Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

malutka2302

Zarejestrowani
  • Zawartość

    62
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez malutka2302


  1. Przed chwilą, malutka2302 napisał:
    Dnia 3.04.2021 o 11:57, marinero napisał:

    Dziekuje i nawzajem.:)Smacznego jajeczka  rowniez choc jestem ateista:) 

    Dlaczego namawiam cie do skorzystania z dyktafonu 

    Taki dyktafon mozna polozyc np niewinnie na stole np przy ksiazkach ,z wlaczona funkcja narywania .Wyglada jak odtwarzacz muzyki mp3   bo i jest tez odtwarzaczem .Bedzie reagowal wlaczeniem tylko gdy pojawi sie glos, automatycznie.Raz nastawisz i bedzie nagrywal wszystko w mp3 automatycznie  .Wieczorem wylaczasz  a rano wlaczasz, jedny ruchem i sobie lezy i nagrywa.ale  tylko wtedy gdy pojawi sie glos o odpowiednim nasileniu a on zapewne mowi podniesionym glosem wiec dyktafon bedzie nagrywal go za kazdym razem.Pliki nie sa duze  a sam dyktafom moze ngrywac olbrzymia ilosc danych .Chyba ze 2 tygodnie?! 

    Co do propozycji jego "spadania" 🙂 To jak widzisz on ma przekonanie ze cie zupelnie osaczyl  i zdziwil sie, ze tak nie jest.Zapewne dalo mu to do myslenia i zacznie zmieniac strategie.Wcale by mnie nie zdziwilo gdyby nagle zrobil sie nadzwyczaj slodki.

    Poznalas jednak jego prawdziwe oblicze i stosunek do ciebie i sposob w jaki rozwiazuje rozbieznosci w malzenstwie.Zabezpieczenie w postaci nagran z dyktafonu da ci sporo atutow w walce o prawa do wychowania syna gdyby chcial cie tego pozbawic.Ne musisz ich od razu uzywac ale  sama swiadomosc ze one istnieja moze go mocno utemperowac i zmusic aby zachowywal sie jak cywilizowany czlowiek.

    Pod zadnym jednak pozorem nie ujawniaj mu ze masz jakies nagrania.Wyjaw to tylko swemu adwokatowi, on ci powie co z tym zrobic i jak.

    Trzymaj sie! i zycze ci wszystkiego najlepsze 😉

    Mógłbyś do mnie napisać na priv?

    Mógłbyś do mnie napisać na priv bo nie mogę wysłać wiadomości


  2. Dnia 3.04.2021 o 11:57, marinero napisał:

    Dziekuje i nawzajem.:)Smacznego jajeczka  rowniez choc jestem ateista:) 

    Dlaczego namawiam cie do skorzystania z dyktafonu 

    Taki dyktafon mozna polozyc np niewinnie na stole np przy ksiazkach ,z wlaczona funkcja narywania .Wyglada jak odtwarzacz muzyki mp3   bo i jest tez odtwarzaczem .Bedzie reagowal wlaczeniem tylko gdy pojawi sie glos, automatycznie.Raz nastawisz i bedzie nagrywal wszystko w mp3 automatycznie  .Wieczorem wylaczasz  a rano wlaczasz, jedny ruchem i sobie lezy i nagrywa.ale  tylko wtedy gdy pojawi sie glos o odpowiednim nasileniu a on zapewne mowi podniesionym glosem wiec dyktafon bedzie nagrywal go za kazdym razem.Pliki nie sa duze  a sam dyktafom moze ngrywac olbrzymia ilosc danych .Chyba ze 2 tygodnie?! 

    Co do propozycji jego "spadania" 🙂 To jak widzisz on ma przekonanie ze cie zupelnie osaczyl  i zdziwil sie, ze tak nie jest.Zapewne dalo mu to do myslenia i zacznie zmieniac strategie.Wcale by mnie nie zdziwilo gdyby nagle zrobil sie nadzwyczaj slodki.

    Poznalas jednak jego prawdziwe oblicze i stosunek do ciebie i sposob w jaki rozwiazuje rozbieznosci w malzenstwie.Zabezpieczenie w postaci nagran z dyktafonu da ci sporo atutow w walce o prawa do wychowania syna gdyby chcial cie tego pozbawic.Ne musisz ich od razu uzywac ale  sama swiadomosc ze one istnieja moze go mocno utemperowac i zmusic aby zachowywal sie jak cywilizowany czlowiek.

    Pod zadnym jednak pozorem nie ujawniaj mu ze masz jakies nagrania.Wyjaw to tylko swemu adwokatowi, on ci powie co z tym zrobic i jak.

    Trzymaj sie! i zycze ci wszystkiego najlepsze 😉

    Mógłbyś do mnie napisać na priv?


  3. 14 godzin temu, marinero napisał:

    Nikt ci nie poda na tacy rozwiazania:) Trzeba te zabe samemu zjesc.

