Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aguniaaaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez aguniaaaa

  1. już widzę w którym jesteś :))) wg usg zgadza Ci się tydzień z OM?
  2. coś wymyślicie :) a poprzednią ciążę w którym tygodniu straciłaś i w którym teraz jesteś?
  3. Kropka ja tak samo jak Ty nauczona doświadczeniem, powiedziałam tylko rodzicom i rodzeństwu. nikt więcej niewie, ale jak będzie wszystko w porządku to dowiedzą się za 2-3 tygodnie, jak będę miałam pewność :) w pracy też nikt niewie... tyle że szefom powiem po wizycie u lekarza, nie chce też zbyt długo czekać, żeby potem nie byli źli że mówię dopiero w 4 miesiącu np ;)
  4. Miarka przykro mi :( Dziewczyny jakoś sama zaczynam się martwić... niby widziałam serduszko i niby było ok ale jak widać sytuacja może się diametralnie zmienić :( niby wciąż mam objawy, wciąż mdli, piersi pobolewają, są dość duże, i brzuch pobolewa - i to chyba najbardziej mnie martwi, bo kłucie jest ok podobno, ale ból jak w czasie okresu już nie koniecznie, a mnie tak właśnie pobolewa dziś... mam nadzieję że to nie zwiastuje niczego złego :( jak brałam luteinę 2x2 to było ok, pobolewało ale chwilo a dziś czuje cały czas. mam nadzieję że uda mi się mieć wizytę w przyszłym tygodniu! pozdrawiam Was serdecznie!:)
  5. aga trzymam kciuki by wszystko było dobrze!! czekamy na jakąś wiadomość od Ciebie. ja niewiem co z ty brzuchem u mnie. dzis znowu nagazowało mnie niemiłosiernie :( i to po byle kanapce z żółtym serem :( kupiłam sobie espumisan i mam nadzieję że spokojnie można go brać w ciąży, ktoś wyżej pisał że tylko dzięki niemu przeżywa niektóre dni :) dziś kategorycznie odkładam jedne spodnia - moje ulubione:( - do szafy, bo to właśnie przez nie mój brzuch ma dziwny kształ. po prostu już mnie uwiera i wysuwa go do góry, przez to mam taką oponkę poniżej pępka, o którym kiedyś pisałam ;/ a co do kryzysu w związku... mam to co Wy, więc chyba wszystko 'w porządku' :] wczoraj były ciche dni, za dużo głupich i bezsensownych słów powiedzianych w nerwach ;/
  6. ale aga jak to? miałaś jakieś badania wykonywane dziś czy coś? trzymaj się, pewnie wszystko bedzie w porzadku!
  7. dziewczyny te które mają plamienia, bądźcie dobrej myśli, będzie dobrze zobaczycie! uwierzcie że nawet krwawienia nie muszą doprowadzić do najgorszego, moja siostra jest tego żywym przykładem. ona od 6 tygodnia ciąży miała nie tyle krwawienia co krwotoki! fakt, na 28 tygodni w szpitalach spędziła 20, ale udało się i teraz mamy prawie 4 letniego urwisa, którego wszędzie jest pełno! :) będzie dobrze!!
