tak jest :) :) :) dobrze ze jesteście:)
  25. Mnie tez jakos z ta inseminacja się nie udaje, chciałam ja zrobić już w tym cyklu ale okazało się ze wkliniece była przerwa swiateczno-noworoczna i nie miała jak się zapisac nawet na monitoring, wiec na rzie mam cykl naturalny i jajniki pracują ostro mam 8 dnien dopiero i mnóstwo sluzu i tak mi się wydaje ze do dwóch dni powinna być owulacja. Zapisalam się do lekarza na 10 stycznia, umowie się z nim już na sztywno na inseminacje w klolejnym cyklu, nie ma na co czekac...
×