    Faktem jest ze jedna ze skutecznych strategii rozwiazywania problemow jest wysluchanie innych ludzi ,co proponuja i wybranie samemu optymalnego rozwiazania .Podeslalem ci artykul bo widze ze masz przed nim wielkie obawy.Krol jednak jest nagi! Mysle ze zastraszyl cie  skutecznie i tak to trzeba nazwac.Jesli bedziesz stanowcza i zdecydowana on sie podda i odejdzie ,a dobry adwokat wart jest wlozonych pieniedzy.Ochroni cie w sadzie przed niespodziankami.

    Kup sobie tani dyktafon  na Allegro i nagrywaj wasze rozmowy, jego naduzywanie grozb itd itp.Przydadza ci sie w przyszlosci.Zawsze wczeniej tj na poczatku dnia podawaj date i godzine wlaczenia i  bedzie to wtedy mialo wage dokumentu i moze sie ci przydac w sadzie.Taki dyktafon dzis na niepozorny wyglad i moze sobie lezec na stole niewinnie jak odtwarzacz mp3 i reagowac automatycznym nagrywaniem  na glos.Wielkosc polowy pudelka zapalek  i cena naprawde grosze !Pozniej potrzebny ci tylko komputer .Rob codziennie kopie na komputer i szyfruj ja aby nie natrafil na to  bo mam wrazenie ze on ci od czasu do czasu przeczesuje komputer Tacy ludzie tak maja ! Powodzenia 

    Wiem że to byłoby najlepsze rozwiązanie nagrywanie ale on czasem wyskakuje z jakimiś tekstami jak burza żeby tylko dogrysc wbić w ziemię, ja przy nim uschalm psychicznie...parę dni temu po kolejnej kłótni powiedziałam mu że jak mu się coś nie podoba to może spadać to jaki był zdziwiony że w ogóle tak powiedziałam 🙂 

    Ps. Życzę Ci mój wirtualny kolego Swiąt Wielkanocnych pogodnych i zdrowych, smacznego jajeczka 🐣🐇


  4. 15 godzin temu, marinero napisał:

    Tak sobie podczytuje dzisiejsza prase i moj umysl zatrzymal sie na artykule  z Sciece Alert na temat "narcyzow ".Powinien cie zaintersowac bo wyjasnia wiele w kwesti twojego partnera..Masz tu  przetlumaczony  automatycznie na polski wiec bedzie troche roznych zgrzytow jezykowych 🙂

     

    Naukowcy twierdzą, że istnieją dwa typy narcyzów, a różnica jest kluczowa

    TESSA KOUMOUNDOUROS

    1 kwietnia 2021 r

    W czasach, gdy obnoszenie się z najlepszej strony w mediach społecznościowych stało się normą, cechy narcystyczne wydają się być wszędzie. 

    W dzisiejszym slangu odrażające zachowania, takie jak przywłaszczanie sobie praw, wyższość i samozadowolenie, nazywane są „flexing”. Takie cechy mogą być bardziej powszechne w dzisiejszych czasach, ale bycie narcystycznym jest nadal postrzegane jako patologiczna cecha osobowości, podobna do bycia sadystą, manipulacją, a nawet psychopatą. 

    Jednak nowe badanie przeprowadzone na 270 osobach, których mediana wieku wynosi 20 lat, bardziej zasługuje na stwierdzenie, że zachowania narcystyczne nie zawsze są powodowane przez te same rzeczy, co psychopatia.

    „Przez długi czas nie było jasne, dlaczego narcyzi angażują się w nieprzyjemne zachowania, takie jak samozadowolenie, ponieważ w rzeczywistości sprawia to, że inni myślą o nich mniej. Nasza praca pokazuje, że ci narcyzi nie są imponujący, ale raczej niepewni siebie” - powiedział psycholog kliniczny. Pascal Wallisch z New York University (NYU).

    „Dokładniej, wyniki sugerują, że narcyzm jest lepiej rozumiany jako kompensacyjna adaptacja  mająca na celu przezwyciężenie i zatuszowanie niskiego poczucia własnej wartości” - dodała psycholog kliniczna Mary Kowalchyk, również z NYU.

    Psychologowie już rozróżniają dwa raczej różne typy narcyzów : „narcyzów wrażliwych”, którzy mają niską samoocenę, lęk przed przywiązaniem i są bardzo wrażliwi na krytykę; i „wspaniałych narcyzów”, którzy mają wysoką samoocenę i samowywyższanie.

    Najnowsze badania pomagają w dalszym rozwikłaniu tych dwóch zagadnień.

    Kowalchyk i zespół zastosowali szereg miar, aby ocenić poziomy różnych cech, w tym narcyzmu, samooceny i psychopatii, u każdego z ich uczestników i odkryli, że zachowanie flex jest silnie związane z osobami, które mają również dużą niepewność i poczucie winy. Osoby przejawiające psychopatię wykazywały stosunkowo niski poziom poczucia winy.

