Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Lacrima80

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Lacrima80

  1. Cos nam wątek wymarl...:( a ja wczoraj bylam u lekarza na monitoringu, myslalam ze bedziemy miec ta inseminacje w tym cyklu, ale stwierdzil, ze z jednym pecherzykiem inseminacja nie ma wiekszego sensu :( ( ale pamietam ze któras z dziewczyn miala inseminację na jednym pecherzyku i to udaną, chyba asik6??) no ale juz sie nie klocilam, stanelo na tym ze w przyszlym cyklu bede brac wiecej leków tak zeby bylo przynajmniej dwa pecherzyki i zrobimy ta inseminację, a jak nie pomoze to in vitro....troche mnie to zasmucilo bo ja jednka chcialabym uniknac tej calej procedury, najgorsze jest to ze u nas nie ma powodu tych naszych problemow a dziecka jak nie bylo tak nie ma prawie 2 lata...
  2. Powodzenia kejtowa na laparoskopii, pewnie ze trzeba wierzyc ze to pomoże. Daj znac jak juz bedziesz po.
  3. Swiety Mikołaju :) Ty wiesz czego mi brakuje, czego pragnę, prosimy Cie o Dzieciatko...
  4. Wlasnie Niunia co z Tobą nic nie piszesz.... Mnie od rana ogarnal smutek, jakos dzis mysle ze chyba nigdy nie zajde w te ciaze, ze te wszytkie moje dzialania sa na nic...w srode ide do lekarza, bo bralam Clo(dzis ostatni dzien) ale ostatnimi czasy tak strasznie boje sie ginekologów, bo wiem ze nie powiedza mi nic dobrego, tylko tyle ze wszytko do kitu:( Kiepski mam czas w pracy, nie wiem co jeszcze napisac...
  5. Niunia to jeszcze o niczym nie świadczy, widzisz Werka miala to samo, skoro nigdy wczesniej nie zdarzyło sie takie zatrzymanie @ to wydaje mie sie ze to jednak ciaza, jutro sie wszystko wyjasni jak zrobisz bete :-*
  6. Dziewczynki ( ASiek74 i MIlenka) nie piszcie tak bo mi sie serce kraja :(, ja jakos próbuje sie trzymac (wczoraj dostalam @ :() i nawet od dwoch miesiecy nie placze jak przychodzi...nie wiem z czego to wynika. Do tego w poniedzialek zlapalo mnie zatrucie pokarmowe, jakis wirus od mamy przyniesiony i czegos takiego w zyciu nie prezzylma, wymioty i biegunka przez calusienka noc z poniedzialku na wtorek ( do tego ta @, tak ze nawt tabletki wziac nie moglam) no istny koszmra, ale dzis lepiej i jestem w pracy. W pracy tez ostatnio ma same zawalanki, staram sie ale nie wychodzi. Tak wiec MIlenko jeste nas tu jeszcze troche, a to ze dziewczyny pisza o swoich bobasach to ja wierze ze i my tego doswiadczymy kiedys. W jakiejs piosence kiedys slyszalam ze zmiany na lepsze rodzą sie w cierpieniach, i tego sie trzymajmy, bedzie lepiej!!!!uszy do góry!!!
  7. Czesc Dziewczynki ;) ja to raczej odpadam, bo czuje sie bardzo okresowo, naprawde nie kokietuje, czuje ze małpiszon przyjdzie do dwóchj dni, znam swoj cykl, czuje sie jak zwykle...ja tez planuje w tym cyklu inseminacje, to znaczy zobaczymy co powie lekarz, bo te moje pecherzyki nie rosna równo, jeden jest wielki dugi jesczze za maly....ale chcialabym cos podzialac w tym cylu. Powiem Wam dziewczyny ze na tej mszy do św. Rity co byłam w czwartek, distalam od zakonnicy dwie róze ( bo to kwiat św.Rity) wszyscy ta,m przychodzą z rózami, niektorzy je zostawiaja pod figura sw. Rity i dostalam dwie, no i one sa nadal takie świeże i nic nie opadają, a to juz czwart dzin....zasusze sobie te platki jak juz klapnie.
