Walda
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Walda
-
Rulllka - ale na tej stronie jest napisane: "Żelazna, ręcznie kuta". To nie jest żeliwna, niestety. Żeliwa nie kuje się.
-
Cytat dotyczący patelni Ballarini GREENLINE cena 169,00 zł "...Gwarancja siedmiu lat wskazuje na trwałość produktów, które wykonane są produktów nadających się do 100% do recyklingu..." Czterokrotnie wyższa cena od mojej patelni żeliwnej i tylko 7 lat gwarancji. Moja ma tak na oko gwarancję z 50 lat :). Ot, taki zwykły polski wyrób. Nie ma tego bajeru w rączce ale jakoś dajemy radę :) I chyba też jest EKO bo ma drewniana rączkę.
-
Czy warto się "szarpnąć"? OK, pomijam to pytanie :). A co do garnków żeliwnych - na pewno są dobre ale moja żona twierdzi, że żeliwo sprawuje się wspaniale w patelni ale jak pisałem - patelnia jest ciężka. Jeżeli nie będzie Ci przeszkadzać waga garnka (ok.2-3 kg) + 2, 3 litry np zupy to ......
-
A ja w dalszym ciągu namawiam na patelnie żeliwne. Są tanie i niezawodne. Ale jeśli ktoś koniecznie musi mieć patelnię markową ..... Niech ma :)
-
Do @ merlena88 - bardzo ciekawego linka załączyłaś - dzięki :)
-
Do AJadeit 1 - jajka smażymy na patelni z teflonem. 2 - do naleśników mamy specjalną patelnię z niskimi brzegami. I służy tylko i wyłącznie do naleśników. 3 - ceramiczna patelnia z wysokimi brzegami służy wyłącznie do przygotowywania gołąbków i innych potraw w głębokim sosie. Również do odgrzewania bigosu i innych objętościowych potraw. Do wszystkiego co niekoniecznie musi mieć rumianą skórkę. xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Wniosek - w kuchni nie można mieć 1 patelni. Patelnia to nieomal jak narzędzie rzemieślnicze - należy używać zgodnie z przeznaczeniem. Coś co jest do wszystkiego, jest do niczego. I tej wersji będę się trzymał :).
-
Mój post z 20:31 pozostał niezauważony lub "olany". Dlaczego?
-
Najważniejsza zasada użytkowania patelni żeliwnej - nie myć jej płynami do mycia garów. Tylko i wyłącznie gorąca woda, wysuszenie np. papierem kuchennym i koniecznie natłuścić oliwą. O przygotowaniu przed rozpoczęciem używania pisałem kilka stron wcześniej.
-
Dokładnie tak samo konserwuje się patelnię żeliwną. Nie wolno używać do mycia płynów ani detergentów. Tylko gorąca woda. I po myciu natarcie olejem.
-
Witam, a ja jestem coraz bardziej zadowolony ze swojej żeliwnej, ciężkiej patelni :) Co więcej - moja żona również. Teraz się dziwi jak mogliśmy "zajadać się" teflonem przez tyle lat. Tylko, że te lata straciłem na przekonywanie małżonki aż w końcu .... udało się :). A więc żadnych teflonów a będziemy zdrowsi.
-
Temat patelni wraca ......... Dostałem w prezencie podwójną patelnię do (chyba) omletów. Opakowanie i instrukcja podane w języku angielskim. Fajnie. Czy ktoś ma jakieś przepisy co można na tym cudzie zrobić? Naleśniki, omlet, chipsy, tosty, kanapki, jajka sadzone, jajecznicę ??? Nie mam pomysłu. Szukałem cały wieczór w Necie ... bez pozytywnych wyników..
-
Ja kupiłem taką formę. http://allegro.pl/forma-do-robienia-pierogow-uszek-pierogi-37-szt-i2082925069.html Ale są też na Allegro inne.
-
Na temat pomocnika do robienia uszek i pierogów nie mogę jeszcze się wypowiedzieć z prozaicznego powodu - jeszcze ich nie mam :). Ale jak tylko przyjadą (powinno to nastąpić w tym tygodniu) zaraz robimy pierożki z formy. Nie będą chyba tak ładne "jak z ręki" ale powinno być szybciej. Uszka też wypróbujemy z formy - do czerwonego barszczyku. Pozdrawiam.
-
Do ruda22 - kupione :) 2 sztuki - 1 na 37 uszek i 1 na 14 pierogów. Szkoda, że nie było formy na 19 uszek, jak Twoja. Teraz będę czekał na opinię mojej kochanej Dyrekcji.
-
Ruda22 - jak weszłaś w posiadanie tego cuda? "...Ponieważ jestem szczęśliwą posiadaczką pomocnika tyleż genialnego i prostego, co nieznanego..." - w pierwszej chwili pomyślałem że to o mnie :-)) - genialny, prosty i nieznany :-)) - tak, to mogło być o mnie. "...jego korzenie sięgają poprzedniej epoki, ale to w niczym nie umniejsza jego wartości...." - ja jestem również z poprzedniej epoki :) Gdzie można nabyć taki wynalazek? Pozdrawiam
-
Ruda22 - skąd masz to cudo?? "...Ponieważ jestem szczęśliwą posiadaczką pomocnika... ". "...jego korzenie sięgają poprzedniej epoki.." - ja jestem też z poprzedniej epoki ale takiego pomocnika nie widziałem w sprzedaży :(. "...ale to w niczym nie umniejsza jego wartości...." - w to wierzę, bo poprzednia epoka jest the best :). Pozdrawiam i czekam na info.