    „Narcyzi są niepewni siebie i radzą sobie z tą niepewnością, wyginając się. To sprawia, że inni tacy jak oni są mniej podobni na dłuższą metę, co jeszcze bardziej pogarsza ich niepewność, co z kolei prowadzi do błędnego koła zachowań elastycznych ” - powiedział Kowalchyk.

    Kontrastuje to z osobami, które przejawiają wielki narcyzm, autentycznie wierzą we własne poczucie własnej wartości i nie wykazują oznak niepewności. Dla badaczy różnica między nimi idzie dalej niż tylko rozróżnienie na kategorie.

    „Zakładamy, że to, co wcześniej było postrzegane jako wspaniały narcyzm, jest właściwie lepiej rozumiane jako jeden z behawioralnych przejawów psychopatii” - pisze zespół  w swoim artykule.

    Uznają, że potrzebne są dalsze badania w bardziej zróżnicowanej populacji w większych skalach czasowych, aby potwierdzić ich wyniki. Ale te nowe odkrycia pokrywają się z niewielkim badaniem z 2017 roku , w którym skany mózgu narcystycznych mężczyzn ujawniły emocjonalny niepokój i konflikt, gdy pokazano im zdjęcie.

    W rzeczywistości istniały sprzeczne badania dotyczące tego, czy narcyzi siebie lubią, czy nie; Poprzez dokładniejsze zdefiniowanie dwóch typów narcyzmu, możemy lepiej zrozumieć ich zachowania, ponieważ oba typy narcyzów mogą również wyrządzić rzeczywistą krzywdę otaczającym ich ludziom w postaci narcystycznego znęcania się .

    Pomijając patologię, cechy narcystyczne - również uważane za  napędzane przez zwiększone skupienie się na indywidualizmie  - mogą być widoczne w naszym społeczeństwie poprzez  sposób, w jaki piszemy  z większym „ja” niż „my”, bardziej skupione na sobie teksty  w naszych piosenkach i zwrot w stronę historii opartych na sławie.

    Naukowcy również zmierzyli te przesunięcia. Na przykład wskaźniki poparcia dla stwierdzenia „Jestem ważną osobą”  wzrosły  z 12 do 80 procent u nastolatków w latach 1963-1992.

    Co więcej, obnoszenie się w mediach społecznościowych jest czymś, w czym wielu z nas uczestniczy, wspólnie tworząc i karmiąc niepewność związaną z niedopasowaniem się. Te zachowania są wpisane w nas jako gatunek obowiązkowo społeczny.

    Chociaż narcyzi są notorycznie dobrzy w korzystaniu z mediów społecznościowych, to to, czy media społecznościowe mogą zwiększyć narcyzm , jest mniej rozstrzygające , ale nowy artykuł sugeruje, że „wzrost takich zachowań - zwłaszcza samowyniesienia - ma sens w ramach proponowanych przez nas tutaj, jako angażujących z mediami społecznościowymi nieodłącznie wiąże się z ciągłymi porównaniami i ocenami społecznymi, co może zwiększyć niepewność co do własnej wartości ”.

    Więc następnym razem, gdy będziesz gotowy odrzucić czyjeś chełpliwe zachowanie jako zarozumiałe, warto rozważyć, że jest po prostu ... niepewny.

    Mądry artykuł, dobrze napisany tak niestety jest, że to są ludzie niepewni siebie którzy jedynie co potrafią to pokazać swoją wyższość siebie nad innymi, mój w dodatku jest przyslowiowa "zlotowa"...masakra gdzie ja miałam oczy..życie z kimś takim to tylko strach i udręka..


  5. 2 godziny temu, marinero napisał:

    Znaczy ze nie zalezy mu na zwiazku z toba i potwierdza to domysl ze chcial cie ograc z kasy za twoj dom.Teraz msci sie za to ze mu nie wyszlo i robi ci pieklo na ziemi.

    Pamietaj ze ludzie traktuja cie tak jak im pozwalasz.To swieta zasada! Musisz wiec wyznaczać im  granice.Ty tych granic mu nie wyznaczylas wiec ujezdza po tobie. Postaw wiec sprawe jasno ze albo sie uspokoi i bedzie probowal "z uwagi na syna"  uzdrowic relacje z toba ,albo niech sie pakuje i wio!  szukac kochanki .Tak u dokladnie powiedz! Tu wyznaczysz mu granice.

    To ze jest twoim partnerem wcale nie upowaznia go do tego aby cie nie szanowal! Naklada  to na niego obowiazek aby cie szanowal bo jestes na dodatek matka jego dziecka! Sedzia tak mu to wyjasni. Widac jednak nie jest taki inteligentny jak nam chcesz przedstawic.;)

    Mysle ze im szybciej mu to powiesz tym szybciej przetniesz ten toksyczny okres dla ciebie.