  8. dzień dobry! :) wiecie co? ja też najpierw zaczęłam brać witaminy prenatal i zawsze mnie od nich też strasznie mdliło, dlatego przerzuciłam się na czysty kwas foliowy i dodatkowo Wit. b6. narzazie tyle. w poniedziałek będę dzwonić do gin żeby umówić się na następna wizytę. już nie mogę się doczekać! :) ciekawe jak duże już to moje maleństwo będzie :) w ciągu 4 tygodni to powinno chyba dużo urosnąć? wg kalkulatorów sieciowych wczoraj zaczął się 10 tydzień od OM, wg lekarza u którego byłam nieco ponad 2 tygodnie temu był to 6 tydzień, teraz logicznie pojmując powinien być 8... nie rozumiem. no nic, zobaczymy. ja faktycznie jakiś takich równych okresów nie miałam, tzn zdarzało się że co równiutkie 28 dni ale potem np przez pół roku miałam jak mu się zachciało, może stąd te rozbieżności :) Miłego dnia dziewuszki :)
  9. jakiś płaczliwy czas nastał u mnie, wieczory przepłakane, nie rozumiem :((
  10. ja też właściwie od niedzieli nie mam już takich megastycznych mdłości. tzn mdli mnie ale to wszystko w porównaniu z tym co było co jest pikuś :) najbardziej mdli jak jestem głodna, potem przechodzi i mam w miarę spokój ;) wczoraj myślałam że umrę od tych gazów, straszne to było :( ktoś pisał o siemiu lnianym... u mnie odpada, unikam zawsze siemia lnianego jak tylko mogę, to takie paskudztwo, poza tym zle sie po tym czuje. tak samo kminku niecierpie :( kupię ten espumisan i zobaczymy, mam nadzieje że będzie skuteczny :) ja muszę iść do lekarki mojej rodzinnej po skierowanie na badania. za dwa tygodnie mam wizytę więc muszę mieć już wyniki :) mój brzuch chyba nic się nie zmienił... chyba bo tak mi sie zdaje, że tak w okolicy pępka, tzn na jego wysokości taka jakby oponka mi się zrobiła, na dole jest taki płaski a wyżej oponka.... niewiem czy tak ma być. wiem, że w ostatniej ciąży co była pusta miałam podobny brzuch, tyle że tutaj wiem już że pusta nie jest i coś się w niej rozwija :) i mam nadzieje ze od statniej wizyty nic sie nie zmieniło :) tez mnie pobolewa brzuch tak jak w czasie okresu ale nie tak mocno, raczej delikatnie ale czuje. zadnych krwawien ani plamien na szczescie nie mam :) wciąż biorę luteinę, tyle ze zminiłam sobie dawkę z 2x2 na 1x2, bo tak mi gin przepisał że już prawie się wkończyły, dziwnie niby 100 tablete to powinno mi starczyc na 25 dni a tu już w tym tygodniu by sie skonczyly hmmm
  11. no własnie owoców to ja prawie wogole nie jem. dzis jadłam tylko kanapki z pasztetem i to po nich ewidentnie mnie tak nagazowało :( jem arbuza ale jakos mi nie smakuje. ale ze po owocach gazuje tez? kupiłam sobie activie ale pewnie jedna i tak guzik da. mam jeszcze sliwki i kiwi. hmmm
  12. dziewczyny co poradzicie mi na gazy?? :(( dziś to jakaś masakra! nagazowało mnie maksymalnie po kanapkach z pasztetem, jedyny co mogłam jeszcze jesc :( od razu po pracy polozyłam się, a potem byłam w biedronce na zakupach, obkupiłam się w owoce, i aktualnie wcinam arbuza. ktoś tam wyżej pisał że nie może spać... ja zasypiam szybko ale w nocy ciągle się budzę, do wc chodze raz, czasem dwa razy na dzień, pewnie było by częsciej ale jak wiecie ja nie piję zbyt wiele co oczywiscie jest moim bledem. ostatnio oprócz pepsi wchodzi jedynie herbata na pół słodzona cukrem na pół miodem, samym cukrem przyprawia mnie o megaa mdłości ;/ mąż poszedł na nockę do pracy, i co ja będę sama robić ?:(
  13. a mi się wydaje że w 10 tygodniu too będzie już coś jednak widać :) ja w 6 widziałam tylko pulsującą kropeczkę 8 mm, ale w 10 tygodniu to juz powinna mieć jakies 4-5 cm tak mi sie wydaje. :) ja w 10 tygodniu bede miec drugie usg :) juz nie mogę się doczekać .