-
Widzę, że ruda22 wie co pisze :). Trudno żeliwem podrzucać w powietrze naleśnika. Jutro będą robione klopsiki w kapuście kiszonej na patelni ceramicznej - będą duszone pod pokrywką i będą dietetyczne. Patelnia jest wysoka więc podwójnie zdaje egzamin. Pozdrawiam.
-
Szkoda, że pomimo logowania się nie ma możliwości edytowania swoich postów. Może Admin tu zajrzy i pomyśli na tym. W powyższym poście napisałem "moja sceptycznie nastawiona". Powinno być "moja sceptycznie nastawiona żona".
-
Witam przyszłe a niezdecydowane użytkowniczki patelni. Po dłuższym okresie użytkowania ( ok. 25 lat) różnych wynalazków typu "teflon", "non-stick" itp za było nie było ciężkie pieniądze (od 60,00 - 150,00 zł) kupiłem w odstępie kilku miesięcy 2 patelnie - z powłoką ceramiczną oraz żeliwną. Doświadczenie z oboma - ceramiczna nie rumieni, nie smaży a raczej gotuje. Potrawy są dobrze wykończone termicznie ale bez chrupiącej, rumianej skórki. Jeśli ktoś chce koniecznie mieć takie mięsko na stole - polecam ceramiczną. Za parę lat napiszę czy się porysowała bo pomimo zapewnień producenta, że można po niej drapać stalowymi sztućcami to ja mu nie wierzę i używam drewna do szturchania mięska. Żeliwna patelnia piecze, rumieni, smaży i przygotowuje takie potrawy jakie każdy chłop lubi mieć na talerzu. No może prawie każdy :). Ja lubię :). Mycie takiej patelni to bajka - gorąca woda i 0 (zero) problemów z myciem i utrzymaniem w czystości. Jedyny mankament (do którego nawet moja sceptycznie nastawiona dała się w końcu przekonać i teraz jej nie przeszkadza) to waga patelni - ok. 3,5 kg przy średnicy 28 cm. A teraz o cenach - ceramiczna 220,00 zł a żeliwna 40,00 zł. Obie mają średnicę 28 cm. Grubość dna obu patelni gwarantuje, że nawet po 20 latach (pewnie i dłuższym) użytkowania dno się nie wybrzuszy. A że żeliwna nie boi się stalowego widelca to pewne - tam nie ma przecież żadnej "kosmicznej technologii" ani "rewelacyjnej i niezniszczalnej"powłoki. Niezniszczalnej wg producentów. Bo życie i praktyka weryfikuje te "teflony" i "non-sticki" po ok. 2-3 latach. Góra trzech :-(. Pozdrawiam sympatyczne kuchareczki-forumowiczki. Nie dajcie się otumanić (no dobrze - nie dajcie się zwieść) reklamom. - reklamy to miliony złotych wydanych przez producentów na to, żebyście kupiły "kosmiczne technologie" przeniesione do kuchni.
-
Kupiłem tydzień temu patelnię żeliwną średnica 28 cm polskiej produkcji. Smaży się na niej świetnie, nie przypala się, sosik wychodzi miodzio, smaczku nie zapewni żaden teflon (i jego podróbki, tłuszczu dodaję tyle co nic, Dochodzę do wniosku, że pieniądze wydawane przez ostatnie 30 lat na patelnie z "powłoką nieprzywierającą" to była pomyłka i jawna rozrzutność. Patelnię kupiłem na wyprzedaży za 39,50 zł ! Nie ma żadnej powłoki więc można drapać po niej zwykłymi widelcami i blaszanymi packami do przewracania. Pięknie i szybko mięsko rumieni się na tej patelni. Teraz dość pozytywów (jest ich więcej), czas na wady. A właściwie wadę, bo ma tylko jedną. WAGA = 2,7 kg. Ale to pikuś w stosunku do zalet. Ostatecznie ile razy dziennie przenosi się patelnię z kuchni do zlewozmywaka? Aaaaaa i jeszcze jedno - do mycia nie używa się żadnych detergentów czy płynów do mycia naczyń !! Tylko gorąca woda - i po zawodach. Wytrzeć papierem kuchennym i leciutko na tłuścić olejem jadalnym. Koniec.
-
Podałaś patelnię Hackman - Matador - Stekpanna 28 cm również w cenie 699,00 kr. Jest to równowartość ok. 60,00 zł ??? Ja chcę do Szwecjiiiii :)
-
7 stów ale szwedzkich. Nie wiem ile się zarabia w Szwecji np kładąc płytki, czy pierdząc w stołek za biurkiem (ale nie ministerialnym) ale .... 1 PLN to 0.4534 SEK czyli 699 koron to ok. 320,00 PLN. Też niekiepsko, ale ..... jeśli to ma służyć z 10 lat ........
-
@ ilcia85 - jeśli to prawdziwa cygańska to będziesz miała z niej pożytek przez kiiiiiilka lat :). Pozazdrościć.
-
A gdzież to cyganie sprzedają ORYGINALNE cygańskie patelnie??
-
Ja używam od 3 lat patelni http://n-kuchnia.pl/patelnie-berghoff-patelnia-virgo-28-cm-4-3-l-z-pokrywa/p,30640 Żadnych zmian w powłoce, tłuszczu / oliwy jak na lekarstwo, a odkręcana rączką bardzo pomaga w przechowywaniu w szafce A jeszcze na dodatek j a wysokie brzegi - przy mieszaniu nic nie wylatuje. Mogę polecić bo mam i używam :)