    Boisz sie go wyslac w diably ! i to jest jego sila i przewaga nad toba! On czerpie te swoja pewnosc siebie wlasnie z twojej obawy ze boisz  cie zostawi.A po co ci taki partner?! No po co?! lepiej byc samą niz miec truciciela przy sobie. Raz mu powiedz to smialo prosto w twarz ! a zobaczysz jak go zatka! Powiedz mu proste zdanie :"mam cie dosc! pakuj sie i wynos z mojego domu i zycia!" Masz na to 24 godz bo jak nie to ja cie wywale wszystkie twoje rzeczy jak leci przed drzwi na droge! Po czym odwroc sie plecmi i opusc miejsce klotni.Nie wdwaj sie w polemike , niech czuje ze to twoja decyzja!.I od tej pory z nim nie wdawaj sie zadne przepychanki slowene.

    Po 24 godz  powyrzucaj mu koszule , gacie  itp przed dom bo on zapewne bedzie oczekiwal ze to takie gadanie na wiatr.Trzeba wiec byc konsekwentnym i spojnym w tym co sie mowi z tym co sie robi aby to mialo sile artylerii i cos znaczylo dla niego.

    Zazadaj od niego kasy na dziecko  i powiedz aby sie wynosil w diably.Bedziesz miala spokoj. Nie przyjmuj go z powrotem bo  mial swoje 5 minut  i pokazal co jest wart.Poza tym na pstrykniecie palca sie czlowiek ot! tak nie zmienia., wiec za jakis czas bedziesz mial powtorke .Jak sie uspokoisz to  przeorganizuj soebie czas  i zajecia abys mogal odpoczac.Nie beuirz sie szybko za szukanie nowego partera bo musisz z siebie zrzucic brzemie tego zwiazku a na to potrzeba zcasu.Gdy pocvzujesz ze jestes gotowa to mozesz zaczac sie rozgladac .Pamietaj ! Tego kwiatu jest pol swiatu! 🙂  a ty jestes mloda  wiec zycie nalezy do ciebie! Dzieko juz masz !  a wiec i cel w zyciu ! Powodzenia 😉

     

    Dziękuję za słowa wsparcia, mądrze mówisz, widać że jesteś doświadczonym człowiekiem w życiu, brakuje mi jedynie odwagi i siły do tego aby to zrobić ale może któregoś dnia obudzę się i stwierdze to koniec i odnajdę ta siłę ze względu na syna...obawiam się jednego ze jak to zrobię to wtedy rozpęta się piekło o dziecko...


  6. 2 minuty temu, malutka2302 napisał:

    W sumie jest mi juz obojętne czy kogoś sobie znajdzie czy nie..mam przez niego depresję, żyć mi się nie chce wszystko robię na siłę, nic mnie nie ciessy...te jego teksty że coraz mniej mnie szanuje powoduje że płakać mi się chce...jest on największym błędem mojego życia...proponowałam terapię rodzinna to stwierdził że nie jest mu to potrzebne...

    Poza tym nasz związek od początku był burzliwy ale myślałam że to się zmieni tak bardzo potrzebowałam kogoś bo byłam po nieudanym związku na którym mi bardzo zależało... Miałam tyle lampek ostrzegawczych które olalam bo nie potrafiłam od niego odejść ponieważ ma na mnie bardzo duży wpływ gdyż z tego co widzę on ma zaburzenia narcystyczne...


  7. Dnia 25.03.2021 o 16:08, marinero napisał:

    Mam wrazenie ze bardzo, ale to bardzo  wielu spraw nie omowiliscie  przed zamieszkaniem razem.Nie rokuje to dobrze , bo co raz wychodza w twoich wypowiedziach na swiatlo dzienne rozne "kwiatki".

    Moim zdaniem wasze spotkanie  zyciowe powinno sie ograniczyc do paru chwil uniesienia i adieu! my boy! 

    Praca fizyczna sprzyja mysleniu, wrew pozorom i przyszlo mi do glowy ze te jego straszenie ze znajdzie sobie kochanke  to kij ktory ma dwa konce:) Dziewczyno! Ty i tak na tym wygrywasz!Pora abys sobie zdala z tego sprawe ze pozbedziesz sie  czlowieka z ktorym ci "nie po drodze" 

    1.Pytanie czy jest az tak urodziwy?! ze pstryknie palcem i "trup zenski sciele sie w krag"? Musi sie najpierw "nastarac" aby te kochanke zachecic i...przekonac do siebie 🙂.Oj!  nabiega sie z pewnoscia! i niejeden raz bedzie plul sobie w twarz ze cie gnoil:) To ze tobie sie podoba wcale nie znaczy ze tysiacom innym   rowniez:)

    2.Nawet jesli  jakas poleci na jego pozycje i zarobki to bedzie go drogo to kosztowalo 🙂 Moze zapomniec o domku na miare prezesa firmy 🙂 Jesli jakas otumani  i namowi na zwiazek  to tez ona bedzie ostrozna  slyszac ze ma juz dziecko  z wczesniejszego zwiazku.Poza tym kobiety sa dzis wybredne i jak uslyszy jak role jej przypisal  jako jego ewentualna partnerka na zycie to 10x sie zastanowi.Wiec podejrzewam ze tak szybko tej kochanki nie znajdzie.Pomeczy sie sam chlopina 🙂 

    3.Poza tym w tym momencie wystawisz mu walizki za  drzwi i wystepujesz do sadu o alimenta.!