  8. Agulek trzymaj sie kochana, jestes wiezo po laparoskopii wiec jeszcze jest duża nadzieja :) ja tjestem juz po laparoskopiii 10 miesiecy i nic, tyle ze u mnie laparospoia nic nowego nie wnisola, bo mialam drozne jajowody i niby wszytko ok:(. Ja czuje ze dostane malpe juz niedlugo... Agulek a powiedz mi jakie masz FSH jesli mozesz? bo to tez pokazuje rezerwe jajnikowa.
  9. AMS gratuluje Ci z calego serca :) niech zdrowo rośnie. A ja czekam na okres, wiem juz na pewno ze przyjdzie bo tak mnie brzuch pobolewa ze nie mozna tego z niczym innym pomyslic....z drugiej strony czego wlasciwie sie spodziewalam jak mialam w tym cyklu takie przerosniete te pecherzyki:(. w kolejnym pojde do lekarz wczesniej zeby znowu nie bylo za poxno. Smutno mi ale zyc trzeba dalej.
  10. Hej Dziewczyny :) no ja róniez w oczekiwaniu ale czuje sie zupelnie jak na okres, trzeci dzien pobolewa mnie podbrzusze, czasem mysle ze troche inaczej ale jednak chyba małopwato... poza tym zla jestem dzis jak osawiec @idzie duzymi kropaki....mam podobnie dla mnie to totalna abstrakcja, ze ja moglabym byc w ciązy, na poczatku myslalam ze zajde od razu, bo przeciez wszytko jak w zegarku, owulacje zawsze czuje, sluzu plodnego tyle ze hej...a to niespodzianka dzis obliczylam ze to 21 cykl staran...!!!! nie wiem co mogloby sie stac zeby sie udalo :(. U nas w Krakowie sa msze do św. Rity ( swieta od sptraw beznadziejnych ) kazdego 22 dnia mieisaca, dzis ide pierwszy raz, cóz mi pozostaje...pomodle sie za Was, bo uważam ze wszytkie co tu jestesmy juz wystarczajaco sie wycierpialysmy, żeby miec Dzieciatko, bede sie modlic zeby sie wreszcie udalo ;-*
  11. No niby Agulek dobrze mówisz:) ja dzis mam 22 dzien cyklu...
  12. A ja dzis zaliczam dołek, jestem 8 dni po owulacji, do wczoraj nic mnie nie bolalo, a zazwyczaj pobolewa mnie brzuch tak od 3/4 dnia po owulacji, mylsalam ze moze sie wreszcie uda, a dzis niestety zacza mnie bolec brzuch, tak typowo jak przed okresem...do tego mam jakies kołatanie serca od kilku dni, to chyba z nerwow, ostatnio w ogole prawie nie spie, jak soebie pomysle ze to juz prawie 2 lata i nic, ze wszyscy naookolo maja juz dzieci a my dalej w miejscu, staram sie trzymac ale w dniu takim jak dzis chce mi sie wyc!!!
  13. Izasali Kochana, tule Cie mocno, naprawde nie wiem dlaczego niektorzy tak strasznie cierpia a innym wszytko przychodzi ja z platka. Nie jestem ekspertem ale uwazam ze mimo wszytsko macie sznase na ciąze, te in vitro ( z tego co pamietam) mialas robione z tym wodniakiem i dlatego moze sie nie udaly te zabiegi. Teraz masz klipsa na tym jajoowdzie z wodniakiem to teraz moze sie udac....nie trac nadziei, zapytakj swojego lekarza, ale uważam ze warto. Trzymaj sie KOchana ;-*
  14. AMS gratuluje Ci z calego serca, chcialabym zeby wreszcie i mnie to spotkalo...to ile czasu sie starałas? Gratulacje, ciesz sie KOchana...