  14. ja byłam niedawno u denstysty, też mam pare do leczenia i jedna ósemkę do wyrwania ale denstystka powiedziała mi żebym przyszła dopiero końcem sierpnia, sprawdzic czy cos nowego sie nie podziało. powiedziala ze nbie bedzie mi leczyc tak konkretnie w czasie ciazy bo nie da sie zrobic ani rtg ani nic, ani znieczulic hmmm dziwne bo czytałam właśnie ze da sie leczyc a nawet powinno sie w czasie ciazy zeby jakies zakazenie czy cos sie nie wdało, bo to tez moze jakos wplywac na ciaze i badania. a najdziwniejsze to to ze chodze prywatnie do dentystki hmmm narazie jest ok :)
  15. witam Was dziewczynki w niedzielny paskudnie deszczowe przedpołudnie :) Muszę się pochwalić. Otóż dziś zjadłam naprawdę obfite śniadanie! bez żadnego kłopotu, bez wstrętu i obrzydzenia :) ostatnie 3 dni były katorgą, ale dziś mam nadzieję że będzie dobrze :) oby taki był cały dzień! :) no i w końcu się wyspałam :) dziś dzień leniuchowania i obijania się, mąż w pracy, niewiadomo o której wróci. więc za chwilkę wracam do łózia :D potrzebowałam tego najwyraźniej, i od razu lepiej się czuje :) pozdrawiam Was serdecznie :)
  16. ehhhh najlepsze to to że tak ogolnie to czuje sie dobrze, nic mi nie dolega, oprocz tego ze czasem zaboli brzuch. poza tym jest dobrze :(
  17. i długo miałas te mdłości w pierwszej ciąży? ja ślepo wierzę że za jakieś 3 mx 4 tygodnie się skończą i zcznę normalnie funkcjonować :(
  18. no właśnie chodzi o to że pić też nie moge :( męczę herbatę juz 4 godziny i co? ledno połowe wypiłam :( kanapke tez wciskam w siiebie ale każdy gryz mnie obrzydza i mdli :( u mnie to samo, raz tak raz tak, jeden dzien wzgledny to nastepny do bani. powaznie zastanawiam sie nad tygodniowym zwolnieniem;/
  19. dzisiejsze mdłości mnie zabijają :( czuje się okropnie źle, paskudnie... marze żeby być już w domu :( o ile rano było w miare ok to teraz jest tragicznie źle :( nawet kanapki nie mogę zjeść :( niewiem co robić mam...
  20. dzień dobry :) ale dziś paskudny dzień wrrr nic się nie chce robić :( dziś w nocy 2 razy obudziłam się bo tak bardzo siku się chcialo, co jest dziwne bo naprawde niewiele wypiłam przed snem hmmm a co do kupowania ubranek rzeczy i tym podobnych w tak wczesnej ciąży dla mnie troszke mija sie z celem, ale pod względem takim zeby nie zapeszac, jak bedzie wszystko ok to moze na przelomie wrzesnia pazdziernika pozwole sobie cos kupic ale napewno nie wczesniej :) rano nie wzielam wit. b6 i czuje ciagle mdłosci na szczescie sa słabe :) jem paczka i mam nadzieje ze przejda choc na chwile :)
  21. my też niewiele się widujemy. mój mąż ma pracę na zmiany, i o ile jak idzie na rano to jest ok, ale jak idziemy na popołudniową zmianę to widzimy sie 2 godziny dziennie, czyli rano, wstajemy razem, potem ja ide do pracy a jak wracam to jego już nie ma, wraca około 23 a czasem dopiero koło 00:30 :(
  22. my razem byliśmy 5,5 roku, nie mieszkaliśmy razem przed ślubem ale z dostosowaniem się do siebie jakoś nie było żadnych problemów, jakoś tak przeszliśmy do porządku dziennego :) jakbyśmy mieszkali razem od zawsze :)
  23. my z moim mężem tylko raz dotarliśmy do etapu kiedy prawie się rozstaliśmy, a właściwie rozstaliśmy się na na parę godzin, z mojej inicjatywy, po prostu miałam dość. on nagle stał się taki obcy, patrzył na mnie wzrokiem nienawidzącym wtedy gdy powiedziałam koniec, a potem? poszedł a mi serce pękało i płakało dosłownie, nie mogłam złapać oddechu, tak bolało. na szczęscie tego samego dnia wrócił do mnie, i jakoś się ulożyło. a teraz pewnie ze się kłocimy ale te kłotnie są inne niż wtedy... najlepsze jest to że my w poważnych sprawach dogadujemy się świetnie, a kłocimy o jakieś głupoty, drobnostki. własnie zrobiłam sobie jajko sadzone i herbatę owocową :O niewiem jak to się stało że mi się jej zachciało ale coż zrobić :) mam dość herbaty z imbirem, w całym domu nim śmierdzi, nie da się tego wytrzymać a i tak nic mi to nie pomagało przy mdłościach ;/
  24. a wiecie co? ja tak samo nie mam kompletnie nie mam ochoty na seks, mógłby dla mnie nie istnieć. poza tym bardzo się boję pomimo iż nie mam żadnych plamień, krwawień ani nic :( mąż się do mnie dobiera a ja mowie zostaw bo nie chce, zostaw bo piersi bolą ;/ ale rozumie mnie chopć na początku był bardzo zły. mam nadzieje ze niedługo i ja sie przekonam że mozna i nic zlego sie nie stanie :)
×