    4.Jesli zas trafi na cwana dziewczyne to okreci go sobie kolo palca i nie da zepchnac do roli "mutter" i bedzie wtedy on pod pantoflem ! Niejeden raz zateskni za toba 🙂 

    Tak czy siak niech cie nie straszy bo to w sumie on najwiecej straci tylko o tym jeszcze  nie wie.Wiec gdy cie bedzie straszyl to odpowiedz mu spokojnie "prosze bardzo ! droga wolna , drzwi otwarte ", tylko nie zapomnij zabrac ze soba szczoteczki do zebow i brudnych gaci ".

    A proponowalas mu wizyte w Poradni Rodzinnej?

    Da sie z nim jakos w miare spokojnie rozmawiac?!Podsun mu ten pomysl ,bo przyznam ze  nie za bardzo widze jakies rozwiazanie bez waszego rozstania.

    Wlasciwie wszystko przemawia za tym abys ty go pierwsza wyrzucila ze swego zycia.

     

    W sumie jest mi juz obojętne czy kogoś sobie znajdzie czy nie..mam przez niego depresję, żyć mi się nie chce wszystko robię na siłę, nic mnie nie ciessy...te jego teksty że coraz mniej mnie szanuje powoduje że płakać mi się chce...jest on największym błędem mojego życia...proponowałam terapię rodzinna to stwierdził że nie jest mu to potrzebne...


  8. 2 godziny temu, robięjaklubię napisał:

    Standard takiego faceta. Ona ma nie pracować żeby jeszcze bardziej być od niego uzależnioną. Pan i władca zarabia on jest gość a ona kura domowa. I kto tu rządzi?

    Taka propocyzje już dostałam kiedyś stwierdził że ja będę siedzieć z dziećmi w domu najlepiej 2dzieci nie będę musiała pracować a on będzie pracował...na co opowiedziałam mu że nie ma takiej opcji ja pracować też zamierzam...nie będę się prosić o każdą przysłowiową złotówkę ani tłumaczyć.


  9. 2 godziny temu, black75 napisał:

    Daj sobie autorko spokój z tym partnerem , jest nie dojrzały .Dziecko szczęśliwe będzie  jak matka będzie szczęśliwa , nie wspomnę o ślubie , pamiętaj przysięga raz zawarta wiąże do końca życia ,kościelna oczywiście . Uwolnić się z takiej matni później to dopiero trauma na całe życie , oszczędź to sobie i dziecku ! Gdy ludzie się naprawdę kochają nie zwracają uwagi na miejsca zamieszkania ,tylko by być razem . Powodzenia w mądrej decyzji 🙂

    Masz rację, nie mam z nim ślubu i kiedyś sobie obiecałam że jak będę przysięgać przed Bogiem to tylko gdy będę pewna faceta. Masz rację gdy się na prawdę kochają to nie zwracają gdzie...

    • Thanks 1

  10. 1 godzinę temu, robięjaklubię napisał:

    Gdy wchodzi w grę dziecko doradzam nie podejmować decyzji zbyt pochopnie. Znamy sytuację tylko z relacji jednej strony i nie wiemy jakie i czy jazdy urządza autorka. To już tylko ona wie, ja też tego nie wiem. Dlatego są podane różne ewentualności. Z tego co napisałaś to egocentryczny d.upek. Jak działa egocentryczny du.pek? Otóż wszystko co robi, robi dla swojego ego. Jeżeli chce z kimś być to chce tego kogoś mieć dla siebie, dysponować tą osobą. Jeżeli będziesz z nim walczyć nigdy nie wygrasz, ale jeżeli będziesz szyją możesz wygrać dużo. Będzie cię uszczęśliwiał jeśli ty będziesz zachwycona jego pomysłami, kiedy będziesz dumna, kiedy będziesz chwalić. Wszystko to buduje jego narcystyczne ego. Kiedy czegoś nie chcesz musisz sprawić żeby on pomyślał, że tego nie chce albo, że co innego da mu więcej. Nigdy nie przyznawaj się przy takiej osobie do słabości. Jesteś najlepsza i trafiłaś się mu jak ślepej kurze ziarno. Takie osoby uwiebiają słodkie ...ki, które klaszczą i skaczą i dostają co chwilę orgazmów. Narcyzi to często tak naprawdę zakompleksione osoby, chowające to głęboko w sobie. Relacja z taką osobą jest bardzo trudna, ale kiedy zrozumiesz jak to działa, możesz wszystko. Taka osoba uzależnia się od twojego zachwytu. Polecam książkę "Jak pokonać narcyza". Tak, to postępowanie jest sztuką manipulacji w trudnym układzie, ale życie z manipulantem tego wymaga. Pytanie czy tego chcesz?