  15. Co do wigilii to mam podobne obawy, u nas z kolei jest tak ze cisza, jakby nie bylo tematu, nie wiem alebo stracili nadzieje juz albo nie chcia robic przykrosci( nam tez niedlugo 2 lata stukną staran:( Wiem jednak ze i tesciowie i moja mama bardzo chca byc dziadkami, a ja nie moge zajsc...jak pomysle o wigilii to az mnie smutek ogarnia
  16. A ja własnie wrociłam od lekarza, wieści jnie mam dobrych, okazało sie ze przyszlam za pózno( chcialam sie umowic na czwartek jednak panie poinformowaly mnie ze nie ma juz miejsc a dopisywac nie moga ) i mam trzy pecherzyki, na jednym jajniku dwa ogromne, bo jeden chyba 32 mm a drugi 34 mm, a na drugim jajniku pecherzyk 20 mm. Lekarz co prawda moil ze ostatnio byla dziewczyna z takimi pecherzykami i teraz bedzie miala blizniaki, ale mysle ze chcial mnie tylko pocieszyc, nic z tego cyklu, dostalam zastrzyk na pekniecie i mam przyjsc we wtorek na kontrole czy pekly. Tak wiec jest mi strasznie smutno...:(
  17. Lacrima czyta na bieżaco ale nie pisze, bo i oczym....:( Jestem teraz kilka dni po clo, jutro (tak tak w świeto) ide na 8 do lekarza na monitoring i moze zastrzyk, ale ja i tak juz nie wierze ze mi sie wreszcie uda...wczoraj Mi mnie jeszcze dobiła, ze moze i mnie nie jest pisane macierzynstwo:(, Za chwile przychodzą do mnie tesciowie na torcik urodzinowo imieninowy...żal mi mojej mamy ze ma taka niewydarzona córkę, płakac mi sie chce jak o tym mysle. Trzymacje za mnie a za fludki bardzo dziekuje :)
  18. Dziewczyny, czy i ja moge Was zaprosic na fejsa???POzwalam sobie zaprisc te ktore sie tutaj wymily z nazwiska, jakby co to jestem ja:Lacrima :)
  19. Ja mam identycznie jak Andzia, jedna w pepku wiec nic nie widac i dwie male kreseczki na dole, tak ze nie widac wcale.
  20. Dobra nie biore do glowy bo zwariuje, poki co trzymam sie tego ze jajowody na laparoskopii wyszly jak najbardziej drozne, a miesniaka mialam w tylnej scianie macicy, tak wiec poki co nadal walcze z clo itd od nastepnego cyklu dalej...Nikusia a sprawdzali Ci jajowaody na tej laparoskopii ?
  21. To mnie raczej tak zakluje w sekundzie i przechodzi ale wyraznie czuje jakby to byl jajnik...zdarza sie ro tak raz na pare dni, czasem nie ma z mieisac, ale tak pamiętam ze przed laparoskopia nie mialam takiego klucia, przerazilam sie teraz, bo nie dosc ze nic nie wychodzi to moze zrosty jakies sie porobily:(zawsze pod górkę. A moze to jelita cię bola, czy ten bol jest podobny do okresowego?
  22. Nikusia a co Ci wyszlo na tej laparoskopii? Troche mnie zmartwilas bo ja tez po laparoskopii a to tez 9 miesiecy czasem czuje takie klucie w okolicach jajników ktorych wczesniej nie czułam, moze nie jest to bol duzy, trwa doslownie ulamek sekund taki przeszywajace kłucie...teraz sie dobilam, bo moze juz nie mam droznych jajowodów:(
  23. Ewelinka mnie sie jeszcze nie udalo niestety, mnie nic nie udrazniali bo mam drozne jajowody, usuneli mi malego mięsniaka, jajniki ok trudno powiedziec dlaczego sie nie udaje...:(
  24. Niunia a mnie sie wydaje ze Twojej lekarce sie pomyslil, bo zazwyczaj powinno sie robic laparoskopie tak po zakonczonej miesiaczce ale zeby juz nie bylo krwawienia tak okolo 7/8 dnia cyklu. Oczywiście z naszymi szpiutalami i terminami trudno tak na 100 % ucelowac(ja tez mialam laparo po owulacji) i dlatego moze lekarka poiedziala zeby za tydzien dzialac... no ale dzialac mozna zawsze a juz w przyszlym cyklu to na maksa:)
×