    Wiesz że to wszystko co piszesz jest w jego przypadku prawda, czytając to co piszesz miałam wrażenie że go bardzo dobrze znasz...tak on by chciał żeby jego ego było spełnione a ja zachwycona wszystkim...tyle że ja taka nie potrafię być bo nie umiem być taka wyrachowana. "Kiedyś czegoś nie chce muszę sprawdzić  żeby on też nie chciał"...nie da się tak bynajmniej ja nie potrafię tego uczynić bo jest strasznie uparty jeśli coś sobie postanowi ja nie mam takiej siły przebicia...jest zakompleksiony bo lubi się lansować pokazywać ciągle coś nieswojego aby zrobić uznanie lajki na fb. Taka relacja z taką osoba narcystyczna jest bardzo trudna...czasem mam ochotę się poddać gdyby nie dziecko...


  11. 3 godziny temu, marinero napisał:

    Rany! Co ty robisz z tym facetem ? Wlasciwie to on ma cie za nic !  Zero szacunku dla ciebie! ja bym po takim pierwszymn wiscie spakowal go i adieu! Zle zrobilas nie reagujac  kontrą: to do widzenia! skoro cie tu trzyma tylko dziecko! Musisz okaza zdecydowanie bo on naduzywa twojego uczucia  do niego.Ma cie w reku i to wie! Dlatego tak cie traktuje. Dalas  sie steroryzowac!  i w zasadzie juz jestes  jego "niewolnica"

    Jesli ty  masz mu oddac 1/2 kosztow  to musisz miec wplyw na to jak  i gdzie ten dom powstanie.Nie pozwol sobie odebrac tego prawa! Przynajmniej powinien konsultowac z toba wydatki i podstawowe decyzje. Takie przedstaw warunki.Twoja pozycja jako partnerki bedzie silniejsza , ale ja po tym co napisalas  powyzej to bym w ogole w to nie wchodzil bo twoja sytuacja wcale sie nie poprawi, a moze nawet pogorszyc  .On cie nie kocha , nawet nie ma uczucia "lubienia".Traktuje cie jako balast i przeszkode.Okazywanie mu ze ci zalezy na mim tylko ten stan u niego poglebia ..

    Bedac wlascicielka swego domu  twoja pozycja negocjacyjna jest o wiele silniejsza bo on "musi" sie z toba w jakims fragmencie zycia liczyc a nie pozwolic  zepchnac do roli popychadla.

    Powinnas  sie ocknac i otrzasnac.Ten zwiazek jest toksyczny i zatruwa cie, odbierajac rozum.

    Pierwsze co powinnas  zrobic to odciac go od seksu, gdy jeszcze raz uslyszysz ze trzyma go tylko dziecko.

    Seks to radosc, zabawa  a nie biologiczna powinnosc! Zacznij spac w oddzielnym lozku. Kobieta jak kocha to ma zawsze nogi rozwarte dla ukochanego a jak ten sie czyms narazi to nogi zamyka.Naucz sie tego.! Seks to wladza  i to ty trzymasz jej kierownice.

    Nie wolno ci okazywac ze ci zalezy na nim .To jest jego wladza nad toba ! Przeraza cie wizja ze odejdzie ?! Oswoj sie z nia i nie bedziesz sie juz bala mu postawic ! 

    Niech sobie zasluzy na seks .Na pewno takimi tekstami jak wyzej  nie zasluzyl.Jak ci zacznie grozic kochanka,powiedz zeby sobie takowej poszukal bo ty nie jestes popychadlem  i polec mu aby sie wyprowadzil z domu  natychmiast! Szantazowanie kochanka jest dosc klasyczna metoda  jak stosuja faceci ktorzy wiedza ze zona ich pragnie.Gdy postawisz sprawe na ostrzu noza zobaczy ze to nie przelewki i zacznie sie pilnowac i okazywac ci szacunek.Byc moze on juz kogos ma i stad to wieczne "nachmurzenie" ale to i lepiej.Niech se idzie ! (...) Za jakis czas przyjdzie na mniego taka chwilka ze zacznie zastanawiac sie czy bylo wartym  byc takim  upatym (...) .To pewne na bank!  ale jak bedzie chcial powrocic to na twoich warunkach.I nie okazuj radosci ze wrocil:) 

    Koncze i ide burzyc mur 🙂 a ty sobie przemysl to co co okrutnie napisalem 🙂 

    Szczerze seksu już od dwóch miesięcy nie ma bo jeżeli on mi takie teksty mówi to ja nie potrafię bo wszystko siedzi we mnie jestem za bardzo wrażliwa..., nawet jeśli zrobi coś dobrego gdzie pomyśle że może będzie dobrze to zaraz znowu jakieś akcję...już mi wiele razy groził że znajdzie sobie inną bo ja nie daje mu bliskości i go nie umiem przy sobie utrzymac..


  12. 2 godziny temu, Sidh`e Santee napisał:

    Ostro, ale celnie.

    Jesli zależy Autorce na kontynuacji, niezbędna byłaby terapia rodzinna. Sama sobie z tym nie poradzi. Można próbować zmienić egoistę, ale to długotrwała i cięzka praca nad sobą takowego. Sama też powinna sprawdzić, czy i ona nie ma jakiegoś problemu z sobą.

    Jeśli on się nie zgodzi na to, chyba najlepszym rozwiązaniem byłoby rozstanie sie. Kwestie kontaktów i opieki nad dzieckiem można dogadać lub ustalić sądownie ( ustalenie miejsca pobytu, kontaktów ). Jeśli dogadanie, najlepiej sporządzić Umowę rodzicielską i wnieść do Sądu Rodzinnego sprawę o ustalenie kontaktów na jej podstawie. Zapobiegnie to ( przynajmniej w sensie prawnym ) ewentualnym problemom w przyszłości, z rozgrywaniem dzieckiem własnych ambicji czy żali. Nie należy polegać na ustaleniach ustnych, bez żadnego potwierdzenia na piśmie. Porwania rodzicielskie nie są rzadkością.

    Przeraża mnie ta wizja że może będzie chciał odebrać mi syna, bo on jest na stanowisku i wszystko może...


  13. 55 minut temu, marinero napisał:

    Gwoli uzupelnienia 🙂

    Pamietaj aby nigdy nie okazywac entuzjazmu lub zainteresowania  tym co ci przedstawia! On ma miec wiecznie wrazenie ze "robisz mu przysluge" i w kazdej chwili jestes gotowa zerwac umowe i wycofac sie.W zyciu powinnas postepowac podobnie .Zycie to ciagle negocjacje z wszystkimi dookola:)

     

    z tym też masz rację, bo tego akurat już doszłam, aby zbytniego entuzjazmu nie okazywac nie ma sensu🙂


  14. 10 minut temu, marinero napisał:

    No! tak !

    Rozumiem teraz ze jestes w kropce.Trzeba wiec wybrac :dom albo on! skoro taka ma chcice sie wyniesc.

    Trzeba wiec twardo mu zakomunikowac ze przemyslalas i nie wyprowadzisz sie .On  zas moze robic jak uwaza za sluszne dla niego.To bedzie jego decyzja  ale jesli cche z toba zostac w domu to temat ma byc "zamkniety" i basta! bo go spakujesz i wyprowadzisz ! 

    Pamietaj ! Negocjusz !.Musi poznac ze gotowa jestes odejsc od stolu negocjacyjnego  i powinien byc o tym w 100% przekonanym.

    Za bardzo chyba mu okazujesz ze ci zalezy aby byl z toba. Ogranicz te sygnaly i pozostaw stan w stylu:jestes tu bo to  moja  decyzja  i dlatego ze ja tak chce! Moge sie rozmyslic !  i tu zacytuj mu moje ulubione powiedzonko:"tego kwiatu pol swiatu !".Podetniesz mu wtedy mozliwosc szantazowania cie emocjonalnego bo mam wrazenie ze on toba wciaz manipuluje wywierajac presje psychiczna  na poziomie emocjonalnym i racjonalnym.

    Masz rację może za bardzo to pokazuje że boje się zostać sama z dzieckiem bo mnie ta wizja przeraża. Już wiele razy słyszałam od niego że łączy nas tylko dziecko że nie nadajemy się do siebie itp... Ale myślisz że jeśli tak powiem to i on powie że ok to w takim razie ja kupuję drugi dom to się nie wcinać do tego oprócz tego co pisałeś o tych kosztach itp?


  15. 5 minut temu, marinero napisał:

    🙂 Czarnowidztwo:)

    Nigdy nie mow "nigdy" i trzeba zawsze isc do przodu , bo kazdy nowy krok odslania nowe mozliowsci.

    Mysle ze pora zrobic bilans czy chcesz z tym facet isc przez zycie bo wyglada na to ze on ma twoje zycie juz zaplanowane  bez twojej wiedzy.Niektorzy co bardziej dynamiczni faceci tak juz maja ze ida jak czolg przez zycie  i albo podwiesisz sie do niego ale na zasadzie "podleglego" wykonawcy jego ideii albo pozostawi cie z tylu 

    Mysle ze opcja ktora ci zaprezentowalem  jest dosc optymalna  bo zabezpiecza cie a jego energie skieruje na budowe domu.Pozna wtedy co to jest 🙂  budowanie 🙂 .Daj mu wolna reke ale nie partycypuj w kosztach.Powiedz ze jesli ci sie dom spodoba to wprowadzisz sie  i  oddasz mu 1/2 wkladu ale na zasadzie wspolwlasciciela, a wiec chcesz miec wplyw na koszty i wyglad.Bedzie musial z toba negocjowac a jesli nie to niech ponosi wszystkie koszty skoro chce miec zone -niewolnice.

    Dwie rzeczy tu zagraja na twoja korzysc:

    1.Abys  sie wprowadzila i jego plan dyslokacji sie powiodl, musi troche liczyc sie z twoim zdaniem, bo to ty ostatecznie zadecydujesz co dalej?!Musi tez konsultowac wydatki , bo powiesz ze mu nie oddasz za  jego fanaberie.Chce miec po swojemu to niech placi ze swojej kieszeni.

    2.Odsuwasz w czasie krytyczny moment   podjecia decyzji o sprzedazy twojego domu.Wiele sie moze jeszcze wydarzyc  w czasie tej budowy  i gwarantuje ci  ! ze kryzys bedzie gonil kryzys:) .Moze nawet byc ze on w koncu sie zalamie pod brzemieniem ciezaru budowy  i powie ze jednak twoja decyzja byla  sluszna i pzoostaje  na obecnym 🙂 Ta budowa to bedzie niezly test jego charakteru jako faceta i twojego partnera.

    Njataniej budowac wlasnymi srodkami  ale jesli ma pieniadze jak twierdzi to niech kupuje , jednak skoro chce twoich pieniedzy to musisz miec wplyw na ten dom bo bedziesz wspolwlascicielem

    I pamietaj ze wszelkie operacje finansowe z nim musza miec dokumentacje .Kochajmy sie ale  rozliczajmy jak Zydzi 🙂 to dobra zasada.Ja jestem po rozwodzie i  cos wiem w  temacie rozliczania sie po rozstaniu 🙂 .Nagle "pamiec"  partnera zawodzi !Nie pamieta o "drobnostce" kilkudziesieciu tysiecy  zl ! 

    Z tym masz rację, nie mam jeszcze na koncie rozwodu ale widzę jakie jest życie tzn jacy są ludzie, później każdy patrzy na siebie i aby tylko nagle zostało jak najwięcej na jego koncie takie życie. Nie chce właśnie sprzedawać tego domu bo to moje jedynie zabezpieczenie w życiu gdzie czuje się bezpiecznie, bo wiem że nikt mnie z dzieckiem z niego nie wygoni a życie potrafi płatać figle już nie raz mnie rozczarowało... Więc planować sobie można a życie zakładać różne scenariusze i tak da od siebie coś innego...


  16. 1 minutę temu, Nemetiisto napisał:

    To odrębna sprawa, że on chce postawić na swoim i manipuluje tobą, zamiast pójść na jakiś kompromis. Źle to o nim świadczy. Tylko zwróć uwagę na to, że Ty choć nie robisz nieuczciwych ruchów to też kurczowo obstajesz przy swoim i nie chcesz pójść na kompromis.

    Czuje że odejście będzie nieuniknione.. ciężko mi jest iść na kompromis jeśli on daje do zrozumienia że to na co pracowałam pół życia nienadaje się do niczego najlepiej aby zniszczyło się...patrzy tylko na siebie i swoją rodzinę rodziców brata siostre z moja się nie liczy...


  17. 1 godzinę temu, Nemetiisto napisał:

    Tak na marginesie... Przeżywałem kiedyś podobną rozterkę związana z domem. Dziś, z perspektywy czasu mogę napisać z całą pewnością. Dom to tylko duży przedmiot. Kocha się ludzi a nie przedmioty.

    No ja rozumiem wszystko ale to że on nie szanuje tego wszystkiego tylko za wszelką cenę chce postanowić na swoim, zachowuje się tak jakbym w lepiance jakiejś mieszkała..


  18. 41 minut temu, Nemetiisto napisał:

    Tak swoją drogą to może być też tak, że facet jest ambitny i chciałby mieszkać na Waszym, wspólnym: "swoim" a nie w przybudówce koło teściów tylko nie potraficie rozmawiać ani iść na ustępstwa? On ale też Ty. Ilość możliwych rozwiązań kompromisowych jest ogromna.

    To nie jest przybudówka tylko nowy dom który ma 3 lata...


  19. 12 minut temu, Looper napisał:

    A powiedz mi wy w tym domu mieszkacie sami? Nie jest tak, że za płotem czy na parterze mieszkają Twoi rodzice i tak dalej? 

    W domu sami mieszkamy ale moi rodzice mieszkają za plotem obok w jednej linii ale jest ogrodzenie i drzewka także nic nie widac oni już się zorientowali jak jest że nie przychodzą do nas wcale jedynie jak ja pójdę do nich z synem.


  20. 27 minut temu, Looper napisał:

    No ale z innej beczki. Facet chce kupić dom bardziej prestiżowy niż Twój, bliżej miasta. Chce na to wyłożyć kase itp. W czym widzisz właściwie problem? 

    W tym że włożyłam w niego cała siebie i nam go zostawić bo on nie chce bo ma takie widzi mi się...

×